Opinie (168) ponad 20 zablokowanych

  • Zastanawiające jest co robi lokal z tak podanymi daniami i bardziej "eklsuzywną" kartą w centrum nadmorskiego kurortu (2)

    Gdzie 90% ludzi to janusze z okolic Gdańska z brzuchami za pas, których interesuje zimny specjal, zapiekanka za 6zł,a tych bogatszych rolników smażony mrożony dorsz.

    • 13 8

    • Adresuje się do pozostałych 10%?

      Chyba oczywiste.

      • 6 0

    • Te Janusze stoją w kolejce obok knajpy po zapiekanki i frytki belgijskie

      • 3 0

  • z gruopona

    2 lata temu kupiłam do tej restauracji groupona, kelner dał kartę, po czym przy składaniu zamówienia okazało się, że akurat to danie wyszło z karty i to i tamto, a tego nie można bo za drogie na groupon... przy podawaniu

    2 lata temu kupiłam do tej restauracji groupona, kelner dał kartę, po czym przy składaniu zamówienia okazało się, że akurat to danie wyszło z karty i to i tamto, a tego nie można bo za drogie na groupon... przy podawaniu karty powinien poinformować o brakach w kuchni, a dopiero po zobaczeniu kuponu groupon zaczęły się schody i nagłe świrowanie - nie ma, niedostępne HAHA żal.. więcej nie wróciliśmy i ostrzegliśmy znajomych
    Teraz widzę u Ciebie porcje to znowu oszczędność na rybie... ŻAL

    • 29 3

  • W punkt. Oczywiście nie zabrakło :D ale w który punkt? Ha ha ha (1)

    • 26 0

    • W punkt listy zakupowej z makro - mix sałat z radicchio, umyty, gotowy do spożycia.

      • 4 0

  • Niezly cyrk :) (1)

    100g odmrażanej ryby sprzed kilkunastu tygodni za 40+zł? Ktoś się chyba za dużo napił wody z Bałtyku. 2 miesiące temu pewnie było błaganie o piniążki w ramach tarczy a dzisiaj już powrót do normy. Ot, elastyczność polskiego janusza byznesu :)

    • 37 4

    • I te prośby o kupowanie voucherów

      Bezcenne

      • 6 0

  • :) (1)

    Rozbawiło mnie to zdjęcie z zupą. Trzeba mieć tupet!

    • 26 0

    • To nie zupa, to przystawka zupna ;))))

      • 8 0

  • Sernik (15)

    a mnie zawsze zadziwia cena deseru. Sama piekę wiec wiem, że cena upieczenia najlepszego sernika tortownicy to ok 20 zł . Z takiego ciasta wychodzi takich cieniutkich porcji jak na zdjęci 10 - 12 porcji l czyli

    a mnie zawsze zadziwia cena deseru. Sama piekę wiec wiem, że cena upieczenia najlepszego sernika tortownicy to ok 20 zł . Z takiego ciasta wychodzi takich cieniutkich porcji jak na zdjęci 10 - 12 porcji l czyli przebitka 10 x . To zwykła pazerność. Taki kawałek nie powinien kosztować więcej niż 10zł klient zamówi , restaurator zarobi bo na zysku na nim bedzie miał ok 8 pln na porcji!!! ale nie trzeba zarobić więcej najlepiej 800% marży. Dlatego też mało kto zamawia deser . Pazerność nie zna granic

    • 32 6

    • (8)

      Te wyliczenia, za przeproszeniem Grażyn i Januszy zawsze mnie rozwalają :)
      800% marży... :D
      Zapominasz, że w cenie jest całe mnóstwo rzeczy:
      - koszty lokalu - dzierżawa/amortyzacja/podatek od

      Te wyliczenia, za przeproszeniem Grażyn i Januszy zawsze mnie rozwalają :)
      800% marży... :D
      Zapominasz, że w cenie jest całe mnóstwo rzeczy:
      - koszty lokalu - dzierżawa/amortyzacja/podatek od nieruchomości
      - koszty wynagrodzeń
      - koszty mediów
      - koszty utylizacji odpadów
      - amortyzacja wyposażenia kuchni i samego lokalu

      To tak pierwsze rzeczy z brzegu. Oczywiście nie mówię, że marża na takich rzeczach jest niska, ale pisanie o 800% to grażynizm w czystej postaci :)

      • 9 10

      • Nie rozumiecie treści czy nie chcecie rozumieć? (2)

        Ona nie pisze, że marza wynosi 800%, tylko mówiąc o pazerności abstrakcyjnie podaje te 800%.

        • 9 2

        • (1)

          Nie tłumacz jej, całe mnóstwo ludzi tak myśli jak ona. Widzą tylko podstawowe składniki, końcową cenę i "ten to pazerny zdzierca!". To skoro na rynku są takie marże to czemu sami nie założą działalności i zamiast 800% zrobią tylko 500%?

          • 3 6

          • a nawet jak zarobi na jednym serniku 100 PLN, to przeciez to jest kropla w morzu dziennych kosztow... dwa na serniku biznesu nie kreci, wiec cena inna, bo to trucie d za przeproszeniem a nie biznes

            • 6 2

      • Matolku, marzy jest, ile jest, niewazne na co ja pozniej przeznaczysz. (4)

        • 3 3

        • (3)

          Marża to jest różnica pomiędzy przychodem a kosztami. A koszt dania to nie tylko składniki. Ogarniasz?

          • 6 5

          • Marza to roznica pomiedzy cena zakupu/wytworzenia, a cena sprzedazy, matole :) (1)

            • 7 1

            • No właśnie - ceną wytworzenia. Kupujesz produkty, robisz hokus pokus i powstaje danie? Widzę, że nadal nie ogarniasz :(

              • 2 3

          • Filozofie biznesu!

            Marża różnica między ceną zakupu w tym przypadku produktu i cenę sprzedaży w tym przypadku gotowym daniem. Z tej marży pokrywa się koszty działania firmy i sprawienia że produkt stał się daniem. Oczywiście także z tej

            Marża różnica między ceną zakupu w tym przypadku produktu i cenę sprzedaży w tym przypadku gotowym daniem. Z tej marży pokrywa się koszty działania firmy i sprawienia że produkt stał się daniem. Oczywiście także z tej marży jakaś część jest zyskiem restauratora. Ostatecznie z tego zysku płaci się podatek i cieszy się tym co zostało. Robiłeś coś w życiu kiedyś oprócz pracy na etacie?

            • 0 0

    • uszy więdną przeciez marza nie moze byc wyzsza niz 100% xD (5)

      w szkołę rzucaliście kamieniami a teraz się produkujecie z jakimiś pseudowyliczeniami na forum. żenada

      • 2 9

      • (4)

        Dlaczego marża nie może być wyższa niż 100%?

        • 5 1

        • Lokalsie, przeczytaj to nagłos, może twoi niedouczeni kumple tez bedą mądrzejsi. (3)

          Czym jest marża kwotowa i jak przekształcić ją na procentową?

          Przyjrzyjmy się następującemu przykładowi:

          Firma kupuje produkt za 90 zł netto ( bez VAT) i sprzedaje za 100 zł netto (jest to

          Czym jest marża kwotowa i jak przekształcić ją na procentową?

          Przyjrzyjmy się następującemu przykładowi:

          Firma kupuje produkt za 90 zł netto ( bez VAT) i sprzedaje za 100 zł netto (jest to również kwota bez VAT).

          Marża kwotowa wynosi więc 10 zł netto:

          100 zł cena sprzedaży 90 zł cena zakupu = 10 zł marża kwotowa
          Ile wyniesie w tym przypadku marża procentowa?

          Do tego przyda nam się następujący wzór:

          marża procentowa% = (cena sprzedaży cena zakupu) / cena sprzedaży * 100
          Zatem marża procentowa % = (100 zł 90 zł) /100 zł * 100 = 10%
          W tej sytuacji marża wyniesie 10%: dzielimy bowiem marżę kwotową 10 zł przez cenę sprzedaży 100 zł i mnożymy przez 100%, aby uzyskać wartość procentową. Reasumując marża procentowa to stosunek zysku ze sprzedaży do ceny sprzedaży, wyrażony w procentach.

          Czym wobec tego jest narzut procentowy i czym różni się od marży procentowej? Podczas gdy marża procentowa, jak już wiemy, to stosunek zysku ze sprzedaży do ceny sprzedaży, wyrażony w procentach, narzut jest stosunkiem zysku ze sprzedaży do ceny zakupu, wyrażonym również w procentach.

