2019-11-19 10:06
sami sobie kopiemy grób. Ale oczywiście kasa jest najważniejsza a ekolodzy to "banda oszołomów"...
2019-11-19 10:11
Jak pokazuje historia predzej czy pozniej i tak przyjdzie jakis kataklizm i zmiecie wiekszosc zycia z planety co pozwoli jej sie oczyscic i odrodzic, wiec wielkiego problemu nie ma. Teraz jest czas na korzystanie z naszych czasow i komfortu zycia jakie oferuja obecna era, a nie zamartwianie sie o losy planety, planeta sobie poradzi.
2019-11-19 10:14
Ziemia sobie doskonale da radę - to my wymrzemy :)
2019-11-19 10:13
Dla "ekologów" najważniejsza jest kasa, więc jest to banda oszołomów.
2019-11-19 20:48
Magdalena Ogórkowa otworzyła w Gdyni knajpę rybną i mowi ze ryba je zdrowa i trzeba ją u niej żreć ,wtedy będzie sie wyglądało tak mlodo jak ona.
2019-11-19 10:06
mogę prosić o komentarz panią prezydent?
2019-11-19 11:07
Sopocki, ale Gdynia i Gdansk w mniejszym stopniu.
2019-11-19 11:51
2019-11-19 20:14
Chyba Pan prezyden Gdyni!
2019-11-19 10:07
i wprowadzić opłatę dla mieszkańców trójmiasta.
2019-11-19 10:12
2019-11-19 10:12
jak w temacie.
2019-11-19 10:17
2019-11-19 10:23
Polecam dokształcanie się, iperyt w temperaturze Bałtyku to po pierwsze ciało stale, wiec się nic nie ulotni, a dwa - w przypadku kontaktu z woda ulega hydrolizie do nietoksycznych związków.
2019-11-19 10:34
Sam się dokształć.
2019-11-19 11:00
Czy nie ma wpływu na rozpad substancji Ph i odczyn wody?
2019-11-19 13:55
Nie ma znaczacego, i tak sie rozpadnie. Jedynym zagrozeniem zwiazanym z iperytem jest przypadkowe wyciagniecie na lad przez rybakow albo wyrzucenie przez fale, ale sama jego obecnosc w wodzie nie jest zagrozeniem.
2019-11-19 12:18
możemy wypić jak oranżadę?
2019-11-19 14:40
2019-11-19 15:40
... na stronie MIR znalazłam taką informację:
"Toksyczność samego iperytu jest wysoka jednak jego niska rozpuszczalność w wodzie morskiej znacząco ogranicza narażenie organizmów żywych. (...) Iperyt rozkłada się
... na stronie MIR znalazłam taką informację:
"Toksyczność samego iperytu jest wysoka jednak jego niska rozpuszczalność w wodzie morskiej znacząco ogranicza narażenie organizmów żywych. (...) Iperyt rozkłada się ostatecznie do substancji nietoksycznych, jednak niektóre pośrednie produkty jego hydrolizy są toksyczne".
Czyli: rozpuszcza się słabo, ale się rozpuszcza. W trakcie rozkładu bywa toksyczny.
2019-11-19 11:40
Która ma kilka-kilkanascie metrów głębokości? Tam nikt nic nie zatapiał! Fale już by to wyrzuciły na brzeg!
2019-11-19 13:43
w Bałtyku to jak już się rozszczelni.
2019-11-19 17:54
tak i to już dawno...z wraka Franken i innych. Poza tym za 2-3 lata wycieknie tez ogromna ilosc ropy
2019-11-19 10:19
A co dopiero mówić o jedzeniu mięsa, ryb, owoców czy warzyw. Powietrze zanieczyszczone to na nim też się "nie pożyje" za długo.
2019-11-19 10:22
Zrzut ścieków na pewno ma wpływ. Jednak trzeba również pomyśleć o pozostałościach wojny na dnie Bałtyku. Gdzieś czytałem, że państwa po wojnie masowo zatapiały beczki z niebezpiecznymi związkami. O tym jakoś cisza i nikt nic nie mówi.
2019-11-19 12:53
Za płytko!
2019-11-19 17:55
wraki dostarczja trucizn z zatopionej amunicji. Poczytajcie o Frankenie
2019-11-19 10:23
2019-11-19 10:28
Nic nie widza, to nie ma problemu
2019-11-19 14:13
A on nie jest z PiSu...
2019-11-19 17:37
Za to Ola do tego stopnia jest zaangażowana sprawą, że pływa rydwanem po zatoce i szuka przyczyny problemu.
