• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pierwsza metropolia w kraju ze standardem dla niepełnosprawnych

Wioleta Stolarska
21 stycznia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Obszar Metropolitalny Gdańsk - Gdynia - Sopot jako pierwsza metropolia w Polsce wprowadza zakrojone na szeroką skalę rozwiązania systemowe dla osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunów. Obszar Metropolitalny Gdańsk - Gdynia - Sopot jako pierwsza metropolia w Polsce wprowadza zakrojone na szeroką skalę rozwiązania systemowe dla osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunów.

Na Pomorzu w co czwartej rodzinie żyje osoba z niepełnosprawnością. Wsparcie dla nich jednak często ogranicza się do działań opiekuńczo-rehabilitacyjnych. Zmienić ma to "Standard Minimum na rzecz Osób z Niepełnosprawnością" przyjęty przez 59 miast, gmin i powiatów stowarzyszonych w Obszarze Metropolitalnym. - Szkolenia dla przedstawicieli służby zdrowia, nauczycieli i urzędników, działania edukacyjne, zamówienia publiczne z klauzulami społecznymi, bezpłatne punkty porad prawnych, doradztwo zawodowe, metropolitalna baza danych obejmująca np. gabinety lekarskie ze specjalnym wyposażeniem i procedurami, pomoc dla osób zależnych w znalezieniu pracy, sprawnym poruszaniu się po metropolii czy umożliwienie samodzielnego zamieszkania - to tylko niektóre z rozwiązań mających ułatwić życie osobom z niepełnosprawnością w metropolii.



Jak oceniasz udogodnienia dla osób niepełnosprawnych w Trójmieście?

Wioleta Stolarska: Czym według twórców projektu jest "standard minimum"? Jak mamy rozumieć to pojęcie?

Michał Glaser, prezes Zarządu Obszaru Metropolitalnego Gdańsk - Gdynia - Sopot: W najprostszych słowach "Standard Minimum na rzecz Osób z Niepełnosprawnością" jest z jednej strony zobowiązaniem samorządów do wprowadzania nowej jakości życia osób z niepełnosprawnościami w lokalnych społecznościach, a z drugiej, mapą drogową dla włodarzy, jak do tego dojść. Praktycznym i bardzo konkretnym zbiorem podstawowych działań, możliwych do realizacji w zasadzie od zaraz, w każdym spośród 59 miast, gmin i powiatów stowarzyszonych w Obszarze Metropolitalnym. Działań na rzecz włączenia społecznego mieszkańców z niepełnosprawnościami i ich otoczenia.

Jakie są najważniejsze założenia projektu, kluczowe zmiany, jakie zakłada?

Najważniejsze to uwzględnienie potrzeb mieszkańców z niepełnosprawnościami na każdym etapie życia oraz objęcie zindywidualizowanym i kompleksowym wsparciem osób o różnej sprawności: od wymagających intensywnego wsparcia przez całe życie do osób wysoko funkcjonujących.

Kluczowe zmiany to przede wszystkim odejście od przedmiotowego traktowania osób z niepełnosprawnościami i myślenia o niepełnosprawności wyłącznie w kategoriach opiekuńczo-rehabilitacyjnych, na rzecz działań przywracających podmiotowość i godność tych osób oraz respektowania ich praw na równi z innymi. Gwarantuje to każdej osobie z niepełnosprawnością Konstytucja RP oraz Konwencja o Prawach Osób Niepełnosprawnych ratyfikowana przez Polskę już w 2012 r. I samorządowcy z 59 miast, gmin i powiatów chcą te prawa zapewnić wszystkim naszym mieszkańcom, którzy wymagają wsparcia.

ZOBACZ: "Standard Minimum na rzecz Osób z Niepełnosprawnością"

Kampanii społecznych i działań prowadzących np. do usprawnienia komunikacji miejskiej jest wiele. Co wyróżnia "Standard Minimum na rzecz OzN" od innych działań na rzecz osób niepełnosprawnych?

Wyróżniają go przede wszystkim: formuła powstania, a mianowicie to, iż jest pierwszym w historii polskim samorządowym standardem na rzecz mieszkańców z niepełnosprawnościami i ich otoczenia, stworzonym z inicjatywy tak wielkiej organizacji, jaką niewątpliwie jest OMGGS.

To efekt wspólnej pracy przedstawicieli licznych samorządów, środowiska osób z niepełnosprawnościami oraz ich opiekunów, instytucji i organizacji pozarządowych, partnerów społecznych, w oparciu o wspólną wolę i chęć zmiany sytuacji osób z niepełnosprawnościami w Polsce oraz respektowania ich praw.

Podejście włodarzy 59 miast gmin i powiatów, którzy chcąc stworzyć rozwiązania szyte na miarę potrzeb środowiska oraz widząc potrzebę wpływania na wrażliwość społeczną, powierzyli stworzenie Standardu inicjatywie społecznej mieszkańców, mających największe doświadczenie życia osób z niepełnosprawnościami. Osoby te otrzymały mandat zaufania w postaci swobody i możliwość dopraszania do współpracy przez siebie dobranych ekspertów, w wyniku czego stworzyli ogromną grupę ponad 80 fachowców i praktyków: m.in. przedstawicieli samorządów, osób niepełnosprawnych i ich opiekunów, reprezentantów służby zdrowia, placówek edukacyjnych i terapeutycznych oraz poradni psychologiczno-pedagogicznych.

Osoby te w formie społecznej pracy warsztatowej, przy wsparciu współprzewodniczących Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych OMGGS - Katarzyny Gruszeckiej-Spychały, wiceprezydent Gdyni oraz Beaty Rutkiewicz, wiceprezydent Wejherowa, w ciągu kilkunastu miesięcy wspólnych spotkań, ścieraniu stanowisk, dyskusji, wizyt studyjnych, zgłębiania aktualnych przepisów, wypracowały konkretne działania w siedmiu zdefiniowanych przez siebie obszarach:
  1. zwiększenia świadomości społecznej jako kluczowej dla realizacji Standardu,
  2. edukacji,
  3. opieki medycznej i rehabilitacji,
  4. niezależnego życia (czyli m.in. możliwości decydowania, gdzie i z kim będę mieszkał oraz że nie będę mieszkał w specjalnych warunkach),
  5. dostępności i mobilności,
  6. czasu wolnego,
  7. pracy.

Z powyższej wyliczanki jasno wynika, że o ile usprawnienia w komunikacji bądź kampanie społeczne są bardzo ważne, o tyle nie wyczerpują możliwych obszarów niezbędnego działania na rzecz OzN.

Podsumowując, kompleksowość, uniwersalizm, konwencyjność, realność wdrożenia, obligatoryjność we wdrażaniu przez każdy stowarzyszony samorząd, partycypacja społeczna, określony jasno harmonogram wdrażania i szacowany koszt, a także prosty i zrozumiały język przekazu - to główne cechy samorządowego Metropolitalnego Standardu Minimum, a docelowo także Maksimum, na rzecz osób z niepełnosprawnościami.

Wśród głównych działań zapisanych w Standardzie znalazły się m.in.: preferencyjne warunki dla organizacji i podmiotów zajmujących się aktywizacją społeczno-zawodową osób z niepełnosprawnością czy wdrożenie w samorządach narzędzi badających predyspozycje zawodowe osób z niepełnosprawnością. Wśród głównych działań zapisanych w Standardzie znalazły się m.in.: preferencyjne warunki dla organizacji i podmiotów zajmujących się aktywizacją społeczno-zawodową osób z niepełnosprawnością czy wdrożenie w samorządach narzędzi badających predyspozycje zawodowe osób z niepełnosprawnością.
Dlaczego przyjęcie projektu jest tak ważne? Standard powstawał od kilku lat m.in. w czasie pandemii. Czy ona również wpłynęła na jego założenia?

Według danych GUS w woj. pomorskim w co czwartej rodzinie żyje osoba z niepełnosprawnością. Oznacza to, że co czwarta rodzina doświadcza różnej formy wykluczenia społecznego. Często jest to podwójne wykluczenie - zarówno samej osoby z niepełnosprawnością, jak i  jej opiekunów, rodzeństwa; wykluczenia z życia zawodowego, społecznego, towarzyskiego, finansowego, zdrowotnego.

Obligatoryjne przyjęcie Standardu do realizacji jest więc bezdyskusyjnie naszą powinnością jako włodarzy miast, gmin i powiatów i naszym priorytetowym zobowiązaniem wobec najsłabszych mieszkańców na najbliższy czas. Szczególnie, iż musimy sobie wszyscy jasno powiedzieć, że niepełnosprawność może w każdym momencie dotknąć nas samych, naszych bliskich. Sprawność nie jest nam dana raz na zawsze. Musimy o tym pamiętać. Wprowadzamy zatem rozwiązania nie dla "nich", tylko "dla nas wszystkich".

Strajki opiekunów osób z niepełnosprawnościami w Sejmie RP, coraz liczniejsze świadectwa prawdziwego życia samych osób z niepełnosprawnościami oraz opiekunów zamieszczane w mediach, aż wreszcie właśnie pandemia - wskazały, jakie grupy społeczne są w największej potrzebie, szczególnie w covidowej sytuacji zagrożenia życia. Naszym zadaniem jest zapewnienie bezpieczeństwa z poszanowaniem ich praw.

To, że najczęściej mówi się w przestrzeni medialnej wyłącznie o niepełnosprawnych seniorach, zapominając o tym, że niepełnosprawnym można się już urodzić, można ulec wypadkowi w każdym wieku i stać się osobą całkowicie zależną, pokazuje, że musimy odrobić jeszcze lekcje. Świadczy o tym również niezaliczenie osób ze znacznymi niepełnosprawnościami do grupy osób szczególnie narażonych na zagrożenie covidowe.

Zobacz też: Każda z nas ma mocne strony. "Doskonale niedoskonałe" w obiektywie

Oprócz osób z niepełnosprawnością projekt zakłada też wsparcie dla osób, które opiekują się na co dzień niepełnosprawnymi?

Dokładnie tak. Skutki niepełnosprawności rzutują zwykle na jakość i możliwości życia bliskich, opiekunów, rodzeństwa. To oni ponoszą największy ciężar wsparcia, a ich praca, często przez całe życie jest z oczywistych względów wyczerpująca i nierzadko ponad siły. Mało kto zdaje sobie sprawę z faktu, że opiekunowie rodzinni swoją pracą generują olbrzymie oszczędności dla państwa, przejmując na siebie większość obowiązków związanych z opieką, organizacją życia, które byłoby znacznie większym kosztem, gdyby je zamienić na wsparcie instytucjonalne. Dlatego wyszliśmy jak samorządowcy OMGGS z założenia, że musimy wspierać opiekunów i nie dopuścić do ich wypalenia.

Będziemy to realizować poprzez upowszechnianie wsparcia w postaci organizowania w poszczególnych samorządach usługi opieki wytchnieniowej, finansowanej z budżetu centralnego i polegającej na profesjonalnym przejęciu przez kompetentne osoby opieki na czas regeneracji sił opiekuna i umożliwienie mu tym samym wypoczynku bądź załatwienia swoich spraw osobistych. Chcemy także propagować program rządowy Asystent osobisty osoby z niepełnosprawnością, umożliwiający samym osobom z niepełnosprawnościami włączenie społeczne i realizację idei niezależnego życia przy wsparciu asystenta, który otrzyma za swoją pracę wynagrodzenie i którego będziemy w stanie zaoferować każdej osobie do tego uprawnionej.

Czekamy także na kolejne programy i dystrybucję środków centralnych, umożliwiające tworzenie różnych kameralnych form mieszkalnictwa, wspólnot mieszkaniowych ze wsparciem w lokalnych społecznościach dla osób z niepełnosprawnościami, w tym także tych wymagających intensywnego wsparcia. My ze swej strony dokonamy inwentaryzacji komunalnych zasobów mieszkaniowych w każdym samorządzie. Własne mieszkanie, nawet ze wsparciem - na tym właśnie m.in. polega niezależne życie - jeden z siedmiu obszarów, które definiuje nasz Standard. Niezależne życie ze wsparciem dorosłej osoby z niepełnosprawnością, ale także niezależne życie jej opiekuna i jego prawo do świadczenia pracy. Chcemy w tym temacie rozkręcić działalność urzędów pracy, poszerzyć katalog ich oferty dla opiekunów, także w postaci part time job, dzielenia etatu między kilka osób czy pracy zdalnej itd. Każdy ma do takiego życia prawo.

