Opinie (86) 5 zablokowanych

  • no to rentierzy z mieszkaniem po babci (3)

    na kredyt już sr*yą w gacie

    • 18 5

    • Nie rentierów

      to dotknie jeszcze bardziej.

      • 0 0

    • Mieszkanie po babci to nie problem.

      Gorsza sprawa jak Janusz biznesu jest zakredytowany pod korek na takie inwestycje.

      • 11 0

    • jak mieszkanie po babci to bez kredytu raczej

      • 12 0

  • (1)

    Plandemiczne kłamstwo nie oszczędziło nawet polibudy. Dramat.

    • 8 18

    • ehh

      ty bys sie ze swoim foliowym garem na lbie i tak tam nie dostal wiec won pole orac i kosmitow szukac ;)

      • 0 0

  • O NIE ! (1)

    Nie możecie pisać "zajęcia mieszane" ! Gdzie nie spojrzeć tam angielskie i**otyzmy !

    • 19 7

    • Ciekawie czy starożytni Rzymianie pisząc w łacinie "hybrida" wiedzieli, że używają "angielskich i**otyzmów". Albo wieki później Niemcy i Francuzi pisząc "hybride".

      Ale nie, dopiero Polacy używając tego słowa w 2020 roku stosują "angielskie i**otyzmy" :D

      • 12 0

  • Bardzo odpowiedzialne podejście PG (3)

    Jak zwykle pełen profesjonalizm. Istnieją materiały online bardzo dobrej jakości z MIT. Korzystałem jeszcze kilka lat temu. Wystarczy z tego rozliczać studentów.

    • 12 8

    • Można też studentom dać listę książek... (2)

      ...i po kilku latach przeprowadzić zdalny egzamin dyplomowy. Promotor połączy się z barłogu, recenzent z klopa a przewodniczący komisji - spod palmy. A budynki uczelni zaorać, albo zrobić lofty.

      Hej! Nie o

      ...i po kilku latach przeprowadzić zdalny egzamin dyplomowy. Promotor połączy się z barłogu, recenzent z klopa a przewodniczący komisji - spod palmy. A budynki uczelni zaorać, albo zrobić lofty.

      Hej! Nie o to chodzi w kształceniu. 2/3 celu kształcenia to interakcje. Uczeń/student w określonym środowisku ma nim nasiąkać i uczyć się w nim poruszać.

      • 9 5

      • dokładnie, chodzi o networking

        ale widać cześć ludzi tego nie rozumie

        • 5 3

      • O tak interakcje

        Na polibudzie to tyle ich bylo. 8h w nocy ciśniesz sprawozdanie z laborki a potem jedziesz na uczelnie i w 5 min oddajesz. Dzień dobry, prosze, do widzenia. Mozna sie wiele nauczyc na PG ale napewno nie interakcji...

        • 0 0

  • UG (4)

    to strzal w stope, tak to moge studiowac wszedzie, po pandemi to truchlo na bank sie rozsypie, PG brawo za myslenie i nie robienie pod siebie ze strachu

    • 14 11

    • No i po co to całe wielkie miasteczko akademickie na UG ? Ghost town.

      • 1 4

    • Przecież na wydziałach eksperymentalnych UG będzie dokładnie tak samo, jak na PG. Laboratoria, prace dyplomowe - na miejscu. Wykłady, seminaria, ćwiczenia audytoryjne - zdalnie.

      • 7 0

    • Może chodzi o profil uczelni (1)

      UG nie ma tylu zajęć laboratoryjnych czy inżynieryjnych, więcej wiedzy opartej jest na teorii i czynniku ludzkim (burze mózgów, dyskusje), a do tego wystarczy komputer i człowiek. Interakcje online mają oczywiście gorszą jakość, ale są możliwe.

      • 5 1

      • Burza mózgów na PG? A to się uśmiałem.

        • 1 0

  • Powinno byc zdalnie niech posiadacze mieszkan na wynajem placza (1)

    Bardzo podoba mi sie ten bol i skowyt znajiomych co nakupowali po 2-3 mieszkania i przerobili je na klitki dla studentow. Juz placza ze taka bieda, a to, ze od kilku lat ciagna z tego mega duza kase to juz nie widza...

