Opinie (88) ponad 10 zablokowanych

  • 99% ludzi nie odróżni carlo rossi (4)

    od tych najdroższych win

    • 24 10

    • No i co z tego?

      • 4 1

    • Owi znawcy

      Tez by nie odroznili owego wspanialego od winka za 30 tychy (niezlego)

      • 4 2

    • 99% ludzi uważa McDonalda za restaurację . Trzeba być totalnym ignorantem aby twierdzić ,że wielbiciel wina nie odróżni Sassicaia od Carlo Rossi . Tak twierdzą zazwyczaj ci sami co to uważają ,że Daewoo Tico różni się od MB S-klasy tylko ceną .

      • 11 1

    • Przecież czerwone Carlo Rossi jest półwytrawne

      do porzygania. Można w Biedzie, czy Lidlu wyhaczyć czasem całkiem przyzwoite wina ok 20 zł, ale na boga, wytrawne! Do ciast zaś wino mi nie leży.

      • 2 0

  • (1)

    Mam wino które leżakuje 35 lat, ile może kosztować? Oczywiście wino marki ,,WINO""

    • 8 0

    • Tyle co kret w chemicznym

      I jedno i drugie, przepchać może ci co najwyżej rurę

      • 8 0

  • I fajnie masz kasę ? Używaj życia ! (1)

    Tylko ta Cisowianka na foto dziwnie się komponuje do tych win...

    • 10 2

    • niekoniecznie, bo tak naprawdę

      Cisowianka wcale nie jest gorsza od Perriera a te wina nie są lepsze o tych za kilkadziesiąt złotych. Reszta to marketing

      • 6 3

  • Co ma cena do jakości? Jakie to polskie. Trójmiejscy somelierzy... ta.... oni wiedzą które wino jest naj naj.... a ja uważam że każdy ma swój smak. Jeden lubi młode wino a drugi state. Jeden wytrawne a drugi

    Co ma cena do jakości? Jakie to polskie. Trójmiejscy somelierzy... ta.... oni wiedzą które wino jest naj naj.... a ja uważam że każdy ma swój smak. Jeden lubi młode wino a drugi state. Jeden wytrawne a drugi półsłodkie... ale i tak ten co lubi wytrawne powie o tym co lubi półsłodkie że się g... zna... najdroższe wino nie zawsze jest pyszne a nawet dobre. Czasem tanie jest 1000000000 razy lepsze. Ale nie... wino poniżej 30 zł to wstyd.... hahahhahahah jakie to polskie

    • 21 8

  • lokowanie produków

    moim zdaniem w podobnych cenach można spokojnie znaleźć lepsze gatunkowo pozycje

    • 5 3

  • Pseudo-znawcy (2)

    Smakosze wina śmieszą mnie najbardziej. Większość z nich zachwyca się siarko-produktami za 40zł po których język drętwieje. No ale trzeba minimum lampkę wziąć do obiadu na mieście, wrzucić relację na insta i pokazać się

    Smakosze wina śmieszą mnie najbardziej. Większość z nich zachwyca się siarko-produktami za 40zł po których język drętwieje. No ale trzeba minimum lampkę wziąć do obiadu na mieście, wrzucić relację na insta i pokazać się światu jak to degustuję super winko. A następnego wieczora to już standard - siedzenie w domu z najtańszym carlo rossi, kadarką itp i oglądanie romansów na netflixie. To i tak lepiej od tych co płacą 500zł za butelkę, a smakowo niemal identyczne co wyżej wspomniane :) Dlatego Prawdziwi Koneserzy piją tylko i wyłącznie Piwo - napój dla prawdziwych mężczyzn. Tysiące gatunków - IPA, Porter, Lambic, Weizen, Stout itd. No ale polactwo, a zwłaszcza "niezależne" p0lki wolą wino, bo chcą się przypodobać swoim Fernando czy innym Alessandro poznanym na Erasmusie. Pozdrawiam prawdziwych smakoszy - za 10-15zł mamy lepsze doznania niż wy "koneserzy" winiaczy - za zaoszczędzone pieniądze można iść do barbera albo kupić sobie jakiś gadżet typu ajfon. Polecam.

    • 13 21

    • Dokładnie

      Snobistyczne skłonności pijących wino + pogarda dla piwoszy - czyli typowy polack któremu zbrzydła Ojczyzna i próbuje jakichś środziemnomorskich wynalazków.

