2019-03-04 09:34
jak w 1997 zastanawiałem się, jaką szkołę wybrac, to pojscie do zawodówki było jakims najgorszym upadkiem. po zawodówce zarabiało się marnie, praca była bez perspektyw. liceum plus studia dawały jakąś nieokreśloną nadzieję, ze cos moze sie wydarzy, no bo po zawodówce to tylko chlanie i czerwona gęba.
2019-03-05 12:11
jestem 1984 rocznik i studiów nie mam a mam dobrą i dobrze płatną pracę a moi koledzy i koleżanki po studiach borykają się z brakiem pracy i a jak coś dorwą to mają trudności w jej utrzymaniu... nie che mi się wierzyć, że to tylko kwestia wychowania
2019-03-05 22:22
po studiach znacznie większy % ludzi ma dobrą pracę niż bez nich. Nie mówimy tu o konkretnych przypadkach tylko o ogóle. Konkretnie to zawsze da sie znaleść kogoś kto ma lepiej ale przecież nie o tym dyskusja.
po studiach znacznie większy % ludzi ma dobrą pracę niż bez nich. Nie mówimy tu o konkretnych przypadkach tylko o ogóle. Konkretnie to zawsze da sie znaleść kogoś kto ma lepiej ale przecież nie o tym dyskusja. Oczywiście, studia pracy nie gwarantują, ale jak skończysz te wymarzone to bedziesz dobry w swoim fachu i zarobisz też dobrze. Tylko entuzjaści swojego zawodu osiągają w swoim fachu wyżyny.
2019-03-04 10:10
Też jestem 83 i miałem podobnie. Ojciec mówił idź do szkoły zawodowej a matka mówiła idź na studia. Posłuchałem matki skończyłem studia pedagogiczne. Pracowałem w korporacjach za 2000 zł na miesiąc (pozdrawiam kolegów i
Też jestem 83 i miałem podobnie. Ojciec mówił idź do szkoły zawodowej a matka mówiła idź na studia. Posłuchałem matki skończyłem studia pedagogiczne. Pracowałem w korporacjach za 2000 zł na miesiąc (pozdrawiam kolegów i koleżanki z branży finansowej). Dziś pracuje na stoczni i zarabiam 5000 zł miesięcznie. Fakt że mocno się oza%@?lam, ale przynajmniej stać mnie na normalne życie, poza tym mam rodzinę na utrzymaniu więc tu sentymenty się kończą.
2019-03-04 10:44
No i co teraz? To, że wybrałeś złe studia dla siebie znaczy, że studia są złe? xD No widać, że z edukacją to ci nie po drodze.
2019-03-04 11:18
Tutaj fachowiec z umiejętnościami niekoniecznie z papierami jest w cenie
2019-03-04 13:16
Mógł olać pedagogikę i zostać inżynierem, no ale...
2019-03-05 22:14
nie wszyscy mają smykałkę. Jedni są humanistami, inni wolą przedmioty ścisłe. Lepiej robić za połowę stawki coś co się lubi niż sie wqrwiać za dobry pieniądz i nienawidzić swojej pracy a potem nawet życia. Tym bardziej
nie wszyscy mają smykałkę. Jedni są humanistami, inni wolą przedmioty ścisłe. Lepiej robić za połowę stawki coś co się lubi niż sie wqrwiać za dobry pieniądz i nienawidzić swojej pracy a potem nawet życia. Tym bardziej że trudno być dobrym w czymś czego się nie lubi. On jest elektrykiem, ale instalatorem. Pracuje w terenie. Robi instalacje. Inżynier siedzi w biurze z kompem, liczy i projektuje. Sam jestem inzynierem tyle że budowy maszyn i po 12 latach pracy muszę przyznać że nie lubię siedzieć przy biurku. Dobrze zarabiam, robię fajne rzeczy w niesamowicie profesjonalnym zespole. Każdy na moim stanowisku by mi pozazdrościł. Ale widzę już że mam tego dość. Albo się wypaliłem albo inaczej od początku to widziałem. Dlatego nie warto mówić komuś, że trzeba było zostać kimś, np. inżynierem. Nie ma zawodu uniwersalnie zaepistego.
2019-03-04 21:32
Praca fizyczna to nie hańba tyle że po 50tce człowiek nie ma tej samej siły i sprawności a robotę trzeba wykonać.
