2016-08-09 00:53
POoaprańcy realizują przywrócenie Wolnego Miasta i oderwanie go od Polski.Adamowicz ściągnij te kaszubskiej tablice na wyjeździe do Gdańska.Gdańsk to nie stolica kaszubowa
2016-08-09 01:50
To cholerstwo (popiół) nie jest niebezpieczne? !
Czemu wiele osób zachorowało na astmę i inne choroby gdy ponad 20lat temu wywozili z części Letnicy? To było okropne przeżycie i wszędzie brud w okolicy od tego popiołu na trasie wywózki ech...
Zasypać i park boisko lub osiedle bez piwnic zrobić bleeeee.....
2016-08-10 01:13
>To cholerstwo (popiół) nie jest niebezpieczne? !
pewnie jest, ale miasto woli nie pisac o badaniach, ktorych woleli nie robic nie informujac okolicznych miekszancow o syfie rakowym, bo zaraz posypia sie odszkodowania...
2016-08-09 05:56
Ile to mozna sie dowiedziec....
2016-08-09 07:31
Jeździłem tam z kolegami na rowerach. To było fantastyczne miejsce. Pływaliśmy pontonem, kąpaliśmy się ... Echh
2016-08-09 07:47
Skoro nie można odtworzyć jeziora, nie mozna też ukarać ludzi odpowiedzialnych za ten ekologiczny sabotaż ,to należy w tym miejscu stworzyc teren rekreacyjny ,np aqapark którego Gdańsk , prawie 500 tys miasto nie ma
Skoro nie można odtworzyć jeziora, nie mozna też ukarać ludzi odpowiedzialnych za ten ekologiczny sabotaż ,to należy w tym miejscu stworzyc teren rekreacyjny ,np aqapark którego Gdańsk , prawie 500 tys miasto nie ma . Sezon nad morzem to 2 miesiące . Ponieważ ten teren ma świetną lokalizacja , dobrze skomunikowaną z resztą miasta to prawdziwy gospodarz tak by uczynił !!! mam nadzieje że nasz ,,włodarz.. nie wpadnie na pomysł np przyznania pozwolenie na następne centrum handlowe!!! lub pod mieszkania dla dewelopera bo w tym rejonie nie posiada jeszcze prywatnie lokalu!!!
2016-08-09 08:18
Na przełomie lat 60-tych i 70-tych, gdy miałem 6-10 lat, często chodziłem nad brzeg tego jeziora, gdyż było niedaleko ogródków działkowych, na których prawie co dzień przebywałem z moimi śp. Rodzicami.
Aby
Na przełomie lat 60-tych i 70-tych, gdy miałem 6-10 lat, często chodziłem nad brzeg tego jeziora, gdyż było niedaleko ogródków działkowych, na których prawie co dzień przebywałem z moimi śp. Rodzicami.
Aby dostać się na brzeg jeziora, wystarczyło przeskoczyć rów melioracyjny, w którym bez problemu można było chwytać ręką karasie, zaś zwykłym wiadrem schwytać... piskorze podczas nabierania wody do podlewania warzyw. Nadmieniam, że piskorza można spotkać tylko w czystej, pozbawionej trucizn wodzie...
Kiedy już się człek znalazł nad jeziorem, to... nie chciało się jechać do zoo - było tam tyle rozmaitego ptactwa, że przypominało to nadbiebrzańskie tereny. Nierzadko można było dojrzeć rożnego rodzaju ziemno-wodne drapieżniki, których wówczas nie potrafiłem jeszcze rozpoznawać.
A później nastała epoka Edwarda Gierka :-( Do jeziora doprowadzono rury, przez które lało się błoto z popiołów, z pobliskiej elektrociepłowni. Gdy jezioro po kilku latach się zapełniło, to poziom wód gruntowych podniósł się do tego stopnia, że na pobliskich ogródkach działkowych woda była widoczna już po wydobyciu jednej sztychówki gleby (ok. 30 cm).
Pod koniec lat 80-tych popioły z "jeziora" były podczas wietrznej pogody unoszone tak mocno, że częstokroć, jadąc moim pierwszym "maluchem" ulicą Marynarki Polskiej, musiałem włączać światła!!!
Osobny temat to czarne, tłuste ściany w mieszkaniach, które lokatorzy wybudowanego w Nowym Porcie osiedla zastawali po powrocie z pracy, gdy zapomnieli zamknąć okna przed wyjściem z domu...
Później, w latach 90-tych, część popiołów wywieziono ciężarówkami, potem nadleciały helikoptery, spryskały teren środkami wiążącymi popiół, a teraz... pewnie jakiś deweloper wybuduje tam domy...
Miłego zamieszkiwania...!
2016-08-09 09:46
z pobliskiego Siarkopolu.
2016-08-09 10:13
j.w.
2016-08-10 01:17
Siarke bylo czasami rowniez czuc i non stop latajace Popioly
2016-08-09 08:40
Idealny teren na park w ostateczności na zabudowę mieszkaniową. Bo to co jest teraz
to marnotrawstwo swietnie ulokowanego terenu.
2016-08-09 12:14
Jezioro to dobry pomysl dla trójmiejskich wędkarzy. Jak by powstalo takie jezioro można by zarybic i wydawac dzienne pozwolenia na połów, ale oprócz tego zrobic jeszcze plaze namiotową, wypozyczalnie rowerków wodnych itp.
2016-08-09 13:33
"...a zwolniony w ten sposób teren..." pewnikiem oddać developerom za przysłowiową złotówkę, bo przecież wymaga ogromnych inwestycji finansowych na przywrócenie mu funkcji mieszkalno-rekreacyjnych... I pewnie tak się
"...a zwolniony w ten sposób teren..." pewnikiem oddać developerom za przysłowiową złotówkę, bo przecież wymaga ogromnych inwestycji finansowych na przywrócenie mu funkcji mieszkalno-rekreacyjnych... I pewnie tak się stanie kiedyś-tam.
Niemiec na takim terenie by nie pobudował, ale Polak...
Bezdenna głupota naszych władz doprowadza mnie do tak wielkiej niemocy, że nawet gęby nie chce mi się rozdziawiać...
2016-08-09 15:24
Zniszczyli coś pięknego i nie ponieśli z tego tytułu konsekwencji
a gdyby prywatnie ktoś się tego dopuścił takiego zniszczenia do by go zjedli ,zniszczyli itp.
drzewo wytniesz to Cię zniszczą - a za jezioro nikogo nie pociągnęli !!!!!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.