2018-03-26 00:59
Podziwiałem,podziwiam,i będę podziwiał. Panie kazimierzu ale pić to zaczynamy po robocie a nie przed czy w trakcie.
2018-03-26 01:15
Byłem w sobotę , zarąbisty koncert , byłem drugi raz i następnym razem tez napewno pójdę , polecam
2018-03-26 08:34
Byłam 4 rok z rzędu w Filharmonii - i zawiodłam się! Nagłośnienie w sektorze B makabra - jak na filharmonię!! myślałam, że takie rzeczy są niemożliwe. Repertuar spoko, ale jakość mnie wymęczyła. I co było nie tak z Januszem? Cały koncert przeszkadzał i nie mógł usiedzieć na miejscu! W następnym roku zrobię sobie przerwę.
2018-03-26 08:43
Zgadam sie ! Ja bylem 3 raz i faktycznie naglosnienie bylo bardzo slabe.
2018-03-26 08:40
Jego syn ciagle zasłanial fanom na widok na scene i kazik musial mu o tym przypomnac. Syn janusz, widac jest odporny albo ma krótką pamiec
2018-03-26 09:31
trzeba nauczyćsię koncertować w filharmoni. Nagłośnienie beznadziejne. Jaki może być koncert, jak trudno jest zrozumieć co Kazik mówi, a co dopiero śpiewa. Proszę skorzystać z innego akustyka
2018-03-26 09:31
czy pan kazimierz w niedzielę był po?
2018-03-26 09:57
Dobrze że ochrona była i pilnowała porządku!!
2018-03-26 10:13
szkoda że tego pierdołe janusza nie wyprowadzili
2018-03-26 11:15
W niedziele byl ogien.
2018-03-26 11:28
Kazik to dobre imię dla kota.Uwagi widzów,że filharmonia była źle nagłośniona,to tak jakby w pubie brakowało piwa.
2018-03-26 11:33
Pytanie do organizatorów kto odpowie za zmarnowany koncert? Siedząc w trybunie B przez większość koncertu słychać było niewyraźny śpiew Kazika i huk instrumentów. Czy któryś z z Panów "akustyków" sprawdził
Pytanie do organizatorów kto odpowie za zmarnowany koncert? Siedząc w trybunie B przez większość koncertu słychać było niewyraźny śpiew Kazika i huk instrumentów. Czy któryś z z Panów "akustyków" sprawdził nagłośnienie??? Tragedia. Byłem w Filharmonii dziesiątki razy i czegoś takiego nigdy nie było... Druga kwestia to wentylacja a w zasadzie jej brak. Pod koniec koncertu usłyszeliśmy od osoby z Filharmonii że klima działa na maksa... Tyle że chyba włączona została po 2 godzinach od rozpoczęciu koncertu. U góry nie było czym oddychać.
Wielka strata dla całego wydarzenia na które czekałem od kilku miesięcy...
2018-03-26 12:18
ja siedziałem na dole. w sobotę słychać wszytko było tam bardzo dobrze, ale gorąc straszny do końca. drzwi mogli chociaż zostawić otwarte, bo czasem jak zawiało robiło się przyjemniej.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.