2019-05-18 10:50
tu Bolek wygrane odbieral....
Swoja droga won z tym ABW w prestizowym centrum miast! Dac ten budynek Uniwersytetowi-to byloby super lokum np. dla nauk humanistycznych.
2019-05-18 10:53
Oby służby konserwatorskie należycie wywiązały się z obowiązku nadzoru nad konserwacją i odbudową i nie dopuściły do żadnej samowolki! Trzeba to monitorować aż do zakończenia odbiorów i podpisania protokołów końcowych.
2019-05-18 11:40
Kozikowski tego nie będzie projektował.
2019-05-18 10:53
Byl milicjantem. Dbal o porzadek i ład.
2019-05-18 11:08
2019-05-18 11:17
A ja pamiętam jak z okien tego budynku w latach 80tych,strzelano do manifestujących.Całe szczęście że tylko z rakietnic.
2019-05-18 11:29
Służby bezpieczeństwa to inny pion a czasami nawet resort.
2019-05-18 10:54
Budynek jest imponujący i jakby trochę tajemniczy. Byłem tam na przesłuchaniu. Pomimo to, że powiedziałem, że nic nie wiem, to po paru latach jeszcze dwa razy musiałem jeździć do sądu w Warszawie, żeby powiedzieć to
Budynek jest imponujący i jakby trochę tajemniczy. Byłem tam na przesłuchaniu. Pomimo to, że powiedziałem, że nic nie wiem, to po paru latach jeszcze dwa razy musiałem jeździć do sądu w Warszawie, żeby powiedzieć to samo. Nie wspominam tego dobrze. Próbowano wciągnąć mnie do do sprawy, z którą nie miałem nic wspólnego. To była sprawa z zakresu nadużyć gospodarczych. W innej sprawie, chociaż nie związanej ze śledztwem ABW, okazało się, że, poza moją wiedzą, moje imię i nazwisko było zapisane we władzach znanej państwowej spółki w upadłości, z którą nie miałem nic wspólnego. Dowiedziałem się o tym po paru latach. Wyplątanie z tego haniebnego wobec mnie numeru zajęło mi też lata. Żeby to zrobić zostałem w końcu zmuszony do napisania rezygnacji z tej funkcji. Wcześniej nic nie dawały moje telefony i pisma o nieakceptowaniu przeze mnie działań niezgodnych z prawem i żądaniu cofnięcia tych działań. Miałem też myśl, żeby wystąpić z tym do sądu o jakieś wyprostowania, a może też o ewentualne odszkodowanie, ale, po moich wcześniejszych życiowych doświadczeniach, też w sądzie, uznałem, że szkoda na to moich nerwów i życia. Od parunastu lat mam w pewnym sensie spokój, ale zaufania do tego państwa nie mam i już mieć nie będę. Zaś obecna władza pozbawiła mnie już jego resztek. To jest jeszcze dzikie państwo, w którym stanowi się kuriozalne prawo, a nawet to, które obowiązuje, jest przez władze ignorowane, kiedy jest jej akurat niewygodne. A wybierające tę władzę społeczeństwo jest po większości głupie, podatne na manipulacje i w gruncie rzeczy też nie lepsze od wybieranej przez niego władzy. Moja wypowiedź ilustrująca pewien fragment moich doświadczeń nie jest optymistyczna. Może po wielu latach naszej integracji z UE polepszą się standardy funkcjonowania naszego państwa, niemniej zapewne jeszcze nie za mojego życia.
2019-05-18 11:09
2019-05-18 11:20
Nie trafiłeś z diagnozą. Aż taki stary nie jestem, żebym mógł być ubekiem. Poza tym, nie należałem do zwolenników poprzedniego ustroju. Mógłbym jeszcze wiele więcej, niestety, nie-bajeczek napisać, ale to nie jest miejsce na to. I tak już sobie na wiele pozwoliłem.
2019-05-18 11:27
powiatowe i prywatne, gdzie bezczelne grupy urzędników zawaszczają sobie możliwość oceny i decydowania jak równiez interpretacji i stosowania prawa. Samorzad tylko to wzmacnia.
Bez odpowiedzialności i śladów,
powiatowe i prywatne, gdzie bezczelne grupy urzędników zawaszczają sobie możliwość oceny i decydowania jak równiez interpretacji i stosowania prawa. Samorzad tylko to wzmacnia.
Bez odpowiedzialności i śladów, stawiają się ponad i poza prawem.
Najwyżej usłyszysz - "zaskarż mnie".
Może...
Tylko na to trzeba mieć czas, odporność i duże pieniądze...
Dla sławy to prawnicy tylko morderców bronią.
2019-05-18 10:55
Ta część co z rusztowaniem (od Bogusławskiego) to była siedziba Szefa Policji WMG, potem długo były "Paszporty). Pieczątka na "Demoludy" była zielona. Budynek byłego aresztu miał przydomek "Tajwan". Wejście do niego
Ta część co z rusztowaniem (od Bogusławskiego) to była siedziba Szefa Policji WMG, potem długo były "Paszporty). Pieczątka na "Demoludy" była zielona. Budynek byłego aresztu miał przydomek "Tajwan". Wejście do niego było przez łącznik na bramą, która jest teraz zamurowana. Było też wejście do klatki schodowej od podwórka. A ciekawe, czy będzie odtworzony napis z nad głównego wejścia : skuty i potem zamalowany. (chyba zaraz po wojnie) farbą co nie odpadła przez pół wieku!
2019-05-18 11:28
pamiętam
2019-05-18 11:54
Napis nad wejściem jest nie do końca skuty da się przeczytać ....
2019-05-18 11:01
2019-05-18 12:33
Jest zatarty,ale oczywiscie nieudolnie.
2019-05-18 11:03
2019-05-18 11:11
2019-05-18 11:49
Synagoga została sprzedana Senatowi Wolnego Miasta Gdańska w 1939 roku.
2019-05-18 12:19
2019-05-19 02:34
Działka i synagoga zostały sprzedane niemcą.
2019-05-19 10:08
2019-05-19 13:24
2019-05-18 11:08
Ale Bolek Walese czy Oskar Tusk bywali pewnie czesciej !!!! Teraz "filary " demokracji jak Cimoszewicz Carex , Betonowy Miller Cerwony Rosati i Belka i reszta POlszewikow !!!!!! Wielki wstyd dla polski
2019-05-18 12:12
2019-05-18 13:05
2019-05-18 14:26
2019-05-18 11:11
Wybudujcie dodatkowo 2 pasy w każdą stronę na obwodnicy trójmiasta! Jak ma się rozwijać cała aglomeracja, gdy jej główna arteria jest zatkana? No ludzie.
2019-05-18 11:15
teraz ABWera
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.