2018-12-06 12:08
Straszny sentyment mają Niemcy do Gdańska, tam wszystko jest niemieckie, Le hia też niemiecka...
2018-12-06 12:14
widać remont ratusza przy którym wtedy pracowałem
2018-12-06 12:32
2018-12-06 13:52
2018-12-06 12:34
To były dla mnie najfajniejsze lata- podstawówka. Było beztrosko, bezproblemowo. Biednie to fakt, lalki barbie się nie doczekałam ale i tak wspominam miło swoje dzieciństwo. Po tych uliczkach dużo chodziłam. Nie było
To były dla mnie najfajniejsze lata- podstawówka. Było beztrosko, bezproblemowo. Biednie to fakt, lalki barbie się nie doczekałam ale i tak wspominam miło swoje dzieciństwo. Po tych uliczkach dużo chodziłam. Nie było takiej technologii, centrów handlowych, a kto się nudził? I ten Alban;) Teraz dzieciaki tyle mają, a słychać tylko -nudzę się, nie ma co robić...nie chce tego, to nie fajne...Za rok mój starszy syn będzie miał tyle ile ja na tym filmie, trochę inny świat. Jednak coś się już wtedy zaczęło rozkręcać, cofnąć się jeszcze te 10 lat w tył to w ogóle inna planeta. Film fajny. Ale i tak dobijając 40-tki nie chciałabym się cofnąć w czasie jak bohaterka w filmie "Ile waży koń trojański":) Ogląda się jednak fajnie.
2018-12-06 12:48
Był dziesięciodziesięcio letni. Plywalem na zagranicznych kontraktach. Co za piękne czasy....
2018-12-06 12:55
Pierwszy moment filmu to Nabrzeże francuskie w Gdyni a tytuł "Gdańsk i Sopot". Coś jest nie tak
2018-12-06 13:49
2018-12-06 14:49
w Gdańsku.
2018-12-06 13:51
nie podoba mi się moje życie :(
2018-12-06 13:53
2018-12-06 14:00
Za ZOMO? Pałowaniem? Złodziejstwem, kolejkami, bylejakością?
2018-12-06 14:51
2018-12-06 13:58
1997 to był dopiero rok ;)
2018-12-09 12:35
W 1997-mym poznałem moją małżonkę na Neptunaliach ...
2018-12-06 14:19
gdyby nie Niemiec to nie byłoby filmu
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.