Opinie (258) ponad 10 zablokowanych

  • Żabki nabierają młodych ludzi na otwarcie "własnego" niby interesu, mówią im iż dadzą im 16 tys miesięcznie za prowadzenie sklepu, a jak przychodzi co do czego za wszystko tną tzw kary za braki za to ze NIE jest

    Żabki nabierają młodych ludzi na otwarcie "własnego" niby interesu, mówią im iż dadzą im 16 tys miesięcznie za prowadzenie sklepu, a jak przychodzi co do czego za wszystko tną tzw kary za braki za to ze NIE jest ustawione w sklepie i inne, a potem młody ajent nie ma dochodów i wpada w kłopoty! Żabka to nic innego jak kupowanie Przez ajenta drogich produktów od hurtowni żabki a potem jjeszcze droższe sprzedawanie w sklepie, i skąd mają mieć klientów

    • 1 0

  • Oj, to się zmartwią "pińcetplusy"

    Oczywiście niektórzy, ci którzy liczyli na kupno alkoholu w takich miejscach.

    • 2 2

  • Robie zakupy spozywcze przez internet

    Robie zakupy przez internet na rogalik.net Nie musze dźwigać. Tracić czasu. Dzieci są w tym czasie ze mną i mi nie przeszkadzają. Wygodnie i ceny takie jak w supermarkietach

    • 0 1

  • i bardzo dobrze, niezadowolenie społeczne jeszcze bardziej przyspieszy rozpad PiSowskiego rzadu

    • 1 2

  • Mam pomysł

    Wszystko otwarte 24/7. Sklepy, banki,poczta, szkoła, urzędy, przychodnie lekarskie itd. Każdy bierze taki dzień wolny, jaki mu odpowiada. Nie zamykajmy NIC nawet na dzień. A zwłaszcza w święta! :) Kto za?

    • 2 0

  • Skoro pracownicy sklepów tak bardzo chcą mieć wolne (6)

    to proponuje sklepy bez sprzedawców, już takie istnieja,. Platnosc za zakupy jest sciagana z konta elektronicznie w momencie wyjścia ze sklepu. Także wtedy będziecie mieli wolne nie tylko w niedziele, ale cały tydzień :)

    • 12 1

    • Haha (5)

      Wolne cały tydzień, dobre! Ty myślisz, że kasjerzy nie będą innej pracy szukać? Znajdziemy i nie będziemy musieli się użerać z niektórymi nieciekawymi osobami ;)

      • 2 5

      • (3)

        Jeżeli to nie taki problem to dlaczego nie znajdziecie sobie satysfakcjonującej pracy od poniedziałku i piątku a na Wasze miejsce przyjdą osoby, które chcą pracować również w weekendy, takie to proste. Po co uprzykrzać

        Jeżeli to nie taki problem to dlaczego nie znajdziecie sobie satysfakcjonującej pracy od poniedziałku i piątku a na Wasze miejsce przyjdą osoby, które chcą pracować również w weekendy, takie to proste. Po co uprzykrzać reszcie społeczeństwa życie? Panie ekspedientki - grupa uprzywilejowana, inni pracują i problemu nie mają. Ktoś w tej Solidarności jakiś uraz z początku swej kariery ma, pewnie na kasie siedział jako studenciak i nie podobało mu się, ze koledzy w weekend balują a on zarabiać musi...

        • 4 1

        • Znajdź mi taką skoro to takie proste (2)

          Od pon do pt, sobota i niedziela wolne. Doświadczenie: 5 lat stania za kasą w sklepie.
          Czekam na oferty ;)

          • 0 1

          • (1)

            A to mój problem, że potrafisz tylko skanować towar? Rusz tyłek, dokształć się i sobie znajdziesz pracę od poniedziałku do piątku. Nikt cię nie zmusza do pracy w weekend, no chyba, że taką umowę podpisałeś będąc tego świadomym.

            Nikt za ciebie pracy szukać nie będzie.

            • 1 1

            • Tylko skanować towar?

              Ty wiesz, na czym polega praca w sklepie? A tak nawiasem mówiąc, wykształcenie "się robi", więc bez obaw ;) Jeszcze kilka miesięcy i nara z Wami niewdzięczni ludzie bez krzty współczucia czy zrozumienia.

              • 0 1

      • Liczba miejsc pracy, do wykonywania ktorej nie portzeba zadnych kwalifikacji, jest mocno ograniczona i raczej bedzie malec.

        • 0 0

  • Skoro (4)

    Ktoś się podejmuje pracy w sklepie jest świadomy że będzie pracował w soboty i niedziele to w czym problem? Skoro taka osoba się na to godzi, nikt mi nie powie ze "nie ma wyboru" w naszym regionie jest tyle pracy ze w 3, 5 sekundy można znalesc pracę pon-pt.

    • 9 10

    • Owszem, świadomy (3)

      Ale niedziele bez handlu dały kasjerom światełko w tunelu, że chociaż w ten jeden dzień nikt nie zadzwoni nagle "przyjdź do pracy, bo..." i będzie można spędzić czas z całą rodziną. Wolne w tygodniu - spoko, ale przecież

      Ale niedziele bez handlu dały kasjerom światełko w tunelu, że chociaż w ten jeden dzień nikt nie zadzwoni nagle "przyjdź do pracy, bo..." i będzie można spędzić czas z całą rodziną. Wolne w tygodniu - spoko, ale przecież wiele osób pracuje od pon do pt, także najbliższa rodzina. Gdyby chociaż dwie niedziele w miesiącu były faktycznie wolne od handlu, nie było by problemu. Tylko alkoholicy by mieli problem, bo nie ma gdzie piwerka kupić z rana a stacja daleko...

