• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Parkingi, szatnie i upominki. Firmy dopingują pracowników do jazdy rowerem

Aleksandra Wrona
27 kwietnia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Dojazd do pracy rowerem pozwala zaoszczędzić czas spędzony na staniu w korkach. Dojazd do pracy rowerem pozwala zaoszczędzić czas spędzony na staniu w korkach.

Dojeżdżanie do pracy rowerem jest tańsze, ekologiczne, a przede wszystkim dobrze wypływa na zdrowie. Zdarza się też, że rower okazuje się być szybszym środkiem lokomocji niż stojący w korkach samochód. Nic dziwnego, że pracodawcom zależy na tym, żeby zachęcić swoich pracowników do jazdy rowerem. W wielu firmach rowerzystów czekają dodatkowe udogodnienia i bonusy.



Czy dojeżdżasz do pracy rowerem?

- Wspieranie przez firmy dojazdów do pracy rowerami wpisuje się w szeroki kontekst zdrowego trybu życia, aktywności fizycznej i ekologii, czyli trendów, które doskonale się u nas rozwijają, także na płaszczyźnie relacji pracodawca-pracownik. Niesie to za sobą szereg korzyści dla obu stron - spalanie stresu czy też jego ograniczanie, bo nie trzeba stać w korkach, lepsze samopoczucie, dla wielu nie bez znaczenia jest także wpływ na środowisko. Firmy mają tym samym dodatkowe pole do kreowania zdrowych inicjatyw w swoim środowisku - mówi Ewa Przybylska, dyr. ds. rekrutacji stałych i progres consulting w Grupie Progres.

Do pracy jadę rowerem



Miasto Gdynia już siódmy raz zachęca pracowników do dojeżdżania do pracy rowerem. Rowerzyści, którzy odbędą w tygodniu min. sześć podróży do lub z pracy rowerem otrzymają w kolejnym tygodniu roboczym "śniadanie rowerowe" (kanapkę oraz deser). Najbardziej aktywni, którzy odbędą min. 35 podróży i/lub przejadą min. 280 km do/z pracy rowerem oraz wezmą udział w oficjalnym zakończeniu konkursu, będą mieli możliwość wylosowania nagród pieniężnych.

W ubiegłorocznej edycji konkursu najwięcej kilometrów wykręcili pracownicy firmy Crist. Wśród topowej dwudziestki firm znalazły się też m.in. Trefl, Vectra, Radmor, Best i Geoban. Co sprawia, że ich pracownicy tak chętnie wsiadają na rower?

- Nasi pracownicy uczestniczą w konkursie "Do pracy jadę rowerem" od początku jego istnienia. Do udziału w konkursie co roku zachęcamy m.in. poprzez firmową gazetkę. Niewykluczone, że wprowadzimy dodatkowe udogodnienia lub bonusy dla rowerzystów, zwłaszcza że ich liczba co roku wzrasta - mówi Krzysztof Stefaniak, Vectra.
Pracownicy firmy Radmor biorą udział w konkursie już od pierwszej edycji.

- Początki nie były takie proste, gdyż do konkursu dostawało się tylko kilkanaście firm i o udziale decydowało pierwszeństwo zgłoszeń. W edycji z 2012 roku Radmor został wyróżniony jako pracodawca i otrzymał od organizatora dwa rowery i stojaki rowerowe. Po dziś dzień rowery te pozostają do dyspozycji naszych pracowników. Nasza firma prężnie wspierała i wspiera dojeżdżających rowerami do pracy. Do dyspozycji rowerzystów pozostają parkingi rowerowe na terenie firmy, zadaszona wiata rowerowa, szatnie z prysznicami i szafkami. Poza tym w ciągu tych kilku lat pracownicy wybierający rower jako środek transportu otrzymali drobne upominki, np. koszulki rowerowe - mówi Justyna Stankiewicz, Radmor.

Konkursy i sportowa rywalizacja



Wspomniany konkurs "Do pracy jadę rowerem" organizowany jest przez miasto, są jednak firmy, które decydują się też na zorganizowanie własnej, sportowej rywalizacji.

- Nasi pracownicy już po raz drugi uczestniczą w rywalizacji firmowej "Trefl - wspólna energia!". Po sukcesie ubiegłorocznej edycji postanowiliśmy wydłużyć czas jej trwania oraz wyodrębnić kategorie sportowe. Przez dziewięć miesięcy, od marca do listopada, nasi pracownicy rywalizują w czterech kategoriach - jazda na rowerze, bieganie, inne dyscypliny z GPS oraz dyscypliny bez GPS o atrakcyjne nagrody kwartalne, a następnie o nagrody główne - sportowca sezonu w danej kategorii. Wszyscy uczestnicy rejestrują swoje treningi w aplikacji, co umożliwia bieżącą obserwację wyników - mówi Monika Klimza, kierownik ds. personalnych / HR manager, Trefl SA.
- Od kilku lat promujemy rowery jako środek dojazdów do pracy i widzimy, że pracownicy coraz chętniej przesiadają się na nie. W 2017 roku nasi pracownicy w drodze do pracy pokonali w sumie kilkanaście tysięcy kilometrów. W tym roku, chociaż jest dopiero kwiecień, mamy na liczniku już 3100 km. Każdy, kto przyjedzie do pracy na dwóch kółkach, dostaje w firmowej rywalizacji punkty, które może wymienić na nagrody - vouchery do sklepów czy dni wolne. W tym roku wystartował też nasz program "Złotówka za kilometr", w ramach którego płacimy pracownikom za każdy kilometr pokonany rowerem do i z pracy - mówi Małgorzata Włoch, z-ca dyrektora HR, Best SA.
- W ubiegłym roku zakupiliśmy naszym pracownikom rowery służbowe, aby mogli swobodnie przemieszczać się do wszystkich lokalizacji naszej firmy i dojeżdżać na nich na spotkania służbowe. Aby zachęcić pracowników do korzystania z rowerów, w bieżącym sezonie planujemy zorganizować specjalne konkursy. Jednym z nich będzie tzw. Challenge Tygodniowy. Co tydzień będziemy losować jedną osobę spośród tych, które korzystały z rowerów służbowych. Ale przewidujemy także inny konkurs, który nazwaliśmy Challenge Sezonowy. Tu nagrodzimy tych, którzy zbiorą na swoim koncie największą liczbę przejazdów rowerami służbowymi podczas całego sezonu. Jednak to nie koniec konkursów. Wkrótce planujemy również kolejny, w którym pragniemy nagrodzić najaktywniejszych pracowników wykorzystujących rowery nie tylko na dojazdy do pracy, ale także rekreacyjnie - mówi Monika Wszeborowska, PR Manager, LPP.
Służbowe rowery mamy też w portalu Trojmiasto.pl, ale nie tylko. Mamy też specjalną kilometrową rywalizację. Za pomocą Endomondo monitorujemy liczbę przejechanych przez pracowników kilometrów, niezależnie od tego, czy są one wykręcane w drodze do pracy, czy podczas prywatnych wypadów. Dwie pierwsze osoby, które przejechały największą liczbę kilometrów w danym miesiącu, zdobywają nagrodę - bon do Decathlonu.

- Do jazdy na rowerach zachęcamy naszych pracowników również w ramach firmowej grywalizacji. Przejechane kilometry nagradzane są punktami, które można wymieniać na atrakcyjne nagrody, takie jak bilety do kina/teatru czy planszówki. Dla tych, którzy szczególnie pasjonują się jazdą na rowerze, mamy sportową sekcję rowerową, która liczy już kilkanaście osób i stale się powiększa. Cieszy nas zainteresowanie naszych pracowników zdrowym trybem życia, dlatego wspieramy wszystkie tego typu aktywności w firmie - mówi Marek Mikucki, kierownik działu personalnego w Grupie GPEC

Specjalna infrastruktura



Same zachęty bonusowe to nie wszystko, musi być też przygotowana specjalna infrastruktura. Zarówno poszczególne firmy, jak i duże biurowce coraz częściej starają się udostępniać stojaki dla rowerów czy prysznice dla zmachanych rowerzystów.

- Budynek, w którym pracujemy mieści się bezpośrednio przy ścieżce rowerowej, co umożliwia wygodny dojazd jednośladem ze wszystkich kierunków miasta. Przy wyborze lokalizacji nowej siedziby firmy nie bez znaczenia był fakt, że zarządca budynku był w stanie zaoferować nam na prywatny użytek, tylko naszych pracowników "rowerownię" - oddzielne pomieszczenie z wieszakami rowerowymi, dostępne w hali garażowej, w którym pracownicy mają do dyspozycji kilkadziesiąt miejsc na rowery. Mamy również do dyspozycji prywatną szatnię rowerową z prysznicami i ponad 50 szafkami, do których dostęp ma tylko nasza firma - mówi Anna Tabaro, Sr HR services analyst, IHS Markit.
- Wszystkim, którzy zdecydowali się dojeżdżać do biura na rowerze zapewniamy bezpieczne przechowanie roweru w garażu. Do dyspozycji rowerzystów w Nordea są też szatnie, w których mogą się przebrać i zostawić rowerowy strój oraz prysznice, umożliwiające odświeżenie się przed rozpoczęciem pracy - Joanna Krawczyk-Golba, Employer Branding Manager, Nordea Bank AB SA Oddział w Polsce.
  • Parking dla rowerów w Alchemii
  • Parking dla rowerów w Alchemii
  • Poczęstunek dla rowerzystów w Olivia Business Centre
  • Parking dla rowerów w Olivia Business Centre
O parkingi i szatnie dla pracowników dba też Ergo Hestia, która udostępnia im bezpieczne miejsca parkingowe na strzeżonym parkingu podziemnym, rowerzyści mają do dyspozycji także szatnię (osobną dla mężczyzn i kobiet) z przebieralniami, zamykanymi szafkami, prysznicami i suszarkami do włosów.

- W tym sezonie w Olivii oddamy do użytku naszych najemców m.in. dodatkowe stojaki rowerowe. Oczywiście, miejsca postojowe dla rowerów zawsze planujemy także w nowo powstających budynkach i ich otoczeniu. W tej chwili można zaparkować u nas ponad pół tysiąca jednośladów. Do użytku najemców-cyklistów są także szatnie rowerowe, każda z kabinami prysznicowymi i szafki - mówi Katarzyna Halicka, PR manager, Olivia Business Centre.
Część firm i biurowców umożliwia swoim pracownikom nie tylko bezpieczne zaparkowanie roweru, ale oferuje też jego przegląd i konserwację. Ergo Hestia organizuje akcję "Zdrowy rower", podczas której pracownicy mogą skorzystać ze wszystkich podstawowych regulacji oraz ogólnej konserwacji roweru. Stacje rowerowe i stojaki znajdziemy także w siedzibie LPP SA. Firma zapewnia też przeglądy techniczne prywatnych rowerów swoich pracowników.

W Olivia Business Centre znajdziemy stałe rowerowe stacje naprawcze. W planach jest też umożliwienie pracownikom przeglądu roweru w mobilnych stacjach naprawczych (w ubiegłym roku OBC współpracowało w tym zakresie m.in. z miastem Gdańsk). Alchemia oferuje rowerzystom ponad 1000 miejsc parkingowych dla rowerów, docelowo ma być ich łącznie 1388. Każdy z budynków powstałych w ramach inwestycji dysponuje pełną infrastrukturą dedykowaną rowerzystom (szatnie i prysznice). Na wysokości wieży Aurum funkcjonuje też całoroczna samoobsługowa stacja serwisowa.

- W tym roku wspólnie z firmą Lufthansa Systems Poland, zorganizowaliśmy na terenie Alchemii kolejną edycję akcji Rowerowe Love. Jej celem jest popularyzacja wykorzystywania roweru jako środka transportu w dojazdach do pracy, jak również promocja infrastruktury rowerowej dostępnej w ramach kompleksu. Tego dnia funkcjonowały dwa stoiska techniczne, w których można było dokonać pełnego przeglądu swojego roweru po okresie zimowego przestoju. Rozdawaliśmy też mapki informujące o parkingach i rowerowych rozwiązaniach w Alchemii oraz "motywujące" bidony - mówi Monika Brzozowska z firmy Torus będącej deweloperem Alchemii.
- W Grupie GPEC promujemy jazdę na rowerze, rok temu zakupiliśmy też rowery firmowe. To był pomysł naszych pracowników, którzy stwierdzili, że na rowerze łatwiej im będzie dostać się na spotkanie w centrum miasta w godzinach szczytu. Łatwiej i zdrowiej jednocześnie. To był naprawdę świetny pomysł. Wszyscy pracownicy mogą korzystać z rowerów wedle własnego uznania, zarówno w godzinach pracy, jak i poza nimi. Co ciekawe, korzystają z nich wszyscy, łącznie z dyrektorami czy członkami zarządu - mówi Marek Mikucki, GPEC. - W pracy pracownicy mają do dyspozycji 10 rowerów, które dostępne są w 6 lokalizacjach w trzech miastach Gdańsku, Tczewie i Starogardzie Gdańskim. Zaczynaliśmy od kilku stojaków przed firmą, by dziś mieć już zadaszone wiaty. Dodatkowo w najbliższym czasie chcemy doposażyć rowery o sakwy dla podniesienia komfortu i bezpieczeństwa jazdy. Warto wspomnieć, że Grupa GPEC opiekuje się też stacjami naprawczymi dla rowerów w regionie - łącznie mamy ich 11.

Upominki i przekąski



Rowerzyści często mogą liczyć też na specjalne upominki i przekąski.

- W ubiegłym roku wspieraliśmy aktywnie rowerowy projekt European Cycling Challenge i Kręć kilometry dla Gdańska. Sami także jako drużyna Olivii kręciliśmy kilometry. Przez cały maj, co czwartek, osoby dojeżdżające do Olivii rowerem mogły skorzystać z czegoś specjalnego, np. częstować się zdrowymi przekąskami na stoisku BioBazar Młode Miasto. Wspieraliśmy również Wielki Przejazd Rowerowy, można było się u nas zaopatrzyć w tak niezbędną podczas wysiłku wodę. Planujemy kontynuację tego rodzaju akcji również w tym sezonie - mówi Katarzyna Halicka, Olivia Business Centre.
Pracownicy Ergo Hestii mogli liczyć na specjalny "lunch dla rowerzysty", wydawany w firmowym bistro na podstawie karty rowerzysty ERGO Hestii wraz z pieczątką z aktualną datą. W ubiegłym roku, w miesiącach letnich, korzystało z niego ponad 200 osób dziennie. Pracownicy firmy mogą korzystać też ze zniżek przy zakupie roweru jednej z firm.

W Trojmiasto.pl co tydzień każda osoba, która jechała rowerem do i z pracy minimum trzy dni w tygodniu, otrzymuje kupon na świeżo wyciskany sok lub koktajl.

Wiosenna pogoda sprzyja dojazdom do pracy rowerem. Wiosenna pogoda sprzyja dojazdom do pracy rowerem.

Wycieczki z kolegami z pracy



Firmowe wycieczki rowerowe również nie należą do rzadkości. Geoban stara się minimum dwa razy w okresie letnio-wakacyjnym zorganizować wspólną wycieczkę rowerową dla chętnych pracowników. Ergo Hestia dla swoich rowerzystów wydała specjalny "Hestyjny Przewodnik Rowerowy", gdzie znajdą oni najciekawsze trasy rowerowe w Polsce. Ciekawą ofertę dla cyklistów ma również Hestyjne Centrum Wolontariatu, które regularnie organizuje weekendowe wycieczki rowerowe. W firmie Radmor grupa pracowników zawiązała "Koło rowerowe", pozwalające na aktywne spędzanie wolnego czasu. W weekendy pracownicy rowerami zwiedzają najdalsze zakątki Pomorza, a raz w roku organizują wakacyjne wyjazdy rowerowe w dalsze rejony Polski.

Z kolei pracownicy firmy Trefl założyli na portalu społecznościowym specjalną grupę, w której uczestnicy dzielą się ciekawostkami, publikują zdjęcia oraz swoje osiągnięcia z wycieczek rowerowych. Akcji towarzyszą również dodatkowe wydarzenia, np. motywacyjne wykłady, spotkania z trenerem personalnym. W LPP działa drużyna sportowa LPP Team, w której znajdują się triathloniści, biegacze, ale również właśnie kolarze. Firma wspiera ich aktywność sportową opłacając starty w zawodach sportowych i profesjonalne stroje. Na triatlon postawiła tez firma Nordea.

- Wspieramy też drużynę triathlonistów, która niedawno spontanicznie utworzyła się wśród naszych pracowników. W ramach benefitów pozapłacowych wszyscy pracownicy Nordea mogą korzystać z kart sportowych, dzięki którym mają możliwość treningu przed rozpoczęciem sezonu rowerowego - mówi Joanna Krawczyk-Golba.

Akcje charytatywne



Zdarza się, że akcjom rowerowym towarzyszy też inny, szczytny cel.

- Dwa lata temu podczas Tygodnia Santandera, zbieraliśmy wspólnie kilometry z każdej aktywności sportowej na Hospicjum Gdyńskie. Każdy 1 km była to 1 zł przekazana przez pracodawcę - wtedy były dozwolone wszystkie formy aktywności fizycznej. W tym roku chcemy akcję powtórzyć i też zbierać na jakiś cel charytatywny - mówi Dominika Kułygin, human resources Geoban.
- Szerokim echem w roku ubiegłym odbiła się m.in. akcja LPP Team for Kids, w której za każdy przejechany przez naszych pracowników kilometr zbieraliśmy pieniądze. Zebrane fundusze przekazaliśmy instytucjom na zakup rowerów dla ich podopiecznych, były to Gdańska Fundacja Innowacji Społecznej i Krakowskie Domy dla Dzieci prowadzone przez Towarzystwo Nasz Dom. Już niebawem, w czerwcu planujemy kolejne temu podobne eventy, dzięki którym chcielibyśmy pomóc dzieciom potrzebującym - mówi Monika Wszeborowska, LPP.
Centrum Wolontariatu Ergo Hestii organizuje wolontariacki cykl wycieczek "Skołuj pomoc", w których udział mogą wziąć pracownicy, ich rodziny, przyjaciele wolontariatu oraz nasi partnerzy biznesowi. Uczestnicy tych akcji przejeżdżając na rowerach trasę z Helu do Gdańska (trasa główna) lub inny odcinek w Polsce, swoim wysiłkiem i przejechanymi kilometrami zapewniają środki na wsparcie różnych inicjatyw.

Nie od dziś wiadomo, że regularna aktywność fizyczna, w tym jazda rowerem, powoduje zmniejszenie stresu i polepszenie się stanu zdrowia. Inwestycja w dobre nawyki pracowników może być więc traktowana jako inwestycja w firmie.

Miejsca

Opinie (145) 1 zablokowana

  • Ankieta tradycyjnie słaba (2)

    Brak mi opcji "czekam na rower metropolitalny".

    • 10 27

    • (1)

      Ankieta, ankietą, ale mnie zawsze zastanawia dlaczego w takich akcjach są promowane wyłącznie rowery, a zaniedbywane inne zdrowe środki transportu, np. hulajnoga, rolki czy chociażby chodzenie na piechotę. Ciągle tylko rowery i rowery.

      • 0 2

      • rowery mają wiele zalet w stosunku do hulajnogi, rolek i chodzenia pieszo

        Dojeżdżanie na rolkach do pracy wymagałoby zmiany obuwia.

        Jazda hulajnogą pod górkę jest uciążliwa, jazda na niej ze stromej górki dość ryzykowna.

        Jazda rowerem jest formą oszczędzania energii: do pokonania tego samego dystansu pieszo trzeba zużyć ok. 6 razy więcej energii niż potrzeba do przejechania tego samego odcinka rowerem.

        Wspierając rozwój infrastruktury rowerowej wspieramy jednocześnie komfort i bezpieczeństwo pieszych, rolkarzy i osób jeżdżących na hulajnogach, nawet jeśli ta infrastruktura tworzona jest kosztem przestrzeni chodników.

        Powierzchnia chodników w mieście jest zawłaszczana niestety przez parkujące samochody, a osoby uzależnione od samochodów oskarżają bezpodstawnie rowerzystów uznając ich zachowania za główne źródło zagrożenia pieszych w mieście, co jest nieprawdą.

        • 0 1

  • motocykl (3)

    to mój środek transportu

    • 39 10

    • kogo to obchodzi

      • 10 14

    • Tylko (1)

      MT 07 :)!

      • 3 4

      • Raczej mt09 tracer :)

        • 1 2

  • to nieliczne wyjątki. przez kilka lat pracowałem w firmie w Gdyni gdzie prezes bykiem patrzył na moje dojazdy rowerem. (15)

    nie było miejsca gdzie zostawić rower, gdzie przebrać się, gdzie osuszyć ciuchy jak złapał mnie deszcz. korzystałem z gościnności sąsiadów. Prezes mentalnie średniowiecze, duży brzuch, 43 lata i brał tabletki na nadciśnienie, mercedes w leasingu. żenada, cieszę się, że udało mi się uciec do normalnej firmy:)

    • 82 14

    • (12)

      Właściciel firmy, do której teraz dojeżdżam rowerem jest wrogiem rowerzystów, bo mu przeszkadzają na drodze. Miałem z nim już kilka ostrych dyskusji na ten temat. A gdzie tu mówić o jakichś bonusach dla rowerzystów w jego firmie? Zresztą, póki co, jestem tam jedynym rowerzystą, dla innych pracowników raczej dziwolągiem. Nie jestem już młody, ale, jak się już okazało, nikt w tej firmie nie dorównuje mi siłą i kondycją.

      • 35 5

      • u mnie kolezanki wszystkie otyłe na wiecznych dietach, nie da sie je wyciągnąc na rower:) (6)

        • 31 1

        • (4)

          Na dietach cukrowych. Liść sałaty a potem drożdżówka i wożenie czterech liter samochodem. I dlaczego nie mogę schudnąć? :)

          • 20 1

          • 3 Big Macki i colę light,bo się odchudzam :)

            • 20 1

          • (2)

            Oczywiście problem otyłości to fakt jeżdżenia samochodem. Takie myślenie świadczy o poziomie inteligencji.

            • 3 11

            • Toś się popisał. "Inteligencją" :)

              • 4 0

            • jeżdżenie samochodem szkodzi tobie i osobom w twoim otoczeniu

              taki napis powinien znajdować się na reklamach tych pojazdów.

              • 2 0

        • nie da się wyciągnąć, bo jeszcze płuca wyplują

          • 3 2

      • (4)

        Jasne, bo jak ktoś do pracy nie dojeżdża na rowerze to od razu musi być grubasem bez siły i kondycji. To tak jak bym powiedział, że każdy rowerzysta jest ped...łem. Nie generalizuj. Nie dojeżdżam do pracy rowerem, ale gwarantuję ci, że niszczę cię jedną ręką.

        • 9 24

        • (1)

          Jak go najpierw dogonisz :) "Niszczysz jedną ręką"? To niezły głąb z ciebie :)

          • 12 5

          • Lewa łamie skały, prawej się sam boje :D

            • 12 0

        • Niszczycielu! :)

          Przydałoby się, żebyś nauczył się czytać ze zrozumieniem. Nie napisałem, że trzeba być rowerzystą, aby mieć kondycję i siłę. Zresztą, ja to mam nie tylko od jeżdżenia rowerem. Stwierdziłem jak sprawa wygląda w tej pracy.

          • 11 1

        • uważaj żebyś sobie jedną ręką

          wacka nie zniszczył

          • 7 2

    • Co ty wiesz o średniowieczu, buraku? No ale czego oczekwiać jak ktoś ma problem z czyimś nadciśnieniem... (1)

      • 0 15

      • Co ty wiesz o kulturze?

        • 4 1

  • (9)

    Nie potrafię odwieźć przed pracą dziecka do żłobka rowerem niestety.

    • 42 25

    • A szkoda (4)

      Polecam fotelik rowerowy lub przyczepkę. Działa!

      • 21 19

      • A ja nie (1)

        Bo nie mam gdzie tego trzymać. Mamy problem ze zwykłymi rzeczami, ciuchami, zabawkami itp.
        Zostaw w mojej dzielnicy pod domem rower i przyczepkę to już tego nie zobaczysz nazajutrz :)

        • 23 6

        • ciemy lud jak

          zobaczy że coś zostawione to zaraz przytuli jak swoje

          • 12 3

      • Świetny pomysł (1)

        Podwoz swoje male dziecko w przyczepce, a jak sie zaksztusi po drodze to sobie dowieziesz roslinke, bo nawet tego nie zauwazysz.

        • 4 8

        • podwozisz swoje dziecko samochodem

          i dziwisz się potem, że ma ograniczoną wyobraźnię i zmarnowane dzieciństwo.

          Dowożenie dzieci samochodem do szkoły lub przedszkola to ograniczanie jego rozwoju - choćby umiejętności obcowania z rówieśnikami w czasie drogi do szkoły lub przedszkola.

          Niech żyje rowerowy maj!

          • 0 0

    • ja potrafie (1)

      ja odwoze dziecko autem do szkoly i wracam do domu po rower

      • 10 17

      • Tak, jasne. A potem jeszcze idziesz na piechotę na pielgrzymkę.

        • 21 5

    • Jazda rowerem (1)

      I wdychania spalin

      • 0 2

      • wewnątrz samochodu oddychasz powietrzem zanieczyszczonym spalinami

        bardziej niż powietrze znajdujące się na zewnątrz samochodu

        którym oddycha rowerzysta jadący 5 metrów obok na drodze dla rowerów.

        • 0 0

  • (3)

    Im więcej ludzi wybierze rower, tym lepiej dla mnie jadącego samochodem :)

    • 79 10

    • Dylemat więźnia. (1)

      Tyle, że u nas, nikt nigdy nic nie zrobi dla wspólnego dobra, więc dylematu też nie ma :D

      • 9 3

      • Jak mówisz o dylemacie więźnia, to akurat

        w Małej Syscylii jest wielu takich, którzy wybierają wspólne owocne milczenie:) Dla dobra własnego oczywiście

        • 6 3

    • tak zgadza sie ,ale wiekszosc tego nierozumie najwyrazniej i zamiast kochac za to rowerzystów nanich pluje!

      • 11 0

  • proponowałbym aby włodzarze miast skupili sie najpierw na infrastrukturze rowerowej. (4)

    w Gdyni stanowisko oficera rowerowego to chyba zabieg pijarowy. po mieście jeździ się tragicznie, brak spójnej sieci dróg, gdzie nie da rady namalować ddr na chodniku, to tej ddr nie ma. Tragedia.

    • 43 11

    • W Gdańsku niewiele jest lepiej (1)

      • 8 4

      • No proszę. Gołym okiem widać róznicę. Oczywiście zawsze może byc lepiej, ale nie jest tak, że jest jakoś źle.

        • 2 0

    • w Gdańsku to samo

      • 2 1

    • stojaki do parkowania rowerów to ważny element infrastruktury rowerowej

      skup się najpierw na jakości swojej refleksji na tym forum

      • 0 0

  • Prezesi, kierownicy na rowery !!!! (10)

    Cudowna inicjatywa tylko liderów brak
    Taki prezes czy kierownik na rowerze to fantastyczny przykład jak realizować taką kampanię skuteczniej. Zapraszamy do wspólnego dbania o kondycję

    • 42 4

    • Z tym, że prezes nie zawsze może.

      Jego rola to spotkania z ludźmi, a nie wszędzie można się umyć, przebrać itp.

      Za to kadra kierownicza jak najbardziej powinna świecić przykładem.

      • 8 6

    • (6)

      Akurat prezes LPP śmiga na rowerze. Ktoś mi opowiadał, że po jakimś spotkaniu biznesowym z nim gość się przebrał i wskoczył na rower. Także daje swoim pracownikom pierwszorzędny przykład.

      • 10 4

      • ta

        w ECC wykręcił nawet spory kilometraż

        • 4 0

      • Prezes LPP do szycia swoich szmat (3)

        wykorzystuje w Azji dzieci i kobiety za 2 dolary dziennie. Dla mnie jest zerem a nie przykładem do naśladowania

        • 8 5

        • No prosze (2)

          To stwórz wlasną firmę i zatrudnij sam na calym swiecie 25 tys osob. Wtedy pogadamy. No i przy okazji nie zapomnij czepnac sie 90% innych przedsiebiorcow z branzy odziezowej ktorzy robia to samo bo inaczej konkurencja by ich zniszczyla. A nie...czekaj. Najlepiej czepnac sie rodakow. Prosze! Swiat czeka abys go zbawił!

          • 8 6

          • Albo idź do sklepu narzekać, że odzież droga i Cię nie stać.

            • 3 3

          • Najlepiej usprawiedliwiać zło tym, że ktoś pedałuje do pracy, taki wspaniałomyślny ekolog!

            • 4 0

      • Tak

        To prawda.

        • 5 1

    • Jestem liderem i dojeżdżam do Rekowa na rowerze ;)

      • 0 0

    • Facet w gajerze na rowerze...

      Tak, facet z fotografii w gustownym garniturze popyla rowerkiem. A potem spodnie całkiem uwalane smarem z łańcucha - na rowerze jeździ się z reguły w krótkich spodenkach (chyba że warunki pogodowe wymuszają inny strój) właśnie z uwagi że łańcuch oraz piach z drogi skutecznie brudzą długie nogawki...

      • 0 0

  • (4)

    patrząc po zachowaniu na drodze, dodatkowo premiuje sie przejazd na czerwonym świetle, jazdę w kapturze i sluchawkach, przejeżdżanie po przejściach dla pieszych i przyspieszanie przy zbliżaniu się do przejazdu przy ruchliwych skrzyżowaniach, ze punkt honoru obierając wjechanie w wyjeżdżający samochód

    • 24 35

    • Wczoraj po 21 Kartuską pomykała rowerzystka bez żadnych świateł czy odblasków. Chyba liczyła, że uliczne latarnie wystarczą, żeby widziała drogę i kierowcy ją widzieli. Ech...

      • 8 2

    • nie u każdego

      też jeżdżę na rowerze, też czasem mam słuchawki, w których leci cicho muzyka lub wcale (po prostu dla przytłumienia hałasu ulicy). Też zdarza mi się jechać chodnikiem - nie wszędzie są ścieżki rowerowe, a na chodniku czuję się bezpieczniej, bo jadę powoli i ostrożnie omijam ludzi. Też czasem przyspieszam, zbliżając się do skrzyżowania - gdy widzę, że mam zielone, a niebawem zacznie "mrygać" i zmieni się na czerwone (aczkolwiek jak już miga w przypadku przejścia wieloetapowego, wolę zwolnić - i tak będę musiała stać). Zawsze jednak będą tacy, którzy będą czuli się na drodze królami - i to mogą być rowerzyści, kierowcy samochodów, ale także (i szczególnie!) piesi.

      • 13 3

    • Ty jestes aż tak głupi czy tylko udajesz ? Własnie potwierdziłes ze nieznasz przepisów!I jestes typowym burakiem z blachosmroda (1)

      brednie jakie wypisujesz to typowe dla roszczeniowego buraka zawsze te same teksty.Gdyby pisac buraku jak ty sie zachowujesz to by ci w ciagu jednego dnia prawo jazdy skasowali!

      • 2 7

      • Siostro, pacjent majaczy...

        • 6 2

  • jak ci wszyscy pracownicy Z hesti mieszcza się w tym budynku na ? Maja 56/1 (4)

    • 11 1

    • przeciez maja spory kompleks budynkow w Jelitkowie obok Novotelu

      • 4 3

    • ten portal zawsze jakies babole zamiesci

      • 4 3

    • pod tym adresem najwiekszy klopot mialby prezes... (1)

      jego ego ledwie miesci sie przy Hestii 1

      • 9 1

      • i nie jezdzi rowerem ale obiad za darmo codziennie wsuwa,

        ten nasz ptyś

        • 5 2

  • poproszę o info ilu z tych zachęcających wymienionych w artykule dojeżdża rowerami? (4)

    czy np Employer Branding Manager lub Sr HR services analyst lub Przybylska lub Stefeniak itd dojeżdżają rowerami?

    • 39 7

    • A po co ci ta wiedza :) (3)

      Będziesz chciał dojeżdżać to będziesz, a jak nie będziesz chciał to i tak nie przekona Ciebie czy te Panie dojeżdżają czy też nie.

      • 7 14

      • sami jeżdża wygodnie samochodami

        i nie muszą moknąć i ryzykować często życia gdy trafią na samochodowego nieogara
        ale lepiej jest udawać że jazda rowerem to moda i wmawiać wszystkim że tego chcą

        • 11 5

      • Chodzi o hipokryzję i fałsz przynajmniej części tych osób (1)

        Te wypowiedzi to zwykły korporacyjny bełkot, zamiast zapewnić parkingi dla pracowników wmawiają im, że najlepszy dla nich jest dojazd rowerem

        • 7 5

        • A jak mają zapewnić parkingi? Chcesz aby każdemu pracownikowi przysługiwało 1 miejsce parkingowe? W USA próbowano - masz 6 pasów autostrady w jedną stronę w centrum, wielkie parkingi, zero życia, chodników itp i...nadal korki. Nie działa i cały świat od tego odchodzi a Ty chcesz nadal budować...

          • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane