Opinie (126) 6 zablokowanych

  • Proponuję artykuł o przejęciu terenów Spójni Gdańsk przy ul. Słowackiego. (6)

    • 74 3

    • o tak (1)

      to jest ciekawy wątek

      • 9 0

      • Pewnie Paweł.A zamieszani...?

        • 10 5

    • Tak (1)

      Ostatnio przechodziłem obok i o tym szwindlu myślałem..

      • 6 1

      • Całe lat pod rządami Budynia stracone, same numery

        • 6 3

    • Ooo ciekawe Czy mogę poprosić o małe rozwinięcie tematu

      • 3 0

    • Aj waj

      PO co ten hałas miły Pan?

      • 5 0

  • Coś tam gdzieś usłyszeliście

    Strzępy informacji jak zwykle.

    • 11 8

  • Jak to jest... (3)

    Ze portal który prawie co tydzień wypuszcza felietony o latach 70-90 promuje nowo gwiazdy które nie maja co do zaoferowania poza tekstami o łajdaczeniu się i narkotykach??? Nie wspomnę już o oddzielnym dziale "raport

    Ze portal który prawie co tydzień wypuszcza felietony o latach 70-90 promuje nowo gwiazdy które nie maja co do zaoferowania poza tekstami o łajdaczeniu się i narkotykach??? Nie wspomnę już o oddzielnym dziale "raport trojmiasta" z którego stał się dział dosłownych Donosów. Niedoszły prezydent Białegostoku byłby z Was dumny. Zgroza nie czasy drugi pudelek

    • 18 7

    • Jest to poradnik..

      ..na nowe czasy,nowy ład..

      • 3 3

    • Donosów? Kto nie łamie prawa ten się donosów nie boi. (1)

      • 4 6

      • z jakiej choinki ty się dzieciaku urwałeś, że takie głupoty piszesz?

        • 3 2

  • W latach 90 w Gdyni handlował (i prawdopodobnie drukował) fałszywe 100 złotówki niejaki pan "Crazy" (1)

    W detalu (po kilka sztuk) sto złotych sprzedawał za 50 zł ale w hurcie znacznie taniej

    • 11 3

    • Pamiętam w detalu były za 50% ceny

      • 6 0

  • mnie raz w nocnym klubie w Gdańskiu zapłacono podrabianą 10 zł (1)

    tyko dlatego że byłem pijany nie zareagowałem na to ze banknot w dotyku był miękki bo wydrukowany na zwykłym papierze

    • 11 1

    • Za co zaplacili ci 10 zl?

      To byl klub Rozowa Ostryga?

      • 2 2

  • Robienie złodziei ze studentów PG jest zwykłym chamstwem (3)

    Klasyka - obrzucić błotem to więcej kliknięć. Mieszkałem wtedy w adademiku PG, nie było takiego procederu. Bilety kupowałem legalnie.

    • 13 19

    • Nawet podrabiali karty magnetyczne na wjazd samochodem na teren Polibudy

      • 11 0

    • Konwenery do kablówki szły jak ciepłe bułki.

      Za krótko żyjesz idealny człowieku. Wtedy rodziły się najlepsze biznesy. Piękne czasy. Nie bylo zusu i zdrowotnej 4.9%

      • 12 2

    • i nic sie nie zmieniło tak zawsze było i jest nadal

      • 1 0

  • (4)

    Lata 90 (początek), pierwsze w historii targi piwa, jeśli dobrze pamietam w hali GKS Wybrzeże. Pierwszego dnia byliśmy normalnie kupując bilety ale ja, jako posiadający jedną z pierwszych w historii normalnie dostępnych

    Lata 90 (początek), pierwsze w historii targi piwa, jeśli dobrze pamietam w hali GKS Wybrzeże. Pierwszego dnia byliśmy normalnie kupując bilety ale ja, jako posiadający jedną z pierwszych w historii normalnie dostępnych kolorowych atramentówek, od rana następnego dnia robiłem bilety na następny dzień :) Przy ich sprawdzaniu dziwnie się na nas patrzyli ale weszliśmy bez problemu :)

    • 49 9

    • ja kiedyś skserowałem identyfikator ochrony na jakieś targi od kolegi co był ochroniarzem

      i sobie łaziłem nie tylko po targach ale i zapleczu. Z tym że było tam logo kolorowe które musiałem zasłonić przy kserowaniu a potem flamastrem je namalowałem.

      • 15 3

    • (1)

      Oszust zostanie oszustem zawsze. Złodziej podobnie. Nie ma czym się chwalić.

      • 12 3

      • Jest dobra beka

        A ty jesteś społeczniakiem z dobrego domu

        • 2 1

    • wiesz że kogoś okradłeś ?

      • 1 2

  • Lewizna nie była w ogóle w polsce drukowana

    Jak zwykle bajki z mchu i paproci

    • 6 11

  • Ooo o cwaniaczkach, kombinatorach? Było o kisielku naszym kochanym?

    Ciekawy temat, polecam.

