Opinie (455) ponad 10 zablokowanych

  • os*ac tych developerow (1)

    Budują na taniej ziemi z przeciętnych materiałów i szukają jeleni.
    Budować swoje na ziemi albo przeczekać.
    Idą niże demograficzne i ludzie starsi będą wymierać. Produkcja pójdzie na wschód. Będzie jeszcze normalnie.

    • 11 6

    • Idą niże , idą parami, po taniej ziemi

      Za nimi starcy idą umierać . Ludzie jedźcie na wschód bo tam, rzekomo będzie normalnie. A wszędzie będzie nienormalnie.

      • 2 3

  • Niestety rynek psują ludzie mający kasę z lewizn (3)

    Te towarzystwo kupuje mieszkania bo gdzieś trzeba wrzucić kase z lewizn, ze wziątek, nieopodatkowanej, a sama inwestycja to dobra lokata. Do tego wynajem to stałe dochody i kolejna pralnia.

    • 13 3

    • (1)

      Samego zakupu raczej z lewizn nie sfinansujesz bo to są transakcje dość dobrze dokumentowane. Ale samo wykończenie i aranżacja to jak najbardziej. A najem to już czysta pralnia.

      • 4 3

      • Mylisz się albo nie rozumiesz

        5 lat od zakończenia roku podatkowego skarbówka nie może nic zrobić więc tutaj jest szeroki pole.
        Ponadto są słupy i rodzina oraz zakup na osoby prawne.

        Jak już Kupił jedno lewe to dalej już z górki.

        5 lat od zakończenia roku podatkowego skarbówka nie może nic zrobić więc tutaj jest szeroki pole.
        Ponadto są słupy i rodzina oraz zakup na osoby prawne.

        Jak już Kupił jedno lewe to dalej już z górki. Przy pomocy "doradcy" dowie się ze teraz może wynajmować po kilka tysięcy miesięcznie, zapłacic od tego podstek i prać tak samo jak w automatach 777, taxi, czy restauracji bo tego się nie da sprawdzić.

        Ponadto nikt niczego wnikliwie nie kontroluje przy tej skali. Darowizna od kogoś przed śmiercią nie jest jakaś trudna do zorganizowania. Do tego można firmę założyć i trzepać sprzedaż paragonowa byle czego.

        No i jeśli ktoś ma pracę za 3/4k to może zakupy/kredyt uzyskać na kawadrat a na zycie ma gotóweczke. Czy ktoś patrzy Tobie co, gdzie i za ile jesz, ile paliwa kuoaujesz, ile wydajesz na ciuchy, wycieczki, spa, lekarzy, kosmetyczki, meble i inne bibeloty?

        • 2 0

    • Jedyne rozwiązanie to ostre wzięcie się za tych cwaniaczkow, kontrole i konfiskaty mienia

      • 1 1

  • Ostatnio znajomy robił na budowie niedaleko stadionu (7)

    18 zł na rękę bez umowy, bez ubezpieczenia, własne buty i ciuchy poza kaskiem 1/4 ekipy to ludzie że wschodu na takich warunkach.
    Pytam się zatem skąd te ceny skoro praca ludzi to przy tym grosze?!
    Szczególnie skąd te ceny przy inwestycjach na tanich działkach i do tego molochach?

    Ponadto gdzie pip, zus i USy?

    • 16 0

    • skoro kilent płaci to zarabiają (5)

      w 2005 płaciłem w hossie 3000 za metr, w ciągu roku ceny poszybowały na 6000. Pytam się kobiety z hossy czemu tak podnieśli. A pan by nie wziął jak by dawali?

      • 6 1

      • (3)

        Jasne że jest wolny rynek ale problem cen ma dwa podłoża.
        1.Kupują obcokrajowcy i "warszawka" - mają przewage kapitałowa i kupują często inwestycyjnie. Prze to niektóre osiedla to prawie hotele.
        2. Trzy

        Jasne że jest wolny rynek ale problem cen ma dwa podłoża.
        1.Kupują obcokrajowcy i "warszawka" - mają przewage kapitałowa i kupują często inwestycyjnie. Prze to niektóre osiedla to prawie hotele.
        2. Trzy dekady bezprawia spowodowaly ze to nie programiści i geniusze kupują na potęgę Tylko szara strefa. Co co mieli biznesy i cwaniaczyli na podatkach, dotacjach, okradali i oszukiwali partnerów, kooperantow, klientow oraz wszelkiej masci bandyci, oszuści, mafie paliwowe, vatowe, węglowe, lapownicy w służbie zdrowia, wymiarze sprawiedliwości i tam gdzie można było robić boki na śmieci czele z politykami i wyższymi urzednikami. Po prostu z oficjalnych wynagrodzeń nie byłoby tyle mieszkań i dobrych nieleasingowanych samochodów. To widać gołym okiem ale za tym idą też statystyki oficjalnych dochodów w relacji do korupcji, luki vatowej, przemycie, lewym alkoholu i papierosach, defraudacji na dotacjach, przetargach, prywatyzacji, odprawach i pensjach w SSP.

        • 7 1

        • (1)

          Obcokrajowcy i warszawka zapełniają właśnie portale ogłoszeniowe - sprzedam mieszkanie. Wynajem krótki nie istnieje, na długim spadki cen po 25%.
          Popyt na mieszkania leży, podaż wzrosła dwukrotnie w ciągu 8 miesięcy, Każdy ogarnięty ucieka z kwadratów, polecą na łeb.

          • 6 1

          • Ja tam się cieszę. Mam nadzieję że karma wróci :)

            Licze na to że jeszcze wieku zaliczy domiar w skarbówce i postepowania sądowe zakończą się przepadkiem mienia (konfiskata). Bo znam przypadki jak sku#£&le kupowali mieszkania nie spalcajac długów albo sprzedawali buble - prym to handlarze szrotu.

            • 3 0

        • Tak było jest i będzie!

          Jest zasada:" ręka rękę myje"

          • 2 0

      • W 2013 roku ta sama kobita odpowiadała na pytanie:

        - dlaczego tak spadły ceny?
        - nikt nie kupował, musieliśmy obniżać.

        • 6 1

    • Hhaha za tyle ktoś jeszcze pracuje

      Ale trzeba być nieudacznikiem, żeby za tyle tyrać, dobrze muszą być warstwy społeczne

      • 0 1

  • Najwyższy czas na korektę cen! (7)

    To co się dzieje na rynku nieruchomości to czysta patologia. Niedługo to trzeba będzie być milionerem aby kupić własne 4 kąty. A nawet wtedy to ciężko będzie kupić mieszkanie o godziwym metrażu (60m2+) w normalnej

    To co się dzieje na rynku nieruchomości to czysta patologia. Niedługo to trzeba będzie być milionerem aby kupić własne 4 kąty. A nawet wtedy to ciężko będzie kupić mieszkanie o godziwym metrażu (60m2+) w normalnej lokalizacji. Przez to, że ceny są jakie są to i o kredyt coraz ciężej. Banki też przykręciły nieco kurek, więc jeśli nie przyniesiesz worka pełnego zielonych w postaci 30% wkładu własnego to zapomnij. Tylko jak na taki wkład uzbierać? Ja jako doświadczony analityk na stanowisku kierowniczym zarabiam lekko ponad 12 000 netto, a i tak nie mam jak z tego odłożyć, bo koszty stałe rosną dosłownie z dnia na dzień przez inflację, wygląda to tak:

    - 1300 wynajem kawalerki w Nowym Porcie z opłatami
    - 350 rachunki
    - 2200 leasing 2 samochodów (1400 jeden i 800 drugi)
    - 350 rata kredytu za wakacje w Tajlandii
    - 600 paliwo
    - 1600 jedzenie, w tym catering dietetyczny, jakieś sushi do domu, krewetki
    - 500 wyjścia na miasto, kluby, puby, teatr, strzelnica
    - 2400 alimenty na 3 dzieci
    - 600 rozrywki typu Roksa, Rozi, itp.
    - 400 wydatki na zdrowie i konsultacje typu psycholog, trener osobisty, SPA
    - 150 chemia
    - 200 media typu internet, Netflix, HBO, YouTube Premium, rata za Iphone
    - 450 alkohol spożywany w domu
    - 100 pozostałe wydatki, typu prezenty okolicznościowe

    To jest 11 200 zł kosztów stałych! A jeszcze przecież są zawsze jakieś niespodziewane wydatki! I jak tu ma człowiek odłożyć na wkład własny? Bym chyba musiał jak jakiś Ukrainiec latami jeść pasztetową, pić najtańszą wódę i mieszkać w jednym pokoju z 10 osobami, aby coś odłożyć. Dziwię się, że ludzie którzy mniej zarabiają jeszcze nie zdechli z głodu. Pewnie kombinują na boku, jak każdy.

    • 10 17

    • Takie wydatki a kawalerka w New Port?

      Kręcisz coś.
      Po co też 2 auta w leasingu jak przed kompem w pracy lub zdalnie siedzisz?
      Do tego teatr i tanie burdele To Chyba teatr Jandy albo Karolaka? :)

      A no i jak wygląda droga uzyskania certyfikatów i szkoleń. Gdzie i co robić bo już widziałem Twoje wpisy przy temacie rekrutacji zdalnej.

      • 4 3

    • Nauczylli się żyć inaczej, skromnie, aby przeżyć.

      Bieda nauczy człowieka jak żyć, a jeśli nie ogarnie to już po nim.

      • 6 0

    • Jak dla mnie, to żyjesz rozżutnie

      Przy takich wydatkach : puby,rozrywki, spa, wakacje za granicą, jedzenie dostarczane do domu, alkohol, chemia, prezenty. Bez tego można się obejść. Gotowanie samemu jest smaczne i tańsze, a wszelkie inne używki to już rozpusta. Nie rozumiem jak przy takich zarobkach można tak trwonić pieniądze

      • 4 2

    • Marny Troll (1)

      • 7 3

      • Marne prowo

        • 3 0

    • że co? płacę 1500 za wynajem kawalerki, 400 na paliwo (pracuję w Gdy) to i tak dużo, przed epidemią 400 żarcie na mieście, 200 kino, około 1000 na osobę na jedzenie w domu (mało jem), rachunki 200 zł miesięcznie, z

      że co? płacę 1500 za wynajem kawalerki, 400 na paliwo (pracuję w Gdy) to i tak dużo, przed epidemią 400 żarcie na mieście, 200 kino, około 1000 na osobę na jedzenie w domu (mało jem), rachunki 200 zł miesięcznie, z pensji zostawało mi około 800 miesięcznie, teraz przyszedł kredyt i zamiast 1700 miesiecznie bede płacił 5k (rata + opłaty) i jakoś żyję więc nie gadaj tu o jakichś 11 kawałkach :)

      • 3 4

    • po co ten teatr?

      strzelnica to rozumiem, dlaczego alimenty takie niskie?

      • 7 1

  • Ceny nie spadną w dłuższej perspektywie (2)

    ceny energii z Zachodem mamy te same, reszta też się z nimi równa tylko zarobki nasze.

    • 13 0

    • Ceny już spadają (1)

      i będą spadać przez najbliższe lata. Demografia jest fatalna więc w długiej perspektywie kiepsko to wygląda.

      • 2 5

      • Pożyjemy, zobaczymy

        Każdy patrzy ze swojego punktu widzenia.

        • 4 1

  • Spadki, spadki, spadki... (1)

    Ceny w dół, sprzedaż w dół .... tylko podaż rośnie.

    • 1 4

    • I dobrze. Upadłości życzę i długów za ten wyzysk z 2 dekad pracowników, podwykonawców i nabywców mieszkań.

      • 2 2

  • (33)

    A co byście radzili w takiej sytuacji: mam 150 000 wkładu własnego, żadnego mieszkania (wynajmuję pokój), nigdy nic nie odziedziczę. Nieźle zarabiam, ale ostatnio na umowach o dzieło (etat skończył mi się latem). Brać

    A co byście radzili w takiej sytuacji: mam 150 000 wkładu własnego, żadnego mieszkania (wynajmuję pokój), nigdy nic nie odziedziczę. Nieźle zarabiam, ale ostatnio na umowach o dzieło (etat skończył mi się latem). Brać kredyt na drugie 150 000 na małą kawalerkę, czy poczekać? Boję się, że wtopię kilkadziesiąt tysięcy, a sama na nie ciężko pracowałam przez dekadę.
    Nie jestem, jak widać, "inwestorem"- po prostu chcę w końcu mieszkać sama, ale jeśli trzeba, mogę jeszcze dzielić mieszkanie przez jakiś czas (dobiegam trzydziestki, mieszkam z fajną kumpelą za cenę o połowę mniejszą, niż wyniósłby mnie kredyt+czynsz).

