2001-03-05 09:05
uważam takie postępowanie szefostwa stacji pogotowia za wszechmiar słuszne. nie po to Lechu skakał przez płot żeby teraz na każdą zachciankę wzywać pogotowie. Wyższy procent umieralności napewno wpłynie na spadek
uważam takie postępowanie szefostwa stacji pogotowia za wszechmiar słuszne. nie po to Lechu skakał przez płot żeby teraz na każdą zachciankę wzywać pogotowie. Wyższy procent umieralności napewno wpłynie na spadek bezrobocia a o to przede wszystkim chodzi. Zresztą czując się źle można wcześniej pojechać samomu do szpitala, via Kasa Chorych stamtąd już nie karetka a karawan. Te firmy całodobowo dyżurują, biją się o kliejenta. pogody ducha kochani mieszkańcy niespełnionego grodu.
2001-03-05 09:50
Jest to igranie ze zdrowiem pacjetow! Wiadomo ze nikt nie bedzie dzwonil dla zabawy-nikt nie jest w stanie tez okreslic w tym wypadku osobistego zagrozenia.Trzeba terz uswiadomic spoleczenstwu aby uczestniczylo w
Jest to igranie ze zdrowiem pacjetow! Wiadomo ze nikt nie bedzie dzwonil dla zabawy-nikt nie jest w stanie tez okreslic w tym wypadku osobistego zagrozenia.Trzeba terz uswiadomic spoleczenstwu aby uczestniczylo w czesciowych kosztach tak jak to jest praktykowane w krajach Uni Europejskiej ,tam kozystanie z uslug medycznych publicznych czesciowo koszt ponosi kasa i sam pacjet.Jak kogos stac to sie ubezpiecza w tym celu prywatnie a jak nie musi pokrywac koszta w danym momencie jest to bezdyskusyjne trzba nam to zrozumiec i odzwyczajic sie ze wszystko bylo za darmo!
2001-03-05 09:53
Wbrew temu, co ktos chcial napisac jako zart, wyszla mu calkiem madra rzecz ... skoro karawany zabijaja sie o 'klienta', a sa FIRMAMI PRYWATNYMI to czy nie nasuwa sie mysl, ze karetki, gdyby byly WSZYTSKIE sprywatyzowane, tez by konkurowaly?
2001-03-05 09:58
... jak jest epidemia grypy, to ZABRANIAJA ludziom chodzic do lekarza, bo kazdy i tak sie sam wyleczy (ewntualnie aptekarz mu pomoze) ... a u nas latam do lekarza z byle czym, tak samo dzwonimy po karetki i przez to
... jak jest epidemia grypy, to ZABRANIAJA ludziom chodzic do lekarza, bo kazdy i tak sie sam wyleczy (ewntualnie aptekarz mu pomoze) ... a u nas latam do lekarza z byle czym, tak samo dzwonimy po karetki i przez to koszty sluzby zdrowia rosna !!! A glupi lekarze na wszystko wypisuja drogie leki, ktore sa dofinansowywane przez Panstwo (czyli nas) ... i w jakiej Anglaia jest kondycji ekonomicznej, a w jakiej my ? ...
2001-03-05 09:59
Proponowałbym wobec tego przeszkolić wszystkich obywateli, naszej jakże magicznej krainy, pod kątem medycznym, ponieważ uważam że trzeba się na tym "trochę" znać żeby umieć określić kiedy jest sytuacja zagrożenia życia a kiedy nie.
A jeśli nie szkolenie, to może rozpocząć akcję rozdawania darmowych worków na zwłoki.
2001-03-05 11:09
Pogotowie nie przyjedzie? Trudno - niewielka strata. I tak „pacjenta” nie „obsłuży” żaden szpital, zanim ten nie okaże książeczki RUM-owskiej i skierowania od „specjalisty”, który wyda
Pogotowie nie przyjedzie? Trudno - niewielka strata. I tak „pacjenta” nie „obsłuży” żaden szpital, zanim ten nie okaże książeczki RUM-owskiej i skierowania od „specjalisty”, który wyda je po otrzymaniu skierowania od lekarza rodzinnego. Więc po co karetki? Lepiej dzwonić od razu po karawan. „Zieleń” nie odmawia, chociaż czas przyjazdu może wynosić nawet 30 min.
2001-03-05 11:31
To nie wina lekarzy. To nie wina kas chorych , ani rządu , to wina KGB I MOSADU.
2001-03-05 13:43
Jesteśmy na jak najlepszej drodze do obniżenia podatków, podwyżek pensji itd., bo niedługo nie będzie komu dawać podwyżek i obniżać progów podatkowych.
Drodzy rodacy na studia medyczne !!!!!!!!!!!! Może wtedy (jak już każdy będzie mądry ) nie będą nas obiążać za nieuzasadnione wezwania karetek.
2001-03-05 13:58
Po co dzwonic na pogotowie? Moze lepiej chorego dobic? ZA DARMO!!!!!!!!
2001-03-05 17:56
Witam wszystkich,
Poczytalem wiekszosc wyrazanych opini, sam tez nie jestem ucieszony zaistniala sytuacja, lecz majac bliski kontakt ze sluzba zdrowia wiem co sie w niej dzieje i jak wyglada faktyczna sytuacja.
rozwiń...
Witam wszystkich,
Poczytalem wiekszosc wyrazanych opini, sam tez nie jestem ucieszony zaistniala sytuacja, lecz majac bliski kontakt ze sluzba zdrowia wiem co sie w niej dzieje i jak wyglada faktyczna sytuacja.
Po reformie (ktora miala tak wspaniale usprawnic system pracy jednostek sluzby zdrowia) doszlo do paradoksalnej sytuacji iz kazda jednostak jest zmuszona pozyskiwac we wlasnym zakresie srodki na finansowanie wlasnej dzialalnosci. Nie wiem jak wiele osob zdaje sobie sprawe z problemow przed jakimi staja dyrektorzy poszczegolnych placowek. Kazdy szpital, specjalista, badz przychodnia (nawet maly prywatny gabinet - te moga ale nie maja obowiazku - sytuacja ich do tego nie zmusza) co roku startuja do przetargu o swiadczenie danych uslug. Kontrakty zawierane sa z Kasami Chorych ktore przyznaja ograniczone limity na dana usluge miesiecznie i zanizaja koszt tej ulugi (czyt. nie placa ceny rynkowej), ponadto te same kasy maja mozliwosc zrywania kontraktow badz tez nie wywiazuja sie w pelni ze swoich zobowiazan zaslaniajac sie roznego rodzaju dokumentacja.
Inna rzecza jest to ze opinia publiczna, duzo czesciej dostrzega niedociagniecia jak zalety i pozytywne elementy dzialanosci ludzi zwiazanych ze sluzba zdrowia.
Pragne dodac jeszcze iz rozumiem postepowanie dyrektorow, inna sprawa jest ze go nie pochwalam, jednak dopoki sluzba zdrowia nie bedzie traktowana w sposob powazny ze rzad nie mamy sie co spodziewac porpawy (wspanialy przyklad obiecana podwyzka w wysokosci 203 zl ktora mieli otrzymac jednorazowo pracownicy - myslicie ze dostali ? lipa przed duze L, obiecanki cacanki a glupi i tak uwierzy tylko zeby uciszyc niech poczekaja)
Takze konczac swoje wypociny pragne zauwazyc ze takie sarkanie na ludzi ktorych miesieczne zarobki czesto nie przekraczaja 1000 zl brutto, a ktorrzy sluza wszystkim i niosa pomoc sa nie na miejscu. Bardziej rozsadnym jest kierowanie swoich pretensji i zalow do Kas Chorych i politykow ktorzy nie sa wstanie uszanowac jednostek i czuja respekt jedynie przed tlumem, a takze w momentach gdy zblizaja sie wybory.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
