Opinie (242) 7 zablokowanych

  • Pracujac tydzien w domu, tydzien w pracy, tydzien w domu i tydzien w pracy. I tak musialbys kupic miesieczny, bo na pół miesiaca to wychodzi od 1-15, wiec bez sensu :)

    • 7 1

  • i już wiem po co nauka w szkole trwa tak długo (1)

    Aby po skończeniu 2 doktoratów rozumieć jaki bilet kupić.
    Nie jeżdżę komunikacją ale jak bym miał to zamiast po prostu kupić Bilet muszę jakieś równania matematyczne rozwiązywać i to dopiero przed tablicą

    Aby po skończeniu 2 doktoratów rozumieć jaki bilet kupić.
    Nie jeżdżę komunikacją ale jak bym miał to zamiast po prostu kupić Bilet muszę jakieś równania matematyczne rozwiązywać i to dopiero przed tablicą informacyjną, co będzie przy kasie?
    Telefoniczny bilet? To dzwonię gdzieś i proszę o przejazd? Tylko tak można to rozumieć.
    Chyba że jest się osobną subkulturą pasażerów 3m która te tajmne runy rozgryzł wieki temu, a ich przodkowie przekazali przepis na magiczny napój dzięki któremu od przynależności do niej jeszcze nie zwariowali.

    • 25 0

    • Dobre.

      • 2 0

  • Kiedyś w Gdyni były bilety miesięczne kasowane w kasowniku. (1)

    To był tekturowy pasek na 10 przejazdów a właściwie 3 takie paski. Kasownik oprócz nadrukowania daty i godziny wycinał otworek, w który przy następnym kasowaniu wchodził pazur kasownika tak, że każdy następny druk

    To był tekturowy pasek na 10 przejazdów a właściwie 3 takie paski. Kasownik oprócz nadrukowania daty i godziny wycinał otworek, w który przy następnym kasowaniu wchodził pazur kasownika tak, że każdy następny druk przesuwał się o 1 cm. Po skasowaniu do końca strony bilet się odwracało. Był to bilet na 30 przejazdów realizowany w dowolnym czasie. Może tędy droga? Nie miesięczny, a kupowany na określoną liczbę przejazdów? Aplikacja mogłaby działać podobnie. Znacznie prostsze i rozwiązujące problem. Ale to już było. I nie wróci więcej jak śpiewa Maryla Rodowicz. Bo dzisiaj system jest bardziej skostniały i służy firmom, nie ludziom.

    • 23 3

    • Mechaniczne?

      Ja popieram. Proste. Działało. Tanie.
      Teraz nie jest postępowe, nie higieniczne. Trzeba pierdyliard ton cebuli przewalić aby zrobić bilet telefoniczny zamiast elektroniczny i aby dalej nikt nic nie rozumiał bo tyle jest spółek które zajmują się cholera wie czym

      • 15 0

  • Zdecydowanie brakuje biletu na 9 i 3/4 godziny (1)

    • 10 4

    • Ciekawostka myślałem że trolle mają jakieś mózgi

      • 1 2

  • Ceny za bilet jednorazowy /24 godz są po prostu drakońskie

    • 26 1

  • Można odnieś wrażenie że ten przewodniczący zarządu MZKZG ma problem z myśleniem. (4)

    Kiedyś były bilety na SKM tygodniowe czy dwu tygodniowe. W czym problem aby takie sprzedawać ?
    I jeszcze wybitny strateg biznesu ,bo on wie że większość firm wróci do biur z pracy "home office" .
    Nie wróci .

    Kiedyś były bilety na SKM tygodniowe czy dwu tygodniowe. W czym problem aby takie sprzedawać ?
    I jeszcze wybitny strateg biznesu ,bo on wie że większość firm wróci do biur z pracy "home office" .
    Nie wróci . Do tego jeszcze znawca od spraw rozwoju pandemii. A ten tekst o zmianie struktury sprzedaży i dopłatach wzięty z pustej głowy powala . Jakie zmiany ? Sprzedajesz bilet tygodniowy i tyle . To tak jak byś poszedł dzbanie do sklepu a tam chleb jest pakowany po siedem bochenków na cały tydzień i jednego nie można kupić . Trochę dobrej woli i wszystko można. Trzeba chcieć a nie tylko grzać stołek za zapewne niezłą kasę.

    • 33 1

    • On nie ma problemu z myśleniem

      Bo nie mysli
      To mieszkańcy mają problem bo większość dyrektorów nie myśli. A jedyna idea,która kwitnie pod kopułą jest taka czy odpowiednio dużo wazeliny zużyłem dla szefa i czy nie daj boże, ktoś nie wylizał głębiej.

      • 10 0

    • Do biletów metropolitalnych (2)

      gminy dopłacają różnicę pomiędzy ich ceną a sumą cen odpowiednich biletów ztm, zkm, mzk i SKM. W Innym przypadku bilet za 20 zł kosztowałby 480 zł. Wysokość dopłaty jest różna w zależności od rodzaju biletu.

      • 0 1

      • Ale jemu chodzi o bilet tylko na SKM.

        • 0 0

      • i bez sensu dopłacają

        patologia na styku zleceniodawca - przewoźnik.

        To jak z trzecią pizzą po zakupie dwóch. No, niby dostaniesz ale zjeść się nie da.
        Bilety metropolitalne "dalekiego zasięgu" wykorzystywane sa

        patologia na styku zleceniodawca - przewoźnik.

        To jak z trzecią pizzą po zakupie dwóch. No, niby dostaniesz ale zjeść się nie da.
        Bilety metropolitalne "dalekiego zasięgu" wykorzystywane sa sporadycznie, bo jeżdżąc na trasie Wejherowo - Gdańsk, rzadko używasz komunikacji np. do Pruszcza.
        Więc dopłata (liniowa?) do miesięcznego w Wejherowie i w Gdańsku jest bezpodstawna, bo taki uzytkownik znacznie rzadziej używa tej komunikacji niż przeciętny mieszkaniec każdej z tych miejscowości.

        • 0 0

  • Czy ktokolwiek uwierzy, że urzędasy gdańskie

    przychylnie podejdą do jakiegokolwiek logicznego pomysłu?

    • 13 3

  • Jest ulga 50

    Dla urzedasow z wojewodzkiego

    • 8 2

  • Jezdze autem i place podatki. (1)

    Komunikacja tez powinna byc rentowna, jak bilet musi kosztowac 700 ziko na miesiac to niech tyle kosztuje a nie ze dopłacają z moich podatków.

    Zbyszek Taksówkarz

    • 7 12

    • A Uber nie płaci

      Dalej płac 1500zusu

      • 0 0

  • (1)

    Taaa.Jedno jest pewne. Podwyżka za bilety od września. Z tym miasto nie ma nigdy problemu.

    • 22 1

    • pkp skm też

      • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.