- 1 Sprawdź, czy zarabiasz przeciętną krajową (118 opinii)
- 2 Kelner: zawód, którego (już) nie ma? (100 opinii)
- 3 Poczta Polska. Mniej okienek, mniej etatów (233 opinie)
- 4 Szkolenie po nocnej zmianie. Czy to legalne? (9 opinii)
- 5 Podwyżki na Politechnice Gdańskiej. Związki odrzucają propozycję rektora (353 opinie)
Lotos rośnie, ale zatrudnia z umiarem
Po rozbudowie rafinerii miejsc pracy w Grupie Lotos wbrew pozorom lawinowo nie przybędzie, ale za to potrzebni będą wykształceni fachowcy, którzy sporo zarobią. Jeden z największych pracodawców w Trójmieście już prowadzi rekrutację.
Ale po zakończeniu ogromnego, wartego 5,6 mld zł programu rozbudowy, liczba miejsc pracy w rafinerii znacząco nie wzrośnie. Ostatnio zatrudniono wprawdzie 120 aparatowych (pracowników zajmujących się analizą danych technicznych i obsługą urządzeń, to najczęściej technicy lub chemicy - absolwenci politechniki), a także pracowników sprzedaży. W latach 2006-2008 liczba pracowników spadła nawet o ponad 500 osób. W 2006 roku wynosiła ponad 5,5 tys.
Czy to syndrom naszych czasów i początek wypierania ludzi z rynku pracy przez automaty? Myślano już tak w XIX wieku, gdy świat podbijały maszyny parowe. Niektórzy robotnicy nawet zaczynali je niszczyć, twierdząc, że przez "piekielne machiny" stracą pracę.
- I nic takiego się nie stało. Spadło zatrudnienie w przemyśle ciężkim, ale wzrosło w innych branżach. Podobnie jest w fabrykach samochodów, gdzie wprawdzie w walcowni pracują niemal same maszyny, ale na wykończeniu 80 proc. stanowisk obsadzają ludzie. Raczej nie ma punktu, w którym ludzie nie będą musieli pracować, bo postęp naukowo-techniczny stwarza coraz więcej branż - uspokaja Piotr Sarnecki, ekspert Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan.
Podobnie będzie w Lotosie, który cały czas poszukuje pracowników. Wciąż zatrudnia aparatowych, ale praca czeka również na kierowników, którzy zarabiają oczywiście więcej. Szczegóły na stronie
Grupy Lotos, a na wszystkie pytania dotyczące rekrutacji i pracy wysłane na e-mail: rekrutacja@grupalotos.pl odpowiadają pracownicy spółki.
Miejsca
Opinie (60) 3 zablokowane
-
2009-11-19 16:08
Ee, wolałbym pracować kiedyś w którymś przedsiębiorstwie z Big4...
- 6 7
-
2009-11-19 16:36
(2)
ale budynaek mają ładny, zwłaszcza jak się jedzie gdy jest ciemno to ładnie zmienia kolory plus ten napis lotos na około...
- 16 2
-
2009-11-20 21:46
słoik... (1)
tak na niego sie mówi. czasem: pentagon.
- 0 0
-
2009-11-21 20:45
Potwierdzam z tym słoikiem. Ale pentagon, no na te pozostałe biurowce.
- 0 0
-
2009-11-19 18:40
nie rozumiem tego zdania: (4)
..."to najczęściej technicy lub chemicy - absolwenci politechniki)". W jaki sposób technik może być absolwentem politechniki?
- 4 15
-
2009-11-19 19:31
rzeczywiście nie rozumiesz (1)
technicy LUB chemicy-absolwenci PG
dlatego nigdy nie dostaniesz pracy w Lotosie- 8 2
-
2009-11-20 07:27
:)
Dla ociemnialych tytuł technika uzyskuje sie po TECHNIKUM po Politechnice czyli studiach wyższych inzyniera/magistra inżyniera.
- 5 0
-
2009-11-19 22:39
To proste. Trzeba ukończyć politechnikę o kierunku technicznym a nie chemicznym (1)
.