          Wzór na narzut przedstawia się następująco:

          narzut procentowy % = (cena sprzedaży cena zakupu) / cena zakupu * 100

          Opierając się na naszym przykładzie: (cena sprzedaży 100 zł cena zakupu 90 zł)/ cena zakupu 90 zł * 100 = 11,11%

          Jak więc widzimy na naszym przykładzie narzut jest wyższą wartością procentową ( 11.11%) od marży procentowej obliczonej na tych samych wartościach ( 10%). Warto zapamiętać, że dodatni narzut wyrażony w procentach zawsze będzie wyższy od dodatniej marży procentowej zysk dzielimy bowiem przez cenę zakupu, która jest niższa od ceny sprzedaży, którą bierzemy pod uwagę przy wyliczeniu marży. W przypadku wartości ujemnych procentowych te zależności będą odwrotne narzut będzie niższy od marży.

          • 4 1

          • (2)

            Dobrze, już udowodniłeś nam, że mylimy marżę z narzutem. Zadowolony?

            Tylko na drugi raz nie kopiuj z internetu tylko napisz coś od siebie.

            • 2 5

            • po co ma to robić? zgasił Cie jak peta w plaży jakimś wklejonym tekstem i to Tobie powinno byc głupio!

              • 5 0

            • nie jestem zadowolony, przeciwnie

              zasmucony ze im ktos glupszy tym bardziej przekonany do wlasnych glupot. idz na dorsza i napisz ile marży wzieli

              • 3 0

  • (5)

    Nie jestem turystą, mieszkam w Brzeźnie i... czasami chodzę do Mnie to Rybka bo jedzenie mają bardzo dobre.
    Akurat tych dań z "testu" nie jadłem (na klasycznego dorsza wolę iść do Zagrody Rybackiej), ale polecam

    Nie jestem turystą, mieszkam w Brzeźnie i... czasami chodzę do Mnie to Rybka bo jedzenie mają bardzo dobre.
    Akurat tych dań z "testu" nie jadłem (na klasycznego dorsza wolę iść do Zagrody Rybackiej), ale polecam Dorsza z dyniowym gnocchi i sosem chorizo a także burgera rybnego i klasycznego. Krem z białych warzyw też jest świetny. Kiedyś mieli świetną pieczoną makrelę - szkoda, że to danie zniknęło z karty.

    Duży plus za możliwość zakupu różnych piw z Bytowa. Zawsze to lepiej niż "wybór" - Tyskie, Lech, Żywiec, Żubr i Książęce.

    • 11 9

    • oburza mnie ze jako lokales nie wiesz, że dorsza swieżego nie ma ze wzgledu na przepisy (4)

      taki z ciebie gdańszczanin i amator swieżej ryby

      • 5 4

      • (3)

        Co? Gdzie ja pisałem o świeżym czy nieświeżym dorszu? Jedyne co napisałem to, że na takie klasyczne danie czyli smażony dorsz i frytki czy inne zapiekane ziemniaki wolę iść do Zagrody Rybackiej. Nawet jak mrożony to i tak dobry.

        • 6 1

        • jak można polecac mrożone dorsze z dyniowym czymstam (2)

          i to w restauracji gdzie kelnerka mamrocze o porannych połowach
          i to m,nie wlasnie oburza. tacy jak ty psuja rynek bo potem restaurator mowi ze jak "lokalsowi" wcisnal chałe, to kazdemu wcisnie

          • 3 2

          • (1)

            W Mnie to Rybka coś mówią o porannych połowach? Pierwsze słyszę.

            • 4 2

            • moze ty nie mówisz, bo ciebie tam nie ma...ale moze pracownikom kazałes tak kłamac, co? jak to jest kolego Lokals?

              • 1 3

  • dorszyk warty grzechu (1)

    najlepsza rybka to jest na plw helskim

    • 3 4

    • U Pani Danusi w Armadzie!!! Pycha

      • 0 1

  • (1)

    No, dobra, ale po co pisać o knajpie, która i tak już od lat istnieje. Kto był, to był i albo wróci albo nie, kto nie był i tak nie pójdzie.

    • 2 2

    • Przeciez te artykuly to zwykla reklama. Najslynniejszy gazowany napoj swiata tez jest dobrze znany, a jednak sie reklamuje.

      • 2 0

  • Dla mnie bomba:)

    W sezonie jesteśmy z rodziną i wszystkim zawsze smakuje, ale hejterzy zawsze wiedzą lepiej

    • 5 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.