2018-06-22 08:32
pewnie jakaś wedding planerka dorabia sobie poza weselami
2018-06-22 09:28
Ciekawe z czego napisałeś ten post? Z telefonu, komputera czy laptopa, a nie czekaj, to nie są polskie nazwy... hmm no i przecież nie można napisać post ani forum. Jakich nazw używasz, bardzo mnie ciekawi :)
2018-06-22 10:59
Akurat nazwy które wymieniłeś się przyjęły. Ale mamy w języku polskim słowa odpowiadające "run" i "death". Ale "Biegnij albo śmierć" brzmiałoby pewnie głupio...
2018-06-22 08:43
Takie zabawy to dla dzieci a nie dorosłych ... Ale jak widać zachodnie idiotyzmy mają chętnych. Społeczeństwo "korpo-rowero-biegaczy" staje się coraz bardziej debilne (tak jak pisali już inni).
2018-06-22 09:24
Co jeszcze wymyslą zeby nabić sobie kase bieganie spada na pysk !!!!!!!!!!! pytam w jakim celu ten smieszny bieg bedzie rozgrywany co ma promować ????umarlaków ????? śmiech na sali !!!!!!!
2018-06-22 11:00
j.w
2018-06-22 11:56
Pewnie żeby wszyscy do mety dobiegli. Bieg w nocy mógłby sie skończyć z kilkoma biegaczami mniej (albo zawał albo napad prawdziwych "zombie") ;)
2018-06-23 05:29
Okey zapisuję się tylko proszę napisać jaka broń będzie dostępna:)) pistolety,karabiny,siekiery itd.musi to realistycznie wyglądać:)))
2018-06-23 12:06
Pomysł świetny ale obawiam się o biegaczy. Zapewne nie będzie poddane kontroli kto wciela się w rolę zombi i parę patologicznych jednostek się wśród nich trafi. Lepiej uważać, bo pewnie co niektórzy będą chcieli wyżyć się na biegaczach.
2018-06-24 23:23
Mam 36 lat. Zaczynałem biegać jeszcze w latach '90tych kiedy jeszcze śmiano się z ludzi biegnących w getrach do lasu. Biegałem głównie w lasach, gdzie mierzysz się z samym sobą w otoczeniu ciszy, przyrody i świeżego
Mam 36 lat. Zaczynałem biegać jeszcze w latach '90tych kiedy jeszcze śmiano się z ludzi biegnących w getrach do lasu. Biegałem głównie w lasach, gdzie mierzysz się z samym sobą w otoczeniu ciszy, przyrody i świeżego powietrza. Oczywiście na zawody też jeździłem, ale takie nazwijmy to normalne zawody, gdzie jest pewna dyscyplina - choćby do stroju, itd. Bieganie uważam za swego rodzaju medytację, styl życia i źródło siły, ale jak patrzę co za debilne odłamy się tworzą to mnie to przeraża i dlatego przestałem startować w ogóle. Wolę swój las.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.