Docelowo chcemy także usprawnić diagnozę potrzeb środowiska, monitorować te potrzeby i cyklicznie weryfikować. Standard daje takie narzędzia, a zadaniem wspomnianej wyżej stałej Grupy ds. Metropolitalnej Strategii na rzecz Osób z Niepełnosprawnościami i Otoczenia, działającej w ramach powołanej Komisji Społeczno-Gospodarczej OM GGS, będzie wypracowanie tych narzędzi, np. w postaci ankiet zadowolenia ze wsparcia oferowanego w poszczególnych samorządach i na ich podstawie definiowanie, co, gdzie idzie nie tak i jak należy to poprawić.

Zobacz też: Ludzie Trójmiasta: niezwykłe życie niewidomej 84-letniej nauczycielki

W jakiej mierze projekt zakłada plany edukacji, uświadamiania, a w jakiej wprowadzania realnych zmian?

Jak wspomniałem wcześniej, na etapie Standardu Minimum stawiamy w pierwszej kolejności na świadomość i edukację. Bez niej nie da się przejść do realizacji konkretnych działań w każdym z wymienionych obszarów. Poza tym trzeba pamiętać, jakie to wyzwanie organizacyjne - aby wdrożyć takie same działania w każdym z 59 samorządów, w tym 29 gminach wiejskich, 8 powiatach ziemskich i 22 gminach miejskich i miejsko-wiejskich. Każdy z naszych samorządów chciałby sprawić, aby każdy mieszkaniec pełniący funkcje publiczne: urzędnik, nauczyciel, pracownik pomocy społecznej, lekarz, kierowca autobusu itd. zweryfikował swoje podejście do osoby z niepełnosprawnością i samej niepełnosprawności. Aby przestał się jej bać, aby wiedział, jak się z nią komunikować, gdzie ją właściwie przekierować, jak formułować ogólnodostępne informacje, żeby były dostępne także dla różnych niepełnosprawności.

Jeżeli prezydenci, starostowie, wójtowie i burmistrzowie zaczną myśleć w tych kategoriach i promować takie myślenie w samorządach, którymi zarządzają, będzie nam dużo łatwiej projektować kolejne konkretne działania już samodzielnie. Sprawić, aby w zarządzaniu wydziałem w urzędzie gminy lub powiatu myślenie o potrzebach OzN i ich opiekunów stało się standardem.

Z jednej strony musimy obalić mity, a z drugiej na początku podać pewne konkretne rozwiązania na tacy. To właśnie są realne zmiany i temu służy Standard Minimum. Oczywiście standard zakłada także szereg konkretnych szkoleń dla pracowników wszystkich stowarzyszonych samorządów m.in. z dostępności, z obsługi urzędowej osoby z niepełnosprawnością. Zobowiązujemy się także do stworzenia metropolitalnego poradnika savoir-vivre w kontaktach z osobą z niepełnosprawnością czy zawarcia porozumień międzygminnych i międzypowiatowych dotyczących transportu osób z niepełnosprawnościami do placówek. Przewidujemy nawet obligatoryjny wymóg tworzenia samorządów szkolnych w szkołach specjalnych, do tej pory niestety wiele szkół nie widziało potencjału w tego rodzaju decyzyjności i stanowieniu o sobie uczniów z niepełnosprawnością intelektualną.

Standard Minimum zawiera 30 konkretnych działań.

Wśród głównych działań zapisanych w Standardzie znalazły się m.in.: wspólna regionalna baza danych dot. usług dla osób z niepełnosprawnością, baza gabinetów lekarskich ze specjalistycznym wyposażeniem i procedurami (np. jak znaleźć dentystę dla osób z porażeniem mózgowym), a także zespół ds. zdrowia - program szkoleń dla lekarzy i służb medycznych, we wszystkich gminach dostępny tłumacz języka migowego online. Wśród głównych działań zapisanych w Standardzie znalazły się m.in.: wspólna regionalna baza danych dot. usług dla osób z niepełnosprawnością, baza gabinetów lekarskich ze specjalistycznym wyposażeniem i procedurami (np. jak znaleźć dentystę dla osób z porażeniem mózgowym), a także zespół ds. zdrowia - program szkoleń dla lekarzy i służb medycznych, we wszystkich gminach dostępny tłumacz języka migowego online.
Jak dotychczas taki "standard" wyglądał w granicach metropolii? Gdzie są największe braki, potrzeby?

Mówiąc szczerze, nie było do tej pory takiego ujednoliconego i uniwersalnego standardu obejmującego swym zasięgiem tak rozległy obszar i tyle samorządów. Zresztą nie było chyba dotąd takiego działania samorządów w naszym kraju. Każda z gmin i powiatów prowadziły własną, odrębną politykę. Obowiązywała też ścisła rejonizacja, ograniczająca prawa osoby z niepełnosprawnością do swobodnego dokonywania decyzji.

Standard zawiera także rozwiązania w tym zakresie, np. przewiduje porozumienia dotyczące transportu dorosłych osób z niepełnosprawnością do placówek pobytu dziennego. Tak na marginesie, nagminne kłopoty z dostaniem się do placówek pobytu dziennego po zakończeniu obowiązku szkolnego osób z niepełnosprawnością intelektualną zamierzamy zniwelować stałym monitoringiem, wyprzedzającym czasowo etap zakończenia edukacji przyszłych absolwentów. Gdy określimy ich liczbę i zapotrzebowanie na dany typ placówki, łatwiej nam będzie je zapewnić.

Zobacz też: Z czym zmagają się osoby niepełnosprawne na Pomorzu

Kto pracował nad powstaniem projektu?

W skrócie - mieszkańcy Obszaru Metropolitalnego. Standard Minimum jest efektem kilkunastomiesięcznej pracy warsztatowej wspomnianej wyżej grupy ponad 80 osób reprezentujących różne środowiska, mieszkańców OMGGS, zaangażowanych w temat niepełnosprawności, nie licząc oczywiście samych decydentów, czyli włodarzy reprezentujących Radę OMGGS, z jej kolejnymi przewodniczącymi na czele: zarówno prezydent Aleksandra Dulkiewicz, jak i  prezydent Jacek Karnowski naciskali, aby Standard OzN pozostał priorytetem w pracach OMGGS.

Inicjatorami działania byli społecznicy, którzy podczas spotkania zarządu OMGGS w czerwcu 2019 r. w Europejskim Centrum Solidarności skutecznie namówili samorządowców zasiadających we władzach OMGGS do działania: Monika Lewandowska z Sopotu reprezentująca Inicjatywę Społeczną "Nie-Samodzielni", Tomasz Grybek (Fundacja Bohater Borys, Gdańsk) oraz Jan Szymański, dyrektor departamentu w Urzędzie Marszałkowskim. Ta trójka osób wywierała na nas skuteczną pozytywną presję, abyśmy nie ustawali w dynamicznych pracach. Szybko do tej grupy dołączyła Joanna Cwojdzińska, przewodnicząca Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną, Koło Gdańsk. Osoby te oprócz działalności zawodowej i społecznej są także rodzicami osób z niepełnosprawnościami.

Myślę, że to bardzo dobra praktyka, że jako podmiot samorządowy włączyliśmy osoby zaangażowane społecznie w instytucjonalne struktury metropolii. De facto tworzyły one trzon zespołu, który kierował całym procesem. Tym zespołem była Komisja OMGGS ds. społeczno-gospodarczych, współprzewodniczona przez wiceprezydent Wejherowa Beatę Rutkiewicz oraz wiceprezydent Gdyni Katarzynę Gruszecką-Spychałę, które czuwały nad realnością realizacji zapisów Standardu i zarażały entuzjazmem i motywowały do działania pozostałych samorządowców. Swoim doświadczeniem pracownika samorządowego z zakresu polityki społecznej i zdrowia w prezydium Komisji wspierał Maciej Kisała, reprezentujący Urząd Miasta w Sopocie. Nad oprawą organizacyjną i okiełznaniem tak licznej grupy ambasadorów Standardu czuwali pracownicy Biura Metropolii, z koordynującą ten temat Karoliną Krzemińską na czele.

W sumie ponad 80 osób włożyło swój wkład w powstanie Standardu. Mamy nadzieję, że zarówno Standard Minimum jak i zapowiedziany Standard Maksimum posłuży innym samorządom w całej Polsce w zmienianiu rzeczywistości osób z niepełnosprawnościami i ich otoczenia. To nasz obowiązek.

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (67)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane