Opinie (613) ponad 10 zablokowanych

  • Rozwiązanie. (1)

    Foliowe nakładki ochronne na buty (takie jak w szpitalach). Gość będzie zadowolony, że nie musi zdejmować bitów i roztacza ćwiczenia woni śmierdzącej skarpety, a gospodarz nie będzie musiał latać z odkurzaczem lub mopem. Perfect solution☺️

    • 19 10

    • Siedzę u znajomych na kawie z workami na butach. Bezcenne..

      • 5 0

  • Ja mam w salonie linoleum. Bardzo wygodne rozwiazanie. Polecam. (2)

    Wole zeby gumiaki nie byly zdejmowane bo czasami jedzie stara skarpeta.

    • 22 4

    • Ja mam kilkuletnią warstwę brudu. Problem powstaje inny (1)

      Sprzątaczka na klatce ma pretensje, że jej klatkę brudzę

      • 13 0

      • Wez sobie posprzataj.

        • 4 4

  • Ja zawsze chętnie zdejmuję.

    Ale wtedy jestem proszony o natychmiastowe założenie obuwia.
    Nikt jeszcze tego nie wytrzymał.
    Nie ma mocnych.

    • 35 0

  • (2)

    "Nie chodzi tu wcale o dziurę w skarpecie czy przepocone męskie stopy," - standardowy dla tego portalu seksizm

    • 31 1

    • seksizm i feminizm

      • 4 1

    • Ja bym powiedziala, ze czesto to te damskie capia jak cholera

      • 4 0

  • Zasada jest prosta (2)

    Pan/pani domu decyduje o zasadach w nim panujących i drogi gościu, z jakiejkolwiek przyczyny odwiedzasz czyjś dom, dostosuj się albo nie przekraczaj progu. Na dworze syf - buty warto zdjąć. Gospodarzowi syf nie

    Pan/pani domu decyduje o zasadach w nim panujących i drogi gościu, z jakiejkolwiek przyczyny odwiedzasz czyjś dom, dostosuj się albo nie przekraczaj progu. Na dworze syf - buty warto zdjąć. Gospodarzowi syf nie przeszkadza - droga wolna w butach. Analogicznie, na dworze lato i sucho-można wejść w butach bo czyste, gospodarz prosi o zdjęcie - zdejmij, korona nie spadnie. Proste jak drut. Trochę jak z imigrantami -
    chcesz tu wjechać to się dostosuj. Jak nie to wypad.

    • 37 16

    • (1)

      Tylko, że imigranci wcale nie chcą tu wjechać. To Polacy chcą wszędzie wjechać, ale żądać specjalnego traktowania (np. żeby służby socjalne odstosunkowały się od zaniedbanych dzieci)

      • 2 4

      • Śmierdzi lewicą

        • 1 1

  • Widzę kilka rozwiązań, częsć z nich stosuję (4)

    Mam twarde podłogi, a na nich dywany. Przychodzi fachowiec, zwijam(podwijam) dywan i po problemie.
    Ktoś kto nie ma takiej możliwości, niech zaopatrzy się w tanie wycieraczki-wykładziny, które rzuci tam gdzie

    Mam twarde podłogi, a na nich dywany. Przychodzi fachowiec, zwijam(podwijam) dywan i po problemie.
    Ktoś kto nie ma takiej możliwości, niech zaopatrzy się w tanie wycieraczki-wykładziny, które rzuci tam gdzie fachowiec/lekarz/ksionc ma się poruszać.
    Dalej - nakładki foliowe na obuwie
    Ze znajomymi nie ma problemu. Każdy ma swoje obuwie zmienne/klapki/albo daje na skarpetach.
    Nie wiem po co robić problem z prostych spraw? Gdybym chciał sie takimi pierdołami przejmować, to lekarz by do mnie musiał częściej przychodzić dawać zastrzyki uspokajające ;)
    Pamętam moją znajomą, która najpierw wszystko czyściła, ale tak do bólu pedantycznie. Każdy zakamarek, kontakcik, mebelek, góra i dół, dywanik, pod dywanikiem. A potem kładła na dywany taką grubą folię :D I tak z tą folią siedziała do następnego obowiązkowego sprzątania. Acha, piloty też miała w folii :D

    • 19 2

    • Są różne natręctwa

      • 6 0

    • Co daje (1)

      "na skarpetach"?

      • 1 1

      • Daje na skarpecie, czyli porusza się, zasuwa, chodzi w skarpetkach. Coś jak "tańczy na klapku" :)

        • 2 0

    • Co to jest ,ksionc' ?

      J.w.

      • 0 2

  • ja jako elektryk zawsze zakladam kalosze elektryczne

    • 14 0

  • Kwestia kultury osoby przychodzącej, jak widać że jest porządek w domu to z automatu się ściąga.

    • 13 19

  • Warto wspomnieć o pewnej grupie społecznej (6)

    która wystawia buty na klatkę schodową :-(

    • 80 0

    • u mnie jest sasiadka ktora zostawia buty na klatce a latem chodzi paarduje w bieliznie po swoim ogrodku...dobrze ze jest zgrabna.

      • 11 0

    • rozkopywałabym po całej wchodząc do domu, bo przy tym poziomie (nie)świadomości uwaga nic by nie dała.

      • 6 0

    • Nowe osiedle (2)

      Co rano mam obok swoich drzwi kilka par butów i worki ze śmieciami. Zwrócenie uwagi sąsiadom powoduje ,że co rano mam wciąż to samo oraz opinie snoba.

      • 19 0

      • dołóż rano swój worek!

        Już przetestowałem i działa!

        • 12 0

      • zrób dziurę w worku;)

        • 0 0

    • Znajdź zdechłego pająka

      I wrzuć. Przestaną. :)

      • 7 0

  • dla mnie to wyraz buractwa i wsiowości (zdejmowanie butów) (1)

    wystarczy dobierać sobie takich znajomych, którzy wiedzą do czego służy wycieraczka

    co do fachowców, to gdybym nim był i ktoś mi kazał zdjąć buty, to powiedziałbym by sobie znalazł innego fachowca

    rozwiń...

    wystarczy dobierać sobie takich znajomych, którzy wiedzą do czego służy wycieraczka

    co do fachowców, to gdybym nim był i ktoś mi kazał zdjąć buty, to powiedziałbym by sobie znalazł innego fachowca

    o wiele bardziej nietresujące jest INNE zjawisko związane z fachowcami w Polsce

    czy po sobie sprzątają...

    bo to jest istotne - powinni zostawić po sobie mniej więcej taki porządek jaki zastali a nie uważać że to ktoś, kto ich opłaca ma po nich sprzątać bajzel

    na ZACHODZIE potrafią po sobie sprzątać - u nas to bywa bardzo róznie

    • 34 8

    • u mnie keidyś hydraulik nie dość że wymagał pomocy w przepychaniu rury

      to jeszcze zostawił cały szlam do wycierania

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.