2021-09-08 20:24
"Aż sprawdziłam ich menu: makarony, pizze, dania z grilla - fajne, ale nic specjalnego, w innych miejscach też to znajdziemy. Ceny też takie jak wszędzie. A mimo to zawsze tłumy, nie rozumiem". Pani Ewo, makaron
"Aż sprawdziłam ich menu: makarony, pizze, dania z grilla - fajne, ale nic specjalnego, w innych miejscach też to znajdziemy. Ceny też takie jak wszędzie. A mimo to zawsze tłumy, nie rozumiem". Pani Ewo, makaron makaronowi nierówny. Pizza może być byle jaka lub przepyszna. Jeśli pani tylko czyta menu, a nie próbuje potraw, to skąd ma Pani wiedzieć, dlaczego są ludzie, którzy wolą poczekać na miejsce przy stoliku zamiast iść tam, gdzie ludzi nie ma...
2021-09-08 20:50
Byłam w chleb i wino. Ogólnie oceniam bardzo dobrze. Kaczka smaczna, ale w życiu nie stałabym w takiej kolejce. No aż tak doskonale, to tam nie jest. W sumie nie stałabym w żadnej kolejce do restauracji. Poszłabym dalej.
2021-09-08 22:17
W Mandu farsz do pierogów był przesolony, a ciasto za grube, w Manekinie niby wszystko ok, ale takie stołówkowe jedzenie. A w Chleb i wino kaczkę - ot zwykłe danie bez żadnego wow! Biorąc pod uwagę, że w przypadku Chleb
W Mandu farsz do pierogów był przesolony, a ciasto za grube, w Manekinie niby wszystko ok, ale takie stołówkowe jedzenie. A w Chleb i wino kaczkę - ot zwykłe danie bez żadnego wow! Biorąc pod uwagę, że w przypadku Chleb i wino wokół jest tyle świetnych knajp np. Tygle, Wyspa Północ, Chmielna Labudy, True, Geneza to się dziwię, czemu kolejki stoją do Chleba i Whiskey in the Jar.
2021-09-09 22:19
Bardziej chodziło o ofertę, czyli jest taka sama jak w większości miejsc. Pizza, pierś z grilla i makarony. Kolejki są często tam gdzie jest coś innego lub jedzenie przepyszne. Jakby w tej knajpie byłoby coś innego np zupa z klopsami z gęsi to byłaby informacja, że ludzie na nią przychodzą.
2021-09-08 20:29
Zawsze kolejka nie wiem w jakim celu przecież tam padło dają do jedzenia. Ludzie otwórzcie oczy
2021-09-08 20:34
Najpierw godzina czekania w kolejce później godzina na jedzenie. Śmiech na sali.
2021-09-08 20:36
wole isc do sklepu i za 50 zl mam kotletów z pysznymi ziemniaczkami dla całej rodziny. nie musze do tego stać w kolejce 40 min...
żartowałem.
stoję i jem bo mnie stać biedaki.
2021-09-08 20:43
Ja nie muszę stać w żadnej kolejce do żadnego lokalu. Bo mnie stać na to, by nie stać. Biedaku.
2021-09-08 20:50
a sztuczne kolejki to już w ogóle jest szał i manipulacja na "niedostępność" i nostalgię PRL-u.
2021-09-08 22:00
Ale bzdury :DDD
2021-09-10 13:25
Na tego statyste , bo i h chyba setki zatrudniają
2021-09-08 20:53
O fotkę, selfika na insta.
2021-09-08 21:04
takie stanie np do jakiejś nalesnikarni
2021-09-08 21:10
w głupi sposób a jak ich nie ma to się żyje na kredyt.
2021-09-08 21:11
Nigdy nie stałabym w kolejce do restauracji żeby coś zjeść . Po pierwsze stanie w takich kolejkach oznacza ze wcale te osoby nie są głodne . Stoją z przyzwyczajenia a poza tym trochę wyobraźni , jak czuja się osoby jedzące widząc ludzi czekających i czyhających na ich miejsce . Makabra wszystko staje w gardle .
2021-09-09 00:23
Idę do restauracji z wyprzedzeniem głodu, planuje godzinę otrzymania posiłku,Tak samo z nawodnieniem trzeba pić wodę zanim organizm zacznie się jej domagać
2021-09-09 13:53
Śniadanie jem na kolację...
2021-09-10 14:54
..ma najlepszy transport!
2021-09-10 10:17
Zawsze jak tam przechodzę zastanawiam się jak czują się Ci ludzie nad którymi stoją kolejkowicze podziwiając zawartość Twojego talerza. Paranoja
2021-09-10 13:19
"jedzta szybciej"
2021-09-10 13:24
jeszcze parę miesięcy pomieszkasz w mieście i zrozumiesz, że jedzenie na mieście to nie tylko zaspokajanie głodu.
2022-01-02 17:57
2021-09-08 21:13
tyle w temacie
2021-09-08 22:30
No nie wiem. Urodziłam się pod koniec lat 80' i w sumie wychowywałam się na mlecznych. Jako dziecko. Potem mialam przerwę, wróciłam do nich jako studentka. Poszłam do Akademickiego. Jedzenie mocno przeciętne, rowodnione
No nie wiem. Urodziłam się pod koniec lat 80' i w sumie wychowywałam się na mlecznych. Jako dziecko. Potem mialam przerwę, wróciłam do nich jako studentka. Poszłam do Akademickiego. Jedzenie mocno przeciętne, rowodnione mielone, suche ziemiaki... surówka kwaśna, nie wiem czy celowo ale chyba ktoś się pomylił... Nie zachwyca. Lepsze mielone robię w domu. Zawiodłam się. Liczyłam na naprawdę "domowe" jedzonko, niestety się rozczarowałam.
2021-09-09 00:42
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.