2018-09-10 09:43
wspanialy spektakl, po takiej uczcie artystycznej chce mi się zyć
2018-09-10 22:23
Spodziewałam się po Klacie czegoś znacznie lepszego i wcale się niczym nie wyróżnia. Poprawne, ale nic więcej. To marność repertuaru Wybrzeża sprawia, że taki średniak rośnie do rangi arcydzieła.
2018-09-11 15:13
Podobało mi się bardzo, bardzo dobra rola Doroty Kolak. Nareszcie nie było nagości i wulgaryzmów. Bo ostatnio już nie chciało się chodzić do teatru. Wszyscy dobrze grali. Z przyjemnością obejrzałam ten spektakl. Będę polecać innym.
2018-10-11 09:16
Bardzo dobry spektakl, trzymający w napięciu. Rolę zagranie bardzo dobrze, pomysł z gitarową Kasandrą w 10, no i mniej więcej 15 minutowa zmianą konwencji spektaklu na jego koniec. Brawa dla aktorów, brawa dł reżysera, brawa dla publiczności. Spektakl wymaga myślenia i o to chodzi
2018-10-11 10:36
Spektakl głośny i przytłaczający. Przytłaczający nie tylko wizualnie, ale też emocjonalnie. Kręcący w nogach, pełen dziwnych scen. Zmuszający do myślenia. I o to chodzi! Świetna scenografia, gra aktorska na najwyższym
Spektakl głośny i przytłaczający. Przytłaczający nie tylko wizualnie, ale też emocjonalnie. Kręcący w nogach, pełen dziwnych scen. Zmuszający do myślenia. I o to chodzi! Świetna scenografia, gra aktorska na najwyższym poziomie. Bardzo ciekawy zabieg wprowadzenia elementów współczesności.
Jedna uwaga - głośno byłoby ok, ale niestety było ZA głośno. Niektórzy ludzie zatykali uszy.... i jakieś przesterowanie w jednym głośniku na spektaklu 10.10 - pierdział przez bite dwie godziny i doprowadzał do szału.
2019-05-29 23:39
Byłam na spektaklu dwa dni temu. Przejmujący i aktualny w treści przekazu. Monolog Kasandry i scena transowego tańca, mistrzostwo. Polecam
2019-07-15 07:36
Bardzo ciekawa sztuka. Niestety było za głośno. Przez większość spektaklu zatykałam uszy i wyszłam z niego z potwornym bólem głowy...
2019-07-15 20:31
Musiało być głośno. Taki spektakl musi boleć. Poczytajcie Tochmana- Dzisiaj narysujemy śmierć. Spektakl znakomity, aktualny do bólu. I odwalcie się od poziomu Wybrzeża. Są świetni.
2020-02-06 21:27
Pierwszy raz nie mogłam doczekać się przerwy, żeby jak najszybciej wyjść z teatru. Tak złe to było.
Samo przedstawienie rzecz gustu, ale zrozumieć nie mogę czemu było tak głośno? Głośno na granicy bólu bębenków.
Pierwszy raz nie mogłam doczekać się przerwy, żeby jak najszybciej wyjść z teatru. Tak złe to było.
Samo przedstawienie rzecz gustu, ale zrozumieć nie mogę czemu było tak głośno? Głośno na granicy bólu bębenków. Publiczność zasłaniała uszy, a pani obok mnie zrobiła sobie naprędce korki do uszu z chusteczki higienicznej. Gdyby nie to może dałabym szansę i wytrzymała do końca. Ale nie chciałam sobie fundować bólu głowy od hałasu... Podobnie jak spora część publiczności , która wyszła razem ze mną. Jestem mocno zawiedziona:(
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.