    • 18 9

    • Jeśli placza

      To pewnie dlatego ze dochód roczny spadł im z 60kPLN rocznie/mieszkanie na 50kPLN i szkoda im tej dyszki. A ty kolego rozumiem nakładasz sobie na talerz z tej śmiesznej radości z problemów innych? Gratuluje Twoim znajomym

      • 0 0

  • No i dobrze (1)

    Od czasu ukończenia studiów jestem zdania, że studia stacjonarne to w sposób uczelni na dojenie skarbu państwa. 50% można zrobić zdalnie, a pozostałe zaocznie, czyli "hybrydowo", łącznie z kierunkami medycznymi.

    Od czasu ukończenia studiów jestem zdania, że studia stacjonarne to w sposób uczelni na dojenie skarbu państwa. 50% można zrobić zdalnie, a pozostałe zaocznie, czyli "hybrydowo", łącznie z kierunkami medycznymi. Większość wykładów i ćwiczeń spokojnie mogłaby się odbywać zdalnie - po cholerę siedzieć na sali i słuchać gościa od lat czytającego te same skrypty? Równie dobrze można online. Programy studiów są przeładowane niepotrzebną tzw "wiedzą" - chyba tylko po to, żeby podkreślić "ważność i elitarność" danego kierunku, a potem i tak wychodzą matołki które nie potrafią nic, ale często z ego wywalonym pod obłoki.
    Śmiesznie będzie jak się okaże, system zdalny daje radę... :)

    • 16 5

    • Tak jest panie konkwistadorze! Studiów nie udało się skończyć, nieprawdaż?

      Nie znam nikogo po wartościowych studiach, który by takie banialuki wypisywał.

      • 4 4

  • O jak ja tera meza znajde?

    Nie po to poszlam na budownictwo by zdalnie w chacie siedziec.

    • 24 0

  • Ktoś pisze, że studenci i tak wynajmą (2)

    I tak i nie. Faktycznie liczba miejsc w akademikach będzie ogranicza o połowę, ale jest też sporo przyjezdnych z miejscowości oddalonych o godzinę czy półtorej od Trójmiasta (Lębork, Kościerzyna, Starogard Gd, Tczew,

    I tak i nie. Faktycznie liczba miejsc w akademikach będzie ogranicza o połowę, ale jest też sporo przyjezdnych z miejscowości oddalonych o godzinę czy półtorej od Trójmiasta (Lębork, Kościerzyna, Starogard Gd, Tczew, Malbork, Elbląg, Kwidzyn itd.). Gdy zajęcia były codziennie to coś wynajmowali, ale na same laborki może im się opłacać zostać w domu i dojeżdżać te 1.5 godziny w jedną stronę co jakiś czas. Do tego stacjonarne będą tylko te zajęcia, gdzie to konieczne i nie u wszystkich roczników.

    • 11 1

    • Płacą rodzice. A student jak wiadomo (1)

      chce się też wyrwać z domu. Kto będzie miał mógł to przyjedzie. W Trójmieście poza uczelnią są jeszcze inne możliwości rozwoju np. dodatkowa praca. W mniejszych miejscowościach nie ma wielu opcji.

      • 5 2

      • Będą takie przypadki,

        ale studenci to raczej nie jest grupa znana z grubego portfela i generowania zbędnych wydatków. Z tą "dodatkową pracą" też bym nie szalał, bo branże studenckie dostały po głowie najbardziej (gastronomia, galerie

        ale studenci to raczej nie jest grupa znana z grubego portfela i generowania zbędnych wydatków. Z tą "dodatkową pracą" też bym nie szalał, bo branże studenckie dostały po głowie najbardziej (gastronomia, galerie handlowe, drobne usługi). Ogródki gastro może będą działać jakiś miesiąc, max. półtorej, a nie każdy chce siedzieć w środku. Do tego turystów zza granicy znacznie mniej.

        • 3 0

  • Kadrze to pasuje (1)

    Płacone z podatków a studenci niech się uczą sami. Taki wirus to super sprawa dla niektórych budżetowych grup społecznych. Żyć nie umierać. Które to tam miejsce mamy na świecie wśród uczelni? 800 czy 1000? Teraz jeszcze jakiś list poparcia dla Margot itp i wywiad do tvnu o konstytucji.

    • 7 7

    • W normalnych czasach tez sie obijają. Studenci zawsze ucza sie sami. Na zajeciach dowiadujesz sie tylko jaki jest zakres materialu.

      • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.