Opinie (154) 9 zablokowanych

  • Zaciekawiona

    • 1 1

  • Muzyka (2)

    Ja chciałbym jeszcze raz przesłuchać piose ek ze spektaklu. Wie ktos czy (i gdzie) mozna kupic płyte?

    • 0 1

    • O ile wiem, to w Teatrze.

      • 3 0

    • Gdyby w Wawie istniał jeszcze największy bazar w Europie,to zapewne tam byś już to kupił a tak to nie wiem gdzie teraz.Może u Ruskich ? Oni maja materiał zanim go artysta nagra :)

      • 0 0

  • Zawiedziona

    Nie czytałam, nie widziałam filmu wyszłam zawiedziona..pierwszy akt nudny oprócz wspaniałej P Wojasińskiej..piekna scenografia i muza.Choreo nie powala. Nie ma dla mnie głównej postaci Wiedżmina.Slabiutkie aktorsko.Nie wzruszyłam się ani nie zachwyciłam. Gdzie jest TEATR.? NA show akrobatyczny mogę iść do cyrku......jakoś smutno nie ?

    • 16 12

  • Zgadzam sie

    Bylam, widzialam i w pelni zgadzam sie z w.w. opinia.
    " Wiedzminowi" blizej do widowiska, anizeli do teatru. Jesli ktos oczekuje show w teatrze opartego o ( udane zreszta) efekty akrobatyczne i multimedialne,

    Bylam, widzialam i w pelni zgadzam sie z w.w. opinia.
    " Wiedzminowi" blizej do widowiska, anizeli do teatru. Jesli ktos oczekuje show w teatrze opartego o ( udane zreszta) efekty akrobatyczne i multimedialne, to sie nie zawiedzie. :) Tylko czy teatr temu sluzy? Ja srogo sie wynudzilam, bo... nie doszukalam sie zadnej opowiesci, zadnych tresci, ktore dostarczylyby mi wzruszen czy jakichkolwiek wiekszych emocji...
    Widac, ze aktorzy, tancerze, akrobaci- wszyscy, ktorzy staneli na scenie sporo sie napracowali i za to nalezy im sie uklon!
    Szkoda tylko, ze niewiele z tego wynika, bo tresci, ktore moglyby byc zawarte w tym spektaklu zostaly zastapione przez wspomniana strone techniczno- komputerowo- animacyjna. Zupelnie jak gdyby zabraklo pomyslu na prosta, czytelna, sensowna opowiesc o przygodach Geralta...
    Teatr Muzyczny swiadomie (?) skreca w komercyjna strone, starajac sie przypodobac aktualnym trendom i gustom- niewazna tresc, liczy sie show! Czy to zle czy dobrze? Ocene pozostawiam kazdemu z osobna. :) Obejrzec mozna lub nawet nalezy, ale nie polecam. :)

    • 23 6

  • Można wybrać się z dziećmi? (7)

    Czy tylko dla dorosłych?
    Na stronie teatru brak info

    • 1 5

    • Ja bym dziecka nie zabrał

      Sporo wulgaryzmów, jak to zresztą w twórczości Sapka. Ja bym dzieci młodszych niż 15 lat nie zabierał.

      • 8 0

    • Byłem z 13 latkiem.

      Podobało mu się.

      • 1 0

    • Czy dla dorosłych?

      Niekoniecznie, ale trzeba się liczyć z tym, że są tam sceny erotyczne, wulgaryzmy itp. Podobnie jak w książce i grach.

      • 1 1

    • oczywiście, że na stronie jest informacja - tylko trzeba na nią wejść! +15. (1)

      • 3 0

      • oczywiście, że nie było tej informacji we wrześniu

        • 1 0

    • Raczej tak

      Ludzie z dziećmi też byli, ale generalnie i książkowy i komputerowy Wiedźmin to 18+ - wulgarny język w wulgarnej naturze świata. Na deskach teatru nie pada może przekleństwo w co drugim zdaniu, parę - paręnaście razy w ciągu całego przedstawienia. Zależy jak kto dzieci chowa, zapewne większość słyszy gorsze rzeczy w szkole i na podwórku ;-)

      • 2 0

    • Proszę przeczytać prozę Sapkowskiego a potem już nie zadawać takich pytań.
      Według mnie dziecko powinno mieć 14+ ale to oceni każdy rodzic sam.

      • 3 0

  • Jeż był super , najbardziej wyrazista rola. Dzieciaki świetne.

    • 4 2

  • (1)

    Zgadzam się z opiniami o efekciarstwie. Wrażenia wizualno - estetyczne są niesamowite. Występ akrobatów, statystów robił ten spektakl, warto odnotować humor, który udało się przemycić w bardzo fajnej i nieoczywistej

    Zgadzam się z opiniami o efekciarstwie. Wrażenia wizualno - estetyczne są niesamowite. Występ akrobatów, statystów robił ten spektakl, warto odnotować humor, który udało się przemycić w bardzo fajnej i nieoczywistej formie. Role drugoplanowe rewelacja, wszyscy oprócz królowej Calanthe, która była sztuczna i niewiarygodna od pierwszych kwestii. Od razu widziałam aktorkę, która deklamuje rolę, a nie postać.
    Jeśli chodzi o Geralta, to nie jest to postać od razu do polubienia, ale rzeczywiście w drugim akcie zyskuje i ma więcej czasu by dodać swojej postaci nieco charakteru i sympatii. Szkoda Jaskra, że dostał tak mało czasu w drugim akcie, bo był fantastyczny i to zdecydowanie moja ulubiona kreacja. Ciri też wypadła bardzo dobrze, była nieco rozpieszczona, ale przy tym charakterna, potrafiła zaintrygować, ale przy tym cały czas została dzieckiem.
    No i przechodzimy do najgorszej kreacji jaką widziałam od dawna czyli Yenefer. Straszna postać, oparta o częste przeklinanie i pyskowanie nie budząca nawet przez ani jedną chwilę sympatii. Egoistka, głośna, głupia zagrana bez żądnej subtelności. Moment gdy opowiada o swojej przeszłości w ogóle nie wybrzmiewa, bo ja zdążyłam już tak szczerze znienawidzić, że czekałam tylko aż umrze i zniknie ze sceny. Cały wątek romansowy - beznadziejny, w ogóle nie widać dlaczego się w sobie zakochali i co ten Geralt w niej widział oprócz urody i zapachu.
    Tak więc pojawia się największy problem tego spektaklu czyli fabuła. Pourywane historie, które poprzez szybkie przeskakiwanie nie angazują widzą. Wątek w lesie Beaeliron był świetny bo dłuższy, dobry muzycznie i scenograficznie, a wątek wiedźmina i małęgo dziecka angażował emocjonalnie. Ja bardzo często byłam zagubiona, zaburzona chronologia i mnogość postaci nie ułatwiały zadania, a tak naprawdę nie chciało się tego wiedzieć, bo nie zdążyło się ich poznaći. Wiedźmin to na pewno spektakl, który warto zobaczyć, ale nie podoba mi się skręcanie w stronę efekciarstwa kosztem fabuły i postaci. Jestem ciakawa jaki będzie ich następny projekt i liczę na rehabilitację.

    • 18 5

    • nic dodać, nic ująć

      • 0 0

  • Krótko: (1)

    Ogólnie oceniam na 4,0. Dobre, ale za długie. Początek 2. połowy (wiem, że to nie mecz :P) mnie lekko uśpił, ale końcówka była niezła. Czytałem książkę, więc rozumiałem, o co chodzi.
    Najgorsze jest to, że jeśli człowiek przyjedzie z miasta, to drażni go brak świateł na przejściach na Świętojańskiej. Poza tym: polecam!

    • 2 1

    • Eryk

      Byłem w niedzielę.Ogólnie bardzo mi się podobało.Jedyne co, to spektakl jest za długi.Postaci świetnie zagranie.Mają w tym muzycznym świetnych aktorów.Bardzo dobre role Calanthe iYennfer.wielkie brawa.No i brawa dla głównego bohatera.

      • 0 0

  • musical przyjemny, ale jest kilka niedociągnięć :

    - bardzo słaba Calanthe. Z charakternej królowej zrobili egoistyczną sadystkę.
    - bardzo słaby Brokilon i uzwierzęcone driady
    - fabuła spójna, ale mało zrozumiała dla osób, które Sapkowskiego nie czytały

    - bardzo słaba Calanthe. Z charakternej królowej zrobili egoistyczną sadystkę.
    - bardzo słaby Brokilon i uzwierzęcone driady
    - fabuła spójna, ale mało zrozumiała dla osób, które Sapkowskiego nie czytały (szczególnie wątek wieczerzy z Pavettą). Za dużo wątków i postaci trzecioplanowych
    - niepotrzebne przekleństwa, w dodatku oderwane od języka prozy Sapkowskiego.
    - po co ta Płotka?

    Na plusy:
    - Jaskier (Badurka). Spina przedstawienie i uczłowiecza je równie dobrze jak w powieści. Szkoda tylko, iż jego funkcja narracyjna nie jest stała, czasem zbyt mocno znika
    - Ciri, świetna gra aktorska
    - Kowalski jako Wiedźmin. Prawie ideał
    - swietna sceneria, ciekawe wstawki trzecoplanowe

    p.s.
    Sprzedaż przekąsek w plastikowych torebkach nie jest najlepszym pomysłem. Sporo osób nadal nie potrafi odróżnić teatru od multikina

    • 4 4

  • Wiedźmin

    Pierwszy akt trochę za długi. Kto nie czytał ksiaż kiedy, t Rudna zorientować się o co chodzi. Dużonę retrospekcji.
    Drugi akt zdecydowanie lepsżycia.
    Choreografika i efekty specjalne, światło bardzo dobre.

    • 4 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.