Opinie (229) ponad 10 zablokowanych

  • Schody do lasu

    Za to schody do lasu,czyli kupa betonu -bez podjazdu!,na ul. Wroniej prezentuje się świetnie. Nie widać związku? Zostały wyremontowane przez GZNK.

    • 1 0

  • stan wstydu

    Stare, nie remontowane kamienice, zaniedbane podwórka - to widok zapomnianego Gdańska. Ktoś ponosi za ten stan odpowiedzialność. Pani prezydent czas zająć się podwórkiem i zajrzeć tam czego nie widać z ulicy.

    • 4 0

  • Nie dziwi mnie to, podobnie komunikacja jest zorganizowana w tym mieście, czyli beznadziejne

    • 1 0

  • A co z pustostanami między innymi a Gdańsku przy ul. Grunwaldzkiej a Gen. de Gauleya, gdzie lokal stoi pusty ad dwóch lat i ciekawe, że administracja nic nie robi, czyżby Urząd Miasta czekał na"dobrego najemcę" ?

    • 0 0

  • Wilgoć bierze się z powietrza. Niedostatecznie dogrzanie mieszkanie (bo izolacji ścian zewnętrznych nikt nie wykonał i koszt grzania astronomiczny). Do tego szafa dostawiona do ściany blokuje możliwość jej dogrzania.

    Wilgoć bierze się z powietrza. Niedostatecznie dogrzanie mieszkanie (bo izolacji ścian zewnętrznych nikt nie wykonał i koszt grzania astronomiczny). Do tego szafa dostawiona do ściany blokuje możliwość jej dogrzania. Jedyne sensowne remedium na ten stan rzeczy to osuszacz powietrza, nie puści użytkowników z torbami i zapobiegnie skraplaniu wilgoci. Czy tak powinny przebiegać remonty? Pewnie nie, ale koszt docieplenia budynku to pewnie 10krotność remontu lokalu. Jak ludzie "opiekują" się powierzonymi im lokalami też wszyscy wiemy.

    • 0 0

  • gdyby za remont płacili mieszkańcy

    tych nieruchomości to może bardziej by szanowali cudza własność

    • 0 0

  • Cała prawda

    Coś w tym jest mieszkam w kamienicy 5min do starówki zanim syn się urodził też byli panowie i mówili że lokal nie nadaje się do zamieszkania niby czym wyżej tym cieńsze mury jednak nad mną jest tylko strych i kapało mi

    Coś w tym jest mieszkam w kamienicy 5min do starówki zanim syn się urodził też byli panowie i mówili że lokal nie nadaje się do zamieszkania niby czym wyżej tym cieńsze mury jednak nad mną jest tylko strych i kapało mi na głowę po interwencjach u prezydenta naprawili dziurę w dachu który wymienili i nie dali podbitki cały sufit przemoczony jedna wielka brązowa plama belki zaczęły moknąć i zaczęło skraplać się dalej , gołębie weszły na strych nie uzywany i śmierdziało kupą wkońcu zakleili dziurę i nic więcej nie zrobili. Sami odnowiliśmy sufit. obecnie syn ma 5 lat i 2 lata temu zaczęło się mokro w łazience oraz u sąsiadki pod mną po interwencjach speców wymieniłam pół łazienki w końcu przy interwencji policji wzięli się za remont miało być 2 tyg bez łazienki zmieniło się w 4 miesiące. Demontaż był jakby bomba wpadła oraz odrazy pożar w kuchni . okazało się że wszystko namoknięte. Po wizjach i wentylacja źle zrobiona para wracała i się skraplała woda. Po skargach u pani prezydent zaczęła się praca tylko to co było przyczyną nie zrobiono tylko od wewnątrz. przyczyną wielki ubytek między cegłami od zewnątrz .czyli za parę lat znów coś będzie nie tak . Zawsze odsyłają z kwitkiem za drzwi. Straszne co z ludźmi robią dla swojej korzyść może wkońcu coś się zmieni. Bo wymiana lokalu ponoć mi nie przysługuje bo od 2 lat zero odpowiedzi i odsyłanie że dopiero zaczął pracę i wdraża się . Nie ocieplają kamienic ani nie naprawiają ubytków po 120 latach grozi katastrofą. A czynsz tylko podnoszą

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.