2019-04-17 13:02
Niedouczonych betonów. Tępota wali od nich z zabetonowanych łbów.
2019-04-17 13:33
Moze bylby cud i by sie arka utrzymala.A tak pewny spadek.
2019-04-17 17:54
2019-04-17 14:45
Midak przyczyna wszystkich nieszczesc Arki.
2019-04-17 15:24
Dlaczego wielu kibiców Arki nazywa Wojciecha Pertkiewicza betonem?
2019-04-17 16:09
Bo przez pół życia był (może dalej jest) zagorzałym kibicem Lechii z Gdyni Karwiny
2019-04-17 16:02
Tylko sie macie utrzymac nikt w gdyni nie wyobraza sobie spadku teraz bezwzglednie wygrac koniecznie zdobyc 3 punkty pelna pula ma wrocic do gdyni.
2019-04-17 16:09
Arka i tak spada.
2019-04-17 20:47
Powinna wrócić pod skrzydła Miasta. Dostać nowy zarząd i trenera.
2019-04-17 22:20
Dopóki właściciel rządzi taka firmą, sukcesu być nie może. Elementarz zarządzania.
2019-04-19 17:50
Nie wiem kiedy władze Arki pójdą w końcu po rozum do głowy z kontraktami dla zawodników. Cały czas jest popełnianych ten sam błąd. Gracze mają krótkie kontrakty i widząc, że nic nie ugraja przestają grać. Każdy młody
Nie wiem kiedy władze Arki pójdą w końcu po rozum do głowy z kontraktami dla zawodników. Cały czas jest popełnianych ten sam błąd. Gracze mają krótkie kontrakty i widząc, że nic nie ugraja przestają grać. Każdy młody dobrze rokujacy gracz powinien dostać minimum 3-4 lata kontraktu. Tymczasem dochodzi do sytuacji że za darmo oddajemy Marcjanika czy Szwocha. Nawet gracz przeciętny będzie się bardziej spinal, żeby wywalczyć sobie angaz w większym klubie. Ilu graczy wytransferowala Arka za dobre pieniądze po udanym sezonie w ostatnich latach?? 1!! Joela Tchibambe!!! Tylko tedy jest droga żeby w takich warunkach jak się znajdujemy iść do przodu. No chyba że w końcu zostanie zainwestowania kasa i wzmocnią wymiernie cały skład na tyle żeby walczyć o górna połówkę tabeli. A czy to w Polsce jest takie skomplikowane?? Parę dobrych nazwisk i trener, który to ułoży i walka o puchary!! Czy w Lechii są jakieś wielkie gwiazdy?? Przypomnę o co Lechia walczyła rok temu... A może w Piascie Gliwice??
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.