- 0 6
-
2009-11-19 23:26
technik to nie jest absolwent pg.
- 5 0
-
2009-11-19 19:32
3 klocki brutto na dzień dobry (8)
dla gościa ze średnim to nie jest źle
- 7 7
-
2009-11-19 23:14
po ilu latach (6)
beda 3 klocki netto?
- 4 0
-
2009-11-20 16:48
(5)
po 3 - wierzcie mi:) i mam tylko srednie wyksztalcenie.
- 0 0
-
2009-11-20 18:28
Mnie się udało nawet po niecałych dwóch i też mam średnie. Ale praca tyle płatna, co i w większości czasu bezsensowana. Bardzo (4)
dobra praca dla ludzi niewymagających nic poza kasą od pracy. Tam się spełnią.
- 3 4
-
2009-11-20 21:19
t (3)
ale ty glupi jestes... ucze sie non toper ..przyjdz na hydro albo do pana holo wacza to pogadamy...
- 6 0
-
2009-11-20 21:49
Pan H. (1)
2m chlopa na destylacji robia swoje:D legende juz ma:D
a aparatowy ma bodajze examy co jakis czas ze znajomosci instalki.- 3 0
-
2009-11-21 20:47
Robi wrażenie się go mija na ulicy.
- 0 0
-
2009-11-21 11:38
To że Ty
- 0 0
-
2009-12-07 11:39
prasa klamie
stary to tylko zaokraglenie pic na wode
- 0 0
-
2009-11-20 11:28
I tak pracę dostają tam po znajomości,
chyba że praca jest nieciekawa za nieciekawe pieniądze. Ale i na takie stanowiska znajdzie się czasem chętny wśród znajomych.
- 18 5
-
2009-11-20 13:20
18 grudnia włączamy destylacje! Będzie cała świta, od Premiara po Biskupa. (2)
Tylko "karpia" zabrankie.
- 3 4
-
2009-11-21 21:21
(1)
nie dacie rady, dostawy się spóżnią hehe
- 0 0
-
2009-11-22 10:54
A co Wy chcecie jeszcze tam montować? Przecież instlacja w fazie rozruchu.
- 0 0
-
2009-11-20 13:30
ŁYZKA DZIEKCIU (5)
Starałem sie na stanowisko aparatowego mam średnie techniczne spec budowa maszyn. i niedostałem tego stanowiska dlaczego to niewiem ale wiem mapewno ze bez garba tam sie niedostaniesz. Zarobki na początek to 2800zł brutto pani w kadrach powiedziała.
- 16 1
-
2009-11-20 15:17
Może na testach słabo wypadłeś, widocznie byli lepsi. Co w tym dziwnego.
- 1 5
-
2009-11-20 16:36
dzieciol
moze jestes dzieciolem
- 0 4
-
2009-11-20 21:08
Bo zatrudniamy tylko przystojniaków (2)
- 4 2
-
2009-11-21 15:26
taaa, ta Pani co kiedyś kochała szale, nawet pózną wiosna jeszcze je nosiła, podobno tylko takich chce zatrudnić. (1)
- 0 0
-
2009-11-21 21:20
Dalej lubi.
- 0 0
-
2009-11-20 19:14
lotos (1)
powinien finansowac ofiary wypadkow i ich rehabilitacje to wstyd ze tego nie robi daje na pseudo kulture a nie chroni zycia
- 6 3
-
2009-11-20 22:36
to nie wina samochodów
że ludzie powodują wypadki.. ani tym bardziej producentów paliwa.
- 2 0
-
2009-11-21 08:53
Pracowałem tam, nigdy więcej (2)
Nie jestem jakimś frustratem, ale pracę tam można dostać tylko z klucza partyjnego ( w danej epoce rządu- dany klucz). Jeśli jesteś lepszy - nie licz na awans, bo i tak w ostatniej chwili przyjdzie "ktoś z góry" i na miejsca kierownicze wskakują tylko swoi, obce osoby z zewnątrz, które jako kierowników/dyrektorów - trzeba dokształcać. Aparatowi - ci faktycznie są zatrudniani, bo ktoś musi robić czarną robotę( absolwent), ale o awansie po latach - niech zapomną! Ci , którzy snuli się po korytarzach LOTOSU ( biurewki) - dobrze wiedzą, że firma ma klientów czy coś zrobi czy nie. Dlatego atmosfera panująca wewnątrz - to atmosfera wielkiego pozorowania ciężkiej pracy. Wielkim utrudnieniem było wprowadzenie kart wstępu ( 2002-3r)- które liczyły co do minuty ile godzin pracownik jest w pracy, bo od tego momentu zakończyły się wyjścia służbowymi samochodami na miasto.