2019-03-04 18:01
Ok
Ale te studia z założenia były z d... Py lub hobbystyczne
2019-03-04 10:25
Podstawowa sprawa była taka że po zawodówce to szło się do wojska
Dlatego kto tylko był w stanie szedł na jakiekolwiek studia, a do zawodówek szli ci co do których było wiadomo po podstawówce że nie mają szans na zdanie matury.
Dlatego upadł poziom w zawodówkach.
2019-03-04 15:17
po zasadniczej szkole zawodowej można było pójść do technikum a po skończeniu technikum - na studia.
2019-03-04 21:08
on zaczynał od zawodówki budowlanej
2019-03-05 11:14
Nie jest to najlepszy przykład
2019-03-04 10:09
potem ten sam element do woja wędrował i była kolejna fala. nic dziwnego, że kto mógł omijał z daleka te szkoły.
2019-03-04 19:53
Jestem rocznik 1974, skończyłam m.in. zawodówkę; żadnej fali nie było.
2019-03-04 21:07
2019-03-04 15:46
Liceum oczywiście, bo zawodówa to obciach i dno. Potem jedne studia humanistyczne nie skończone, drugie skończone i wegetacja za 1500, 2000. W końcu decyzja o przebranżiwieniu się na elektryka. Jedna z najlepszych decyzji w moim życiu. Szkodę, że tak późno...
2019-03-04 19:59
Lepiej późno, niż wcale. Poza tym skoro jesteś rocznik 82, to dopiero 37 lat masz, więc na rynku pracy będziesz z 30 lat, o ile zdrowie dopisze. W sumie to nie jest tak późno. Gratuluję mądrej decyzji.
2019-03-04 09:45
Hahaha to tak jak teraz tylko odwrotnie, studia to wylęgarnia nieudaczników i alkusów, od wymienionych przez ciebie różni ich tylko większy zasób słownictwa i ładniejsze ubrania.
2019-03-04 10:20
2019-03-04 10:06
A może problem alkusów nie jest związany ze szkołą tylko wychowaniem i rodziną? Nie, nie możliwe....
2019-03-05 11:48
Gdzie te zawody ????
2019-03-04 10:12
jak pracodawca dobrze płaci, to prawdziwych fachowców znajdzie bez problemu. A jak chce za cenę pietruszki mieć pracownika, z doświadczeniem i zaangażowanego to powodzenia.
Zresztą „problemy” z ilością pracowników
jak pracodawca dobrze płaci, to prawdziwych fachowców znajdzie bez problemu. A jak chce za cenę pietruszki mieć pracownika, z doświadczeniem i zaangażowanego to powodzenia.
Zresztą „problemy” z ilością pracowników spowodowali sami pracodawcy, płacąc przez ostatnie 20 lat grosze, uniemożliwili ludziom posiadanie dzieci, a więc i przyszłych pracowników.
I efekty mamy.
2019-03-04 10:27
nadal dużo jest "Januszexów" gdzie szef jest wielce zdziwiony jak nowozatrudniony pracownik pyta o zarobki.
Przecież wiadomo że płaci się minimalna, czasami jak się pracownik jakoś szczególnie przysłuży to stówka
nadal dużo jest "Januszexów" gdzie szef jest wielce zdziwiony jak nowozatrudniony pracownik pyta o zarobki.
Przecież wiadomo że płaci się minimalna, czasami jak się pracownik jakoś szczególnie przysłuży to stówka pod stołem może wpadnie.
No i tacy strasznie jęczą że "pracowników ni ma", trochę się ratują Ukraińcami, ale ci też już zaczynają wołać więcej
2019-03-04 10:49
do roboty, jak nie tu to tam, jak nie za 1000 to za 5000 lepiej zadbaj o siebie a nie komentuj, jak byś pracował to nie było by czasu na durne komentarze na forach!!!
2019-03-04 13:17
Minusują cię, bo to niewygodna prawda :D Skoro ktoś przegrywa z obcokrajowcem nie znającym języka, bez znajomości i zaplecza, to coś tu jest na rzeczy...
2019-03-04 13:29
Firmy moga finansować logistykę (zakwaterowanie i wyżywienie) i to robią.
Tubylec ponosi wszelkie koszty utrzymania.
Nie widzisz tu rozbieżności?
2019-03-04 13:37
No tak, bo w Polsce nie ma przecież żadnych prywatnych agencji pracy, państwowego urzędu pracy ani nic z tych rzeczy, nie?
