Opinie (114) 4 zablokowane

  • Znam Angielski, rosyjski i trochę hiszpański (1)

    Z komputerem radzę sobie nieżle inie potrzebuję informatyka, jak trzeba coś naprawić . Doświadczeniem w swoim fachu mógłbym obdzielić kilka pokoleń początkujacych . I jak to słynny Ferdek powtarza :" nie ma pracy dla człowieka z moim wykształceniem". A raczej w moim wieku 50++. I mam czekać do 2050 roku ??

    • 29 0

    • znajmość języków i obsługi komputera to tylko narzędzia do wykonywania pracy a nie kluczowe umiejętności

      do 50-ki dużo mi już nie brakuje ale jakoś jeszcze miejsce w swojej branży sobie odnajduję, ale to co zauważam, to zmiany w zapotrzebowaniu na umiejętności. Aktualnie wiele zadań jest automatyzowanych i pracownicy ,

      do 50-ki dużo mi już nie brakuje ale jakoś jeszcze miejsce w swojej branży sobie odnajduję, ale to co zauważam, to zmiany w zapotrzebowaniu na umiejętności. Aktualnie wiele zadań jest automatyzowanych i pracownicy , którzy wcześniej wykonywali te czynności ręcznie są po prostu zbędni a ich kwalifikacje w zasadzie nie są nikomu potrzebne, mówiąc wprost okazuje się, że po 30 latach pracy nic nie potrafią.

      • 3 10

  • Na szczęście firma w której pracuje od lat

    docenia doswiadczenie i umiejętność rozwiązywania problemów . I dobrze na tym wychodzi. . Już się sparzyli na "rekruterach " przysyłających "wszystkowiedzących" lebiegów, i stawiaja na sprawdzonych fachowców bez względu na wiek. Płaci całkiem nieżle . A pracownicy odwdzięczają sie lojalnością.

    • 26 0

  • Jak przeglądam ogłoszenia o pracę, to nic nie rozumiem.

    Dobrze, że pracę mam.

    • 26 0

  • (1)

    Tacy wspaniali pracownicy, a (dane z 2018) zatrudnienie w grupie 50+ u mężczyzn 50%, u kobiet 33%. 26% bezrobocia.

    • 19 1

    • Bo pracy nie ma.

      To co tu piszą, to bzdury.

      • 11 0

  • Obecnie trudno, w przyszłości łatwiej (2)

    Dzisiejsze pokolenie 55+ to są jeszcze ludzie ukształtowani przez PRL.
    I filozofię że umierasz w mieście w którym się rodzisz, przechodzisz na emeryturę w firmie w której zacząłeś pracę i kończysz na stanowisku

    Dzisiejsze pokolenie 55+ to są jeszcze ludzie ukształtowani przez PRL.
    I filozofię że umierasz w mieście w którym się rodzisz, przechodzisz na emeryturę w firmie w której zacząłeś pracę i kończysz na stanowisku kierownika zespołu pracowników o specjalności w której zaczynałeś.

    A tymczasem świat i rynek zmienił się zupełnie.
    Pokolenie dzisiejszych 30-to latków za 25 lat będzie zupełnie inne.

    • 2 33

    • Dokładnie problemem jest ukształtowanie zawodowe w prlu

      I faktycznie aktualnie dotyczy to pracowników ok +55, młodsi byli już ukształtowani w latach dzikiego kapitalizmu lat 90-ych, gdzie konkurencja w znalezieniu dobrej pracy była jeszcze większa niż obecnie. A osoby bez kwalifikacji i leniwe zawsze będą miały problem bez względu na wiek i czas.

      • 7 4

    • Ahahaha ile ty masz lat, że takie bzdety wypisujesz i najwyraźniej jeszcze w nie wierzysz :):):)

      • 6 1

  • "ankietyzacji zostali poddani rekruterzy"

    I tu jest hund begraben. To sa uprzedzenia (zupełnie wyimaginowane) tych dwudziestoparoletnich rekruterów. Osoby, które w życiu przepracowały najwyżej kilka lat, a nigdy w zróżnicowanych wiekowo i
    kompetencyjnie zespołach, zawsz będą przyklejać stereotypy ludzom starszym choćby o dekadę.

    • 25 0

  • (1)

    Całe moje dzieciństwo w latach 90-tych słyszałam codziennie od obecnego pokolenia 50+, że przyczyną polskich kłopotów są... 50+, co się przyzwyczaili wchodząc na rynek pracy za Gomułki, czy Gierka, że czy się stoi, czy

    Całe moje dzieciństwo w latach 90-tych słyszałam codziennie od obecnego pokolenia 50+, że przyczyną polskich kłopotów są... 50+, co się przyzwyczaili wchodząc na rynek pracy za Gomułki, czy Gierka, że czy się stoi, czy się leży, a tu nowe czasy, pracować trzeba, myśleć o sobie. Dobrze w Polsce będzie wtedy, kiedy komunistyczne złogi wymrą. Tymczasem ulice były pełne ludzi w sile wieku, bezdomnych, głodnych, przerzucających śmietniki, bo się nie odnaleźli w nowych czasach.

    Kto sieje wiatr, zbiera burzę.

    Czemu ma mi być przykro z powodu kłopotów obecnych 50+ na rynku pracy, zwłaszcza gdy obserwuję, że na ogół tylko im się wydaje, że są kompetentni zawodowo i merytorycznie przegrywają mimo, że jakość zdobytych przez nich dyplomów była wyższa niż dzisiaj.

    • 2 23

    • Córka adwokata?????

      Tatę wyzywać od komunistycznych złogów? Oj nieładnie dziecko!

      • 0 0

  • Dlaczego tolerujecie nazywanie ludzi w wieku50+komunistycznymi złogami? (1)

    Moje pokolenie to pokolenie waszych rodziców i dziadków chcecia moderatorzy i autorzy art.żeby adw.córki adwokatów mniemam nazywały waszych bliskich w ten sposób?Zgłosiłem to do moderacji i nic to nowa forma tolerancji?

    • 17 1

    • Ponieważ to twoje wprowadziło termin "komunistyczne złogi" dwadzieścia parę lat temu. Teraz się wstydzisz, boisz i chciałbyś ocenzurować?

      • 2 11

  • Już się cieszę

    W 2050 jak dożyje będę miał łatwiej o pracy:)

    • 8 0

  • 60 letni wymiatacz w pythonie lub ekspert w openstacku bez problemu znajdzie pracę (1)

    problem pracy 50 + , a może nawet już 40 + dotyczy osób bez kwalifikacji lub z kwalifikacjami na które nie ma zapotrzebowania na rynku pracy i tu jest pies pogrzebany, Znajomość angielskiego to nie jest żadna

    problem pracy 50 + , a może nawet już 40 + dotyczy osób bez kwalifikacji lub z kwalifikacjami na które nie ma zapotrzebowania na rynku pracy i tu jest pies pogrzebany, Znajomość angielskiego to nie jest żadna kwalifikacja (chyba, że ktoś aspiruje na nauczyciela), tak samo pisanie maili czy dokumentu w wordzie. Nie ośmieszajcie się.
    To normalne, że do przyuczenia lepiej zatrudnić osobę młodą zaraz po szkole, zamiast kogoś kto wyżej d ma niż ..

    • 2 21

    • Jak będziesz mieć 50 lat i więcej to niech cie 30 kopnie w d...
      Takie mam życzenie

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.