Opinie (154) ponad 10 zablokowanych

  • (3)

    To na takie wesele poszedłbym z własną wałówką.

    • 29 7

    • Kilo kaszanki, dwa pęta śląskiej i worek cebuli.

      • 8 3

    • jak tak traktują gosci to sie wcale nieidzie ich strata (1)

      • 3 3

      • Ogromna strata. XD sorry ale ludzie pozbawieni empatii to raczej słabi znajomi xS

        • 4 2

  • Wesele

    ... dla-super-ultra- wege- hispterów. Pzdr

    • 17 5

  • Gusta nie podlegają dyskusjii

    • 3 2

  • Marzy mi się pójść na wesele... (1)

    .... na którym "nowocześna" Młoda Para zrezygnuje z przyjmowania prezentów.

    • 36 7

    • żebyś w końcu mógł się nażreć i nachlac za darmo?

      • 0 2

  • Ludzie, dajcie spokój... (3)

    Skąd te ciągłe przepychanki między wege, a mięsożercami? Skąd tyle jadu? Przecież jeden wieczór bez mięsa można przeżyć, z głodu nikt nie umrze na pewno, a i z pustym żołądkiem ciężko by było wyjść zapewne :) Ja nie jem

    Skąd te ciągłe przepychanki między wege, a mięsożercami? Skąd tyle jadu? Przecież jeden wieczór bez mięsa można przeżyć, z głodu nikt nie umrze na pewno, a i z pustym żołądkiem ciężko by było wyjść zapewne :) Ja nie jem mięsa, ale w restauracji albo w gościnie zawsze coś dla siebie znajdę (choćby frytki i surówkę) i nie robię problemów. Pewnie każdy wie jak smakuje rosół i schabowy, może z ciekawości, od święta (jakim jest wesele) można zjeść inne rzeczy.

    • 42 11

    • I potem sie taka "rodzina" dziwi, ze sie ich nie zaprosilo na wesele i obraza na lat 40! Nie zaprosilo bo i tak bedzie obgadywnaie i tak - jak nie ze kotlet sojowy to ze byl z miesa ale nie takiego, za grubo zmielony lub

      I potem sie taka "rodzina" dziwi, ze sie ich nie zaprosilo na wesele i obraza na lat 40! Nie zaprosilo bo i tak bedzie obgadywnaie i tak - jak nie ze kotlet sojowy to ze byl z miesa ale nie takiego, za grubo zmielony lub jeszcze cos innego. Wesele sie robi wg wlasnej idei, wizji, to dzien mlodych i to nafochani goscie nie umieja uszanowac tego, ze zostali zaproszeni a wcale nie musieli byc na liscie gosci.

      • 12 4

    • Skąd? Z nietolerancji opartej na kłamstwie

      Bo tym jest właśnie wege, człowiek tolerancyjny nie próbuje za wszelką cenę drugiemu obrzydzić np. marchewki z jabłkiem jakimś dyrdymałem o drapieżnych krowach, w który sam nie wierzy.
      Zresztą wege guru otwarcie

      Bo tym jest właśnie wege, człowiek tolerancyjny nie próbuje za wszelką cenę drugiemu obrzydzić np. marchewki z jabłkiem jakimś dyrdymałem o drapieżnych krowach, w który sam nie wierzy.
      Zresztą wege guru otwarcie mówi "nienawidzę wszystkich ludzi" - jak nienawidzisz innych, to chyba nie możesz mieć pretensji, że inni nienawidzą ciebie?
      Do tego tak typowe dla wege traktowanie innych jak jeszcze większych od siebie idiotów "wiesz, jestem wege i ja jestem mądry a ty pewnie nie wiesz, ty mięsojadzie ty, że mięso to nie jest roślina" albo hit z wege akcji "uświadamiającej" na starówce: "zwierzęta są traktowane jak zwierzęta".
      Wege to typowo negatywna ideologia, więc nienawiść do wege jest naturalna i uzasadniona.

      • 10 8

    • Może stąd, że mamy dość cierpienia niewinnych zwierząt?

      • 4 3

  • Czas umierać.

    • 4 3

  • zawracanie głowy

    w weselach uczestniczy się kilka-może kilkanaście razy w życiu - jaki to ma wpływ na zdrowie? Okazja jest rzadka, więc powinno się na nim dobrze zjeść. dietę przestrzegać można w normalny dzień.

    • 6 13

  • To, że państwo młodzi, albo któreś z młodych jest wege nie oznacza wcale, że całe menu musi być w tym stylu. Rozumiem, że każdy ma prawo organizować wesele jak chce, ale jeśli zaprasza się gości to fajnie by było, żeby oni też dobrze się na takim weselu czuli. W kwestii jedzenia da się wypracować kompromis, no chyba, że ktoś jest wegeterrorystą.

    • 12 9

  • a Janusze się indyczą, bo u nich samogon się na smalcu pędzi :)))

    • 7 4

  • .....

    Obecnie, ludzie są bardzo mocno skoncentrowani na sobie. Zawsze wydawało mi się, że wesele przygotowuje się przede wszystkim z myślą o gościach, a w związku z tym trzeba iść na pewne kompromisy, dotyczące jedzenia,

    Obecnie, ludzie są bardzo mocno skoncentrowani na sobie. Zawsze wydawało mi się, że wesele przygotowuje się przede wszystkim z myślą o gościach, a w związku z tym trzeba iść na pewne kompromisy, dotyczące jedzenia, muzyki i zabaw (niektóre są tak przaśne, że aż łeb urywa). Niestety coraz częściej wesele to show państwa młodych-kretyńskie przebrania, sesje zdjęciowe, dziwaczne tańce i inne d*perele mające pokazać z jakimi indywidualnościami mamy do czynienia, a goście są tylko dostarczycielami kopert i tłem zdjęcia na fejsie. A i tak większość tych wyjątkowych związków zakończy się w ciągu 2 lat.

    • 25 9

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.