Opinie (79) 7 zablokowanych

  • Jejuuu... (1)

    Kieszeń na szwie się marszczy, a dolny brzeg marynarki nierówny! No, nie jest to takie znów cudo! Ale podszewka super dobrana! :)

    • 5 0

    • Podszewka w sam raz dla hipstera.

      • 3 0

  • Szycie na miarę? (1)

    Przede wszystkim nie jest to szycie na miarę, a szycie miarowe - popularny obecnie MTM, czyli garnitur pasowany. Przy dobrze zebranej mierze taki garnitur będzie leżał bardzo dobrze, a nie idealnie, konstrukcyjnie jest

    Przede wszystkim nie jest to szycie na miarę, a szycie miarowe - popularny obecnie MTM, czyli garnitur pasowany. Przy dobrze zebranej mierze taki garnitur będzie leżał bardzo dobrze, a nie idealnie, konstrukcyjnie jest to po prostu nie możliwe. Szkoda tylko że tytuł wprowadza większość odbiorców w błąd, bo nie jest to bespoke (czyli szycie od podstaw), a dopasowywanie garnitury z istniejącej rozmiarówki, co widać na jednym ze zdjęć. Można się przyczepić do kilku elementów, jak chociażby długość marynarki, czy wszycie rękawa. Panie Łukaszu warto chyba doprecyzować jak wygląda cały proces, czy może się mylę i jest Pan krawcem oferującym bespoke?

    • 15 0

    • Garnitur Łukasza to nie szycie na miarę, ani szycie miarowe.

      Ten garnitur leży na kliencie jak garnitur kupiony w sklepie.
      Jestem ciekaw czy pan Łukasz ma dyplom mistrza. Trzeba naprawdę dużo umieć, żeby zdać w Izbie Rzemieślniczej egzamin na ten tytuł.

      • 7 0

  • Z tym szyciem na miarę (1)

    to jest trochę tak, że połowa z zamawiających mogłaby raczej zadbać o poprawna sylwetkę. Jeśli jej brak to i tak średnio się wygląda. Ostatecznie nie tylko szata zdobi człowieka

    • 1 6

    • Mylisz się panie Krawat.

      Prawdziwy krawiec dobrze ubierze nawet brzuchatego.

      • 4 1

  • Szkoda

    Panu prawnikowi polecam udać się do prawdziwego krawca np. Pana Stenki i wtedy prosimy o relację z szycia miarowego. To co tu mamy niestety nie jest szyciem na miarę :(

    • 8 1

  • Obejrzałem wszystkie zdjęcia dołączone do artykułu. (4)

    Pan Łukasz nie mierzy klienta. Mierzy jego granatową marynarkę. A potem widać efekty.
    Dół nowej marynarki kloszowy. Po lekkim podniesieniu ręki straszne załamki na rękawie.
    Prawdziwy krawiec tzw. miarowy mierzy klienta a nie jego marynarkę.
    Spodnie mają za długie nogawki.

    • 11 1

    • (2)

      Umówmy się. Pan Łukasz, to dość intensywnie promowany na tym portalu bloger, którego propozycje stylizacji, moim zdaniem , nie aspirują do przedstawiania się jako ekspert modowy. Nie wiem jakie ma doświadczenie w krawiectwie, ale patrząc po zdjeciach tego garnituru, boję się, że są podobne..

      • 7 1

      • No właśnie bloger. A nie krawiec.

        Żeby być krawcem to po latach nauki rzemiosła trzeba zdać egzamin na czeladnika.
        A potem zdać w Izbie Rzemieślniczej egzamin mistrzowski.

        • 3 0

      • sam styl na tych zdjęciach pana Blogera wyglada jak Wiesiek spod powiatowego miasta po zakupach „ze stylistka” w galerii takiej czy innej.

        • 0 0

    • ?

      Ale to nie jest klienta marynarka, tylko wzór, na którym się między...

      • 0 0

  • Zdjęcia nie zachęcają (1)

    Marynarka jest za krótka, a naszywane kieszenie nie pasują do dwurzędówki i poszerzają właściciela w biodrach. Spodnie natomiast wyglądają na zbyt dlugie, chociaż może to efekt nieodpowiednich butów. Materiał ładny, krawiec ubrany znacznie lepiej.

    • 8 2

    • Podpisuję się pod tym obiema rękoma.

      • 1 0

  • Jak sponsoring

    To polecam ryska zawaluka z suchanina ten swietnie szyje

    • 1 0

  • Szał (2)

    Z ciekawosci postanowilem sie dowiedziec o cene. Polecam niedowiarką odpowiedz prosta ze ceny w zaleznosci od materialu wahaja sie w granicach od 20 do 40 tysiecy zlotych. To jak za nowy samochod

    • 1 2

    • Buraki jak ty mają cenę x10.

      • 0 0

    • Proszę uważniej czytać

      Raczej od 2 do 4 tysięcy... Ktoś tu dodał sobie 0

      • 0 0

  • (1)

    Wisniewski z ul. Starowiejskiej w Gdyni wyjaśnia temat . Polecam

    • 2 3

    • Szyłem w pracowni Pana Wiśniewskiego kilka garniturów,

      profesjonalista, co jak sądzę, nie pozwoliło mu nigdy obsługiwać w dżinsach.

      • 1 0

  • Nakładane kieszenie na dwurzędową marynarkę to pomyłka...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.