Opinie (106) 5 zablokowanych

  • Jarmarczy klimat! (6)

    Tak jak jest weselny klimat, tak i jest jarmaczny klimat. Generalnie panuje zasada mydło i powidło. Nigdy tam nic nie kupiłem, bo oprócz staroci i własnoręcznie zrobionych rzeczy nie ma nic ciekawego. Jako wydarzenie i możliwość spaceru - opcja super. Tak czy siak jest to atrakcja i czy się komuś podoba czy nie, multum turystów przyjeżdża

    • 16 19

    • szczegolna uciecha dla małych dzieci w wózkach , ktore skretyniałe matki (5)

      ciągają w tym tłumie żeby sobie powciagały kurz i mikroby .

      • 6 6

      • Złowieszczy kurz i mikroby... (4)

        Masz rację.
        Ja trzymam dzieci w domu.2 razy dziennie właczam lampy UV w pokojach (rotacyjne), rece dezynfekuje 5 x na godzinę (mniej się nie sprawdza za dużo mikrobów przezywa). W oknach na wywietrznikach mam

        Masz rację.
        Ja trzymam dzieci w domu.2 razy dziennie właczam lampy UV w pokojach (rotacyjne), rece dezynfekuje 5 x na godzinę (mniej się nie sprawdza za dużo mikrobów przezywa). W oknach na wywietrznikach mam japońskie filtry czastek stałych.Ze względu na niebepieczeństwo kontaminacji moje edzieci mają nauczanie indywidualne w domu.Jedna nauczycielka...trochę sie burzyła gdy miała się kapać u nas przed lekcjami ,ale ją przekonaliśmy.
        Naczynia wyparzamy w autoklawie 2 x dziennie.
        Zero surowizny do jedzenie - tam to dopiero jest mikrobów
        Wszystko gotowane w szybkowarze pod ogromnym cisnieniem. Nic nie przezyje
        Ogólnie rzecz biorąc walka jest cięzka,ale wszystko dla dobra dzieci.

        • 19 0

        • ty jeseś durniem , setki matek z wózkami w tłumie na Jarmarku, (3)

          ---ile ma to dziecko co własnie oddycha tym kurzem wzniesionym przez tysiące ludzi z chodnikow i ulic obesranych przez psy i pelnych odpadów gnijących ?
          ---Pól roku ma .

          • 0 1

          • Ze szkoły postawowej zapamiętałem (1)

            że w im większym syfie dzieciak był chowany, tym był zdrowszy. Dzieciaki z patologii może i miał czasem obite ryje, ale nie chorowały nigdy.

            Jest coś takiego, jak układ odpornościowy - świta ci coś może?

            • 5 1

            • a kto ci broni chowac dzieciaki w szambie ?

              • 1 2

          • A,to teraz na jarmarku chodzą matki z dziećmi. Bo kiedyś, to tylko po przejściach dla pieszych (w terenie zabudowanym).

            • 0 0

  • (1)

    ten jarmark powinni na stadion żużlowy przenieść

    • 35 8

    • A stadion żużlowy na Szadulki . Szadulki na Srogi, Stogi na szmalu, a szmelc precz. I pozamiatane.

      • 0 0

  • ceremonia ;) chyba koronacji na krola jarmarku!

    kto nim zostal? Janusz I Tęgi? czy Andrzej II Wąsaty? co za zenujace widowisko, litosci dla tego miasta!!! ciekawe czy adamowicz zwiedza codziennie jarmark, skoro uwaza ze to taka swietna imprezka?

    • 19 5

  • Nie bylismy nawet jeden raz i jesteśmy szczęśliwi że to już koniec. (1)

    Jarmark Gdański to 100% chińszczyzny zepsute serki odgrzewane na grillu i chleb ze smalcem co 15m a do tego okropne duszące wyziewy ze stoisk.
    Nalezy ten jarmark ograniczyć do małej uliczki i skrócić bo mieszkańcy

    Jarmark Gdański to 100% chińszczyzny zepsute serki odgrzewane na grillu i chleb ze smalcem co 15m a do tego okropne duszące wyziewy ze stoisk.
    Nalezy ten jarmark ograniczyć do małej uliczki i skrócić bo mieszkańcy gdańska też chcą wyjść na spacer latem na miasto. A widoki zapachy i okoliczności to wykluczają.
    Dawniej można było spróbować choćby wyjść na koncert ale obecnie bieda i zapraszani są nieznani wykonawcy z dyskusyjnym repertuarem. Voo Voo to już niestety historia i nie da się tego słuchać na żywo.

    • 46 17

    • Nie jest dobrze, ale to nie zanczy, ze trzeba zlikwidować Jarmark.

      Zmienić mtg - miasto powinno samo organizować jarmark.

      • 2 3

  • Brawo Jarmark ! (2)

    Brawo Gdańsk ! Brawo wakacje i zabawa ! Brawo tradycja, poznawanie historii miasta . Plaża i zabytki , spacery i zakupy, piękne miejsca, uśmiechnięci ludzie , słońce i ciepły deszcz, kolorowe światełka i radosna muzyka...
    Lato, lato.. lato zostań z nami jeszcze trochę ...

    • 8 26

    • Historia miasta to według ciebie chleb ze smalcem i odgrzewane serki (1)

      a może skaczące plastikowe pieski pływające żabki czy warkocze z plastiku? A może historia gdańska to tatuaże z henny czy chińskie wyroby rymarskie?

