2020-04-16 18:57
Czyli prywatyzacja zysków i uspołecznienie strat. Jak dobrze zarabiają to biorą dla siebie, a jak tracą to mamy płacić my wszyscy?
2020-04-16 20:02
Mi się odechciało kupować pizzy, gdy zobaczyłam jak pracownicy to robią (bez rękawiczek w dobie koronowirusa).
2020-04-16 20:08
Znam kilku restauratorów, hotelarzy i apartmenciarzy, którzy doili klientów jak złoto, prowadzili "inwestycje" na krechę (mieli problem z płatnością na rzecz dostawców i wykonawców bynajmniej nie z braku kasy), wiodąc
Znam kilku restauratorów, hotelarzy i apartmenciarzy, którzy doili klientów jak złoto, prowadzili "inwestycje" na krechę (mieli problem z płatnością na rzecz dostawców i wykonawców bynajmniej nie z braku kasy), wiodąc szerokie i bogate życie niczym nie zmącone, nie oszczędzając w wydatkach konsumpcyjnych.
Jeszcze jeden leasing na super brykę, jeszcze jeden nowy iPhone 11 bo stary jest passe, jeszcze kolejna nieruchomość na kredyt mierzony w epokach geologicznych, jeszcze kilka wyjazdy w ciągu roku zawsze na bogato i ..... zero rezerwy kasy bo zawsze można było kogoś naciągnąć na dostawę z odroczonym terminem czy kolejny kredyt/leasing.
Liczyło się tylko tu i teraz.
Dużo firm o zdrowych postawach i podstawach biznesu oraz nie przeinwestowanych, bez gigantycznych zadłużeń raczej sobie poradzi. Biznesy bananowych biznesmenów już raczej nie.
Nadszedł czas Wielkiej Weryfikacji.
2020-04-16 22:07
Brawo Ristorante Cozzi i Taverna Zante
2020-04-16 22:56
Wspieram moich sąsiadów i zamawiam z Przystani Witomino.
2020-04-17 07:13
....agencje eventowe, kluby i pracownicy tych miejsc, którzy z dnia na dzień stracili pracę i 100% dochodów. O nich nikt nie mówi, a nie mogą sobie pozwolić na dowóz. Wszyscy skupiają się na galeriach i restauracjach. A
....agencje eventowe, kluby i pracownicy tych miejsc, którzy z dnia na dzień stracili pracę i 100% dochodów. O nich nikt nie mówi, a nie mogą sobie pozwolić na dowóz. Wszyscy skupiają się na galeriach i restauracjach. A Pan Premier ma czelność powiedzieć, że imprezy masowe nie są niezbędne gospodarce. Może i nie są, ale imprezy masowe zatrudniały setki pracowników, DJ-ów, artystów, grafików, realizatorów, ochronę. Ci ludzie zostali bez żadnych środków do życia, a my płaczemy nad restauracjami, które wciąż istnieją i zarabiają- może mniej, ale wciąż.
2020-04-19 13:47
W cenie 40 zl
Nie dziękuję
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.