2019-11-19 10:29
Otóż, aby statki pozbyć się zanieczyszczeń wyrzucają/wypuszczają zgodnie z prawem 2 km od brzegu, więc miedzy Helem a Gdańskiem jest ok. 17 km. Ścieki wypuszczane pomiędzy Helem a Gdańskiem, za pomocą prądów morskich
Otóż, aby statki pozbyć się zanieczyszczeń wyrzucają/wypuszczają zgodnie z prawem 2 km od brzegu, więc miedzy Helem a Gdańskiem jest ok. 17 km. Ścieki wypuszczane pomiędzy Helem a Gdańskiem, za pomocą prądów morskich niesione są do Zatoki Puckiej. Zatoka jak i całe Nasze Morze Bałtyckie wymianę wód miedzy cieśninami następuje raz na ok. 20 lat, więc jest to tak zwane duże Jezioro, ale słonawe. Z autopsji wiadomo, iż statki przed wpłynięciem do portów, 2 km od brzegu, wyrzucają ścieki, aby w porcie, jak cumują, nie miały zbiorników przepełnionych w czasie cumowania czy to w porcie Gdyńskim czy Gdańskim. Więc ja nie dziwie się, iż te ryby mają choroby czy infekcję. A takie sprawy nie są nagłośnione, bo przecież transport morski by ucierpiał. Pozdrawiam zatwardziałych ekologów, którzy powinni przestudiować chemie, a w szczególnie laboratoria badawcze i sami powinni robić badania zanim kogokolwiek posądzą o coś.
2019-11-19 10:57
Dodać mogę, że na samej zatoce istnieją 2 wysypiska śmieci na zatoce gdańskiej na takie "odpady offshorowe". Nie na pełnym morzu tylko na zatoce zaraz obok Helu jedno, drugie dalej w stronę Wisły. Inna sprawa że
Dodać mogę, że na samej zatoce istnieją 2 wysypiska śmieci na zatoce gdańskiej na takie "odpady offshorowe". Nie na pełnym morzu tylko na zatoce zaraz obok Helu jedno, drugie dalej w stronę Wisły. Inna sprawa że rosyjskie statki jak wchodzą do nas do portu to zbiorniki z mazutu czyszczą i wylewają to do wody. Wszędzie by za to bulili srogo. U nas urzad zamiast kare dopi... to maskują sprawe. 2 lata temu gdzieś, na Martwej Wiśle 2 tyg czyścili zbierając rope z powierzchni wody. Rosyjski statek, w remontowej za wysoką cene(mniejsza niż niemiecka czy norweska stocznia) powiedzieli za czyszczenie zbiorników, odbili 300m od nabrzeża i wylali do rzeki.
2019-11-19 14:14
No i warto wspomnieć o specjalnym miejscu nad Zatoką Pucką nad, którym rosyjskie wojskowe samoloty zrzucają mazut prosto do morza, dlatego Hel jest coraz węższy w tym miejscu. Potem prądy morskie roznoszą to do wody pitnej i przez to rodzą się tacy inteligenci.
2019-11-19 14:30
https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Wyciek-paliwa-w-gdanskim-porcie-n110737.html
https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Ropa-wciaz-zalega-w-porcie-n110800.html
W artykułach nie ma wszystkiego o sprawie.
2019-11-19 14:11
Co to w ogóle za bzdury... według prawa morskiej ścieki można wypuszczać do wody w odległości powyżej 12 mil morskich od brzegu a na Bałtyku nie wolno tego robić wcale... że też komuś się chce wypisywać takie wyssane z palca bzdury... ale widzę, że głupota to nie choroba, nie wyleczysz
2019-11-19 15:36
Według prawa i nie wolno tego robić a rzeczywisty stan kontroli nad tym co się dzieje to inna kwestia.
2019-11-19 16:07
"Otóż, aby statki pozbyć się zanieczyszczeń wyrzucają/wypuszczają zgodnie z prawem 2 km od brzegu"
Już samo stwierdzenie, że coś na morzu jest zgodne z prawem 2 km od brzegu to bzdet, bo w żegludze
"Otóż, aby statki pozbyć się zanieczyszczeń wyrzucają/wypuszczają zgodnie z prawem 2 km od brzegu"
Już samo stwierdzenie, że coś na morzu jest zgodne z prawem 2 km od brzegu to bzdet, bo w żegludze obowiązującą jednostką odległości są mile morskie, a nikt nie podaje tych wartości do 5 miejsc po przecinku, więc nie pisz bzdur, że zgodnie z prawem do 0,53996 mili morskiej można wyrzucać ścieki do morza.
2019-11-20 19:15
geniuszu, nie 2 km ale 12 mil morskich, konwencja helsińska
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.