Opinie (164) 7 zablokowanych

  • (2)

    Wydaje mi się,że auta do powszechnego użytku powinny mieć konstrukcyjnie ograniczoną prędkość do max 150 km/h.Nie chodzi tu o ograniczenie elektroniczne,które dość łatwo obejść,ale ściśle mechaniczne czyli takie

    Wydaje mi się,że auta do powszechnego użytku powinny mieć konstrukcyjnie ograniczoną prędkość do max 150 km/h.Nie chodzi tu o ograniczenie elektroniczne,które dość łatwo obejść,ale ściśle mechaniczne czyli takie zestrojenie przełożeń skrzyni biegów,mostu by po prostu nie dało się szybciej jechac.W normalnym samochodzie nie potrzeba 300KM ,wystarczy 200,a może nawet mniej,by mimo ograniczonej do owych 150 km/h prędkości maksymalnej nie były zawalidrogami,gdyż przyspieszenie w zakresie 100-150 km/h byłoby duże,pozwalające na szybkie wyprzedzenie cięzarówki jadącej z prędkością 100 km/h.Supersamochody o prędkościach maksymalnych bliskich prędkościom osiąganym przez samoloty nie powinny mieć homologacji drogowej i być dopuszczone tylko do użytku na zamkniętych torach wyścigowych.Jak kogoś stać na Lamborghini mogące poruszać się z prędkością 300 km/h to stać go i na zapłacenie za kilka godzin korzystania z toru wyścigowego.

    • 7 17

    • (1)

      Jazda 140km/h przy 6000 obr, - niezły komfort jazdy proponujesz :).

      • 3 0

      • I jak ekologicznie, auto by paliło 50l/100km

        • 2 0

  • Brawo Volvo !!! (2)

    Samochód jadący powyżej 180 km/h nie tylko jest niebezpieczny ale i zatruwa środowisko o wiele bardziej niż ten jadący 130. Spalanie gwałtownie wzrasta powyżej 140 km/h ze względu na opory powietrza. Jak ktoś lubi

    Samochód jadący powyżej 180 km/h nie tylko jest niebezpieczny ale i zatruwa środowisko o wiele bardziej niż ten jadący 130. Spalanie gwałtownie wzrasta powyżej 140 km/h ze względu na opory powietrza. Jak ktoś lubi prędkość niech sobie leci samolotem lub jedzie pociągiem typu Pendolino. Przyszłość powinna iść w kierunku przemieszczania się szybką koleją, a w docelowym mieście car sharing i łatwe wypożyczalnie aut.

    • 14 19

    • A jak tam twoje tiko?

      • 1 3

    • A co z ferrari

      Też ograniczą?

      • 1 0

  • 0 wypadków z udziałem Volvo (1)

    bo nikt tym nie będzie jeździł i plan wykonany,potem wypłaca sobie premie i splajtuja jak Saab na czym oczywiście ktoś skorzysta.

    • 14 5

    • 10 lat temu volvo splajtowało i kupli je chińczycy - Geely, dosłownie za miskę ryżu.

      • 3 0

  • strzał we własną stopę !?... (2)

    ...chyba raczej tak . To jest jak przyznanie się do winy, do błędu jakim było zmniejszanie pojemności silników, wysilając przy tym ich moc za pomocą kompresorów i turbosprężarek. Co oczywiście dawało im, tym silnikom

