• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bizneswomen w transformacji

Marzena Klimowicz
5 czerwca 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Grunt to umiejętność wychodzenia z porażek i przekuwania ich na sukces. Grunt to umiejętność wychodzenia z porażek i przekuwania ich na sukces.

Silne, niezależne kobiety - bizneswoman: prawniczki, artystki, kobiety nauki polityki i nie tylko. Wszystkie łączy jedno - potrafią godzić robienie kariery z życiem rodzinnym. W środę spotkały się na pomorskiej edycji Kongresu Kobiet, która odbyła się w Gdańsku. Spotkaniu towarzyszyła m.in. bizneswoman i była minister przemysłu Henryka Bochniarz, a także trójmiejska projektantka mody Jola Słoma.



Kobiety w biznesie...

Pomorska edycja Kongresu Kobiet zainicjowała Henryka Bochniarz, była minister przemysłu, a obecnie prezydent Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan. Spotkanie pomorskich bizneswoman poświęcone było podsumowaniu roli kobiet w transformacji społecznej i gospodarczej, a także okazją do refleksji nad wpływem 20 lat przemian na zawodowe i osobiste życie Polek.

Okazuje się, że stereotypy dotyczące roli kobiety w życiu społecznym niewiele się zmieniły. - Wielu mężczyzn uważa, że kobiety powinny być ładne, zadbane i uległe. I do tego wcale nie muszą pracować - mówi dr Krystyna Kmiecik-Baran, psycholog społeczny, wykładowca na Uniwersytecie Gdańskim.

Taki obraz wyłonił się z prac męskiej grupy studentów, których Kmiecik - Baran poprosiła o naszkicowanie własnych wyobrażeń na temat kobiet.

Niestety to ćwiczenie przekłada się na rzeczywistość - kobiet, które robią karierę na najwyższych szczeblach np. w polityce jest wciąż mało. W samym Parlamencie Europejskim mężczyźni górują - jest ich aż 69 proc. Podobnie jest w przypadku komisarzy, tam panowie stanowią 63 proc.

Gdzie tkwi zatem tajemnica sukcesu kobiet, którym udało się go osiągnąć?

- Dla mnie sukces to możliwość realizacji swojego pomysłu na życie. Jednak planując swoje życie trzeba uwzględnić w nim odrzucenie i porażkę. Najważniejsze w tym wszystkim to umiejętność wychodzenia z trudności - mówi Henryka Bochniarz. - Natomiast znam wiele kobiet, które nie potrafią odłożyć na jakiś czas robienia kariery i skupić się na życiu osobistym i potem są przez to nieszczęśliwe. Warto sukces zawodowy podłożyć na chwilę i skupić się na dzieciach, na ich wychowaniu - przekonuje. -W 1989r. miałam 40 lat i pracowałam w zapyziałym instytucie. W życiu nie przyszło mi do głowy, że założę własną firmę i osiągnę sukces. A jednak zrobiłam to bo doszłam do wniosku, że lepiej zbudować coś swojego niż przepychać się z mężczyznami -dodaje.

Te słowa potwierdza dr inż.Anna Mietlarek - Kropodłowska, która wykłada na Politechnice Gdańskiej. - Co z tego, że zdobędę tytuł profesora, jeśli nie będę miała z kim się tym podzielić? - pyta retorycznie młoda pani naukowiec. - Niestety wśród mężczyzn wciąż pokutuje pogląd, że kariera kobiety i tak przystopuje wraz z pojawieniem się dziecka. W tym czasie kiedy ona będzie poświęcać się wychowywaniu, on zdąży ją wyprzedzić w robieniu kariery - dodaje.

Seksistowskie podejście do koleżanek z pracy piastujących to samo stanowisko co kobieta, nie jest też obce Małgorzacie Tobiszewskiej, z Instytutu Rozwoju Kadr i Fundacji Centrum Praw Kobiet. - Moi koledzy wykształceni tak jak ja, którzy tak jak ja byli menadżerami zarabiali ode mnie więcej. Na pytanie przełożonego "dlaczego?" usłyszałam "bo mają rodziny na utrzymaniu". Ja przecież też miałam. To doświadczenie zmobilizowało mnie do założenia własnej firmy - mówi Małgorzata Tobiszwska.

Jednak wciąż największą barierą w podjęciu decyzji o własnym biznesie jest brak wiary we własne siły. - Wierzę we własną siłę sprawczą, umiem liczyć i liczę na siebie, jednak wiem, że wielu kobietom potrzeba wsparcia, dlatego działam w Międzynarodowym Forum Kobiet - mówi Tobiszewska.

O tym jak ważną rolę w odniesieniu sukcesu jest także zrozumienie siebie i własnych potrzeb przekonywała trójmiejska artystka i projektantka Jola Słoma, która wraz z mężem Mirosławem Trymbulakiem prowadzi firmę. - Sukces - to być szczęśliwą. Nigdy nie zastanawiałam się co wypada, a co nie. Nigdy też nie dbałam o karierę. W życiu robiłam różne rzeczy, jednak jeśli czegoś nie czuję, zmieniam to. Jeśli kryzys zabrał by nam ostatnie klientki, które zamawiają u nas luksusową garderobę, to układałabym bukiety z kwiatów i tak była bym szczęśliwa - mówi.

