2016-05-24 17:13
2016-05-24 17:19
1965rok=51 lat, wlasnie widac ze przeciwko 500+ to tylko sa ludzie niewykształcone
2016-05-24 17:21
Pan/Pani wybaczy, myslalam ze to do mnie atak. Spiesze sie na spotkanie na zakrystii i jakas taka w nerwach jestem. Niedoczytalam
2016-05-24 17:21
" podziwiam... " spakowac "po poronieniu w słoik i przynieśc.....trzeba mieć psychę
2016-05-24 17:54
2016-05-24 17:24
Mnie ostatnio trzymali 12 godzin z migotanie przedsionkow pielęgniarze z intensywnej terapii wychodzili wszyscy na raz na papierosa zostawiając pacjentów bez opieki . Po 12 godzinach przyszedł łaskawie lekarz by
Mnie ostatnio trzymali 12 godzin z migotanie przedsionkow pielęgniarze z intensywnej terapii wychodzili wszyscy na raz na papierosa zostawiając pacjentów bez opieki . Po 12 godzinach przyszedł łaskawie lekarz by stwierdzić że nie mają kardiologia i przywioza mnie do szpitala na zaspie. Tam usłyszałem że też nie mają kardiologia ale mi pomogą po 3 godzinach spędzonych na zaspie wyszedłem do domu z ustabilizowali rytmem serca można szybko pomoc ? Można tylko trzeba chcieć
2016-05-24 17:37
ze szpitala i mentalności znacznej częsci tamtejszego personelu komuna nie wyszła do dziś
2016-05-24 19:22
To nawet lepiej bo chyba właśnie do niej wracamy.
2016-05-24 17:43
Sama niestety dnia 14.05 2016 zgłosiłam się do szpitala w 11 tyg ciazy i dowiedziałam się że płód jest martwy. Lekarka bardzo dobrze się mną zajęła. Wyjaśniła wszystko włącznie z dokumentami pochówku czy chce czy nie...
Sama niestety dnia 14.05 2016 zgłosiłam się do szpitala w 11 tyg ciazy i dowiedziałam się że płód jest martwy. Lekarka bardzo dobrze się mną zajęła. Wyjaśniła wszystko włącznie z dokumentami pochówku czy chce czy nie... przede wszystkim co to za baba... gdybym miała podejrzenia poronienia w domu nigdy bym nie zapakowala plodu w słoik i nie pojechała bym z tym do szpitala !!! Owszem do szpitala na badanie czy wszystko jest w porządku ze mną... ale badania plodu wykonuje się na własną rękę. ..jeżeli ta kobieta nie miała krwotoku ani goraczki to nie miała zagrożenia życia !!! Podeszli do niej prawidłowo. Niektórzy myślą że im się wszystko należy .... a moim zdaniem ta kobieta ma coś nie tak z głową!!!
2016-05-24 18:36
Skąd miała wiedzieć co zrobic z płodem? Ja tez bym nie wiedziała. W co miała spakować? Wystrugać szybko trumienke? Do tego pewnie w szoku była. Kto jak kto ale pani powinna wiedzieć jakie emocje towarzysza poronieniu i to nie czas na racjonalne myślenie
2016-05-24 19:40
Owszem w takich chwilach pojawia się szok. Sama dopiero dochodzę do siebie. Pomimo wczesnej ciąży bol w sercu pozostaje. Ja miałam zabieg wyłyżeczkowania, lecz mam znajome którym przydarzyła się taka sama sytuacja co tej
Owszem w takich chwilach pojawia się szok. Sama dopiero dochodzę do siebie. Pomimo wczesnej ciąży bol w sercu pozostaje. Ja miałam zabieg wyłyżeczkowania, lecz mam znajome którym przydarzyła się taka sama sytuacja co tej pani i żadna z nich nie leciała do szpitala z płodem! Moje zdanie jest tylko takie ze sama przezylam stratę ciąży i gdyby zdarzyło mi się poronienie w domu ( w tak wczesnej ciazy) to na pewno nie leciała bym z płodem do szpitala żeby zbadali mi płód...
2016-05-24 22:03
całe- "nie zniszczone"
pojechała do szpitala ( wezwała mnie),
poprosiła o badania, opłaciła je.
Była łyżeczkowana.
2016-05-24 22:43
To co byś z nim zrobiła? Wrzuciła do klopa? Czy na śmietnik?
2016-05-25 08:58
No właśnie gdybym poroniła w domu, ale jednak stało się to Pani w szpitalu, wiec po co to gdybanie i ocenianie? miała Pani dobre doświadczenie zlekarką Uniechowo się Pani cieszy, bo niech sobie Pani wyobrazi, że jest
No właśnie gdybym poroniła w domu, ale jednak stało się to Pani w szpitalu, wiec po co to gdybanie i ocenianie? miała Pani dobre doświadczenie zlekarką Uniechowo się Pani cieszy, bo niech sobie Pani wyobrazi, że jest wiele kobiet, które nie dość, że poronią to jeszcze się nasłuchają nieprzyjemnych rzeczy. Niech Pani się cieszy, że trafiła Pani na dobrą lekarkę! I da spokój tym, którzy mają inne doświadczenia.
2016-05-24 21:56
Co za bzdura... nie poronilas to co po piszesz takie bzdury. Dziewczyna pisze prawde. To jest plod kawalek narzadow i krwii z badan histopatologicznych wszystko wyjdzie. Po prostu nie wierze w ludzka glupote!! A traume po stracie dziecka ( plodu) przezywa sie w mojej opinii mentalnie
2016-05-25 08:53
Ja poroniłam w 12 tygodniu, w nocy karetka zabrała mnie z krwotokiem, do Kopernika niestety dziecka nie udało sie uratować i to co z niego zostalo wlozono w szpitalu do sloika a o akcie zgonu nawet nie bylo mowy.Po 6 tygodniach dostałam opis histopatologiczny, to bylo 14 lat temu, teraz moze w tych sprawach sie cos zmienilo
2016-05-25 11:47
a jest prawo do pochówku, zasiłek pogrzebowy z ZUS ( trzeba nadać imię, akt zgonu w UM),
o wszystkim informują lekarze- przynajmniej rzetelnie na Klinicznej
2016-05-25 12:24
Pitolisz głupoty. Widać żeś lekarka. Żal kobiety, bo przede wszystkim powinna dostać od razu wsparcie psychologa.
2016-05-24 17:54
co najwyżej, a może zamordowała dziecko
2016-05-24 18:06
Tak, kobieta na pewno ,,zamordowała" 3-miesięczny płód, potem włożyła go do słoika i zaniosła do badania... Może tobie, niedoszły autorze kryminałów, należałoby "wydać kartę" do psychiatryka?
2016-05-24 18:09
a słyszałeś-aś o płodzie trzymanym w szafie albo beczkach w piwnicy? proszę mnie nie obrażać ... bo najwyraźniej z wyobraźnią u ciebie słabo ... jak ktoś patrzy na czubek własnego nosa to świata nie widzi ... i nie zrozumie
2016-05-24 18:04
2016-05-24 18:14
Jakaś ciężko schorowana jednostka, a we łbie mentalnie 17latka
500 zł dają na dziecko to stare ru...ry w ciąże zachodzą...
2016-05-24 19:30
Czemu miałaby nie być? Jak jeszcze miesiączkę dostaję to co? Ma żreć tabletki czy sprężynkę sobie wsadzić tylko po to by takie typy jak ty się nie dziwiły?
2016-05-24 20:43
No wiesz!
2016-05-24 21:39
2016-05-24 18:25
że po kartę należy zgłosić się księdza, zapłacić co łaska.
2016-05-24 18:27
Oczywiście!! Płacę podatki i składki a jak przyjdzie co do czego to mam sobie robić badania prywatnie. To jest hucpa. Mojemu zmarłemu dziecku nawet sekcji nie raczyli zrobić o badaniu kariotypu nie wspominając i też kazali sobie robić prywatnie
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.