Opinie (81) 8 zablokowanych

  • Sklep Dobrego Uczynku

    Można również zostawić w Rumi w sklepie Dobrego Uczynku. Znajduje się on przy skrzyżowaniu uliz Dąbrowskiego z Piłsudskiego.

    • 6 0

  • Po pierwsze to nie kupować (2)

    Obecnie konsumpcja jest na absurdalnym poziomie. Kupujemy dziesięciokrotnie więcej ubrań niż naprawdę potrzebujemy. Szafy pękają w szwach a jednocześnie "nic nie można znaleźć" przez to upchanie. Oddawanie starych ubrań

    Obecnie konsumpcja jest na absurdalnym poziomie. Kupujemy dziesięciokrotnie więcej ubrań niż naprawdę potrzebujemy. Szafy pękają w szwach a jednocześnie "nic nie można znaleźć" przez to upchanie. Oddawanie starych ubrań to tylko półśrodek. Po pierwsze jest mnóstwo taniej odzieży w lumpeksach. Po drugie organizacje charytatywne i ośrodki pomocy społecznej nie mają ludzi ani środków aby taką używaną odzież przetwarzać (sortowanie, pranie, suszenie, dezynfekcja, dystrybucja). Po trzecie zawartość kontenerów na odzież używaną idzie w 95% na szmaty (też jako tanie źródło opału po 100 zł za tonę).

    • 13 0

    • Nie zawsze się kupuje

      Bardzo często dużo rzeczy zostaje po zmarłych rodzicach czy dziadkach. A starsi ludzie rzadko wyrzucają rzeczy bo żyli w czasach kryzysu gdzie wszystko się przydawało. Do dziś się wzdrygam jak sobie przypomnę opróżnianie mieszkania po teściowej czy babci...

      • 5 0

    • Od lat nie kupilem koszulki - dostaje z pracy. Kurtke kupilem ostatnio kilka lat temu, podobnie buty. Jedyne co musze kupowac pare razy w roku to spodnie bo sie przecieraja. Dotychczas kupowalem je w lumpeksach, ale

      Od lat nie kupilem koszulki - dostaje z pracy. Kurtke kupilem ostatnio kilka lat temu, podobnie buty. Jedyne co musze kupowac pare razy w roku to spodnie bo sie przecieraja. Dotychczas kupowalem je w lumpeksach, ale coraz trudniej cos w nich znalezc, wiec trzeba sie bylo przeprosic ze sklepami. Doskonale wiem, ze to co wyrzuce do kontenera idzie na szmaty, ale malo mnie to obchodzi co sie stanie z dziurawymi spodniami.

      • 0 0

  • OLX i oddam za darmo

    Dość skuteczna metoda. Jeśli rzeczy są dobre to ktoś szybko się po nie zgłosi. I większa szansa, że trafią bezpośrednio do potrzebującego. Czasem warto pomóc i zawieźć te rzeczy (samotne matki z dzieckiem czy osoby schorowane są mniej mobilne).

    • 13 2

  • "Jesteśmy małą organizacją i nie chcemy nagłaśniać tego, że prowadzimy zbiórkę, bo moglibyśmy nie udźwignąć ciężaru klęski

    Uśmiałem się, podobno kraj w ruinie a tu proszę nikt nie chce. Jaja jak berety, mam pytanie czy kasy też nikt nie chce bo wtedy to może ja podam swoje konto do wpłat ? Przyjmę też gotówkę może być używana. ;)

    • 10 4

  • Najlepszą metodą jest wrzucić ogłoszenie na social media, że oddasz rzeczy za darmo (zamiast wyrzucać) i od razu ktoś się zgłosi. Ewentualnie postawić karton gdzieś na ławce z dopiskiem "za darmo". Kto naprawdę potrzebuje to sobie weźmie

    • 6 0

  • Nie warto (2)

    Z tego wynika, że nie warto pomagać tym wszystkim instytucjom, bo one wcale tego nie potrzebują. Niech utrzymują się z pieniędzy, które daje im Państwo i tyle. Nowe rzeczy? Dobre. Człowiek Sam dla Siebie nie kupuje a dla

    Z tego wynika, że nie warto pomagać tym wszystkim instytucjom, bo one wcale tego nie potrzebują. Niech utrzymują się z pieniędzy, które daje im Państwo i tyle. Nowe rzeczy? Dobre. Człowiek Sam dla Siebie nie kupuje a dla obcych ma Kupować? Swoim dzieciom nie kupi a cudzym ma kupować? Nowe, markowe i co jeszcze? To są właśnie czasy "dej, bo mnie się należy". Wstyd. Może sami weźcie się do roboty to poznacie wartość pieniądza i nowych, markowych rzeczy

    • 8 3

    • 100 procent racji.

      • 2 0

    • Jedyne markowe rzeczy jakie kupuje to buty, bielizna to jakas taniocha z marketu, a reszta z lumpexow. W tym zrobilem odstepstwo i kupilem synowi niemarkowe buty firmy VTY - no i sie pourywaly zawleczki do sznurowadel. 2x reklamowane i wymieniane i trzecia para tez sie popsula. Chlam jakiego nie widzialem od lat.

      • 0 0

  • Ciuchland

    Zbieram rzeczy które zalegają w szafie (czyste) pakuje do worków i wystawiam koło śmietnika.Zawsze znajdą się osoby którym coś się przyda.Wlasnie spakowałam prawie nowy płaszcz zimowy(2x ubrany).Osoby bezdomne biorą co im pasuje,a pasuje wszystko bez kręcenia nosem i wybrzydzania.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.