• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ochrona prawna ciężarnej zatrudnionej na umowie zleceniu

Mariusz Królczyk
15 maja 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Szkolenie po nocnej zmianie. Czy to legalne?
Aby skorzystać z zasiłku chorobowego i macierzyńskiego, zleceniobiorca powinien zdecydować się na ubezpieczenie chorobowe. Aby skorzystać z zasiłku chorobowego i macierzyńskiego, zleceniobiorca powinien zdecydować się na ubezpieczenie chorobowe.

Kobiety zatrudnione na umowach cywilnoprawnych często boją się, że po zajściu w ciążę zostaną bez źródła dochodu. Czy te obawy są uzasadnione?



Jestem zatrudniona na umowę zlecenie na czas nieokreślony. Mój pracodawca odprowadza za mnie ZUS, a ja dobrowolnie z mojego wynagrodzenia opłacam składki chorobowe. W najbliższym czasie planuję powiększenie rodziny, jednak mam kilka związanych z tym wątpliwości:
  • Jaki procent wynagrodzenia dostanę będąc na zwolnieniu z powodu ciąży? Kto będzie wypłacał mi te pieniądze - ZUS czy pracodawca?
  • Słyszałam, że prawo chroni mnie przed zwolnieniem w trakcie ciąży. Co w przypadku, gdyby pracodawca chciał mnie zwolnić? Czy to mu się opłaca finansowo?
  • Czy po porodzie będę w jakikolwiek sposób zabezpieczona finansowo?
  • Jak wygląda kwestia rocznego urlopu macierzyńskiego? Czy mi przysługuje? Kto za niego płaci?

Na pytanie odpowiada Mariusz Królczyk, prawnik z Kancelarii Prawnej Griffin.

Mariusz Królczyk, prawnik

Mariusz Królczyk, prawnik
Ochrona prawna kobiety, która zaszła w ciążę lub planuje założyć rodzinę, a wykonuje pracę na podstawie umowy zlecenia jest możliwa. Względem takiej kobiety nie będą przysługiwać wszystkie przywileje przewidziane np. w Kodeksie pracy, ale przyszły rodzic ma prawo do skorzystania m.in. z zasiłku chorobowego lub macierzyńskiego, jeżeli opłaca składkę na ubezpieczenie chorobowe.

Ubezpieczenie chorobowe



W pierwszej kolejności warto przypomnieć, że składki na ubezpieczenia społeczne z tytułu umowy zlecenia są zarówno obowiązkowe, jak i dobrowolne. Do obowiązkowych składek należy składka emerytalna, rentowa i wypadkowa, z kolei składka dobrowolna jest tylko jedna i jest to składka chorobowa.

Składka chorobowa umożliwia zleceniobiorcy pobieranie zasiłku chorobowego w czasie, kiedy nie może wykonywać pracy, np. podczas choroby, która zbiega się z ciążą, lub w sytuacji ciąży zagrożonej. Jej dobrowolność przejawia się tym, że to sam zleceniobiorca decyduje, czy z jego wynagrodzenia taka składka będzie odprowadzana. Należy jednak zwrócić uwagę, że jeżeli zleceniobiorca chce opłacać składkę na ubezpieczenie chorobowe, musi wyrazić to w formie pisemnej, a dokument o objęcie dobrowolnym ubezpieczeniem chorobowym musi być czytelny, wyraźny i niebudzący żadnych wątpliwości (por.: wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 14 kwietnia 2016 r., sygn. III AUa 1211/15).

Przystąpienie do ubezpieczenia społecznego nie jest czynnością prawną prawa cywilnego, do której można stosować przepisy Kodeksu cywilnego, np. przepisów pozwalających na złożenie oświadczenia woli w sposób dorozumiany. Niestety samo opłacanie składek, bez złożenia dokumentu wyrażającego wolę przystąpienia do ubezpieczenia chorobowego, również nie jest wystarczające do objęcia takim ubezpieczeniem. Dlatego każdy zleceniodawca powinien upewnić się, czy złożył stosowny dokument.

Zasiłek chorobowy



Czy kobiety w ciąży są dobrze chronione przez polskie prawo?

