2020-03-14 11:38
Trzeba trochę zainteresować Naprawa nie jest trudna
Dla osób którzy jeżdżą non stop. Bez względu na pogodę Częściej się naprawia
2020-03-14 11:55
Zostaw chłopie rowery, a zainteresuj się swoją pisownią.
2020-03-14 12:15
kazdy z czegos zyje ;))
2020-03-15 20:23
Ok
Fkatycznie dorabianie idealogii.
Przecież urządzenie mechaniczne nie wymaga serwisu i nigdy się nie psuje.
Tak jak twoj passat b5
2020-03-15 20:41
moźa zrobić rower, który nigdy się nie zepsuje
ale czy będzie się na takim dało jeździć?
2020-03-15 20:45
Nie do końca wiem o co chodzi w tym przekazie.
To jakaś Twoja wewnętrzna projekcja?
2020-03-14 19:21
Czytam i wiem komu roweru nie dać... Stek bzdur
2020-03-15 13:36
czytam bo się nie znam a interesuje -
2020-03-14 19:41
Mój rower się nie zepsuje a dlaczego a bo stoi od kilku lat w piwnicy i się nie psuje.
2020-03-15 20:24
W przeciwieństwie do twojej głowy
2020-03-15 20:38
ech, żeby jeszcze samochód dało się wstawić do piwnicy...
2020-03-14 20:08
W moim przypadku z racji ilości przejeżdżanych kilometrów, bazuję na najtańszych grupach i ich wymianie grupowej. I tak rocznie 4 łańcuchy za 30zł, 2 wielotryby za 40zł i 1 korba za 60. Koła starczają na jakieś 3 lata, a
W moim przypadku z racji ilości przejeżdżanych kilometrów, bazuję na najtańszych grupach i ich wymianie grupowej. I tak rocznie 4 łańcuchy za 30zł, 2 wielotryby za 40zł i 1 korba za 60. Koła starczają na jakieś 3 lata, a klocki hamulcowe wymieniane co kwartał.
Oczywiście przez lata nauczyłem się sam to wymieniać, konserwować czy regulować.
Grupy hi-tech są dobre dla tych co startują w zawodach. W jeździe miejskiej można bazować na częstym wymienianiu tanich podzespołów.
Łańcuch tani i drogi tak samo się wyciągnie.
2020-03-14 21:36
Przez ile lat taki przebieg?
2021-06-17 20:25
Moja szkoła to zajezdzic na maksa i wtedy dopiero wymieniam kasetę łańcuch i podpilowuje koronę z przodu lub wymieniam (xt) wytrzymuje mi to że ho ho nie pamiętam poprzedniej wymiany
2020-03-14 21:14
2020-03-14 22:43
W wewnątrz okładzin klocków hamulcowych nie ma żadnych metalowych elementów. Jest tylko kilka rodzajów gumy.
Z ciekawości pociąłem kiedyś zużyte okładziny klocków hamulcowych, oraz klocki z niewymiennymi
W wewnątrz okładzin klocków hamulcowych nie ma żadnych metalowych elementów. Jest tylko kilka rodzajów gumy.
Z ciekawości pociąłem kiedyś zużyte okładziny klocków hamulcowych, oraz klocki z niewymiennymi okładzinami.
Gdy zetrze się kolorowa część okłądziny i zostaje już tylko część czarna to okładziny się wymienia bo czarna część słabiej hamuje. Ale nawet jeśli się ich wtedy nie wymieni to nic się rowerowi nie stanie - klocki można zużyć aż do szyny w którą wsuwa się okładziny - byle by coś z tej szyny wystawało.
(zawleczka blokująca wysuwanie się okładziny jest schowana w całości wewnątrz szyny więc nie trzeba się nią przejmować).
W przypadku tanich klocków które są jednoczęściowe - z niewymiennymi okładzinami, metalowa jest tylko ta śruba którą klocek się przykręca, a ona znajduje się zasadniczo już za klockiem, za tą plastikową częścią która pełni rolę szyny trzymającej okładzinę, w tym przypadku starcie gumy do zera odsłoni jedynie plastikową część klocka, a ten plastik jest miękki, niczego nie uszkodzi.
2020-03-14 23:59
ok, boomer
W 2020 roku sporo ma już hamulce tarczowe
2020-03-15 13:53
Nie masz racji. Często w jednoczęściowych klockach hamulcowych oprócz metalowej śruby jest metalowy "profil" usztywniający który zależnie od ustawienia klocków może zostać odsłonięty częściowo lub całkowicie, no i
Nie masz racji. Często w jednoczęściowych klockach hamulcowych oprócz metalowej śruby jest metalowy "profil" usztywniający który zależnie od ustawienia klocków może zostać odsłonięty częściowo lub całkowicie, no i wiadomo że może to doprowadzić do szlifowania obręczy i w pewnym momencie eksplozji koła. Jeśli uważasz inaczej to nie znasz ludzi :-))).
2020-03-16 10:54
2020-03-15 00:04
W serwisie tak mi centrowali koło że trzeba było samemu poprawiać !
2020-03-15 01:05
Wbrew pozorom rower nie jest aż tak prostą konstrukcją. Jeśli ktoś się zna i potrafi wyregulować sprzęt, to szacunek.
Jeśli nie , to pozostaje serwis. Koszt przeglądu nie jest mały, ale zajechanie sprzętu może być
Wbrew pozorom rower nie jest aż tak prostą konstrukcją. Jeśli ktoś się zna i potrafi wyregulować sprzęt, to szacunek.
Jeśli nie , to pozostaje serwis. Koszt przeglądu nie jest mały, ale zajechanie sprzętu może być dużo bardziej kosztowne.
A dbałość o amortyzator (teleskopy ;) i używanie "smarowideł" to podstawa. Do tego nie potrzeba serwisu...
2020-03-15 06:26
Miałem kiedyś Waganta nie wiedziałem co to pęknięta szprychy ale pedały ramy. Potem chiński Torpado wymiana kół przerzutek opony z Bangladesz papierowe po wymianie wielu części jeździ do dziś. Teraz ma Panther pewnie Chiny na rynek niemiecki ten jest fajny. Polecam jak dużo jezdzicie opony Schwalbe z wkładką antyprzebiciowa.
2020-03-15 10:43
Możesz dalej jeździć wagantem skoro taki super
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.