• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Odpowiedzialność materialna pracownika wobec pracodawcy

Tomasz Siemoński
7 kwietnia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Szkolenie po nocnej zmianie. Czy to legalne?
Pracownik odpowiada w pełnej wysokości za szkodę w mieniu, które zostało mu powierzone, z obowiązkiem zwrotu albo do wyliczenia. Pracownik odpowiada w pełnej wysokości za szkodę w mieniu, które zostało mu powierzone, z obowiązkiem zwrotu albo do wyliczenia.

Uszkodzenie służbowego samochodu lub sprzętu wiąże się z dużym stresem. Do jakiej odpowiedzialności może pociągnąć nas pracodawca? Z takim pytaniem zwrócił się do nas czytelnik.



Czy pracodawca może ukarać mnie pieniężnie za uszkodzenie dwóch opon w samochodzie ciężarowym? Opony zostały uszkodzone na remontowanej drodze. Jedna część jezdni była rozkopana i aby nie wpaść w dół musiałem trzeć oponami o krawężnik, przez co uległy zniszczeniu. Czy pracodawca może mnie za to ukarać, a jeśli tak, to w jakiej kwocie? 
Na pytanie odpowiada Tomasz Siemoński, radca prawny z Kancelarii Radcy Prawnego - Tomasz Siemoński.

Tomasz Siemoński, radca prawny Tomasz Siemoński, radca prawny
Udzielając odpowiedzi na pytanie zadane przez czytelnika należy wskazać, iż kwestie dotyczące odpowiedzialności materialnej pracowników zostały uregulowane w dziale piątym Kodeksu Pracy. Zasadniczo obejmują one dwa rodzaje odpowiedzialności, których zasady ponoszenia różnią się względem siebie w kilku istotnych aspektach.

Pierwszym rodzajem odpowiedzialności uregulowanym w kodeksie pracy jest odpowiedzialność pracownika za szkodę wyrządzoną pracodawcy. Zgodnie z art. 114 KP pracownik, który w skutek niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych ze swej winy wyrządził pracodawcy szkodę ponosi odpowiedzialność materialną. Co istotne, jest ona ograniczona do szkody w granicach rzeczywistej straty poniesionej przez pracodawcę i tylko do normalnych następstw działania lub zaniechania, z którego wynikła. Pracownik nie odpowiada również w takim zakresie w jakim pracodawca lub inna osoba przyczyniły się do powstania szkody albo do jej zwiększenia, a także w przypadku działania w granicach dopuszczalnego ryzyka.

Warto zaznaczyć, iż to na pracodawcy spoczywa obowiązek wykazania przesłanek odpowiedzialności pracownika oraz wysokości powstałej szkody. W przypadku opisywanej odpowiedzialności przepisy kodeksu pracy zawierają ograniczenia co do wysokości odszkodowania jakie pracownik jest zobowiązany uiścić na rzecz pracodawcy. Co do zasady, wysokość odszkodowania ustala się w wysokości wyrządzonej szkody, niemniej jednak nie może ono przekroczyć trzymiesięcznego wynagrodzenia przysługującego pracownikowi w dniu wyrządzenia szkody. Należy jednak pamiętać, iż pracownik, który wyrządził pracodawcy szkodę umyślnie jest obowiązany do jej naprawienia w pełnej wysokości.

Czy uszkodziłe(a)ś kiedyś mienie należące do pracodawcy?

Na odmiennych zasadach opiera się odpowiedzialność za mienie powierzone pracownikowi. Zgodnie z art. 124 KP pracownik odpowiada w pełnej wysokości za szkodę w mieniu, które zostało mu powierzone z obowiązkiem zwrotu albo do wyliczenia. Od odpowiedzialności tej pracownik może się uwolnić, jeżeli wykaże że szkoda powstała z przyczyn od niego niezależnych, a w szczególności wskutek niezapewnienia przez pracodawcę warunków umożliwiających zabezpieczenie powierzonego mienia. W praktyce przyjęcie, takiej odpowiedzialności wymaga zawarcia odpowiedniej umowy o powierzeniu mienia i faktycznego jego objęcia. Również w tym wypadku występują ograniczenia odpowiedzialności, za wyjątkiem ograniczenia kwotowego (trzymiesięczne wynagrodzenie).

Odnosząc się do sytuacji opisanej przez czytelnika, należy przyjąć, iż jego ewentualna odpowiedzialność za uszkodzone opony będzie się opierała na zasadach odpowiedzialności, jaką ponosi pracownik za powierzone mienie. We wskazanym stanie faktycznym, ze względu na lakoniczność opisu, nie sposób znaleźć elementy, które pozwalałyby na uznanie, iż zachodzą okoliczności pozwalające na uznanie, iż przedmiotowa odpowiedzialność może być ograniczona.

