Opinie (90) 2 zablokowane

  • Polecam lokal !

    Byłem kilka razy i nie ma się do czego przyczepić... Chyba, że do pełnych stolików.

    • 6 8

  • taniej bedzie poleciec wizairem do Gruzji i tam zjesc (1)

    • 34 3

    • Łyżka buraczków z czosnkiem, plasterek bakłażana i placek z jajkiem oraz serem za ponad 50PLN?

      Żart? Przecież wartość tego licząc po cenie produktów per porcja to jakieś 3PLN.
      Może to i smaczne, ale taka marża za co? Za trochę tajemniczych gruzińskich przypraw i łyżkę orzechów włoskich? Duża przesada. 5 pierożków za 30PLN też rzyci nie urywa, a "tajemniczy kociiołek", w którym większość to warzywa za 56PLN to już bardzo słaby dowcip.

      • 3 1

  • (6)

    Byliśmy z rodziną . Więcej nie pójdziemy !!! Jedliśmy tzw jagnięcinę chyba tylko z nazwy bo w małym naczyniu były może 3 małe kawałki reszta to warzywa z większością ziemniaków , cena 56zł wzięta z kosmosu . Wszystkie porcje bardzo małe a cena za wysoka . Ogólnie 514zł plus napiwek osób 3 to naprawdę za dużo.

    • 36 9

    • Napisz jeszcze, że się zatruliście. (4)

      • 9 8

      • Rozumiem, że ceny w tej restauracji są utajnione (3)

        i rachunek na tę sumę okazał się zaskakujący i denerwujący?

        A swoją drogą niezła bajeczka. 3-osobowa rodzina zjadła za ponad 500 zł, czyżby tuczniki odziały się, stanęły na dwóch racicach i podążyły zjeść wśród ludzi?

        • 13 7

        • Popolupo (2)

          Kieliszek wina kosztuje 16-20zł , dwie butelki świetnego wina to prawie 200zł plus obiad i deser łatwo policzyć 500złotych wylatuje jak gołąb z rękawa . Nie trzeba tuczników do tej konsumpcji . Idz zobacz, zjedz i wtedy komentuj na forum . I tyle w temacie .

          • 5 3

          • (1)

            Zastaw się, a postaw się. Dobrze, że ośmiorniczek nie zamówiliście :D

            • 2 1

            • osmiorniczki również były ale w kolejnej restauracji i do tego butelka najlepszego wina !

              • 0 0

    • Trzymali ceny w tajemnicy przed Wami?

      A pod koniec kelner wyskoczył spod stołu, krzyknął niespodzianka i ukradł Wam pińćset?

      • 10 4

  • (2)

    My byliśmy z mężem rok temu i niestety obsługa kelnerska pozostawia wiele do życzenia. Najpierw kelner uraczył nas "żartem", że skoro spóźniliśmy się (a spóźniliśmy się całe 4 minuty) to nasza rezerwacja przepadła, a

    My byliśmy z mężem rok temu i niestety obsługa kelnerska pozostawia wiele do życzenia. Najpierw kelner uraczył nas "żartem", że skoro spóźniliśmy się (a spóźniliśmy się całe 4 minuty) to nasza rezerwacja przepadła, a nasz stolik już jest zajęty. Gdy w końcu wyjaśniliśmy sytuację, kelner w trakcie obsługi przewrócił kieliszek z wodą i zalał cały stolik (na szczęście była to tylko woda).

    • 13 4

    • (1)

      Jeżeli nie znasz się na żartach to trudno. Co do wylanej wody to naprawdę straszna sprawa!! A Ty nigdy niczego nie wylałaś?? Jesteśmy tylko ludźmi trochę empatii i zrozumienia.

      P.S.
      Właściwie to się

      Jeżeli nie znasz się na żartach to trudno. Co do wylanej wody to naprawdę straszna sprawa!! A Ty nigdy niczego nie wylałaś?? Jesteśmy tylko ludźmi trochę empatii i zrozumienia.

      P.S.
      Właściwie to się temu kelnerowi nie dziwię, trafił na sztywniaków i się zestresował, a to oznacza takie niespodzianki. Nie jego wina.

      Pozdrawiam przewrażliwionych "niedzielnych" bywalców restauracji.

      • 4 8

      • Aaaa.... Więc zalanie wodą może też było żartem.... Taki Śmigus dyngus. Ubaw po pachy. Naprawdę bardzo śmieszne...