    ...chyba raczej tak . To jest jak przyznanie się do winy, do błędu jakim było zmniejszanie pojemności silników, wysilając przy tym ich moc za pomocą kompresorów i turbosprężarek. Co oczywiście dawało im, tym silnikom odpowiednie motoryczne parametry wobec ciężaru auta, które muszą napędzać, ale to musiało stanowczo skrócić ich żywotność, więc i zwiększyło ich awaryjność. Poprzez ogranicznik prędkości silniki te fabrycznie nie będą wstanie pracować na maksymalnych parametrach swojej pracy, w efekcie, tym sztucznym sposobem, silniki będą jakby naturalnie chronione przed szybszym zużyciem. Moim zdaniem tak należy to tłumaczyć . Głównym rynkiem zbytu tej marki były i są nadal dzisiaj Stany USA, oraz doszły Chiny . Jeżeli na tamtych rynkach ten zabieg także będzie miał miejsce , a nie tylko w Europie, to znaczy, że miałem rację , że nie idzie tu o jakieś tam bezpieczeństwo na drodze. Trzeba pamiętać, że Volvo zdeklarowało, że za rok wszystkie ich auta będą wyposażane w napęd hybrydowy. Co jest następnym dowodem na to, iż te silniki jakie sobie ta marka wymyśliła, są na dłuższą metę w eksploatacji zwyczajnie słabe i należy je wspomagać dodatkowym układem napędowym. Każdy chyba przyzna, że 100 tys. przejechanych kilometrów do pierwszego kapitalnego remontu, wręcz wymiany silnika spalinowego, jest słabym wynikiem trwałości auta. A tego prawdopodobnie boi się ten producent . Czyli, koniec gwarancji producenta na auto, to koniec świętego spokoju właściciela auta. Kto na to pójdzie, kto się zdecyduje na to, by takie auto sobie kupić ?!. Szkoda, bo była to marka aut z estymą nie tylko bezpiecznego, ale także trwałego, bezproblemowego auta. Wiem o czym piszę, bo sam od trzydziestu lat niemalże jeżdżę tymi autami . Dzisiaj raczej ta marka nie jest w moich zapatrywaniach jako następne auto..., niestety.

    • 13 5

    • No cóż (1)

      Volvo teraz jest Chińskie,.. (koncern Geely).

      • 0 2

      • o co tobie chodzi !?... z tym chińskim volvo

        ...przecież nie kwestionuje tego , że właścicielem marki są chińczycy. Zapytam się : czy umiesz czytać ze zrozumieniem ?! . Chyba masz z tym problem moim zdaniem . Cooo!!... chciałeś zabłysnąć ?!. Jeżeli już, to

        ...przecież nie kwestionuje tego , że właścicielem marki są chińczycy. Zapytam się : czy umiesz czytać ze zrozumieniem ?! . Chyba masz z tym problem moim zdaniem . Cooo!!... chciałeś zabłysnąć ?!. Jeżeli już, to należało dodać , że całe now how jest inżynierii szweckiej , wręcz europejskiej , że chińczycy tylko to finansują, mając prawo własności do marki.

        • 2 1

  • A jak mnie będzie gonił zboczeniec? (1)

    A tu ograniczenie? To co?

    • 6 2

    • Ubieraj majty

      nikt nie będzie ganiać

      • 1 1

  • i kto to kupi....

    za ta cene lepiej bmw 353d z 286KM....

    • 8 6

  • Dobry ruch wizerunkowy i marketingowy. (3)

    Zobaczysz kogoś w nowym Volvo i od razu skojarzysz, że jest odpowiedzialny.
    A z takiej identyfikacji będąc już właścicielem trudno zrezygnować więc klient przywiązuje się do marki.
    Nie ma nic gorszego dla identyfikacji marki niż piraci drogowi za kółkiem (vide BMW).

    • 8 14

    • (2)

      Będę miał jednak wrażenie że będzie jezdzil nudnym samochodem...

      • 2 4

      • nudnym, bo nie może łamać przepisów?

        • 2 1

      • wrażenie

        a myślisz, że temu komuś w volvo zależy, żebyś miał i nim dobre zdanie? jazda autem to nie parada

        • 0 0

  • Kuku

    LIPA, moje auto ( nic szczególnego) V max 210, tak podaje producent. Nigdy tyle nie jechałem, i nie mam zamiaru sprawdzać czy to prawda, ale teoretycznie mogę. Wiem,że to głupie.

    • 5 2

  • W Polsce powinno się wprowadzić ograniczenie do 50 i to przede wszystkim dla tych starych szrotów!

    I hej buraki co sie tu plujecie 100 % was nie stać na takie nowe volvo .wiec poco sie plujecie ,wsze 20 letnie szroty prosto od Turka z niemieckiego złomowiska i tak tyle nie pojadą :)

    • 9 7

  • Kiepski żart

    Teraz A1 przejeżdżam ze średnią 230km/h i nikt mi nie będzie ograniczał prawa do szybkiego przemieszczania się.

    • 2 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.