Pomorska edycja Kongresu Kobiet Polskich odbyła się w środę w Gdańsku. Główne spotkanie odbędzie się od 20 do 21 czerwca w Warszawie w Pałacu Kultury i Nauki.

Jego ideą jest podsumowanie pozycji i roli kobiety w różnych dziedzinach życia społecznego w ostatnich 20 latach.

Z Henryką Bochniarz rozmawia Marzena Klimowicz
Henryka Bochnarz Henryka Bochnarz


Na jaki kompromis musi iść kobieta, która robi karierę i ma dzieci, rodzinę? Z czego Pani musiała zrezygnować podczas wychowywania dzieci i robienia kariery?

Myślę, że to się różnie układa w różnych etapach życia. Kiedy dzieci są mniejsze jestem za wariantem poświęcenia pracy zawodowej i spędzenia czasu w domu. Bo dziecko nigdy znów nie będzie miało tych dwóch, trzech lat. A karierę można zrobić kiedy ma się lat 50. I nie chodzi o to żeby dziecko urodzić i oddać pod opiekę babci czy żłobka, ale o wychowanie. Mam już dorosłe dzieci i to są moi najbliżsi przyjaciele.

Satysfakcja z posiadania dzieci dla mnie jest tak wielka, że nie zamieniła bym tego na żadną karierę zawodową.

Ilu mężczyzn zatrudnia pani w swojej firmie?

W mojej firmie jest zdecydowanie więcej kobiet. Ja szalenie lubię pracować z kobietami. Świat należy w przyszłości do kobiet, bo rynek pracy coraz bardziej potrzebuje umiejętności,które kobiety mają.

Jaka była rola kobiety w transformacji ustrojowej i gospodarczej jaka dokonała się w przeciągu tych 20 lat?

Tych kobiet było bardzo wiele, jednak ich rola jest niezauważona. Wiadomo, że w ruchu "Solidarności" były fantastyczne kobiety i one wykonywały ogromną robotę, ale to o mężczyznach się mówi. I to samo dotyczy tego co się działo w tych 20 latach transformacji. To większości kobiety wzięły na siebie ciężar dźwigania transformacji. To mężczyźni byli sfrustrowani, a kobiety poszły na swoje, część chciała część musiała. To widać, jeśli chodzi o małe i średnie firmy jesteśmy liderem światowym pod względem ilości kobiet. Myślę, że bez tych kobiet transformacja by się nie zdarzyła.

Szkoda, że na wyższych szczeblach tam, gzie decyzje w dużej mierze podejmują mężczyźni, kobiet jest ich tak mało. Uważam, że jak we wszystkim równowaga to najlepsza droga do uzyskania efektywności.

Niech ktoś mi powie z jakiego powodu, skoro stanowimy połowę społeczeństwa w naszym senacie jest nas 8 proc. i 20 proc. w sejmie.

Jaką radę dałaby pani kobietom, które dopiero co skończyły studia i myślą o posiadaniu rodziny i robieniu kariery?

Nie wolno się pogubić. Trzeba korzystać z doświadczeń innych, szukać wsparcia wśród kobiet, które przez to przeszły. No i planować, bo to jest podstawa. Doba może mieć i 48 godzin jak się ją dobrze zaplanuje. Nie wolno pozwolić żeby to życie nami kierowało, ale żebyśmy miały na nie wpływ.

Opinie (9) 7 zablokowanych

  • wszystko fajnie,ale Bochniarz to zydowka..

    • 5 14

  • Bizneswomen w transformacji

    na pewno, kraty w oknach ...

    • 1 3

  • wpiszczecie w google kobitki "Uwodzicielska sprzedaż"

    polecam.

    • 1 5

  • biznes wimen

    • 2 3

  • My mężczyzni nie potrzebujemy kobiet sukcesu górujących nad nami.

    • 5 6

  • a ja tam dalej podkochuje się w Pani Marzenie Klimowicz :P

    • 3 2

  • A co z tymi wszystkimi bizneswomenkami z bankow?

    Przyjechaly takie gwiazdy ze wsi mazurskich i robia kariere w bankach. Sprzedaja i wciskaja kredyty, szumnie nazywajac siebie doradcami.... od jednej oferty, jednego banku....
    Kazdemu potrafia wcisnac ciemnote, okrasc, niczym akwizytor przedajacy odkurzacze...
    Potem na weekend jedzie taka paniusia na mazury i opowiada calej rodzinie jaka to ona kariere robi...

    • 6 3

  • po co kobiety udają orgazm?

    bo myślą, że to facetów obchodzi

    • 14 4

  • co to za fota bardzo tendencyjna

    wygląda jakby kobiety sobie po prostu nie radziły a raczej jest odwrotnie

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane