Opinie (207) 9 zablokowanych

  • I tak długo wytrzymało (14)

    6/7 lat po oddaniu to jak na gdańskie standardy to długo. Może warto zerknąć w projekt i spróbować znaleźć źródło problemów? Zła jakoś materiału, pierwsza warstwa źle ułożona? Nie znam się na tym ale jestem ciekaw dlaczego tak szybko jest potrzebny remont.

    • 144 11

    • Wytrzymało tyle ile przewiduje gwarancja (4)

      Miś gdański, to nie tylko sławne lody. Choć i to nazywamy lodami

      • 23 13

      • Gdybyś przeczytał coś więcej niż tytuł, to byś wiedział że koszt pokryje ubezpieczenie gwarancyjne wykonawcy. (2)

        • 15 3

        • (1)

          Serio? gwarancja na prace drogowe 7 lat? która to jeszcze inwestycja ma tak długi okres gwarancji? chyba tylko naiwny w to wierzy, a może niech pani rzecznik udostępni stronę z umowy w której będzie widoczny wpis o takim okresie gwarancji. Poproszę trójmiasto zróbcie to, nie będzie domysłów.

          • 0 1

          • Jesli juz to w tekscie jest mowa o gwarancji ubezpieczeniowej.

            • 1 0

      • Ale osiołek, nic nie zrozumiałeś ?

        Ta naprawa jest w ramach gwarancji... zresztą na kogo ja tracę czas, ech.
        A wiesz, co to jest ubezpieczenie gwarancyjne i czyje to pieniądze?
        Raczej nie... zresztą po kimś takim, tego się spodziewałem.

        • 6 0

    • Nie gdańskie standardy, tylko standardy budowlane. Tak jest wszędzie.

      • 14 3

    • (1)

      Dokładnie, błąd projektowy przy doborze rodzaju podbudowy, jak zaprojektowali tak mają. Tego, że miasto przegra w sądzie z wykonawcą to już nie napiszą :)

      • 3 6

      • Pewnie uszczelka...

        A ja myślę że to uszczelka pod głowicą

        • 0 0

    • co ty ćpiesz?

      Przecież jest rozwalone właściwie od drugiego miesiąca po oddaniu. Jakie 6/7 lat? To jest rozwalone od początku. Zresztą już ze 4 razy łatali dziury. Bezskutecznie.

      • 23 0

    • Problem tkwi w materiale kostki. Granit bywa różny i tren dobrej jakości kosztuje znacznie więcej. (1)

      A używa się najtańszego, który kruszy się i łupie od uderzenia upadającej butelki ! Jakoś nawet w okresie PRL stosowano granit, który wytrzymywał eksplozję granatu bez widocznych śladów.

      • 6 1

      • i tu chyba dochodzimy do sedna...

        Aparatczyki PRL pozakładali albo przejęli firmy budowlane i solidna kostka brukowa źle im się kojarzy... bo ludzie nimi w komuchów napieprzali.

        • 5 2

    • ...bo wlasciciel firmy ktora robila te ulice to baaardzo bliski znajomy wladz Gdanska z Urzedu Miasta. Ni miasto czesciej zleca naprawy,tym wiecej zarabia wykonawca.Wladze sobie bimbaja i sypia kase na tego typu walki a Wy ,niemoty wybieracie kolejno i kolejno te same miernoty.Szkoda.

      • 2 2

    • Nie znam się na tym więc się wypowiem...

      Klasyczny Janusz

      • 2 1

    • Nie ma co zaglądać w projekt

      Przyczyna to wykonawstwo. Nieudacznicy nie potrafią dopilnować naszego publicznego interesu, chociaż płacimy im wysokie pensje. Lub nie chcą bo ustawili przetarg. Tak czy siak lewactwo nie potrafi gospodarować naszymi pieniędzmi.

      • 2 2

  • Ciekawe czy kiedykolwiek umyją chodniki i przywrócą zdewastowane przez kierowców śmietniki? Taka to właśnie rewitalizacja, gdzie po remoncie nikomu nie zależy na bieżącym utrzymaniu.

    • 17 3

  • a taka ładna była

    hamerykańska :D

    • 8 3

  • Łąkowa wygląda tak samo

    • 14 1

  • Co z ul. Łąkową? Tam jest analogicznie. (3)

    Kilka lat po kapitalnym remoncie ulica nadaje się do ponownego remontu.

    • 63 6

    • (1)

      Pytanie kiedy w końcu zrobią remont Łąkowej od Podwala do Długich Ogrodów !!!

      • 6 0

      • przydałoby się

        ta nawierzchnia z płyt pamięta jeszcze odwiedziny słynnego akwarelisty

        • 3 0

    • abonamentu ciąg dalszy

      • 0 1

  • etapowanie?

    red. Borkowski - SJP - polecam przy redagowaniu tekstu

    • 3 1

  • A może tak w końcu Aleję Grunwaldzką naprawić?

    Te wszystkie asfaltowe "fale Dunaju"" zwłaszcza przy krawężnikach na przejściach.

    • 15 1

  • (1)

    Spieprzono sprawę z jakością materiałów to fakt, ale jak sobie przypomnę jak wyglądała okolica przed rewitalizacją....

    • 9 8

    • Jak wyglądała? Normalnie tak jak ADM-Y o nie dbały. Nie mylić remontu drogi z remontem kamienic to nie ma nic wspólnego. To tylko zbieg w czasie, że akurat wspólnoty po przejęciu kamienic po administracjach zaczęły remontować.

      • 2 1

  • redaktor powinien zadać pytanie, czy zostanie użyta ta sama kostka i ta sama technologia (10)

    jej ułożenia. Jeżeli tak, to sami sobie odpowiedzmy, co będzie za kolejne 5 lat.

    • 116 4

    • Mnie martwi coś innego - nieudolność miasta. To jest wręcz żenujące (5)

      Władze miasta zdawały sobie z tego sprawę i próbowały wyegzekwować naprawę od wykonawcy remontu z tytułu gwarancji.
      Bezskutecznie. Wykonawca nie usunął usterek, które były mu zgłaszane podczas przeglądów

      Władze miasta zdawały sobie z tego sprawę i próbowały wyegzekwować naprawę od wykonawcy remontu z tytułu gwarancji.
      Bezskutecznie. Wykonawca nie usunął usterek, które były mu zgłaszane podczas przeglądów gwarancyjnych. Wyznaczony przez magistrat termin upłynął 30 czerwca ubiegłego roku.

      Gratuluję !!!

      I głowy nie daję, że ten sam wyonawca startował w kolejnym wałku, przepraszam przetargu, na wykonanie raz jeszcze tej samej nawierzchni.

      Dzień bez wykrycia urzędniczego bubla w tym miescie, jest dniem straconym.

      • 20 3

      • Panie Mietku! Panie Mietku!

        Naprawi pan tę dziurę? I tak kilka razy urzednik zadzwonił do pana Mietka, aż w końcu skapitulował. Pan Mietek nie miał czasu.

        Gdańsk, miasto cudów! Tu się żyje!
        :-)

        • 8 3

      • A może redakcja napisze, kto był tym wykonawcą (2)

        A gdzie jest pytanie do miasta o kary umowne za nieusunięcie usterek. Bo czym innym jest gwarancją należytego wykonania, a czym innym kary umowne za zwłokę w usunięciu (nie usunięciu) usterek.

        • 14 3

        • Nie pytaj ... Jak nie piszą, znaczy się znajomi robili

          • 12 4

        • Słusznie!

          Chcemy poznać sprawcę tego bubla!
          Bardziej od samej fuszerki zaskakuje brak poczucia odpowiedzialności sprawcy.
          Mam nadzieję, że miasto ma jakiś wewnętrzny system banowania takich gagatków z przyszłych przetargów.

          • 8 3

      • Każdy powinien wiedzieć co jest ważne

        Przecież to "nasz" to jak mamy go ścigać ? W tym mieście jest ważne czy jesteś w "klubie" a nie czy odpowiednia jakość po Tobie zostanie.

        • 2 3

    • I czy czasem nie ta sama firma to wykona...

      • 6 3

    • (1)

      Nie kostka, a podsypka i utwardzenie podkładu są najważniejsze.

      • 6 1

      • nie podsypka i utwardzenie podkladu bo to bylo na pewno dobre (mierzalne). problemem sa wypelninia miedzy kostka betonem ktory sie kruszy a kosta sie nie klinuje miedzy soba tylko wypada. kostka powinna byc brukowana tak aby sie samoklinowala ale wtedy bedzie trzeba kupic wiecej kostki a nie wypelniacza i bedzie drozej

        • 0 0

    • "Jezdnia została pokryta elegancką kamienna kostką" - należy dodać, że kiepskiej jakości.
      Bruk zaczął się miejscami sypać po niecałym roku od położenia, po 5 latach jezdnia jest do wymiany ! Gołym okiem widać, ze

      "Jezdnia została pokryta elegancką kamienna kostką" - należy dodać, że kiepskiej jakości.
      Bruk zaczął się miejscami sypać po niecałym roku od położenia, po 5 latach jezdnia jest do wymiany ! Gołym okiem widać, ze tam gdzie pod ziemią jest rurociąg nie została dobrze utwardzona, do tego ułożenie kostki to amatorszczyzna, bo fachowców - brukarzy już nie ma ...