W związku z powyższym istnieje ryzyko, iż czytelnik będzie zobowiązany pokryć szkodę w pełnej wysokości. Warto zaznaczyć, iż pracownik odmawiając naprawienia wyrządzonej pracodawcy szkody może zostać zwolniony przez pracodawcę dyscyplinarnie. Powyższe potwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 maja 2008 (II PK 307/07).

Od odpowiedzialności materialnej pracownika należy odróżnić odpowiedzialność porządkową opisaną w rozdziale VI kodeksu Pracy. Co prawda art. 108 § 2 KP pozwala na stosowanie przez pracodawcę kar pieniężnych, jednakże tylko w przypadku nieprzestrzegania przez pracownika przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy lub przepisów przeciwpożarowych, opuszczenia pracy bez usprawiedliwienia, stawienia się do pracy w stanie nietrzeźwości lub spożywania alkoholu w czasie pracy. Biorąc pod uwagę powyższe i traktując zapytanie czytelnika literalnie należy uznać, iż nie poniesie on odpowiedzialności porządkowej, a ewentualne kwoty jakie zapłaci na rzecz pracodawcy nie będą uiszczone jako kara, ale jako naprawienie szkody.

Porady prawnika Porady prawnika

Masz wątpliwości dotyczące działań firmy, która cię zatrudnia? Nie wiesz jak postąpić w sporze z pracodawcą, jakie możliwości pozostawia ci prawo pracy? A może po prostu jest temat, który cię nurtuje i chcesz poznać zastosowanie bieżących przepisów? Prześlij swoje pytania mailem: serwispraca@trojmiasto.pl. Na pytania czytelników odpowiadać będą radcy z trójmiejskich kancelarii. Odpowiedzi na wybrane pytania publikowane będą w Serwisie Praca portalu Trojmiasto.pl

O autorze

autor

Tomasz Siemoński

radca prawny, Kancelaria Radcy Prawnego Tomasz Siemoński

Kancelaria Radcy Prawnego - Tomasz Siemonski

Opinie (54) 3 zablokowane

  • Prawda jest taka (6)

    My pracownicy chcemy przychodzić do pracy ale nie pracować. Siano ma się zgadzać. Jest czas pracownika. Róbta co chceta. A jak mi się nie podoba to idę gdzie indziej.

    • 14 29

    • jest to równie głupia i krótkowzroczna postawa

      jak "na twoje miejsce jest dziesięciu za bramą"
      Bo faktycznie to ta sama opinia i postawa - wywodząca się z folwarcznych relacji na których wyrosła Polska.

      • 16 2

    • (3)

      Jakie siano ? 10 PLN per godzina to ma być siano ?

      • 6 2

      • za zamiatanie to są wręcz kokosy (2)

        • 3 4

        • (1)

          Nie, to jest dramat, za zamiatanie płaci sie po kilka Euro, no ale to nie w Polsce

          • 4 2

          • w Bangladeszu też ale za tydzień pracy

            odnieś to do naszych realiów, nie jesteśmy ani Bangladeszem ani Niemcami. Poza tym chyba nie myślisz że sprzątaczka dostanie tyle co lekarz albo inżynier.

            • 2 0

    • xxx

      Pisz za siebie baranie, ja staram sie wykonywać swoje obowiązki najlepiej jak potrafię.

      • 7 1

  • A co z odpowiedzialnoscia kierownika robot drogowych za zle przygotowanie drogi? (2)

    Jak pisze czytelnik, musial trzec oponami o kraweznik zeby nie wpasc w row. Mienie pracodawcy zostalo zniszczone nie z bezposredniej winy pracownika, a w skutek niezaleznej sytuacji spowodowanej przez budowlancow... To nawet bez roznicy czyj byl samochod, rownie dobrze mogl byc prywatny!

    • 32 2

    • (1)

      Nie ze swojej winy wjeżdza na kraweznik i niszczy opony? w takich sytuacjach jak nie moze przejechać powinien sie zatrzymac i pomyslec co dalej zrobic a nie bezmyslnie niszczyc samochod

      • 9 1

      • xxx

        powinien jechać normalnie, wpaść do rowu, zginąć i dostać medal......fy idioto.

        PS a pracodawca nie może żądać odszkodowania od ubezpieczyciela robót drogowych? I kto wydał zgodę na remont drogi, który grozi śmiercią kierowców?(wpadniecie do rowu)

        • 1 3

  • Znowu nieprecyzyjna a nawet myląca opinia (2)

    Od strony sądu wygląda to trochę inaczej....
    sąd rozpatruje czy pracownik działał umyślnie czy nieumyślnie
    jeśli nieumyślnie to jakby szkody nie było ...ryzyko przedsiębiorcy :D
    Oraz w jakim stopniu przyczynił się do powstania szkody...I czy pracodawca właściwie zabezpieczył swoje mienie
    W większości przypadków sądy oddalają powództwo pracodawcy i nakazują zwrot nienależnie zajętej kasy pracownikowi.....
    Przepisy prawa są bardzo korzystne dla pracownika jeśli chodzi o odpowiedzialność materialną
    bo wystarczy wykazać że inne osoby też miały dostęp...do magazynu, do kasetki, do towaru... a wtedy o odpowiedzialności materialnej nie może być mowy
    w 90% to pracodawcy nie dbają o właściwie zabezpieczenie swojego mienia i wydaje im się że taką umową uda im się przerzucić odpowiedzialność finansową na pracownika a to tak nie działa..
    W tekście są podane rozdziały i paragrafy - warto je przeczytać w całości.

    • 23 1

    • Miałem dwie sprawy o mienie powierzone (1)

      W pierwszym przypadku sąd od razu oddalił, bo pracodawca zawalił praktycznie całą stronę formalną.
      W drugim sąd uznał, że pracodawca nie zapewnił warunków, bym mógł powierzone mienie ochronić (wspólne pomieszczenie do którego praktycznie każdy miał dostęp, brak inwentaryzacji, monitoringu i tak dalej)
      W praktyce to pracodawca powinien się zatroszczyć o swoje mienie a nie zwalać to na pracowników, pracownik to nie cieć czy ochroniarz w jednym.

      • 3 1

      • w takiej sytuacji oczywiście ze tak

        ale sytuacji jest tyle co ludzi, po to są przepisy by to regulować. W mojej poprzedniej robocie mieliśmy ancymona który przy okazji roboty zniszczył 2 razy mienie klienta!!! Zapłacił z własnej kieszeni no i za drugim razem wyleciał. Przez prawie 15 lat nie mieliśmy takiej flei. Gość robił wokół siebie syf i nie dbał o narzędzia. Nawet jego prywatne rzeczy były zniszczone i brudne mimo że nowe.

        • 4 0

  • Będąc kelnerka musiałam zwracać za skradziona zastawę przez klientów. (2)

    Podobne jak klient zbił filiżankę albo jak koleżanka na zmywaku zbiła . Czy to legalne?

    • 26 0

    • nie

      • 12 0

    • Trzeba było powiedzieć pracodawcy by włożył głowę miedzy swoje kolana i spróbował pocałować się w d

      Jak mu się uda to oddasz za zastawę

      • 10 0

  • (6)

    Czy wymóg podpisania weksla imiennego jest legalne?

    • 6 1

    • weksle to rodzaj poręczenia majątkowego
      inna forma zastawu

      W polskim prawie nie występuje obowiązek podpisywania czegokolwiek
      podpis jest rodzajem wyrażenia zgody pisemnej

      • 3 0

    • TAK (1)

      • 1 1

      • A jeśli odmówię czy pracodawca ma prawo mnie zwolnić

        • 0 0

    • Tak ale tylko i cioci to podpisują (2)

      • 0 1

      • Miało być idioci (1)

        • 0 1

        • Jakby miało, to by było.

          • 0 0

  • Bardzo proszę (7)

    Nie kraść widelców i szklanek z restauracji bo ja za to muszę płacić z mojej mizernej pensji

    • 24 1

    • (2)

      Jest na to pewien sposób - mówisz że nie masz kasy i jeśli uważają że to twoja winą to niech ci ze stosownym zapisem z pensji odejmą.
      Nie zdobią tego bo wiedzą że to jest nielegalne i każde potrącenie pracownika musi być udokumentowane i podstawne
      To jest jedną z popularnych form okradania pracownika
      Jeśli się nie postawicie to będziecie dalej okradają
      Zaproponuj że do każdej kradzieży możesz wzywać policję bo ty tych rzeczy do kieszeni nie chowasz i nie bedziesz płacić za coś czego nie zabrałaś

      • 8 1

      • po takim dictum (1)

        jak długo będziesz pracować w tym miejscu?
        Ale co do zasady się zgadzam...

        • 3 2

        • Jak Ci ma za wszystko potrącac znaczy że i tak pracujesz tam już za długo. Pracy w gastro jest pełno. Dużo ciężej znaleźć dobrego pracownika. Twój szef o tym wie

          • 2 0

    • A ile dziennie masz z napiwków? (3)

      • 0 11

      • Też szef pewnie zabiera

        • 8 0

      • (1)

        No właśnie, ma z napiwków czy kupuje szefostwu naczynia ?

        • 3 0

        • napiwki czasem są, czasem ich nie ma
          czyli jak ma napiwki to powinna odkupić to, co ktoś ukradł
          I tym samym z napiwków sponsorować zlodzieja?

          po takim dictum pracowałam jeszcze pół roku i sama odeszłam
          a nie było to w czasie niskiego bezrobocia ....

          • 4 0

  • ciekawe? (7)

    To dlaczego kierowca, którego samochód uszkodził wiadukt został obciążony kosztami?
    Skończyło się to jego samobójstwem.
    Był na "samozatrudnieniu"?

    • 3 3

    • (4)

      Nie widzisz roznicy miedzy tym,ze autor pytania byl zmuszony do takiego zachowania przez roboty budowlane,a tym,ze jakis baran nie zastosowal sie do zakazu i to byla jego wina?

      • 7 2

      • kierowca dostal polecenie przewozu zaladowanego towaru (koparki) (3)

        Mogl odmowic?
        Mogl zaufac, ze zaladowany towar spelnia wymagania marszruty?
        Czy mial "sobie poradzic"?

        • 1 4

        • kierowca ma obowiązek znać wysokość pojazdu (2)

          i wybrać drogę z wiaduktami o odpowiedniej wysokości

          • 10 1

          • Tak, w domu niech sobie sprawdzi a ze spedycja wiecznie dzwoni i gania to nie ważne.

            • 0 6

          • może bezmyślnie ale nie umyślnie...

            "Co do zasady, wysokość odszkodowania ustala się w wysokości wyrządzonej szkody, niemniej jednak nie może ono przekroczyć trzymiesięcznego wynagrodzenia przysługującego pracownikowi w dniu wyrządzenia szkody. Należy jednak pamiętać, iż pracownik, który wyrządził pracodawcy szkodę umyślnie jest obowiązany do jej naprawienia w pełnej wysokości."

            Premedytację należy udowodnić.

            • 3 0

    • (1)

      ubezpieczenie oc pojazdu obejmuje również szkodę na budynkach lub innych elementach
      jak miał ubezpieczenie oc i był trzeźwy to odszkodowanie idzie z polisy a kwoty gwarantowane są naprawdę wysokie
      nieznajomość prawa szkodzi i nie można każdego byle pisma przyjmować jako pewnik
      to naiwność

      • 3 0

      • milion euro na mieniu

        w ekstremalnym przypadku może z OC nie starczyć. Mosty są dość drogie. Niemniej powinien był sprawdzić czy nie przywali. To była wyłącznie jego wina.

        • 1 0

  • Prywaciarze to cwaniaki... (3)

    Ja nigdy nie dam się pracodawcy... to same cwaniaki zatrudniają niby na najniższą krajową i ponad połowa pensji nieoskładkowana... czysty zysk prywaciarza. Nie dajcie się im! Nauczcie mówić się nie.

    • 20 6

    • Idź na swoje - zobaczysz jak to miło i przyjemnie!!!! (2)

      • 4 5

      • idź ! a kto każde pracodawcom zatrudniać obcych ludzi ?! niech swoimi obsadzi wszystko ! (1)

        co ?
        byle kto z ulicy może harować za grosze, ale taki śfagier to już nie ?

        • 3 3

        • ale pracodawca nie zatrudnia bo mu ktoś każe tylko dlatego że może

          • 1 0

  • Bla bla bla (2)

    Bełkot. Jak pracownik odmówi pokrycia kosztów to można to zwolnić dyscyplinarnie. Gdy weźmie wine na siebie a później napisze odwołanie albo skieruje sprawę do sądu to pracodawca powie że już przyznał się do winy a odwołanie nic nie wniesie. Debilne polskie przepisy. Wszystko w tym polskim prawie pracy jest pomyślane na opak. Ostatnio przekonałem się o tym składając wypowiedzenie. Szkoda opisywać te bzdury.

    • 7 5

    • bo myśli się przed podpisaniem papiera a nie po

      • 2 0

    • nie można zwolnić dyscyplinarnie jeśli pracodawca winę przypisuje niesłusznie

      jeśli pracodawca jednak tak zrobi można iść do sądu pracy. Mimo wszystko mało jest takich patafianów którzy jeżdżą po pracowniku jak po łysej kobyle. Mnie szef też poprosił o podpisanie projektu którego nie robiłem a który był realizowany przez poprzednika na moim stanowisku. Potrzebowali podpisu do certyfikacji. Odmówiłem ale zaproponowałem że mogę go zweryfikować i się upewnić że nie ma błędów. Szef machnął ręką i sam podpisał bo stwierdził że nie ma czasu, natomiast jedyną szują której się to nie podobało był ćwok z działu zamówień który spuentował tę sytuację stwierdzeniem "jak nie podpiszesz to się pożegnamy hyhyhy". Często pseudokolega z pracy okazuje się większą szują niż pracodawca. Na szczęście szef miał awersję do wd...włazów.

      • 1 0

  • (2)

    GAiT i płacisz za wszystko!

    • 6 0

    • I jeszcze (1)

      Premie zabiorą.

      • 2 0

      • I to podwojnie

        I miesięczna i polroczna

        • 3 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane