2021-05-08 11:02
..... ale jestem bardzo ciekawy jak to się obecnie odbywa . Podjeżdża autobus czy tramwaj i liczę ilu tam jest pasażerów ? A jak liczę , przez okno czy można wejść do środka ? A jak wejdę i pojazd ruszy a okaże się że jestem nadliczbowy to nie kasuję biletu i wysiadam ? A jak jest już limit to " kanary " mogą wejść ? Ciekawe .
2021-05-08 11:07
Ciekawe, czy twórcy tych zasad naprawdę wierzą, że były one przestrzegane?
2021-05-08 11:13
Myślę ze ostatni rok odcisnął się piętnem na mojej psychice , długo jeszcze nie będę wchodził w żaden tłum a maseczkę będę miał zawsze pod ręką .
2021-05-08 11:16
Jeżdżę komunikacją prawie każdego dnia. Limity były tylko teoretyczne a w praktyce do autobusów wchodziło tylu pasażerów ilu chciało. Pasażerowie może i nie siadali na miejscach oznaczonych karteczkami ale wtedy stali jeden przy drugim dmuchając sobie w twarze!
2021-05-08 20:16
2021-05-08 11:28
Na początku pandemii faktycznie ludzie się bali, ale od wakacji nikt nie przestrzega żadnych limitów!
2021-05-08 12:31
Od samego początku pandemii nikt nie interesował się przepełnieniem tychże pociągów... zawsze pełne wszystkie miejsca siedzące zajęte ...żadnych dystansów ... żadnych rozrywek prolu bo w tłoku nie można ... ale do roboty jak sardynki nic ci nie grozi .... obłuda!
2021-05-08 13:09
Ja mam pytanie do GAIT dla kogo te kartki są?? Bo chyba dla nich samych nikt na nie nie zwraca uwagi. Wolne to siadam równie dobrze może zarazić kogoś kto siedzi a ja stojąc obok niego trzymając się poręczy. 0 logiki w wymyślę Gaita
2021-05-08 14:42
Przecież limit w komunikacji to od dawna fikcja. Zajęte miejsca wyłączone z użycia, sporo ludzi bez maseczki. Nikt tego nie pilnuje i nie ogarnia.
2021-05-08 17:39
Tych nie warto bo smiwrdzą
2021-05-08 22:16
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.