    • 9 0

    • Lepiej poszukaj rudery na flipa jak się załamie sektor albo inwestuj 150k w celu pomnażania majątku w innej branży. 150k to juz nie 10k więc można coś kombinować choć wiadomo że w zasadzie od miliona w górę można iść w coś konkretnego jak park maszynowy, pojazdy, ludzie, projekty, towar

      • 1 8

    • Pamiętaj (1)

      Ze przeciętny Kowalski może pomarzyć o 150 tys oszczędności , to banki mówią Kowalskiemu na co go stać , jesli ktos uważa ze zamknięte hotele , lotniska,turystyka , usługi nie spowodują wzrostu bezrobocia i spadku siły

      Ze przeciętny Kowalski może pomarzyć o 150 tys oszczędności , to banki mówią Kowalskiemu na co go stać , jesli ktos uważa ze zamknięte hotele , lotniska,turystyka , usługi nie spowodują wzrostu bezrobocia i spadku siły nabywczej i kredytowej przez to spadku cen nieruchomości to jest i**ota, bogaci nie inwestują w kawalerki, dla nich to drobnica , kawalerka będzie za 200 , tylko pytanie czysty sama będziesz miała prace w nadchodzącym kryzysie ?

      • 6 0

      • Dzięki. Oto jest pytanie i również dlatego się cykam (choć w to 150 000 nie wliczam poduszki finansowej na rok skromnego życia). Jestem zawodowym muzykiem i wszystko się może zdarzyć- raz bywa świetnie, raz bardzo źle.

        • 6 0

    • Ceny mieszkań są bardzo wysokie ale i tak bym kupował... (3)

      ... natomiast jak nie chcesz to przynajmniej nie trzymaj tych oszczędności w PLN bo z pomocą neokomunistów Ci g... zostanie.

      • 5 8

      • (2)

        Dzięki za odpowiedź. Totalnie się na tym nie znam (przewalutowanie oszczędności), mam wrażenie, że mogę sobie na ten temat czytać i gdybać, a i tak jest to dla mnie ryzyko. Pewnie jeśli mnie przyciśnie- jednak pójdę w

        Dzięki za odpowiedź. Totalnie się na tym nie znam (przewalutowanie oszczędności), mam wrażenie, że mogę sobie na ten temat czytać i gdybać, a i tak jest to dla mnie ryzyko. Pewnie jeśli mnie przyciśnie- jednak pójdę w mieszkanie, bo to dla mnie najważniejsze na tym etapie życia i pracy zawodowej (mieć swój kąt, ciszę i móc w niej spokojnie pracować).

        • 3 0

        • Nie pytaj tutaj ludzi (1)

          Skąd wiesz ze Ci dobrze doradzą?
          Przecież tu nikt poważny nie siedzi. Jest dużo naganiaczy. Poszukaj kogoś kto jest specjalistą. Nie bankier i nie agent nieruchomości.

          • 12 2

          • Przecież to, że posłucham odpowiedzi, nie znaczy, że polecę i od razu wszystko według nich zrobię:)

            • 9 1

    • Doradzam znaleźć sobie bogatego faceta (3)

      Niech Ciebie utrzymuje i Wasze dzieci.
      Jak mu się nie spodoba i Was porzuci to o alimenty go pociągnij, tylko takie srogie byś nie musiała pracować bo masz przecież dzieci.

      • 8 6

      • Oczywiscie trzeba dodac ze musisz teraz zainwestowac (2)

        Zainwestuje siebie...Tak w Siebie. Medycyna estetyczna jest dostępna, myślę ze 20 tys wystarczy na pierwszy tuning

        • 6 9

        • (1)

          Trochę śmieszne, ale tylko trochę, popracuj jeszcze nad tym, ironia to trudna rzecz:)

          • 6 0

          • raczej prawdziwe tylko przedstawione w obrazoburczym świetle..Nie ma miejsca tu na romantyzm. Jest jakie ma byc i nie trzeba tu niczego dopracowywać tylko szukać"dawcy"

            • 1 0

    • (1)

      Ja bym poczekał ale jakbym jednak zdecydował się na zakup to celował bym w coś tańszego , tak aby wziąć możliwie minimalny kredyt.
      Ja mam gotówkę i czekam ale u mnie to zakup inwestycyjny a aktualne ceny nie są

      Ja bym poczekał ale jakbym jednak zdecydował się na zakup to celował bym w coś tańszego , tak aby wziąć możliwie minimalny kredyt.
      Ja mam gotówkę i czekam ale u mnie to zakup inwestycyjny a aktualne ceny nie są interesujące do zakupów inwestycyjnych. Jeśli miałbym kupić dla siebie to raczej bym kupił, mówię tu oczywiście w sytuacji gdy ma się gotówkę na całość.

      • 5 1

      • Oczywiście szukam jak najtaniej, dla mnie lokalizacja wygrywa względem metrażu (nie mam dzieci i nie planuję). Akurat mam kilka niezłych kontraktów zagranicznych na przyszły rok i gdybym jeszcze rok poczekała- będę mogła

        Oczywiście szukam jak najtaniej, dla mnie lokalizacja wygrywa względem metrażu (nie mam dzieci i nie planuję). Akurat mam kilka niezłych kontraktów zagranicznych na przyszły rok i gdybym jeszcze rok poczekała- będę mogła 2/3 zapłacić gotówką, 1/3 kredytu (po dzisiejszych cenach- jeśli urosną, to znowu będę do tyłu). No nic, wygląda na to, że warto jeszcze przeczekać drugą czy którą tam falę mamy i poobserwować rynek.

        • 5 0

    • Kup kawalerkę z wejherowie lub gdzies gdzie cie stać (3)

      I gdzie mogłabyś 'od biedy' mieszkać. Wynajmij ją komuś, a sama wynajmij sobie coś co Ci bardziej odpowiada. Gotówka sią tak dewaluuje, że nie ma co trzymać tej kasy.

      • 4 5

      • (2)

        Wolę od biedy z kimś i blisko morza, niż na wygwizdowie (znam ten koszmar- całą młodość tak spędziłam u rodziców), ale dzięki:)

        • 6 0

        • A jeśli chodzi o sytuację, w której kupuję coś na końcu świata, co może być teraz trudno wynająć i potem sprzedać, i jeszcze funduję sobie kolejne lata wynajmu- to nie dla mnie, ale dzięki!

          • 5 0

        • Wygwizdowo

          Również się zastanawiałem, dom pod GD czy blokowisko blisko morza. Zawsze myślałem, że dom wygra bezpardonowo, a jednak nie zdecydowałem się na wygwizdowo... Ale ceny są masakryczne, bez problemu można się za to budować.

          • 1 0

    • Znajdz meza (4)

      • 7 3

      • Większość znanych mi młodych kobiet w to właśnie idzie. Potem dzieci, rozwód, chata na pół, ale najczęściej: jesteś pod pięćdziesiątkę i zostajesz z kimś, bo musisz- nie masz nic swojego.

        • 6 3

      • Dziewczyno, niech ci to nie przychodzi do głowy. Najpierw mieszkanie, potem ślub. Choćbyś miała żyć na minimum do 40- ale potem będziesz wolna, to ty będziesz rozdawała karty!!! Lepszy kredyt niż ktoś, kto cię utrzymuje- zawsze może ci powiedzieć good bye.

        • 9 3

      • ale z mieszkaniem (1)

        • 2 0

        • może to byc cudzy mąż,Zrób tak by był twój.

          • 2 2

    • (2)

      bierz kredyt ja też się zastanawiałem, miałem 150k i wziąłem na 250k by kupić mieszkanie za 400

      • 4 0

      • Ja też tak uważam.

        Po co płacić komuś za wynajem jak można tymi pieniędzmi spłacać kredyt. Im szybciej tym lepiej. Tylko szukaj odpowiedniego i spokojnie.

        • 4 0

      • Do Autorki: uważaj na takie "porady". Cały szkopuł w tym, że trzeba wziąć pod uwagę wszystkie zmienne: nie jesteś tym, który wziął 2/3 na kredyt! Może nie wziął go sam (czyli płaci pół na pół z kimś, ryzyko też pół na

        Do Autorki: uważaj na takie "porady". Cały szkopuł w tym, że trzeba wziąć pod uwagę wszystkie zmienne: nie jesteś tym, który wziął 2/3 na kredyt! Może nie wziął go sam (czyli płaci pół na pół z kimś, ryzyko też pół na pół), może ma w perspektywie jakiś spadek (jakikolwiek: nawet 1/3 mieszkania po babci za ileś lat- to zawsze pieniądze z nieba, a nie z własnej, dziesięcioletniej pracy), może ma taką pracę, która w bardzo krótkim czasie przyniesie nagły, gwałtowny przypływ gotówki (i takie się zdarzają). Piszesz, że nieźle zarabiasz, ale różnie może być: to poczekaj, aż ta sytuacja się ustabilizuje. I bezwzględnie przeczekaj do wiosny/lata. Zobacz, co stało się wczoraj: z dnia na dzień zamknięte UK. Ktoś się tego spodziewał? Nie. A na pewno nie stewardessy/piloci, którzy mieli w grafiku kilkanaście okołoświątecznych lotów. No to już nie mają. I pieniędzy z nich też.

        • 6 0

    • Kupuje się w trakcie kryzysu a nie u progu, chyba, że zakładamy, że żadnego kryzysu nie będzie.

      • 4 0

    • Co swoje (2)

      Co swoje to swoje. Kup sobie małą kawalerke na obrzeżach Trójmiasta. Są ciut tańsze niż w samym mieście. Budują osiedla w Rumi i Tczewie. Też się nad tym zastanawiam. Pozdrawiam

      • 1 7

      • Lol! Nie ma jak zamrozić swoją forsę, ba, zadłużyć się, na klitę w Rumi! Tam będziesz szczęśliwa, bo SWOJE!
        naganiacz!

        • 5 0

      • na obrzezach wiesniacy buduja la wieesiakw

        • 1 0

    • Zostań moją żoną. Damy sobie radę. Nie będziesz musiała kupować mieszkania. Mam własne. (1)

      Liczy się to, że jesteś pracowita i normalna.

      • 6 0

      • :)
        Wesołych Świąt!

        • 1 0

    • Mając 150 000 można kupić dwie kawalerki w cenie ok 230000 każda. wkład własny ok 50000 x2, 50 000 na wykończenie. Jedną kawalerkę można wynająć za 1400 plus opłaty a w drugiej zamieszkać. Oczywiście nie można przepłacić za m2.

      • 1 0

    • Jedno co ważne to:

      Położenie ! Położenie ! Położenie ! A teraz dodatkowo: dewaluacja i "rządząca pandemia" systematycznie okradają nas z oszczędności !

      • 0 0

  • Czy w tej branży inspektorzy budowlani i inni jak ppoz

    Te towarzystwo jest chore na oczy czy zasadniczo jest jakaś niepisana umowa lub bonifikaty na kwadraty? :)
    Mam nadzieję że kiedyś ktoś sprawdzi status majątkowy różnej masci inspektorów co zatwierdzają machloje i fuszerki.

    • 1 0

  • Porzucćie wszelką nadzieję... dopóki rządzi PiS... (1)

    ...dopóty ceny mieszkań nie spadną. Komuniści z/robią wszystko żeby rozkręcić inflację, za pierwszych rządów neokomuna PiS też dolewała oliwy do ognia (2005-2007).
    Drugie rządy PiS to samo. I nawet covid tego nie

    ...dopóty ceny mieszkań nie spadną. Komuniści z/robią wszystko żeby rozkręcić inflację, za pierwszych rządów neokomuna PiS też dolewała oliwy do ognia (2005-2007).
    Drugie rządy PiS to samo. I nawet covid tego nie zatrzyma bo Glapiński nie tylko drukuje tony złotówek ale jeszcze mu mało osłabienia złotego - ostatnio NBP grał na spadek złotego interweniując na rynku po raz pierwszy od 10 lat. Po prostu zrobią wszystko, absolutnie wszystko żeby rozkręcić inflację - ulubiony sposób komunistów łupienia ciemnego luda.
    Ceny są wysokie i dalej takie będą albo jeszcze wyższe - złoty jest i będzie wart coraz mniej.

    • 7 7

    • jak ja lubię pacjentów, którym polityka przysłania racjonalne myślenie.
      Jakbyś myślał albo miał wiedzę to wiedziałbyś, że kontrolowana inflacja służy minimalizowaniu skutków kryzysu, i fakt, że ceny mieszkań nie

      jak ja lubię pacjentów, którym polityka przysłania racjonalne myślenie.
      Jakbyś myślał albo miał wiedzę to wiedziałbyś, że kontrolowana inflacja służy minimalizowaniu skutków kryzysu, i fakt, że ceny mieszkań nie spadają pokazuje, że Glapciowi to się na razie udaje. Takie są fakty i nie mówię , że mi się podoba bo sam czekam na spadki ale spadek cen mieszkań to będzie sygnał, że kryzys jest naprawdę głęboki. Ja mam gotówkę i czekam na kryzys, ale on nie chce za bardzo nadejść, nie pomyślałeś, że to może "wina" Glapcia

      • 2 1

  • Słuchajcie, może wrzucicie zdjęcia jak taki stan developerski w robygu wygląda w praktyce?

    Bo zdjęcia z folderów reklamowych to sobie można obejrzeć w internecie. Po drugie to chyba nie jest artykuł sponsorowany, żeby wrzucać materiały marketingowe?

    • 9 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.