2014-09-16 07:45
Nie ma odpowiedzi "Tak bo dziecko ma daleko do szkoły". Wiele rodzin wyprowadziło się poza miasto. Wynik jest taki, że dzieci mają po kilka lub kilkanaście kilometrów do szkoły. Kto wyśle 8, 9 latka na piechotę albo autobusem do szkoły.
Po za tym to chyba nawet prawnie zabronione.
2014-09-16 07:49
tobie już podziękujemy
2014-09-16 07:54
Chcesz mieszkać na wsi to się nie dziw, że jest trudno. Walcz o szkole w swojej gminie pierdziszewo, a nie nam w Gdańsku korki robić. Zawsze mam bekę z tych co se domek postawili. Piękne wizje są zawsze ("będzie ogród,
Chcesz mieszkać na wsi to się nie dziw, że jest trudno. Walcz o szkole w swojej gminie pierdziszewo, a nie nam w Gdańsku korki robić. Zawsze mam bekę z tych co se domek postawili. Piękne wizje są zawsze ("będzie ogród, znajomi będą wpadali na grilla, dzieci będą szczęśliwe") Ogród trzeba kosić, znajomych nie ma bo nikomu się nie chce jechać godzinę na grilla, a dzieci zalamane bo na miasto nie da się dojechać w cywilizowany sposób (czyli komunikacją). Mam kilku znajomych ci zrobili ten błąd. Wszyscy żałują i kombinują jak tu wrócić do miasta...
2014-09-16 07:56
Nie ma!!!! Bo prezio woli budować teatry!!!!
2014-09-16 07:58
dla tych co mieszkają do Havla, dla tych po drugiej stronie to nie wiem
2014-09-16 07:59
kiedyś jak się budowało osiedle, to musiała powstać szkoła, a teraz miasto ma w d..e!!!
2014-09-16 08:04
kiedyś zresztą raczej też nie, pomijam okres odbudowy powojennej i lat 50-60. później budowały spółdzielnie mieszkaniowe (największy deweloper Gierek). natomiast miasto (bardziej państwo) dbało aby na osiedlu były
kiedyś zresztą raczej też nie, pomijam okres odbudowy powojennej i lat 50-60. później budowały spółdzielnie mieszkaniowe (największy deweloper Gierek). natomiast miasto (bardziej państwo) dbało aby na osiedlu były wszystkie usługi, szkoła, przedszkole, żłobek, ośrodek zdrowia, sklepy a nawet biblioteka czy dom kultury. teraz to kupujący mieszkanie muszą zadbać o siebie i nie kupować mieszkań na pierdziszewach gdzie nic nie ma a droga dojazdowa to leśny dukt
2014-09-16 10:11
miasto bierze od nas kasę na edukację !!!! to niech buduje szkoły.
2014-09-16 07:56
to tam siedź sobie, czego szukasz w mieście? szkoły w mieście są dla mieszkańców miasta - utrzymują je ze swoich podatków, tobie niech szkołę zapewni sołtys
2014-09-16 11:11
2014-09-16 13:06
Ech, te wiejskie klimaty...
2014-09-16 11:45
Wyprowadziłeś się poza miasto, to teraz nękaj sołtysa o to, żeby ci szkołę wybudował.
2014-09-16 11:46
2014-09-16 12:49
jest tendencyjny, zresztą jak większość tutaj.
2014-09-16 07:51
że mam prawo mieć takie osoby jak autorka artykułu głęboko w d*pie :)
Krzysiu pakuj się za 5 minut masz lekcje - tata cie podwiezie
2014-09-16 16:38
2014-09-16 07:51
2014-09-16 07:52
Ale mądra ta pani Karolina... a moze trochę pomyślunku? Nie każdy siedzi sobie w domku, zeby móc odprowadzić dzieci do szkoły, tylko trzeba do pracy zdążyć! Nie ma czasu na ranne spacery, nawet jeśli to jest kilometr.
2014-09-16 07:53
2014-09-16 10:11
jasne a złotówki rosną na drzewach.
2014-09-16 07:52
Ciekawe jak p. Karolina zaczynałaby pracę o 7, gdzie świetlica czynna jest dopiero od 7 a dojazd do pracy zajmuje przynajmniej 30 min. Ciekawe czy Pani 6 letnie dziecko tak ochoczo wstałoby o 5 rano żeby o 6 wyjść i dojść "wspaniałym" spacerkiem do szkoły szczególnie jesienią czy zimą.
2014-09-16 09:06
szok i niedowierzanie: jesień i zima, strach się bać...
2014-09-16 09:18
2014-09-16 07:53
9-letnie dziecko trzeba odprowadzać do szkoły? później rosną takie kaleki, które jak nie mają rączki mamusi to głupieją i wybiegają na ulicę...
2014-09-16 10:18
2014-09-16 07:54
jakim sfrustrowanym czubem trzeba być aby pisać takie listy ;D ??
Karolcia ty to jestes dobra :)
2014-09-16 11:12
na którą masz do szkoły?
2014-09-16 14:12
aby się czepiać emotikonów....
2014-09-16 15:57
2014-09-16 08:00
Świetnie się na to nadaje boisko szkolne. I tak jest niepotrzebne bo po co dzieci mają ćwiczyć jak potem będą wszędzie samochodem jeździły?
2014-09-16 08:00
my tu rozmawiamy o odprowadzaniu dzieci do szkoły przez rodzica na urlopie lub niepracującego lub kiedy jest ładna pogoda, a nie ulewa lub śnieżna zawierucha. Oczywiście ostatni argument to można sobie iść spacerkiem do
my tu rozmawiamy o odprowadzaniu dzieci do szkoły przez rodzica na urlopie lub niepracującego lub kiedy jest ładna pogoda, a nie ulewa lub śnieżna zawierucha. Oczywiście ostatni argument to można sobie iść spacerkiem do szkoły kiedy jest do niej blisko. Poza tym kupujemy samochody do takich celów aby ułatwić sobie życie. Po co mi w takim razie samochód? Co to kogo obchodzi czy ja odwożę moje dziecko czy odprowadzam. To jest wyłącznie moja sprawa.
2014-09-16 09:09
co mnie obchodzą narzekania "pragmatyków" na korki pod szkołami, na braki parkingów, ja jako realny pragmatyk chcę więcej zrównoważonego rozwoju komunikacji miejskiej tak aby dzieci jak najszybciej umiały z niej korzystać. Idź pod jakiekolwiek gimnazjum, liceum to może zauważysz problem, który realnie istnieje.
2014-09-16 08:02
A nie pomyślał nikt że podwozimy dzieci po drodze do pracy!!
2014-09-16 08:10
A co to usprawiedliwia? Czy przez to, że Ty do pracy samochodem musisz jechać Twoje dzieci nóg nie mają?
2014-09-16 08:17
2014-09-16 08:23
grube i spocone .
2014-09-16 16:00
2014-09-16 11:13
tylko skąd te korki od 1 września?
2014-09-16 12:50
że jak się pojawia artykuł sugerujący, że do pracy można dojechać inaczej niż samochodem, to podnosi się larum, że "jak, skoro dzieciaki muszę odwieźć"
2014-09-17 13:42
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.