      • 1 0

  • Ruch jak na Marszałkowskiej (6)

    Wajdeloty jest skutecznie rozjeżdżana, ze względu na to, że kierowcy sobie skracają tedy drogę m.in. do Dmowskiego. Do tego darmowe parkingi i wiecznie kręcą się tu nawet pracownicy Bałtyckiej. Na rogu Waryńskiego/Danusi

    Wajdeloty jest skutecznie rozjeżdżana, ze względu na to, że kierowcy sobie skracają tedy drogę m.in. do Dmowskiego. Do tego darmowe parkingi i wiecznie kręcą się tu nawet pracownicy Bałtyckiej. Na rogu Waryńskiego/Danusi przydałaby się wręcz sygnalizacja świetlna. Cała ta strefa to powinien być woonerf aby nie ograniczać mieszkańców, plus płatne miejsca parkingowe. Większość mieszkańców ma własne miejsca w podwórkach, przy ulicy wszystko jest zastawione głównie przyjezdnymi. Do tego posadzenie drzew (a nie dwumetrowych kikutów) ograniczyłoby hałasy, szczególnie fanów głośnej muzyki o piątej/siódmej rano ️

    • 10 13

    • Mądrości z Google map? Jakie własne miejsca? Boże kochany czy ty tu wogole kiedyś byłaś? Uwielbiam takie mądrości.

      • 3 2

    • (1)

      Jakie własne miejsca? Chodzi ci o garaże? Jest ich aż 10. Na jednej ulicy jest ponad 300 mieszkań niech połowa ma samochody. Pokaż mi te własne miejsca parkingowe? I dla tych mądrych, co karzą sobie miejsce kupić, nie ma

      Jakie własne miejsca? Chodzi ci o garaże? Jest ich aż 10. Na jednej ulicy jest ponad 300 mieszkań niech połowa ma samochody. Pokaż mi te własne miejsca parkingowe? I dla tych mądrych, co karzą sobie miejsce kupić, nie ma takiej opcji dowiadywałam się, nie da się. A ulica jest po to aby nią jeździć, kwestia tu to nie samochody, które jeżdżą po ulicy a jakość wykonania, partactwo i tyle.

      • 3 4

      • Wyjrzyj na podwórko

        • 0 0

    • Haha koronny argument - rzekomo nie mieszkam. Miejsca wewnątrz podwórek ma wiele kamienic z Wajdeloty, Warynskiego, Wallenroda, Lelewela, Białej i wiele wiele i innych. Której wspólnoty mieszkańcy mają trochę oleju w

      Haha koronny argument - rzekomo nie mieszkam. Miejsca wewnątrz podwórek ma wiele kamienic z Wajdeloty, Warynskiego, Wallenroda, Lelewela, Białej i wiele wiele i innych. Której wspólnoty mieszkańcy mają trochę oleju w głowie to się zebrali i sobie wyremontowali, zadbali, zorganizowali. Podejrzewam, że jesteście jednymi z tych, co chcą za darmo, bo się należy (czyli de facto żerująca tu klasa pijawek społecznych). Otóż wytłumaczę Wam coś - jak się kupuje rzęcha, to sie na niego płaci - to musi Cię stać. Na paliwo, ubezpieczenia i na miejsce noclegowe dla niego tez. Nie ma miejsc za darmo. Bo one są kosztem moich drzew, które nie tylko obniżyłyby temperaturę, ale spowodowałyby, ze latem o piątej rano słabiej bym słyszała jak słuchasz Zdenka Martyniuka na cała pare wracajac z pracy, a zima odpalasz swojego starego diesla na 10 minut, który jie tylko mi klekocze od oknami dzieci ale syf wpada mi przez okna. Takie są realia. Wystarczy spojrzeć ile tego dziadostwa stoi. Te ulice powinny być woonerfami, miejsca parkingowe płatne, a conajmniej połowa zastąpiona drzewami. Po okresie przejściowym biadolenia jak powyżej (tej ssącej komórki komórki społecznej) komfort życia znacząco by wzrósł. Dziekuje

      • 2 0

    • Ze co? Ulica ma byc przystosowana do bycia ulica. Tylko tyle. Reszte tych glupot wsadz sobie w rzyc. (1)

      • 0 1

      • Przykro mi, ze znasz tylko tak mało wyrafinowane formy przyjemności. Tępota widac boli (ostrzegam - grozi tez wypadaniem odbytu)

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.