2021-04-27 07:59
dopóki nie skorzystał z miski mojego pieska było dobrze . Pies tak długo z nim walczył aż wykopał dziurę wepchnął tam jeżyka i zaczął go zasypywać . Udało mi się uratować jeża, wyniosłem go za ogrodzenie tak że "jeżu" nie miał u mnie łatwego żywota.
2021-04-27 10:54
taki nieborak. Zatrzymałem samochód, włączyłem awaryjne i przeniosłem nieszczęśnika w kierunku w którym zmierzał. Do tego celu kupiłem w sklepie metalowym grube robotnicze rękawice, które zawsze są w moim bagażniku. Wiem
taki nieborak. Zatrzymałem samochód, włączyłem awaryjne i przeniosłem nieszczęśnika w kierunku w którym zmierzał. Do tego celu kupiłem w sklepie metalowym grube robotnicze rękawice, które zawsze są w moim bagażniku. Wiem że więcej ludzi tak robi ale wiem też, że są tacy co przejadą celowo lub nawet jak przeżyje, nie zabiorą z jezdni i nie zawiozą do lecznicy bo im czasu szkoda i takie stworzonko czeka na śmierć. Jestem dorosłym facetem ale jakoś ściska mnie za gardło gdy widzę rozjechaną, niewinną istotę, dla której wielu nie ma serca.
2021-04-28 23:34
Do przeniesienia jeża wystarczy kawałek szmatki. Ja zwykle naciągam na ręce rękawy bluzy i to wystarczy. Kilka kroków i po stresie, chociaż zawsze mi przykro że jeż się boi takiej eskapady.
2021-04-28 16:19
Ktoś śmiałby wygonić z ogródka takie cudowne zwierzatko?
2021-04-28 20:07
Wyrzucanie języków
2021-04-29 07:27
Jeżeli w naszym ogrodzie żeruje jeż, to nornice uciekają w bezpieczniejsze miejsce. Jest to najskuteczniejsza metoda walki z tymi gryzoniami.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.