Opinie (463) ponad 20 zablokowanych

  • Nigdy nie zabieram swojego psa...

    Kocham i szanuję swojego psa, dlatego nigdy nie zabieram go na spacer po
    sklepach.

    • 8 0

  • I co jeszcze? Może z kotem albo kozą? (1)

    Jeżeli pies ma być obecny w sklepie to tylko przewodnik ślepego albo pies policyjny umundurowany.

    • 7 1

    • Pies asystem

      Albo pies-asystent osoby niepełnosprawnej.

      • 2 0

  • jasne

    a jak pieskowi zachce się kupkę abo siusiu. Co wtedy?

    • 5 1

  • Panie Jarosławie Badura ( wteryniarzu) z Gdyni. (2)

    Idąc tym tropem , w domu gdzie znajdują się produkty spożywcze i małe dzieci też nie powinno być psa . Bzdury pan opowiada , tyle na ten temat.

    • 0 8

    • To że ktoś lubi zarazki i jak mu pies lize mordę to nie znaczy że inni to lubią!!!!!!

      • 3 0

    • miejsce psa jest w budzie !

      • 1 0

  • (1)

    To już parodia..... Wiem że M.MARKT to sklep dla idiotów ale ze dla psów to nie wiedziałem.....? Rozumiem że tam karmę sprzedają!

    • 6 1

    • karma wraca

      • 3 0

  • A za suką z cieczką paniusia będzie zmywać krople krwi czy ludzie mają po tym chodzić? Uważam to za obrzydliwe.... Tu nie chodzi o problem psów ale o odpowiedzialność ich właścicieli.

    • 4 2

  • Dwie strony medalu (1)

    Ten psi zakaz, który obowiązuje w dużych centrach handlowych na całym świecie ma dwie strony. Najpierw zacznę od pozytywnej, bo ona jest dość ważna. Chodzi o to, że w takim obiekcie jest mnóstwo ludzi, psu mogą się po

    Ten psi zakaz, który obowiązuje w dużych centrach handlowych na całym świecie ma dwie strony. Najpierw zacznę od pozytywnej, bo ona jest dość ważna. Chodzi o to, że w takim obiekcie jest mnóstwo ludzi, psu mogą się po prostu pomieszać zapachy i nie wiadomo, jak będzie się zachowywał później. Oczywiste jest też, że żaden pies nie znosi hałasu, jaki generuje choćby bardzo głośna muzyka odtwarzana przez uruchomione w celach demonstracyjnych zestawy głośnikowe w sklepach branży elektronicznej. Pies może też dostać normalnie zawału serca ze strachu i paść nagle, niespodziewanie z powodu stresującej dla niego sytuacji. Może się też okazać po prostu bardzo niebezpieczny dla innych odwiedzających obiekt, a ochrona w chwili, kiedy zauważy sytuację zagrożenia życia przez psa, nie będzie się patyczkować, tylko zrobi swoje i może nawet psa zwyczajnie zastrzelić, a do właściciela wezwać policję, która ukarze go mandatem i wnioskiem do prokuratury, jeśli pogryzienie będzie miało gorsze skutki, a jeśli pies przeżyje, to może się tak stać, że odbiorą go właścicielowi w celu przeprowadzenia obowiązkowych w takim wypadku badań w kierunku obecności wścieklizny. Dalej weź i baw się w ustalanie tożsamości osób, z którymi właściciel i jego pies miał styczność przed atakiem. Od biedy można pozwolić na wejście z psem do takiego obiektu pod jednym warunkiem. Mam tu na myśli sytuację, kiedy jest mowa o psie przewodniku/asystencie osoby niepełnosprawnej np. niewidomej. Ale niech taka osoba, jeśli jest widząca, ma przy sobie dokument zaświadczający o niepełnosprawności i legitymację psa z zaznaczeniem, że to pies asystent. W innym wypadku nie powinno się za żadne skarby wpuszczać psa do takiego obiektu. Jest np, stoisko ze zwierzętami typu legwan, jakieś rybki. A co będzie jak pies pożre albo przestraszy takiego legwana? Jak przestraszysz taką jaszczurkę, może ona się porządnie rozzłościć.

    • 2 0

    • Doskonale to podsumowales

      Ale jak ktoś spi z psem i żre z jednego talerza, to nie zrozumie

      • 0 0

  • veto.... (1)

    niestety chodzenie do sklepow jak i do centrow to konieczne ale z psem to przesada. w wie3kszosci sklepow nic nie mowia bo to niby klient . a ja sie pytam gdzie zostaje pies gdy idzie do pracy , czy ,, blondasem

    niestety chodzenie do sklepow jak i do centrow to konieczne ale z psem to przesada. w wie3kszosci sklepow nic nie mowia bo to niby klient . a ja sie pytam gdzie zostaje pies gdy idzie do pracy , czy ,, blondasem sprzatnie po piesku albo czy taka peegeruwa bo to te sa najbard ochrona ucieka bo nie chce byc obrziocona stekiem wulgaryzmu. jestem przeciwny . jak paniusia chce miec zajete rece niech sobie wezmie brukiew lub glowke kapusty .

    • 1 0

    • Niektórzy nie muszą chodzić do pracy,

      Mają takich co na nich pracują, ale skąd ty możesz to wiedzieć, pewnie nawet na emeryturze będziesz pracować :)

      • 0 1

  • Odwala psiarzom . A z wężem to nie można wejść do galerii ? Zostawiam tam kupę szmalu ale jak zobaczę sierściuchy to moja noga tam nie postanie !

    • 4 1

  • Pies na zakupach ? To przecież zwyczajny terroryzm !!!

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.