2019-11-19 10:31
jak sama nazwa wskazuje to woda + sole mineralne - nic czego w Bałtyku by nie było. Budowa magazynów na gaz polega na tym, że wypłukujemy wodą złoża soli, które są pod ziemią i w powstałą przestrzeń tłoczymy gaz. Zgadzam
jak sama nazwa wskazuje to woda + sole mineralne - nic czego w Bałtyku by nie było. Budowa magazynów na gaz polega na tym, że wypłukujemy wodą złoża soli, które są pod ziemią i w powstałą przestrzeń tłoczymy gaz. Zgadzam się z opinią, że wprowadzanie jej do morza jest korzystne bo zwiększa zasolenie którego niski poziom jest urokliwym problemem Morza Bałtyckiego z uwagi na mały stopień wymiany wód z oceanem. Dziwne, że Państwo z "Naszej Ziemi" wskazują winowajcę bez żadnych dowodów. Prędzej nieoczyszczone ścieki ze Swarzewa mogły to wywołać (mogły zwierać ścieki przemysłowe). Zostawcie w spokoju uczciwe przedsiębiorstwa, ekoterroryści :)
2019-11-19 10:33
"To słowo nieuprawnione. Tak naprawdę mamy do czynienia ze ściekami przemysłowymi, które zawierają metale ciężkie, np. arsen, kadm, ołów - tłumaczy Marcin Buchna, prezes stowarzyszenia."
2019-11-19 11:10
a skąd ten arsen, kadm i ołów? Z soli kopalnej? Jeśli tak, to w jakich stężeniach?
2019-11-19 14:42
Zrobiono badania solanki pod kątem zawartości tych związków i jest ich tyle co w soli kuchennej...
2019-11-19 11:15
w takim razie też powinny być liczone jako przemysłowe, w końcu w płynach czyszczących które się spłukuje do kanalizacji też jest mnóstwo silnej chemii
2019-11-19 14:40
To są tylko twierdzenia pana Buchny, który nie popiera tego żadnymi badaniami. Wystarczy zajrzeć na badania zawartości tych związków w solance, które nie przekraczają stężeń jakie są w soli kuchennej...
2019-11-19 10:34
Na dnie zatoki od lat spoczywają wraki wypełnione chemią i paliwem. Jeden z nich "Franken" za jakieś 2-3 lata pęknie i cała ropa wyleje się do zatoki. Broń chemiczna wycieka od kilkunastu lat a normy są przekroczone
Na dnie zatoki od lat spoczywają wraki wypełnione chemią i paliwem. Jeden z nich "Franken" za jakieś 2-3 lata pęknie i cała ropa wyleje się do zatoki. Broń chemiczna wycieka od kilkunastu lat a normy są przekroczone nawet 100 krotnie i więcej. To oficjalnie informacje od naukowców zrzeszonych w projekcie zapobiegnięcia dalszej katastrofie. Rząd polski nie jest zainteresowany, władze trójmiasta celowo nie rozdmchują sprawy bo turystyka zupełnie by upadła. Tik tik tik tik tik....boom
2019-11-19 11:16
To podaj źródło.
Inaczej to bezsensowna gadania.
2019-11-19 16:33
Na uj Ci to źródło, ktoś tak mówi, to tak jest. Ja jestem źródłem.
2019-11-19 14:14
Franken nie ma paliwa w takiej ilości.
A co do skażenia - ciekawe że w tak skażonej wodzie Skandynawowie poławiają szprota na paszę dla swojej trzody chlewnej.
2019-11-19 10:35
Najgroźniejszym wypadkiem, jaki zdarzył się na polskim wybrzeżu było poparzenie iperytem w 1955 r. na plaży w Darłówku. Przebywające na kolonii dzieci znalazły przerdzewiały pojemnik z brązową cieczą. Zaczęły się nim
Najgroźniejszym wypadkiem, jaki zdarzył się na polskim wybrzeżu było poparzenie iperytem w 1955 r. na plaży w Darłówku. Przebywające na kolonii dzieci znalazły przerdzewiały pojemnik z brązową cieczą. Zaczęły się nim bawić. W rezultacie 102 zostało poparzonych, a czworo z nich straciło wzrok. Do incydentów dochodziło jeszcze kilkakrotnie, głównie z udziałem rybaków. W 1997 r. niedaleko Władysławowa znaleźli w sieciach niezidentyfikowany pojemnik. Jak się okazało była to bomba iperytowa. 8 rybaków zostało poważnie poparzonych. Jak piszą Małgorzata Kosmacz i Aleksander Astel z Akademii Pomorskiej w Słupsku ostatni taki przypadek miał miejsce w 2012 r. W okolicach Czołpina, na plaży między Ustką a Łebą znaleziono grudki fosforu białego. Skażeniu uległo 13 kilometrów wybrzeża. W sumie zneutralizowano ok. tony tego środka. Szczęśliwie nikt nie ucierpiał. Podobne incydenty miały miejsce również w Niemczech, Danii i Szwecji, Litwie i Łotwie.
2019-11-19 18:53
O iperycie wiadomo od wielu lat. Flądry bałtyckiez takimi wrzodami to normalna sprawa.
2019-11-19 10:36
Jendo jes pewnie ze cos szkodzi, ale nie bede ufal wynikowi 'rządowego badania' , gdzie sa ekolodzy, zamist skakac po kominach i lodkach powinni zbierac twarde dowowdy i analizy
2019-11-19 10:41
Jak to gdzie są? Czekają na przelew od Niemców. Bez tego nie kiwną palcem. Ryby z Zatoki Puckiej nie są żadną konkurencją dla niemieckiego rybołóstwa, więc nieprędko ekolodzy się zainteresują tym tematem.
Że też tak oczywiste rzeczy trzeba jeszcze tłumaczyć...
2019-11-19 10:40
Niestety, to świadczy o tym jaki mamy zasyfiały Bałtyk :). Nie dbaliśmy i nie dbamy o środowisko. Teraz mamy tego konsekwencje. Smutne :(.
2019-11-19 10:45
Kiedyś jak moja mam kupowala flądry to z jednej strony były biale a z drugiej szaro-brązowe chropowate.Obecnie flądry cała biała strone mają w jakichś brązowych plamach . Wuj wie od czego to. Na pewno jakaś zaraza. Baltyk to jeden wielki sciek i smietnik. Jak mam ochotę na rybę to kupuję śledzie a la matiasy lub makrelę z Morza Północnego.
2019-11-19 11:09
2019-11-19 14:24
2019-11-19 14:34
A skąd wiesz, że ryba którą jedziesz jest z morza północnego?
2019-11-19 18:28
ale głownie te dwa gaatunki sa polawiane w Morzu Pólnocnym i w Atlantyku.
2019-11-19 10:47
2019-11-19 10:48
od dawna powtarza, że ryby są uszkadzane przez zatopione w morzu beczki... Jeden czy dwa wrzody to przy tym pikus...
2019-11-19 10:49
Chorowały jak nie dbałem o akwarium. Coś jest na rzeczy i tyle, ryby same z siebie tak nie chorują...
2019-11-19 10:49
dzięki serdeczne, to wypłynęło w dzień prezentacji zdjęcia dwóch facetów z sypialni
2019-11-19 19:21
Prezesa z mężem ?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.