Opinie (83) 2 zablokowane

  • (1)

    ... jest lepiej - brawo! Ale twarde głowy (zakute?) projektantów i urzędników zadziwiają.

    • 0 4

    • matołectwo podyplomowe

      • 1 1

  • Przynajmniej asfalt, to i tak jak na sopot postęp. Tyle co dobrego o tej inwestycji można napisać

    • 3 2

  • Autor jak zwykle przemarszcza (4)

    wykazuje się nadmiernym krytycyzmem w wielu przypadkach.

    Tworzenie łuku o małym promieniu przed przejazdem rowerowym przez jezdnię jest zwykłą praktyką projektową: to że rowerzyści sobie skracają drogę przez

    wykazuje się nadmiernym krytycyzmem w wielu przypadkach.

    Tworzenie łuku o małym promieniu przed przejazdem rowerowym przez jezdnię jest zwykłą praktyką projektową: to że rowerzyści sobie skracają drogę przez trawnik nie jest regułą ani dobrą praktyką jazdy.

    Kontrapas/Kotraruch na ulicy Sępiej warto skądinąd przewidzieć w najbliższym czasie.

    Najważniejsze jest skłanianie decydentów Sopotu do stworzenia bezkolizyjnej cyklostrady wzdłuż linii SKM pod wiaduktem nad torami SKM od strony Gdyni aż do ulicy Obrońców Wybrzeża - mostek dla rowerzystów nad jarem stanowiącym przedłużenie ulicy Malczewskiego aż się prosi.

    • 1 3

    • (3)

      wg mnie takie ścieżki są bezsensowne dlaczego w dół Haffnera nie zrobiono pasa rowerowego jezdnia przed tym pseudo remontem była dosyć szeroka zamiast tego jakiś głąb ubzdurał sobie ścieżki na chodniku przy bramach

      wg mnie takie ścieżki są bezsensowne dlaczego w dół Haffnera nie zrobiono pasa rowerowego jezdnia przed tym pseudo remontem była dosyć szeroka zamiast tego jakiś głąb ubzdurał sobie ścieżki na chodniku przy bramach posesji w dodatku zmuszających do przechodzenia z jednej na drugą stronę jezdni strata czasu i narażanie ludzi nas kolizje a na jezdni oczywiście strefa 30 albo 40 czyli zerowe zagrożenie dla człowieka na rowerze

      • 2 2

      • wiele mieszkanek Sopotu nie czuje się bezpiecznie na pasach rowerowych wydzielonych farbą (2)

        z jezdni.

        Wzdłuż ulicy z dużym natężeniem ruchu tranzytowego warto jednak tworzyć wydzielone, dwukierunkowe drogi dla rowerów, na co właśnie miasto się zdecydowało budując DDR na Haffnera.

        Na

        z jezdni.

        Wzdłuż ulicy z dużym natężeniem ruchu tranzytowego warto jednak tworzyć wydzielone, dwukierunkowe drogi dla rowerów, na co właśnie miasto się zdecydowało budując DDR na Haffnera.

        Na pasach dla rowerów w Gdańsku niejednokrotnie parkują samochody.

        Nadal uważam, że wzdłuż linii SKM w Sopocie powinna powstać wydzielona droga dla rowerów.

        • 1 1

        • skad to wiedzą jak w sopocie nie ma takiego czegos? (1)

          ruch tranzytowy tam? Bez jaj.
          Nie warto bo wyjdzie z tego zwykły chodnik to raz. Dwa i tak nie będzie ciągła bo tam nie ma na to miejsca. Kawałek zrobią i co dalej? Resztę drogi pokonasz chodnikiem bo nie czujesz

          ruch tranzytowy tam? Bez jaj.
          Nie warto bo wyjdzie z tego zwykły chodnik to raz. Dwa i tak nie będzie ciągła bo tam nie ma na to miejsca. Kawałek zrobią i co dalej? Resztę drogi pokonasz chodnikiem bo nie czujesz się "bezpiecznie"? Szkoda że o pieszych nie pomyślisz. Oni też mogą nie czuć się bezpiecznie.

          Nie będą parkować o ile jezdnia będzie "odpowiedniej szerokości", a krawężniki odpowiednio wysokie.

          Wzdłuż SKM mogłaby powstać wydzielona ddr aczkolwiek uważam że nigdy nie powstanie. Koszty byłyby kosmiczne, a kilka metrów tu kilka metrów tam bez ciągłości to nie ma sensu nawet zaczynać..

          • 0 2

          • wzdłuż SKM powinna powstać bezkolizyjna velostrada

            wykorzystująca ulicę Obrońców Westerplatte jako ulicę, na której pierwszeństwo powinni mieć rowerzyści.

            Taka trasa powinna mieć ciągłość od Gdyni do Pruszcza Gdańskiego - w Gdańsku już niejeden kandydat na

            wykorzystująca ulicę Obrońców Westerplatte jako ulicę, na której pierwszeństwo powinni mieć rowerzyści.

            Taka trasa powinna mieć ciągłość od Gdyni do Pruszcza Gdańskiego - w Gdańsku już niejeden kandydat na prezydenta i niejeden komitet wyborczy zauważa sens jej tworzenia od Wrzeszcza po Sopot.

            Koszty jej budowy nie są kosmiczne: kosmiczne i bezsensowne są koszty budowy tunelu pod Pachołkiem lub parkingów kubaturowych (132 tysiące za JEDNO miejsce do parkowania, w sumie ponad 41 milionów wydatkowanych z funduszy publicznych.

            Poszerz wyobraźnię, to pomaga.

            • 0 0

  • Autor to powinien (2)

    Swój odtlot zakończyć i powrócić do rzeczywistości. Jestem kierowcą puszki i rowerzystą, także piszę znając realia jednej i drugiej strony. Rower służy mi okrągły rok. Nie da się dogodzić wszystkim, trzeba gdzieś na

    Swój odtlot zakończyć i powrócić do rzeczywistości. Jestem kierowcą puszki i rowerzystą, także piszę znając realia jednej i drugiej strony. Rower służy mi okrągły rok. Nie da się dogodzić wszystkim, trzeba gdzieś na kompromis pójść, miasto nie jest z gumy, a miejskie kasy mają dno. Chętnie zaproszę autora na przejażdżkę na trasie dom-praca przez całe 3miasto rowerem i samochodem, może coś zrozumie.
    Najgorsi są rowerowi i samochodowi ortodoksi. Jeden z drugim tylko swój czubek nosa widzi i jest zaimpregnowany na argumenty drugiej strony. Więcej życzliwości i zrozumienia, a będzie nam lżej żyć w 3mieście.

    • 3 1

    • Słusznie zauważyłeś że miasto nie jest z gumy i miejskie kasy mają dno.

      Dlatego tym bardziej dziwią tego typu inwestycje.
      Szerszy chodnik plus pasy rowerowe z obu stron kosztowałyby znacznie mniej "kasy" i przestrzeni. Byłoby prosto szybko bezpiecznie i wygodnie dla wszystkich.

      • 0 3

    • i gdzie twoje kompromisowe jeżdżenie samochodem & rowerem ma się do pieszych wychodzących bezpośrednio ze schodów na pożal-się-boże drogę dla rowerów ?

      jesteś furman, pewnie też furiat, czyli du *a nie rowerzysta

      to dla ciebie za ciężka robota, kręcić trzeba, łatwiej wcisnąć pedał do gleby i włączyć wycieraczki

      • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.