Zgodnie z treścią art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (Dz.U. 1999 nr 60 poz. 636 ze zm.), dalej jako ustawa, jeżeli ubezpieczony jest ubezpieczony dobrowolnie, np. w związku z umową zleceniem, nabywa prawo do zasiłku chorobowego po upływie 90 dni nieprzerwanego ubezpieczenia chorobowego. Oznacza to, że pierwsze świadczenie może zostać wypłacone zleceniobiorcy dopiero po 90 dniach od momentu zgłoszenia woli do przystąpienia do ubezpieczenia chorobowego, a także pod warunkiem, że nie zrezygnuje z niego w ciągu tych 90 dni. Warunek ten dotyczy również kobiety w ciąży.

Wysokość zasiłku chorobowego została uregulowana w art. 11 ww. ustawy. Dla kobiety ciężarnej miesięczny zasiłek chorobowy wynosi 100 proc. podstawy wymiaru zasiłku, czyli średniej wynagrodzeń zleceniobiorcy z ostatnich 12 miesięcy lub średniej z ostatnich wynagrodzeń, jeżeli zleceniobiorca nie przepracował jeszcze roku. W przypadku umowy zlecenia zasiłek chorobowy w całości pokrywany jest przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych.

Zwolnienie zleceniobiorcy w trakcie ciąży



Zakaz wypowiedzenia lub rozwiązania umowy z pracownikiem w ciąży wynika z treści art. 177 Kodeksu pracy i odnosi się jedynie do stosunku pracy. W takiej sytuacji pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę w okresie ciąży, a także w okresie urlopu macierzyńskiego pracownicy, chyba że zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z jej winy i reprezentująca pracownicę zakładowa organizacja związkowa wyraziła zgodę na rozwiązanie umowy. Niestety przepis ten nie ma zastosowania w przypadku wykonywania pracy na podstawie umowy zlecenia. Oznacza to, że zleceniodawca może rozwiązać umowę zlecenie ze zleceniobiorcą - kobietą, która jest w ciąży. Aby dowiedzieć się, w jaki sposób umowa zlecenie może zostać rozwiązana, należy sięgnąć do samej umowy i postanowień w niej zawartych.

W przypadku, gdyby zleceniodawca rozwiązał umowę zlecenie ze zleceniobiorcą przebywającym na zwolnieniu lekarskim z powodu niezdolności do pracy w trakcie ciąży, zasiłek chorobowy będzie wypłacany do momentu, na jaki zostało wystawione zwolnienie lekarskie. Należy jednak mieć na uwadze treść art. 8 ustawy, który określa maksymalny okres trwania niezdolności do pracy w trakcie ciąży jako 270 dni. Tym samym, pomimo rozwiązania umowy zlecenia, kobieta w ciąży przebywająca na zwolnieniu w dalszym ciągu będzie mogła korzystać ze świadczenia.

Urlop macierzyński a zasiłek macierzyński



Urlop macierzyński wynika z treści art. 180 Kodeksu pracy i podobnie jak zakaz wypowiedzenia lub rozwiązania umowy z pracownikiem w ciąży odnosi się jedynie do stosunku pracy. Alternatywą dla urlopu macierzyńskiego, przede wszystkim dla kobiet pracujących na podstawie umowy zlecenia, jest zasiłek macierzyński. Zasiłek macierzyński przysługuje ubezpieczonej, która w okresie ubezpieczenia chorobowego albo w okresie urlopu wychowawczego m.in. urodziła dziecko.

Aby skorzystać z zasiłku macierzyńskiego na podstawie umowy zlecenia należy, tak jak w przypadku zasiłku chorobowego, być objętym dobrowolnym ubezpieczeniem chorobowym. Do zasiłku macierzyńskiego nie ma zastosowania okres karencji, znaczenie ma jedynie fakt posiadania ubezpieczenia chorobowego w dniu porodu.

Zasiłek macierzyński przysługuje przez okres 52 tygodni. Przez pierwsze 20 tygodni odbywa się na zasadach urlopu macierzyńskiego, a przez kolejne 32 tygodnie na zasadach urlopu rodzicielskiego, jednak należy pamiętać, że w przypadku umowy zlecenia zleceniobiorcy przysługuje jedynie wypłata zasiłku. Również analogicznie jak w przypadku zasiłku chorobowego, jeżeli umowa zlecenie zostanie rozwiązania w trakcie pobierania zasiłku macierzyńskiego, to świadczenie w dalszym ciągu będzie wypłacane.

