Opinie (174) ponad 10 zablokowanych

  • Vouchery od bankrutów? (1)

    Pizzerie cały czas sprzedają na wynos wirus nic nie zmienił. A kawiarnia nie przetrwają do lata. Vouchery to kasa w błoto, ale jak kto lubi.

    • 42 2

    • Zmienił, sprzedją znacznie mniej.

      • 3 0

  • kpina

    jestem przedstawicielem handlowy, dlatego mam pewne pojęcie co się dzieje u moich klientów. większość firm które są dobrze zarządzane ma płynność na co najmniej kilka miesięcy "pauzy", chociaż pewne cięcia robią wszyscy.

    jestem przedstawicielem handlowy, dlatego mam pewne pojęcie co się dzieje u moich klientów. większość firm które są dobrze zarządzane ma płynność na co najmniej kilka miesięcy "pauzy", chociaż pewne cięcia robią wszyscy. firmy które muszą wysprzedawać vouchery na "nigdy", to pseudobiznesy zarządzane właśnie ze zmywaka,. zero płynności, wiecznie pod kreską, wszystko w ratach i oczywiście faktury płacone 14 dni po 14-dniowym terminie. niech toną.

    przy okazji mam pytanie jak restaurator zamierza realizować taki voucher? kolejna sprzedaż ze stratą "bo nadrobimy obrotem"? właśnie przez takie kretyństwo te biznesy nie mają forsy. bo jak ktoś sprzedaje naleśniki po 12 złotych, i podaje je na dizajnerskich talerzach za pięć stów, to przecież to się nie może udać. potem restauracje będą się zadłużać, żeby sprzedać coś bez zysku?to nie jest biznes, to jest głupota.

    • 61 4

  • (6)

    straciłem pracę. Nie z mojej winy, tylko rząd ją zamknął. Nie mam płynności finansowej. Do którego lokalu mogę się zgłosić po darmowy obiad, czy kawę? zapłacę do końca 2023r. I promise.

    • 41 9

    • Zgłoś się do UPracy. (1)

      • 6 0

      • to dlaczego przedsiębiorcy nie zgłoszą się do rządu tylko do klienta?

        • 10 0

    • przeciez dostaniesz (1)

      swiadczenie postojowe 2080 brutto!

      • 3 5

      • Do MOPSU

        • 1 0

    • do MOPSu ...

      Są też prywatne firmy które dają posiłki bezdomnym. Skorzystaj.

      • 1 0

    • To proste.

      Są też prywatne firmy które dają posiłki bezdomnym. Skorzystaj.

      • 0 0

  • Niech szukają klientów w Skandynawii (6)

    W lokalach już od dawna ceny przystępne tylko dla klientów z zagranicy klient Polski to nie był dla nich klient bo nie kupi 6 pierogów za 30pln . A teraz wielki lament bo nie ma kogo kroić . Może teraz się zreflektuje towarzystwo niby restauratorów że warto wyjść z ofertą dla swoich bo my jesteśmy tu na miejscu.

    • 69 4

    • w

      końcu ktoś napisał prawdę. Generalnie nie interesują mnie te knajpy, niech splajtują.

      • 30 3

    • My jesteśmy tu na miejscu i nie zarabiamy 50pln/h tylko 20

      • 17 0

    • Dziwnym trafem knajpy były pełne w wekkendy, wcale nie były zapełniowe Skandynawami. (1)

      Im bardziej suweren jęczy, tym prędzej biegnie z rodziną do knajpy.

      • 4 17

      • Może w wekkendy tak

        Ale w weekendy to już nie

        • 12 1

    • To były czasy

      Tak jak w latach 80-tych ,w nocnej dyskotece byle kogo stać było nawet w dzień powszedni zjeść obiad,kolację i wypić parę piw a kieszeń nie była specjalnie nadwyrężona,no i jeszcze zabawa do samego rana.

      • 9 0

    • Idealne podsumowanie !

      Zupa -20-25 zł
      Makarony 35+
      Dania glowne 60+
      A teraz nie ma chętnych , jak to ???

      Dobre podsumowanie

      • 3 1

  • Jakosc w tych lokalach marna a ci pierwsi maja dotacje z urzedu miasta i jeszcze im kasy mało!! (1)

    I bardzo dobrze ze tak jest teraz przetrwają tylko ci najlepsi rynek zweryfikuje. Kto jest potrzebny a kto tylko powstał dlatego ze dotacje dostał!!