      • 0 0

      • Tatuaże z gehenny chyba .

        • 0 0

  • Długo czekałem na ten dzień...Wspaniale

    Parkowanie niektórych "zawodowców" podczas tego "kulturalnego widowiska" powinno się nagrywać i pokazywać w szkołach jazdy, jak nie zostać idiotą roku...

    • 31 5

  • Jarmark był super i jak widac brakowało miejsca potrzeba go rozszezyc na inne ulice

    A Jarmark trzeba wydłużyć do 30 dni najlepiej już od połowy lipca do połowy sierpnia!!Co roku więcej jest atrakcji jarmarku i coraz więcej ciekawych stoisk jest .Sprzedawca siatek szmacianych jest najlepszy promuje

    A Jarmark trzeba wydłużyć do 30 dni najlepiej już od połowy lipca do połowy sierpnia!!Co roku więcej jest atrakcji jarmarku i coraz więcej ciekawych stoisk jest .Sprzedawca siatek szmacianych jest najlepszy promuje ekologiczne torby na zakupy może w końcu jak kiedyś ludzie zaczną ludzie na zakupy zabierać szmaciane torby i skończy sie produkcja plastikowych niszczących środowiskowo!!!
    I obecnie jest najbardziej zbliżony do tradycji jarmarku

    • 10 31

  • jarmark dominkański to mega promocja miasta i regionu-przyjezdni nawet ze świata są zachwyceni (5)

    należy tylko uporządkować kramy,zlikwidować dziki handel ,bo to on robi najwiekszy bałagan i zaniża poziom imprezy oraz ..(mam mdłości) zadbać o higienę! - szczególnie na starociach...do MTG odezwa może jednak nie dotrzeć,ale do ratusza to juz chyba powinna

    • 7 28

    • (3)

      Dziki handel to podstawa i taki powinien być cel każdego targowiska i jarmarku! To właśnie u dzieciaków, pijaków i dziadków przekopujących strychy można, po przekopaniu tony śmiecia, znaleźć jakąś perełkę, lub rzecz

      Dziki handel to podstawa i taki powinien być cel każdego targowiska i jarmarku! To właśnie u dzieciaków, pijaków i dziadków przekopujących strychy można, po przekopaniu tony śmiecia, znaleźć jakąś perełkę, lub rzecz rzadką, trafiającą w specyficzne hobby. I tylko u takich sprzedawców można jeszcze liczyć na w miarę rozsądne ceny.

      U jakiegoś dziada borowego kupiłem np. MK235 do lekkiego remontu, za 15 zybli (utargowane z 30). Na "uporządkowanym kramie" wołaliby pewnie ze 150 albo 300.

      Skarpetki nie do pary i inne hipsterskie dziwactwa może i są oryginalne, ale - powiedzmy sobie szczerze - po co to komu?

      • 4 3

      • (2)

        no szczególnie pijak sikający pod drzewo to rzeczywiście fajny widok -prawdziwa perełka!

        • 7 0

        • (1)

          Często się z takim widokiem spotykasz na Dominiku? Ja jakoś nie, a jestem tam najrzadziej co drugi dzień, od lat.

          • 1 5

          • tak często

            Nawet bardzo często, ale ja tam mieszkam, a nie bywam. Dlatego pewnie Tybwiesz lepiej

            • 0 0

    • dokładnie tak, mamy promocję za free

      miliony ludzi Jarmark ściąga.

      • 0 3

  • Nie wiem czemu, ale ludzie nie kupują ja Jarmarku. Kiedyś noisli pełne siatki zakupów a teraz z lodem w ręlku chodzą. (2)

    Wygonili z jarmarku handlarzy z atrakcyjnymi towarami a postawili na cepelię i drogą gastronomię i to jest chyba klucz do tej zagadki...

    no cóż wizje artystyczne musi ktoś dotować, tutaj dotują kolejni

    Wygonili z jarmarku handlarzy z atrakcyjnymi towarami a postawili na cepelię i drogą gastronomię i to jest chyba klucz do tej zagadki...

    no cóż wizje artystyczne musi ktoś dotować, tutaj dotują kolejni naiwni co roku biorący miejsca handlowe od mtg, skuszeni milionami odwiedzających :-)

    i co roku większość wystawców jest nowa a pawilonów co raz mniej vide szeroka...

    • 13 2

    • (1)

      Niezrozumienie podstawowych pojęć. Jarmark to nie jest galeria handlowa, żeby stamtąd wracać obładowanym siatami. Kto tam idzie z takim założeniem, jest frajerem do zdzierania zeń kasy.

      Na jarmark (zwłaszcza na pchli targ) chodzi się polować, godzinami grzebać wyławiać perełki, negocjować (czasem w kilku podejściach).

      • 1 3

      • a czemu to Jarmark nie ejst miejscem na zakupy? o ile warto kupować oczywiście.

        Wam się pomoieszało, mylicie ze skansenami i Cepelią, Jarmark to handlowy żywioł i jak sa dobre towary w dobrej cenie to i Jaramki żyją a przy nich cała otoczka, gastronomia, taxi i setki innych biznesów.

        Koło napędowe Jarmaku to Handel a nienp folklor, folklor to przyczepka korzystająca z Jarmaku.

        • 2 0

  • Super: nagrodzeni za pierdoły i fochy i niedobrane skarpetki

    to już chyba dno? A miał Gdańsk być Europejską Stolicą Kultury.
    Płakać czy śmiać się?

    • 31 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.