Wysokość zasiłku macierzyńskiego wynosi 80 proc. podstawy wymiaru zasiłku, czyli średniej wynagrodzeń zleceniobiorcy z ostatnich 12 miesięcy lub średniej z ostatnich wynagrodzeń, jeżeli zleceniobiorca nie przepracował jeszcze roku. Jednak zarówno w stosunku do zleceniodawcy, jak i pracownika, co do zasady świadczenie zostaje podzielone na dwa etapy. W pierwszej kolejności rodzicowi przyznaje się 100 proc. zasiłku przez okres sześciu lub ośmiu tygodni, a następnie przez resztę czasu 60 proc. zasiłku. Jeżeli rodzic chce, żeby przez cały okres zasiłku macierzyńskiego był mu wpłacany jeden, stały wymiar świadczenia, tj. 80 proc., powinien w nieprzekraczalnym terminie 21 dni od porodu złożyć stosowny wniosek w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Zasiłek macierzyński jest w całości wypłacany przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. (por.: art. 30a oraz 31 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (Dz.U. 1999 nr 60 poz. 636 ze zm.).

Porady prawne w serwisie Praca


Innym świadczeniem, z którego rodzic może skorzystać w związku z urodzeniem dziecka jest tzw. becikowe, z kolei osoby, którym nie przysługuje zasiłek macierzyński mogą skorzystać ze świadczenia rodzicielskiego, kojarzonego również pod nazwą "kosiniakowe". Dodatkowo, w zależności od sytuacji finansowo-materialnej, w której znajdą się rodzice dziecka, w przyszłości można skorzystać z innych ulg, zasiłków i programów rządowych.

Podsumowując, należy uważnie i dokładnie podchodzić do uprawnień przysługujących kobietom w związku z zajściem w ciążę lub urodzeniem dziecka, ponieważ nie wszystkie przywileje osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę znajdą zastosowanie wobec osób wykonujących pracę na podstawie umowy zlecenia. Aby skorzystać z zasiłku chorobowego i macierzyńskiego, zleceniobiorca powinien zdecydować się na ubezpieczenie chorobowe.
Porady prawnika Porady prawnika

Masz wątpliwości dotyczące działań firmy, która cię zatrudnia? Nie wiesz jak postąpić w sporze z pracodawcą, jakie możliwości pozostawia ci prawo pracy? A może po prostu jest temat, który cię nurtuje i chcesz poznać zastosowanie bieżących przepisów? Prześlij swoje pytania mailem: serwispraca@trojmiasto.pl. Na pytania czytelników odpowiadać będą radcy z trójmiejskich kancelarii. Odpowiedzi na wybrane pytania publikowane będą w Serwisie Praca portalu Trojmiasto.pl

O autorze

autor

Mariusz Królczyk

prawnik, Kancelaria Prawna Griffin

Kancelaria Prawna Griffin

Miejsca

Opinie (71) 3 zablokowane

  • Kobiety ogarnijcie się (16)

    Masa kobiet pierwsze co robi po tym gdy dowiaduje się, że jest w ciązy, załatwia sobie zwolnienie. Są przypadki gdzie jest to faktycznie uzasadnione ale bez przesady. Dla małych firm, w których się to dzieje, to ogromne obciążenie. A później pozostaje się tylko dziwić, że kobiety zarabiają mniej. Ciąża to nie choroba.

    • 54 29

    • (1)

      One nie zarabiają mniej. Były badania pokazujące, że zarabiają tyle samo co mężczyźni. Ci drudzy biorą więcej nadgodzin, mają większe "parcie" na zarabianie pieniędzy, awans. Mężczyźni zarabiają więcej, ale jest to związane z dłuższą pracą. W przeliczeniu na godzinę (trzeba przy tym uwzględnić fakt, iż nadgodziny płacone zgodnie z prawem to 1,5-krotność lub w razie weekendu 2-krotność stawki) obie płcie zarabiają tyle samo.

      Inną sprawą jest fakt, iż pracodawcy z powodu, który wymieniasz, często nie zatrudniają kobiet na umowę o pracę na czas nieokreślony. W dodatku, w polskich domach przeważnie jest też tak, iż kobieta opiekuje się dizeckiem przez pierwszy rok jego życia (wychowawczy pomińmy na potrzebę dyskusji), a rzadko widzi się podział "kobieta pół roku, mężczyzna kolejne pół", co niejako jest również przewagą mężczyzn w oczach pracodawcy w tej materii.

      • 19 4

      • to co piszesz miałoby uzasadnienie w przypadku młodych kobiet

        ale dziwnym trafem kobiety w średnim wieku też narzekają. Poza tym to działa w dwie strony: kobiety też nie chcą podejmować pracy, jeżeli nie mają pewności, że dostaną umowę na czas nieokreślony.

        • 2 1

    • na początku też tak myślałam, ale teraz rzadziej się temu dziwię, nie wszędzie jest miła, nienerwowa atmosfera sprzyjająca spokojnej pracy. a kto normalny chciałby się stresować w takim stanie?

      • 26 8

    • (1)

      Jechać do Egiptu nie choroba, chodzic do pracy : cięzka choroba.

      • 5 5

      • Jazda do Egiptu to wypoczynek, praca to jest praca.

        Więc co cię dziwi, niezbyt rozumiem?

        • 3 2

    • Pradcodawca tylko 1 miesiąc (4)

      Pierwszy miesiąc zwolnienia placi prcodawca potem Państwo

      • 3 2

      • Nie ma (1)

        Czegos takiego jak "panstwo placi".
        Jest budzet centralny,na ktory skladaja sie podatnicy.
        Pracodawca placi caly czas,bezposrednio i poprzez zabrane Jemu podatki.

        • 6 2

        • Nie podatnicy, tylko osoby płacące składki

          W tym kobieta która zaszła w ciążę i jej partner. Skoro płacą składki na ubezpieczenie to należy im się jak psu buda.

          • 10 1

      • Taaa (1)

        Pracownik musi znaleźć zastępstwo, zapłacić drugiemu pracownikowi. Po powrocie musi albo zwolnić. Po powrocie robi się tez problem. Poza wynagrodzeniem jest masa innych kosztów. Obudź się.

        • 8 1

        • Skoro nie płaci pierwszemu pracownikowi (obowiązek ten przejmuje ZUS), to jaki problem płacić drugiemu?

          A pracownika na zastępstwo i tak i tak trzeba znaleźć, po po porodzie kobieta i tak przynajmniej przez pół roku do pracy nie wróci (no chyba, że tobie w ogóle przeszkadza, że ludzie mają dzieci, to na to nie ma rady).

          • 5 0

    • Znaczy, oczekujesz że kobiety w ciąży zaczną się poświęcać dla pracodacy? (3)

      Który do tej pory miał je gdzieś, nie dbał o atmosferę w pracy, oszczędzał na niej "bo jest sześciu innych na pani miejsce", a relacje sprowadzał do poziomu: władca - poddana? A ilu pracodawców jak dowie się, że kobieta jest w ciąży to organizuje im pracę tak, jak nakazuje to kodeks pracy (np. ogranicza pracę przy komputerze)? Ciąża to nie choroba? Ciąża potrafi zmęczyć jak niejedna choroba, poza tym ciąża to wielka odpowiedzialność za drugiego człowieka. Taka rada dla pracodawców: dbajcie o samopoczucie pracowników, bo potem się dziwicie, że im się nie chce do pracy przychodzić.

      • 10 1

      • (2)

        Mój pracodawca jak się dowiedział, że jestem w ciąży to mi pogratulował i powiedział, żebym w 3-4 miesiącuciąży załatwiła już sobie zwolnienie i spokojnie "ulotniła" się z pracy. I tak też zrobiłam, z czystym sumieniem hehe

        • 4 1

        • (1)

          bo dla niego to problem z głowy, a kase płacimy my

          • 2 3

          • Ale w tym momencie to nie mi można zarzucić, że naciągam państwo na kasę tylko pracodawcy hehe

            • 2 0

    • A u mnie w firmie była taka oto sytuacja (1)

      Dziewczyna zaszła w ciąże i od razu poszła na zwolnienie. Obowiazki na 3 miesiące zostały rozdysponowane na dwóch innych pracowników. Po 3 miesiącach została znaleziona osoba na zastepstwo, która sprawowała się lepiej niż jej poprzedniczka. Dziewczyna, która zaszła w ciażę, wykorzystała urlop macierzyński, wychowawczy, wybrała urlop, zrobiła co mogła aby być z dzieckiem jak najdłużej. Wróciła i pech chciał, że kończyła jej się umowa. Pracodawca postanowił nie przedłużać umowy, co wywołało lament, że jest najgorszy, jak może itd. Po tygodniiu awantury i namawiania prezesa, prezes ustąpił i zaoferował nową umowę. Pracownica ją podpisała i następnego dnia poin formowała o nowej ciąży oraz dała od ręki zwolnienie. Makao, po makale. Nikt nikomu nie broni posiadania dzieci, ale tutaj uważam, że takie zachowanie wymaga conajmniej potępienia. Jak dla mnie to jest zwykłe oszustwo. Czasy gdzie "jest 6 na Twoje miejsce" dawno mineły, dziś zatrudnienie wykwalifikowanego pracownika to na stat koszty nawet kilkunastu tysięcy złotych, do tego okres wdrożeniowy, szkolenia itd. Jako przedsiębiorca, wole zatrudnić po prostu męzczyzne i oszczędzić sobie takich dramatów.

      • 7 2

      • :)

        Kiedyś słyszałam, że dobry pracodawca nigdy nie szuka pracownika. W sumie to prawda i płeć nie ma tu znaczenia.
        Kiepscy narzekają to na to to na tamto, a sami są sobie winni.

        • 0 0

  • No tak (3)

    A o Ojcach zapomniano z powodu szeroko przyswojonej dyskryminacji .

    • 24 4

    • (2)

      Myśle ze ciężko znaleźć ojca w ciąży lub planującego zapłodnienie u siebie.

      • 12 9

      • No tak (1)

        To facet odwala całą robotę jak leżycie jak kłody więc to facet powinien mieć 9 miesięcy wolnego i płatnego urlopu.
        Tylko umiecie wołać Daj..!!!

        • 8 15

        • a co ty masz do kobiet w ciąży. .

          Chyba logiczne ze jak jest w ciąży, to nie wszystko jest w stanie zrobić .. nie ma sił .. itp. . Nie wiem skąd ty się urwales

          • 10 3

  • u nas w firmie jak któraś jest już po 3 miesiącu ciąży natychmiast wieje na zwolnienie lekarskie (1)

    a mówią, że ciąża to nie choroba.

    • 31 13

    • Widocznie to słaba firma. U mnie zostają z własnej woli prawie do końca ciąży

      PS Z niewolinika nie ma pracownika

      • 14 0

  • mam wrażenie że ciąża to choroba i jak tylko na nią zapadają to od razu zwolnionko....

    Ale co tam...teraz rozdawnictwo państwa nie zna granic więc najlepiej narobic dzieci i iść na emeryturkę...

    • 26 9

  • No i niech ida od razu na zwolnienie (5)

    Pracodawca i tak placi 1 msc a reszte placi zus to w czym problem. JAk jest mozliwosc to droga wolna, lepiej spedzic ten czas w domu niz harowac na janusza... Nie jest to warte nerwow, co innego wlasna firma a tak to po prostu sie odbiera to co sie zaplacilo na zus. Ja tak samo spedzam kazdego roku ok. 3-4 msc na zwolnieniach roznego typu wlasnei po to aby odebrac sobie te pieniadze ktore wplacam na zus bo i tak wiem ze ich nigdy nie zobacze.

    • 24 19

    • widzisz tylko czubek własnego nosa (4)

      a) nie może planować długofalowo, bo dzień po dowiedzeniu się o ciąży pracownica przylatuje ze zwolnieniem
      b) w środku projektu musi szukać zastępstwa, w tym koszt szkolenia nowego pracownika
      c) mimo urlopu macierzyńskiego kobieta jednocześnie zbiera urlop za ten okres (paranoja)
      d) nie ma pewności kiedy (i czy) kobieta wróci do pracy, a musi zapewnić jej to samo stanowisko (bez znaczenia że realia rynkowe się zmienią, a kobieta ta jest zupełnie nie w temacie)
      e) w zależności od liczby zatrudnianych osób pracodawca musi niekiedy wykładać ze swoich za zasiłek macierzyński

      • 11 7

      • Prosty sposób jak zatrzymać kobietę w pracy: dać jej podwyżkę (3)

        Wtedy przez 3 miesiące musi pracować, żeby jej ZUS wypłacał chorobowe od nowej stawki. Po 3 miesiącach manewr można powtórzyć.

        • 5 3

        • (2)

          A ZUS nie wypłaca średniej z ostatnich 12 miesięcy?

          • 3 0

          • (1)

            Wypłaca.

            • 1 0

            • Ale nie na macierzyńskim

              • 0 1

  • Kręcą mnie kobiety w ciąży..

    Wtedy kobieta , rozkwita.. i ma to coś :)

    • 7 15

  • (3)

    Umowa zlecenie powstała między innymi dla osób, które same chcą odpowiadać za swoją pracę i ją organizować. I mają tego świadomość. Mniejsza opieka państwa, ale i mniejsze składki.
    Niestety daliśmy się wydymać przez pracodawców, którzy na umowę zlecenie zatrudniają na stanowiskach etatowych np kasjerka w stonce, tylko po to żeby przenieść na pracownika koszty pracy.
    W pierwszej kolejności należałoby się przyjrzeć, czy pani prosząca o poradę nie powinna mieć zwykłej umowy na etat. Ale to jest rola inspekcji pracy, która chyba olewa temat.

    • 18 2

    • :-)

      No i super :)

      • 0 0

    • Nie prawda (1)

      Umowa zlecenia powstała po to, żeby pracodawcy mogli zlecać pojedyncze zadania osobom spoza firmy nie wiążąc się z nimi. Oczywiście u nas doszło jak zawsze do przegięcia pały kiedy pracodawcy kapnęli się, że to tani sposób na pozyskiwanie niewolnika.

      • 4 0

      • Nie pisz że nieprawda
        Napisane jest wyżej że "między innymi"
        Dla pracownika który decyduje się na umowę zlecenie istotą jest realizowanie zleceń jako wolny strzelec, dorobienie do etatu lub do emerytury, albo zajmowanie się rzeczami niestandardowymi
        Dla pracodawcy ważne jest, że może do określonych zadań zaangażować pracownika, bez przyjmowania go na etat. Ale taka praca nie może mieć charakteru etatowego.

        • 1 0

  • kobiety powinny pracować do rozwiązania a jak nie to na bezpłatny urlop. po urodzeniu max 3 miesiące macieżyńskiego!! (3)

    • 13 35

    • Kobiety powinny nigdy nie pracować tylko w garach siedzieć i dzieci rodzic. Min po piecioro

      • 5 4

    • Glupek (1)

      A Ty potem przez trzy lata wstawaj do dziecka,,gotuj zupki , czytaj ,baw się z nim ,wychodź na spacery ,zmieniaj pieluchy

      • 5 2

      • A to kara dla Ciebie?

        Jak robisz dzieci tylko po to aby opiekowały się Toba na starość to radzę mocno przemyśleć to co robisz.

        • 0 1

  • (2)

    szkoda, że nie można zwolnić kobietę w ciąży. Jak mi przynosi taka L4 zaraz po ujrzeniu 2 kresek na teście, to mam ochotę ją zwolnić, ale nie mogę, i to budzi moją głęboką frustrację

    • 31 20

    • Hahaha i dobrze ci tak!

      • 7 11

    • Po tej krótkiej wypowiedzi zaczynam się domyślać

      dlaczego tak szybko przynoszą ci zwolnienie.

      • 13 2

  • Najlepiej - zaciążyć i pracodawco płać. (2)

    • 17 15

    • Tak!

      Tak ! Kobiety, nie dajcie się, macie prawo to korzystacie :)

      • 6 1

    • Masz rację: powinno się w ogóle zlikwidować ciąże.

      • 8 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane