2020-09-21 13:30
Wiara czyni cuda, wystarczy więc wierzyć że te produkty są eko bo tak mówią, bo tak napisali na opakowaniu, bo był artykuł na portalu no i jest trendy iść i kupić tam bo akurat koleżanka czy kolega tam chodzą i się
Wiara czyni cuda, wystarczy więc wierzyć że te produkty są eko bo tak mówią, bo tak napisali na opakowaniu, bo był artykuł na portalu no i jest trendy iść i kupić tam bo akurat koleżanka czy kolega tam chodzą i się spotkacie, pogadacie. A w rzeczywistości to eko jest kupione codzienne rano na Renku jak i wszystko to co możecie zakupić na każdym rynku w mieście. Czy zdajecie sobie sprawę co naprawdę by urosło gdyby stosować pod uprawy tylko przerobione produkty eko czyli kompost, gdzie musiałyby znajdować się te pola uprawne, jak daleko od autostrad, dróg, linii kolejowych, lotnisk, elektrowni itd, itp. Wiara czyni cuda, wystarczy naklejka itd.
2020-09-21 13:32
Wystarczy zjeść warzywa z biedronki i porównać:)) pyszne są te ziemniaki bez smaku i marchew tez ;) pietruszka czysta jak by rosła na drzewach.... ale niestety eko bazar nie dla 500+
2020-09-21 13:54
To jest ryneczek i od producentów bezpośrednio i farmerów.
2020-09-21 13:58
2020-09-21 14:26
Pamiętajmy- eko może nazwać każdy jakikolwiek towar, pytajcie o certyfikat bio na dany produkt,
2020-09-21 15:41
Jeżeli ktoś faktycznie ma ochotę na prawdziwe, co podkreślam z całą mocą, produkty wiejskie, kaszubskie sery, czy wyroby wędliniarskie, z prawdziwych, co ponownie podkreślam, kaszubskich masarni, powinien się wybrać na rynek do Sierakowic. Nie wierzcie w opakowania, które zawierają niby wiejskie produkty, bo nimi nie są.
2020-09-21 21:35
Opisz potrawę dostaniesz 400 zł a knajpa na niej zarobi krocie wprowadzając to danie do menu. Ale robią ludzi w balona
2020-09-21 23:08
Czy mają certyfikat UE
2020-09-22 18:02
Bazar z natury (iyp.) to była na początku (w Hali Olivia) fajna inicjatywa, bo naprawdę łączyła małych rolników/wytwórców jedzenia z kaszub, ale dziś (na Garnizonie) to całkiem co innego - większość to drodzy i znani
Bazar z natury (iyp.) to była na początku (w Hali Olivia) fajna inicjatywa, bo naprawdę łączyła małych rolników/wytwórców jedzenia z kaszub, ale dziś (na Garnizonie) to całkiem co innego - większość to drodzy i znani producenci "podani" dla hipsterki z okolicznych osiedli. Zdecydowanie taniej i w podobnej jakości, ale bez marketingowej otoczki kupicie na normalnych rynkach, tylko trzeba poszukać stoisk...
2020-09-22 21:09
...czyli klimaty z Garnizonu. Nie ma eko dorszy i dorszy bo dorsze nie są hodowlane. Wszystkie są eko.
2020-09-22 21:12
...na to, że niby wszyscy to dostawcy. Niestety. Większość to zwykli handlarze zaopatrujący się na giełdach. Ci co mają "swój towar" są w zdecydowanej mniejszości...
2020-09-23 10:46
Przy wjeździe do Banina, zaraz obok cmentarza, są budki z warzywami i innymi regionalnymi specjałami. Prawdziwe, bez ściemy, za normalne pieniądze.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.