2019-03-05 11:12
Problemem jest to, ile i komu zostaje w ręku po odliczeniu kosztów życia. Jesli skoszarowany robotnik jest tańszy od tubylca i temu robotnikowi się to opłaca (jakiś czas), to jest to znacząca konkurencja dla tubylca.
rozwiń...
Problemem jest to, ile i komu zostaje w ręku po odliczeniu kosztów życia. Jesli skoszarowany robotnik jest tańszy od tubylca i temu robotnikowi się to opłaca (jakiś czas), to jest to znacząca konkurencja dla tubylca.
Dobrze to znamy z naszych "wojaży" po Zachodzie. Jesteśmy konkurencją, psujemy rynek i "zarabiamy".
Ale czy to jest rozwój? Nie, to jest konsumpcja. Efekty są równie pustoszące jak na Bałkanach.
2019-03-04 10:28
Januszexy to biedne firmy które mało zarabiały więc nie mogły płacić. Jak zatrudniali ludzi do łopaty, zamiast do koparki bo nie mieli koparki, to ile mogli w tym czasie zrobić żeby zarobić? Niewiele więc i płacili
Januszexy to biedne firmy które mało zarabiały więc nie mogły płacić. Jak zatrudniali ludzi do łopaty, zamiast do koparki bo nie mieli koparki, to ile mogli w tym czasie zrobić żeby zarobić? Niewiele więc i płacili słabo. Zobacz sobie teraz ile kosztuje godzina pracy koparkowego. 100-120zł. Oczywiście w tym jest eksploatacja urządzenia które posiada, ale gość zarobi na życie bo jest wydajny i nigdzie nie musi iść na etat. O to w tym wszystkim chodzi.
2019-03-04 11:58
mało zarabiali bo zgadzali się brać prawie nieopłacalne prace, gdyby na końcu nie znalazł się jakiś Janusz, który wziął zlecenie za pół darmo, to zleceniodawca by był zmuszony podnieść wartość zlecenia. Dlatego dochodziło do absurdu ze 10 ludzi z łopatą było tańszych niż jedna koparka. Do tego robiło tą samą prace 10x dłużej niż koparka.
2019-03-04 21:13
tylko trzeba mieć kasę by ją nabyć. To jest pewien próg wejścia na rynek. Ci pracownicy tak samo jak pracodawca, nie mieli kasy więc robili dla niego. Ten sam wózek, tylko jeden cwańszy organizował robotę, a reszta szuflowała łopatą.
2019-03-04 12:23
A przerzucanie kosztów rozwoju na pracowników jest jednym z największych grzechów "transformacji".
2019-03-04 21:11
jeśli twierdzisz że to przerzucanie to musiałbyś określić obiektywnie jaka wartość wynagrodzenia jest odpowiednia. Tyle że nie zrobisz tego obiektywnie. Nie ma czegoś takiego jak wartość obiektywna.
2019-03-04 20:53
Widzę że 33% forumowiczów wolałoby aby np hydraulikę czy elektrykę zakładali im managerowie HR.
2019-03-04 22:06
I jeszcze ten brak kultury pracy - brudne ciuchy, brudne buty. Pooglądaj fachowców w TV, nawet narzędzi nie mają. Brak cierpliwości, brak staranności. A sprzedawczynie? Jak one wogóle wyglądają? Zero klasy. Czego oni się uczą w tych szkołach?
2019-03-05 11:03
;)
to kosztuje, jak każde kształcenie.
2019-03-05 08:30
2019-03-04 16:14
Niedługo zabraknie normalnych mechaników samochodowych co potrafią naprawić samochód, a nie wymieniać podzespoły bo tak podpowiada komputer podpięty do samochodu.
2019-03-04 20:32
To masz rację. Wtedy szukaj mechanika z pasją, co naprawia w stodole.
2019-03-05 11:02
skoro cię stać, gratuluję...
2019-03-05 08:33
jak stara gwardia odejdzie na emeryturę.
2019-03-05 09:22
To troche za pozno. Juz od lat brak ludzi z zawodem.
2019-03-05 11:01
Bardzo wielu się zawiodło...
2019-03-05 09:26
2019-03-05 08:30
2019-03-04 22:48
Kto bierze za to pieniadze (środki unijne) i robi spęd całej trójmiejskiej młodzieży? Dlaczego jest to nakaz, nawet dla uczniów, którzy pójda do LO? to jest przekręt sycylii trójmiejskiej!
2019-03-04 21:35
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.