    • 17 2

    • Kto ma dotację?

      Wymień kilka restauracji.

      • 0 0

  • Jak całe Wajdeloty (1)

    A nie lepiej zrobić zrzutkę na fejsie. Napisać że koszty to 35 tyś. i się nie ma. ( 5 tyś. to opłaty a 30 tyś. to moja pensja ). A opłaty i tak miasto umorzy

    • 22 1

    • Akurat ta restauracja nie ma lokalu od miasta ;)

      • 1 1

  • W Gastro przetrwają namocniejsi z dobrym dowozem (2)

    reszta utonie . pandemia skończy się w okolicach września

    • 12 4

    • Zgadza się

      Ci co dziś maja zamknięte i nie walczą o klienta juz mogą zwijać interes

      • 7 0

    • matołku

      w okolicach wrzesnia to bedzie fala epidemii 2.0!

      • 6 2

  • Sfinks 70 (5)

    Powinni zmienić nazwę na Sinks 70... Tyle lat na rynku taka renoma i nie stać ich aby przetrwać? Lokal miejski, czynsz za złotówkę. Barmani na śmieciowych umowach wiec znając życie w ciągu tygodnia maja inne dochody.

    Powinni zmienić nazwę na Sinks 70... Tyle lat na rynku taka renoma i nie stać ich aby przetrwać? Lokal miejski, czynsz za złotówkę. Barmani na śmieciowych umowach wiec znając życie w ciągu tygodnia maja inne dochody. Wyglada jakby ktoś chciał zarobić na tej tragedii... tak samo Mewa Towarzyska. Właściciel na FB raczy się publicznie whisky a jednocześnie zbiera na przetrwanie... kolejnym przykładem pomysłu na biznes jest klub BOTO... już jakoś nie wierze w te zbiórki.

    • 27 3

    • haha 100%

      taki cokół "kultury", 30 lat na rynku a nie ma kasy na 4 miesiace pauzy? z tego wynika ze jakby musieli zrobic remont to by tez nie mogli? zarty z ludzi

      • 8 1

    • Akurat w BOTO było wiele ciekawych, niekomercyjnych imprez więc byłoby żal gdyby wypadli z obiegu. To nie kolejna typowa sopocka imprezownia.

      • 2 2

    • właściciel Mewy ma 18 lokali w Polsce (2)

      czynsz w MT to 60 tysi :)

      • 3 3

      • To jak on zarabia na sam czynsz? (1)

        • 3 1

        • normalnie.

          co miesiac przychodzi jakis facet, daje mu siatke pieniedzy i mowi: to jest do wyprania na kwiecien.

          60k za czynsz jest wliczone w 20% ktore trzeba zabulic za pranie (uttzymanie lokalu, podatki)

          • 8 1

  • Sorry

    ale pomysły gastronomicznej gimbazy sa tak głupie, ze szkoda pisać.......

    • 13 2

  • Każdy orze jak może

    Akcja może być skuteczna, choć w dzisiejszych czasach niepewności o duży odzew od klientów może być trudno. Teraz ci wszyscy restauratorzy czy właściciele różnych usług dowiedzą się czy wcześniej wykonali dobrą pracę i

    Akcja może być skuteczna, choć w dzisiejszych czasach niepewności o duży odzew od klientów może być trudno. Teraz ci wszyscy restauratorzy czy właściciele różnych usług dowiedzą się czy wcześniej wykonali dobrą pracę i przekonali do siebie klientów. Jeśli wcześniej mieli zadowolonych po ich robocie odbiorców, teraz będą mieli więcej wykupionych cegiełek. Ludzie chętniej wspomogą coś co poznali z dobrej strony i chcą by przetrwało.
    Ja na przykład mam m.in. swoją ulubioną burgerownię, z której często korzystam. To niewielki, niepozorny lokal ale mnie przekonał jakością i smakiem. Właściciel by przetrwać, zakasał rękawy, przestawił się na wydawanie zamówień bez wchodzenia do lokalu czy większy dowóz do klienta, bo widzę więcej nowych kierowców z jedzeniem.

    • 14 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.