    • 9 8

  • z tym drukowaniem pieniędzy to bujda bo nawet pogięty banknot ma zupełnie inną fakturę niż (22)

    oryginał, że o znaku wodnym i innych zabezpieczeniach nie wspominając. To mogło tylko zadziałać na ślepych ludzi, bez czucia w palcach to nocą a na pewno nie na żadnego sprzedawcę w sklepie. No ale drukowanie innych prostszych rzeczy na drukarkach kolorowych to było na 100% wiele razy praktykowane

    • 55 94

    • Problem jest z papierem reszta to piluś

      • 12 5

    • Uwierz, że na tamte czasy wystarczało. (9)

      • 54 6

      • Bzdura, każda sklepikara wyczuwała na dotyk podrobione 20zł taki był przemiał. (5)

        Dlatego bzdurą było podrabianie 20, jak poszli po rozum do głowy to się wzięli za 200zł i te schodziły bez problemu.

        • 16 21

        • Oj niejedna kioskarka (4)

          przyjęła drukowaną dwudziestkę.

          • 22 3

          • To chyba były pierwszy dzień w pracy, bo właśnie kioskarki najczęściej wyłapywały po dotyku. (2)

            • 11 7

            • W d byłeś (1)

              g widziałeś. Za dużo bajek oglądasz.

              • 6 4

              • w przeciwieństwie do ciebie, który bajki sam tworzysz

                • 0 0

          • raz miełem nieprzyjeność nieświadomie kaserce wcianąć i nie przyjęła

            100% nieskuteczności

            • 5 2

      • mnie wcisnęli 10 zł w nocnym klubie, coś mi nie pasował papier (2)

        ale nie wpadłem na to że to fałszywka, następnego dnia w sklepie jak chciałem tym zapłacić kasjerka w małym sklepie osiedlowym odmówiła przyjęcia tego, dobrze że nie miała pomysłów na wzywanie policji, podarłem ten śmieć no bo nie chciałem mieć tego w domu

        • 9 0

        • fałszywką 20 wydali mi w klub.kwadrat na dyskotece resztę z 50 (1)

          - tak przedsiębiorczy studenci!

          • 4 1

          • a od kiedy kwadrat prowadzili studenci?

            • 2 0

    • Jeden wniosek (5)

      Kolega rozumiem urodziny po 1990 :)

      • 31 0

      • raczej po 2000

        • 17 0

      • rocznik 72 jak coś (3)

        wiem że to miało miejsce, ale było skazane na porażkę, teraz też sobie możesz wydrukować i czemu nikt nie robi tego bo wiadomo że to pomysł do bani dodatkowo karalny srogo

        • 0 8

        • (2)

          Na imadle piłowało się stare monety tak aby wielkością i ciężarem były jak nowe dwójki i piątki. Potem nabijało sie np.50 zł tym spiłowanym szrotem w szkole w automacie z colą ,brało puszkę coli a pozostałe 48 ziko spadało w monetach.

          • 11 0

          • Po jakimś czasie wrzucałeś prawdziwe 50zł, a reszta wypadała Ci w tym szrocie ;)

            • 4 0

          • A propos automatów z colą, do tych pod koniec lat 90. jak się wrzuciło niepełną kwotę (puszka kosztowała wtedy 1,20 zł) i nacisnęło przycisk zwrotu, jednocześnie klepiąc guziki od napojów, to czasami zwracało trochę więcej. Grosze, ale raz w ten sposób "zarobiłem" na drugą puszkę.

            • 2 0

    • Ile masz lat, bo sadzac po wpisie nie za dużo. Niestety w tamtych czasach tak robiono. Fajnie się wszystko komentuje po przeczytania artykułu.

      • 6 0

    • Najlepiej

      Przechodzily w aptekach , bo pani magister nie brala pod uwage tego , ze ktos moze ja oszukac

      • 9 0

    • Widziałem taką dwudziestozłotówkę w latach 90. (1)

      Ktoś wydał ją moim rodzicom podczas zakupow pod halą w Gdańsku. Jeśli się jej nikt dokładnie nie przyglądał, to można było pomyśleć, że to oryginał.

      • 4 0

      • dlatego dziś xero nie kopiuje banknotów

        zabezpiecza je układ plamek "orion" - jeśli plamki leżą w odpowiedniej konstelacji Xero albo nie drukuje albo wprowadza paski

        • 4 0

    • akurat osoba niewidząca ma znacznie lepiej rozwinięty zmysł dotyku

      a nowe banknoty miały, specjalnie dla osób niewidzących i słabowidzących, wypukłe oznaczenia, dzięki którym można było rozpoznać z jakim banknotem ma się do czynienia. Stare banknoty, jeszcze te z PRL-u tego nie miały.

      a nowe banknoty miały, specjalnie dla osób niewidzących i słabowidzących, wypukłe oznaczenia, dzięki którym można było rozpoznać z jakim banknotem ma się do czynienia. Stare banknoty, jeszcze te z PRL-u tego nie miały. Zwróć uwagę na kształt w lewym dolnym rogu banknotu, pomacaj go. Ledwo czujesz wypukłość? Dla niewidomego to bardzo wyraźna wypukłość.

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.