        • 4 1

  • Ocneba - magiczne miejsce z pysznym jedzeniem

    W Ocnebie byliśmy tuż po otwarciu. Świetny właściciel opowiedział nam dlaczego powstało to miejsce itd. to było bardzo miłe :)

    Zaskoczył nas klimat i smak jedzenia - pyszne! Z chęcią wracamy do tego

    W Ocnebie byliśmy tuż po otwarciu. Świetny właściciel opowiedział nam dlaczego powstało to miejsce itd. to było bardzo miłe :)

    Zaskoczył nas klimat i smak jedzenia - pyszne! Z chęcią wracamy do tego miejsca. Jedynym minusem jest czas oczekiwania na posiłek (jak jest dużo ludzi to trzeba czekać prawie godzinę). Smak jedzenia wynagradza czas oczekiwania!

    • 7 15

  • Jestem zachwycona tym miejscem!

    Jak na Sopot jest to kameralna i jakże urokliwa restauracja.
    To co jest tam najważniejsze to KLIMAT, niezwykle przyjazny i ciepły. Jedzenie jest pyszne, a obsługa bardzo miła.

    Serdecznie polecam

    • 8 11

  • nawet lepsze niz czasem w Gruzji jadalem

    ale chinkali i chaczapuei swietne, naprawde polecam, bo kuchnia gruzinksa jest bardzo znana i popularna na wschod od nas i wolalbym zeby byla znacznie popularniejsza, niz burgery czy pizze, bo ma olbrzmi potencjal

    • 7 11

  • Restauracja ma jeszcze jeden minus

    Mało miejsc - akurat mieliśmy szczęście, że właśnie się zwalniał stolik, ale sporo klientów po nas odeszło z powodu braku miejsca. A szkoda, bo jedzenie znakomite i obsługa bardzo profesjonalna.

    • 4 6

  • Byłam w Gruzji.. (3)

    ..i poznałam co nieco tamtejszą kuchnię, która opiera się głównie na wyrobach mącznych i mięsie. Nie bardzo zatem rozumiem, skąd tak wysokie ceny w tej restauracji? Nie sądzę, aby przyrządzenie farszu mięsnego "po

    ..i poznałam co nieco tamtejszą kuchnię, która opiera się głównie na wyrobach mącznych i mięsie. Nie bardzo zatem rozumiem, skąd tak wysokie ceny w tej restauracji? Nie sądzę, aby przyrządzenie farszu mięsnego "po gruzińsku" było jakąś wielką tajemnicą - podstawa to przyprawy, które też nie należą do jakichś egzotycznych i niedostępnych.
    Z sentymentu zapewne poszłabym do Ocneby, ale nie przy takich cenach. Szacuję, że za kwotę rachunku za obiad dla 2 osób spokojnie kupiłabym składniki na te same dania, ale dla 4-6 a może nawet 8 osób.

    • 15 9

    • W takim razie jedz w domu. Co to za bezsensowne porównania...

      • 7 2

    • (1)

      Wynajmij lokal w Sopocie, wyposaż,zatrudnij pracowników, oddaj daninę Państwu, zaryzkuj inwestując w restaurację swoje własne pieniądze, odłóż coś na życie a wtedy może zrozumiesz skąd ceny. A jeśli nie to proponuje gotować w domu.

      • 11 1

      • Niestety

        ceny tam są faktycznie z kosmosu a porcje mikro. Do tego w daniach w kociołkach trudno doszukać się mięsa. Nie ma tam nawet 100gram. Do tego zamiast jagnięciny dostałam mięso z uda z kurczaka, a obsługa tylko głupio się

        ceny tam są faktycznie z kosmosu a porcje mikro. Do tego w daniach w kociołkach trudno doszukać się mięsa. Nie ma tam nawet 100gram. Do tego zamiast jagnięciny dostałam mięso z uda z kurczaka, a obsługa tylko głupio się uśmiechnęła, gdy zwróciłam uwagę na ten fakt. Nie wiem czy szef już się ogarnął, bo pół roku temu nawet " dzień dobry " gościom nie mówił. Dania wychodzą z kuchni jak chcą. Jeden wielki burdel. Natomiast sam smak w porządku. Choć znajomy z Gruzji mówił, że w jego regionie te smaki są bardziej intensywne.

        • 4 3

  • Byliśmy w tym miejscu w zeszłym roku, czas oczekiwania na realizacje zamówienia okolo 90 min, po tym czasie dostawaliśmy dania na raty, część zjadła a reszta jeszcze czekala i jak juz otrzymali swój wymarzony posiłek

    Byliśmy w tym miejscu w zeszłym roku, czas oczekiwania na realizacje zamówienia okolo 90 min, po tym czasie dostawaliśmy dania na raty, część zjadła a reszta jeszcze czekala i jak juz otrzymali swój wymarzony posiłek okazało się ze nie to co zamawiali, byliśmy tak zrezygnowani ze znajomi zjedli to co dostali, obsługa zakręcona, nic nie wie, ceny jak na Sopot to normalne, zle wrażenie pozostało i więcej nie zaryzykujemy, czy jedzenie dobre? Malo mięska dużo reszty śmieci, zwykle jedzenie bez szału

    • 16 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.