Ja pracuję teraz w wielkim, ale normalnym ( rynkowym) konsorcjum, gdzie po prostu są najlepsi i tacy też po prostu pracują. Zarobki w LOTOSIE - owszem większe, ale tylko dla swoich a nie dla tych co mają faktyczne kalifikacje.
Dochodziło do takich sytuacji, gdzie ludzie tam pracujący od lat i znający się na rzeczy, z wykształceniem i doktoratem zarabiali dużo mniej niż panienka z licencjatem z sekretariatu czy kolejnego "działu do spraw najwazniejszych" Lotos to wielka improwizacja i sztuka Show of.
Więc Show must go on !
Ja jestem po prostu głęboko zniesmaczony tym ,że państwo utrzymuje taką bandę darmozjadów. Tam tak po prawdzie powinno być tam ok 1.000 pracowników. Oczywiście teraz posypią się negatywne opinie pracowników Lotos-a, ale sorry, taka jest prawda. Wiem, bo byłem tam przez kilka lat ( i żałuję straconego czasu łudząc się i wierząc w kwalifikacje). A Ci, co myślą o złożeniu swojego CV do Pani ( wymienionej) Tyszki - niech składają, bo potrzebna jest ilość kandydatów do odwalenia aby był wybrany " ten jedyny"...- 49 0
-
2009-11-22 22:40
Jestem wstanie sobie wyobrazić jak wygląda praca w takiej firmie, ponieważ robiłem praktyki w jednej z firm energetycznych również należących do skarbu państwa...
Obsada stanowisk --> rodzina, dobrzy znajomi.
Efektywny czas pracy --> 2-3h (na 8h siedzenia w biurze) , a w niektórych wypadkach 0h...
I cała reszta identyczna jak opisywałeś, także nie będę nie potrzebnie wydłużał swojego postu
Wielkie dzięki za wypowiedź, bo chciałem składać aplikację, ale jednak poszukam gdzie indziej...- 3 0
-
2009-12-07 11:46
nie znam cie
kolego ale po odzczytaniu twojej wypowiedzi potwierdzam ja w1000000000%
masz u mnie browar za prawde o tym cyrku myslałem ze to porządna firma
no coż ...koza też myślała i zdechła- 0 0
-
2009-11-21 10:44
jan (2)
to prawda mam skonczone technikum elektryczno-mechaniczne i wydział automatyki na Akademi Morskiej w Gdynie na kierunku elektrycznym i startowałem tam rok temu na aparatowego -to tylko z kpiną się mnie zapytano co ja tu robię i wiecej sie nikt nie odezwał bo nie miałem garba, wstyd i hańba więc wiadomo kogo się przyjmuje
- 22 0
-
2009-11-21 21:45
:)
Miałem podobna sytuacje nie w LOTOSIE ale przyjechałem na rozmowę do hotelu czekam no i przyszła moja kolej,stanowisko o jakie ubiegałem się to Handlowiec no i pani która prowadziła rozmowę patrzy na moje CV i stwierdza co ja tu robię skoro nie posiadam doświadczenia i jeszcze kilka uszczypliwości było!!! hm na to ja zapytałem czy sz.p nie była w stanie tego stwierdzić po otrzymaniu mojego CV na meila?? i tak to jest tracisz czas żeby ktoś mógł się dowartościować jaki on ważny
- 0 0
-
2009-11-30 18:43
Kolego jak byś się troszke orientował w temacie to inżynier po szkole morskiej wydział elektryczny na aparatowego to pomyłka .
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.