• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Agencja z Gdańska zatrudniła "na czarno" ponad 130 cudzoziemców

Rafał Borowski
16 lutego 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Według najnowszych szacunków, w Gdańsku przebywa obecnie ponad 50 tys. obywateli Ukrainy. Według najnowszych szacunków, w Gdańsku przebywa obecnie ponad 50 tys. obywateli Ukrainy.

Przeszło 130 cudzoziemców - w przytłaczającej większości obywateli Ukrainy - zatrudniła nielegalnie agencja pracy z Gdańska, również prowadzona przez Ukraińców. Tylko trzy osoby zwerbowane przez "pośredniak" podjęły pracę zgodnie z przepisami. Zarówno zatrudnionym, jak i ich nieuczciwej agencji, grożą teraz surowe kary finansowe.



Czy zatrudnieni "na czarno" obcokrajowcy powinni być karani?

W ubiegłą środę, funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej zakończyli kontrolę jedną z agencji pracy, która ma swoją siedzibę na terenie Gdańska. Agencja była prowadzona przez obywateli Ukrainy i zajmowała się zatrudnianiem cudzoziemców z zachodnich republik byłego Związku Radzieckiego.

Wynik kontroli był fatalny. Na przeszło 137 zwerbowanych pracowników, jedynie troje zostało zatrudnionych zgodnie z przepisami. Cała reszta pracowała "na czarno".

- Wykwalifikowani robotnicy, w większości również obywatele Ukrainy, kierowani byli do innych podmiotów działających na Pomorzu i tam świadczyli pracę przy czynnościach produkcyjnych i pomocniczych. Funkcjonariusze przeanalizowali dokumentację w sumie 137 cudzoziemców. Tylko w trzech przypadkach praca była legalna. Pozostali obcokrajowcy nie mieli wymaganych zezwoleń bądź umów o pracę. Łącznie nielegalnie pracowało 126 obywateli Ukrainy i 8 Białorusi - informuje kpt. Andrzej Juźwiak, rzecznik prasowy Morskiego Oddziału Straży Granicznej.
Zarówno agencja, jak i zatrudnieni przez nią cudzoziemcy, będą musieli ponieść surowe konsekwencje. Za naruszenie przepisów Ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy pracodawca może być ukarany grzywną nawet 30 tys. zł. Natomiast przybyszom zza wschodniej granicy grozi co najmniej 1 tys. zł grzywny oraz sankcje administracyjne, polegające na czasowym zakazie wjazdu do Polski.

Miejsca

Opinie (470) ponad 50 zablokowanych

  • Grzywna to to jakaś kpina

    Grzywna w wysokości 30 000zl? Przecież to po 270 zł na głowę dla pracodawcy do odrobienie w tydzień. Agencja w której pracowałem w Holandii dostała 200mln euro kary plus wypłata zaległości wraz z odsetkami i odszkodowaniem wszystkim pokrzywdzonym za nieprawidłowości przy naliczaniu dodatków zmianowych.

    • 6 0

  • Bajki, bajki...bajki...

    Rodzice wynajmują Ukraińcom nieruchomości i doskonale wiedza ile zarabiają i jakie maja dodatki od państwa; powiem tak, chcielibyście zarabiać tyle co oni ;)

    • 4 3

  • z cheicia wyspiewam kto i gdzie ukraicow zatrudnia na czarno (1)

    i tak samo gdzie daja najnizsza krajowa a reszte pod stolem,mowie teraz o cukierniach w 3 city.i mozecie zstraszyc itd akurat takich patyczkaow to sie nie boje.pozdrawiam i zeycze takim zatrudniajacym mielgo wieczorku

    • 7 1

    • No to podawaj

      Jak sie nie cykasz

      • 0 2

  • Wystarczy zadzwonić do jakiegoś sędziego ze słynącego w całej Polsce z niezalezności gdańskiego okręgu sędziowskiego, podać się za kogoś z kancelarii premiera i policja sama wydrukuje odpowiednie papiery do pracy dla Ukrainców.

    • 2 1

  • Cały zeszły rok zatrudniałem ukraincòw i szczerze powiem nigdy więcej. Stawka 16 zł netto, do tego zakwaterowanie ( dodatkowo 2,5zl do godziny)bariera językowa a raczej ich wybiòrcze rozumienie języka tzn. jak oni coś chcieli to potrafili, jak ja coś chciałem to nie rozumieli...wydajność słaba, jakość wykonania bardzo średnia i do tego naròd strasznie roszczeniowy.
    Po przeanalizowaniu bardziej opłaca mi się zapłacić Polakowi 23 zł netto i mieć robotę na czas zdobioną i w odpowiedniej jakości.

    • 10 1

  • (2)

    Zatrudniają na czarno, a potem gdy np. pracownica zza Buga dostaje wylewu to ją pracodawca zawozi na przystanek i dzwoni na policję, że na ławce siedzi jakaś nieznajoma pijaczka.

    Szczytem zbydlęcenia polskiego pracodawcy, zatrudniającego nielegalnie Ukrainkę w maglu - gdy maszyna wciągnęła i zmiażdzyła jej rękę, od palców, aż powyżej łokcia - była odmowa cięcia magla w celu uwolnienia ręki, bo maszyna ulegnie zniszczeniu. Pracownica godzinę tkwiła z ręką w maglownicy do przyjazdu gościa z serwisu. Zamiast przeciąć maszynę - uruchomili ją w drugą stronę i ponownie zmiażdzyli jej rękę. Ręka amputowana. Pracownica bez żadnego ubezpieczenia.

    • 9 3

    • - a pracownik nie wie, że na czarno nie wolno ? (1)

      Wali Polskę i rżnie niewiniątko a jak wypadek to krzyk jaki pokrzywdzony.

      • 1 1

      • przeciez sam ze sobą umowy nie podpisze ...

        • 0 0

  • Zatrudniam legalnie ale prosze uwierzyć,jest to droga przez mekke.
    Nas przedsiębiorców uważają z góry za oszustów a opłaty związane z zatrudnieniem są gigantyczne.

    • 6 2

  • do 30tys

    Kara w swoim maksymalnym wymiarze śmieszna do bólu:) jaki jest zysk z nie opłacania składek i podatków od 137 pracowników miesięcznie? ...no właśnie:)

    • 1 0

  • (1)

    Niech wracają do siebie a nie psują rynek pracy

    • 6 2

    • Znajdź Polaków chętnych do pracy to zapłacę po 1000zł

      • 2 3

  • "Według danych sanepidu w ubiegłym roku na gruźlicę zachorowało prawie 300 Pomorzan. Jednak - jak zauważają lekarze - chorych jest zdecydowanie więcej. Czy w związku z epidemią gruźlicy na Ukrainie jest obawa, że choroba nasili się też na Pomorzu?

    Na Ukrainie na gruźlicę może chorować nawet 600 tys. osób. Choroba przeniosła się też na Pomorze, które jest jednym z najczęściej wybieranych kierunków migracyjnych naszych wschodnich sąsiadów. – Mamy na oddziale coraz więcej pacjentów z Ukrainy chorych na gruźlicę,"

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

  • Praca Ostatni post: 1 tydzień temu
    (1 post)

Najczęściej czytane