      • 3 7

    • Oprócz Piwa

      To jeszcze whisky jest jako tako trunkiem degustacyjnym. Reszta to tylko przykrywka dla alkoholizmu

      • 2 1

  • (4)

    Pani Katarzyno Grand Cru to nie jest apelacja tylko jakość konkretnego szczepu winorośli. W przypadku pierwszego wina z Burgundii to właśnie Corton Charlemagne jest apelacją a nie Grand Cru. Określenie Grand Cru oznacza jakość uzyskanego wina z konkretnego obszaru apelacji danego producenta podobnie jak 1-st Cru czy Premier Cru.

    • 10 3

    • Dobrze napisała (3)

      Grand Cru jest jednym z elementów appellation category .
      Pan źle napisał :
      Corton Charlemange jest apelacją to fakt ale jest tylko Grand Cru .

      Słaba jakość Cortn Charlemange nadal będzie Grand Cru.

      • 0 1

      • (2)

        Proszę jeszcze raz przeczytać co napisałem bo obawiam się ,że nie do końca się zrozumieliśmy.
        To ,że akurat w przypadku Corton Charlemagne mamy wyłącznie wina kategorii Grand Cru nie oznacza ,że sformułowanie Grand

        Proszę jeszcze raz przeczytać co napisałem bo obawiam się ,że nie do końca się zrozumieliśmy.
        To ,że akurat w przypadku Corton Charlemagne mamy wyłącznie wina kategorii Grand Cru nie oznacza ,że sformułowanie Grand Cru oznacza apelację wina .
        Grand Cru zawsze odnosi się do jakości danego wina / szczepu winorośli i jest stosowane we Francji powszechnie do wszystkich win , które spełniają konkretną jego jakość . Z opisu P. Redaktor można odnieść wrażenie ,że Grand Cru oznacza apelację wina a to nie jest prawdą , gdyż w jednej apelacji możemy spotkać różne gatunki wina z różnymi oznaczeniami jego jakości.

        • 0 0

        • Zgoda zrozumiałe przy apelacji

          Natomiast napisał Pan Cyt :
          Grand Cru to jakość konkretnego szczepy winogron .

          Wydaje się bardziej prawidłowym :wszystkie wina ze strefy Grand Cru muszą mieć jakąś jakość ,a reszta wina spoza tej strefy nigdy nie będzie Grand Cru pomimo np najwyższej jakości .

          • 0 0

        • Nie Prawda

          Grand Cru - to nie jakość wina a parcela Grand Cru co dosłownie znaczy Wielka Winnica i w winnicach Grand Cru uzyskuje się najlepsze wina .Koniec i kropka.

          • 0 0

  • Tłusta Kaczka (2)

    Niestety ale powyższa restauracja lata świetności ma dawno za sobą. Byłam ostatnio i oboje z narzeczonym nie byliśmy zadowoleni z dań. W żadnej restauracji nie jadłam gorszej sałatki i zupy rybnej. Sytuację ratował jedynie tatar, tutaj bez zarzutu.

    • 12 2

    • u nas podobnie (1)

      do czasu wizyty w TK nie sądziłem, że można aż tak bardzo skopać kluski śląskie

      • 3 0

      • I kasza niedogotowana.

        • 3 0

  • Tym razem (2)

    Nie było zdjęć gości.

    • 4 0

    • Goście (1)

      A co? Robaczek chce zobaczyć, jak wyglada ktoś przy kasie? Weź się za robotę, wpadnij na coś ciekawego, zarób kabone i pokazuj się w takich miejscach - proste jak drut :)

      • 1 1

      • gdyby mi odbiło i kupiłbym wejściówkę za 2 tys to raczej chciałbym być na zdjęciu w dziale deluxe :-))

        • 1 2

  • Idę o zakład że żaden , ale to żaden z tych gości nie rozróżniłby wina z marketu (4)

    od tego sikacza za tysiaka. Postawić przed takim tak z pięć kieliszków i niech wskaże gdzie jest ten właściwy .

    • 15 10

    • O co chcesz się założyć? Bo chętnie podejmę, może o tysiaka?

      • 3 1

    • dlatego już zapowiadają, że kolacja będzie powtórzona

      naleją im mamrota w te same kryształy i będą się dopytywać jak im smakuje

      • 4 1

    • Skąd pomysł, że wszyscy są takimi samymi dyletantami jak ty?

      • 3 0

    • Idę o zakład ,że ty nie odróżnisz g.ówna od dżemu. Poza tym ty pijasz co najwyżej Chateau de Puck - Arizona więc o czym tutaj sapiesz synku ?

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.