      • 3 4

      • A niby dalczego kasjerzy mieliby miec taki komfort? Czym sobie na to wyroznienie zasluzyli? Brakiem kwalifikacji? (2)

        • 0 2

        • Czemu ja to muszę tłumaczyć... (1)

          Kasjerzy to nie tylko osoby po podstawówce czy nieistniejącym już gimnazjum. Chodzi o to, że jak już są te niedziele to niech będą tylko mniej a nie każda. Każdy zapomina o jednym - kajser to też konsument. Też na zakupy

          Kasjerzy to nie tylko osoby po podstawówce czy nieistniejącym już gimnazjum. Chodzi o to, że jak już są te niedziele to niech będą tylko mniej a nie każda. Każdy zapomina o jednym - kajser to też konsument. Też na zakupy chodzi. A ja jako konsument nie mam potrzeby chodzenia do sklepu w niedzielę. Mogę to zrobić np. w sobotę po pracy lub nawet przed pracą. Kiedyś sklepy były max do 20:00, w niedziele zamknięte i co? Dało się żyć? A co do samego dnia wolnego od pracy, to proszę, powiedz, czy bank masz otwarty w niedzielę? Pocztę? Urząd Miasta? ZUS? Szkoły podstawowe mają zajęcia w niedzielę? A może biura rachunkowe są czynne? Wszyscy pracują a tylko kasjerzy by mieli wolne w niedzielę? No fakt. To by było wysoce niesprawiedliwe...

          • 1 0

          • > Kiedyś sklepy były max do 20:00, w niedziele zamknięte i co?

            Nie ma to jak cofać się mentalnie jakieś 20 lat i jeszcze to gloryfikować...

            • 0 1

  • (3)

    Tak dokładnie. Niech każdy ma wolne w niedzielę dlaczego tylko kasjerka? Policja, służba zdrowia, straż, komunikacja miejska te branże też powinny mieć wolną niedzielę.

    • 3 1

    • Tylko kasjerka? (1)

      A przepraszam bardzo, jaki jest problem, żeby jedna niedziela chociaż była niehandlowa? I to też nie oznacza wolnego dla kasjera! Praca w sklepie to nie tylko obsługa klienta. A inwentaryzacje? Porządki? Sprawdzanie dat

      A przepraszam bardzo, jaki jest problem, żeby jedna niedziela chociaż była niehandlowa? I to też nie oznacza wolnego dla kasjera! Praca w sklepie to nie tylko obsługa klienta. A inwentaryzacje? Porządki? Sprawdzanie dat ważności? Układanie towaru na magazynie? Co Wam robi jeden dzień zamkniętego sklepu? Najbardziej krzyczą chyba Ci, co chodzą w niedzielę tylko po alkohol. Chleb "przy okazji" wezmą.

      • 0 0

      • Najwięcej krzyczą akurat ci, którzy pracują od poniedziałku do piątku, często fizycznie i nie mają czasu, siły ani ochoty robić zakupów w tygodniu po, lub przed pracą.

        • 1 0

    • Też nie rozumiem dlaczego akurat jeden sektor zostaje wyróżniony a pozostali mają pracować... Poza tym co wymieniłaś/eś są jeszcze kina, teatry, opery, uczelnie, restauracje, hotele...itd

      • 0 1

  • (6)

    Lewcki pomiot musi się upadlać nawet w niedzielę. Niedziela to rodzina i Kościół mili moi.

    • 7 68

    • Gusła

      Konczy sie rozum , zaczyna sie religia

      • 2 1

    • Genowefo (1)

      Wsadz sobie ten kosciol w rektum

      • 16 2

      • Co jude wtedy uczyni ?

        • 3 2

    • (1)

      Nie wszyscy mają potrzebę chodzenia do kościoła.

      • 21 2

      • Niemożliwe w państwie wyznaniowym , skoro 96% to katolicy .

        • 6 5

    • A jak przyjdzie rodzina to pewnie i kieliszek, bądź dwa, dla zdrowotności. A wieczorem trzeba będzie jechać na stację, bo zabrakło:(

      • 14 2

  • Jak sie nie chce w niedziele pracowac to zmien zawód (4)

    • 10 8

    • Masz rację

      Jutro rzucam wypowiedzenie i biegnę składać CV do banku, by mieć wolną niedzielę ;)

      • 0 0

    • Idąc tym tokiem myślenia (2)

      Wszyscy kasjerzy-zmieńcie branżę. Niech konsument się martwi, że sklep zamknięty, bo pracowników nie ma ;) Właściciel przecież sam nie stanie za kasą-nie po to otwierał firmę, by harować od rana do wieczora:)

      • 1 3

      • Bez obaw na to stanowisko specjalnych kwalifikacji nie potrzeba, chętni się znajdą :)

        • 0 1

      • Cecha proletariatu jest m.in. to, ze nie jest w stanie zmienic branzy - brak kwalifikacji to tez jakies kwalifikacje zawodowe.

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.