- 1 Kelner: zawód, którego (już) nie ma? (92 opinie)
- 2 Poczta Polska. Mniej okienek, mniej etatów (230 opinii)
- 3 Podwyżki na Politechnice Gdańskiej. Związki odrzucają propozycję rektora (353 opinie)
- 4 Zwolnienia grupowe. Stały trend czy tylko zmiana jakościowa (218 opinii)
- 5 Szkolenie po nocnej zmianie. Czy to legalne? (9 opinii)
Piwowar, a może guwernantka? Te zawody wracają do łask
Cieśla, piwowar, ludwisarz, brukarz, cieśla, guwernantka czy dekarz - to zawody, które wracają do łask. Sprzyja im m.in. rosnący deficyt specjalistów z fachem w ręku na rynku pracy czy powracająca moda na rzemiosło. W wielu profesjach już teraz zarobki są satysfakcjonujące, a w przyszłości można jeszcze liczyć na podwyżki.
Pięć profesji z dużą szansą na wzrost pensji
Piwowar, ludwisarz, kowal, dekarz i brukarz - osoby, które zdecydują się na kształcenie w tych zawodach, mogą spać spokojnie. W perspektywie najbliższych 5-10 lat istnieje duże prawdopodobieństwo, że ich zarobki będą rosnąć. A już teraz nie należą do niskich. Piwowar, czyli osoba zajmująca się warzeniem piwa, może obecnie zarobić od 4 do 6 tys. zł brutto, do tego należy doliczyć różnego rodzaju dodatki i benefity. Ludwisarze, którzy wykonują m.in. odlewy dzwonów czy posągów, już kilka lat temu zarabiali ponad 5 tys. zł brutto, a z roku na rok ich pensje rosną.
Z niewiele mniejszym wynagrodzeniem, ale również z dużymi szansami na podwyżkę, są kowale - szczególnie wyspecjalizowani, tacy jak kowale artystyczni czy materiałoznawcy. Obecnie mediana ich zarobków wynosi ok. 4 tys. zł brutto. Na wzrost pensji mogą liczyć także dekarze - aktualnie ich zarobki kształtują się w granicach od 3,2 tys. do 7 tys. zł brutto, oraz brukarze, którzy zarabiają od 3 tys. do nawet 6 tys. zł brutto.
- Duża szansa na wzrost wynagrodzeń to pochodna rosnącego popytu na te zawody. W ostatnich latach browarnictwo staje się coraz bardziej popularne, podobnie rośnie moda na wzornictwo użytkowe. Branża budowlana również nie zwalnia, w związku z czym nadal będą potrzebni brukarze czy dekarze, przy czym ci ostatni mają szansę na większe zarobki w związku z rozwojem fotowoltaiki, która montowana na dachach zyskuje coraz większą popularność - zauważa Krzysztof Inglot, prezes zarządu Personnel Service.
Zarobki stabilne, ale bez dużych wzrostów
Średnie szanse na wzrost wynagrodzeń mają guwernantki, cieśle, stolarze i kamieniarze. Nadal jednak w tych profesjach zarabia się całkiem nieźle. Aktualne zarobki guwernantek kształtują się w granicach od 3 tys. do nawet 8 tys. zł brutto. Wszystko zależy od kompetencji danej osoby. Stolarze obecnie zarabiają od 3,2 tys. do 7 tys. zł brutto. Natomiast cieśla może liczyć na zarobki oscylujące wokół 4,5 tys. zł brutto, a kamieniarze na 3,4 tys. zł brutto.
Najniższe szanse na wzrost wynagrodzeń w perspektywie najbliższych lat mają maszyniści i krawcy. Dla tych pierwszych głównym zagrożeniem jest rozwijająca się automatyzacja. Choć na razie zarobki są całkiem niezłe i kształtują się w granicach 3,7 tys. do ponad 6 tys. zł brutto. W przypadku krawców ich zarobki zależą od liczby zleceń. I średnio wynoszą od 3 tys. zł do nawet 5 tys. zł brutto. Jednak duża i stale rosnąca konkurencja z Azji już teraz stanowi spore zagrożenie dla rodzimych przedstawicieli tego zawodu.
Opinie wybrane
-
2021-05-21 21:29
Dobra, dla mnie w tych kwestiach guru jest Pan Artur Nowicki. Zapraszam do zapoznania się z misją tego Pana. To jest niesamowity człowiek. Polecam
.- 2 3
-
2021-05-22 01:23
Nie wiem skąd w tym zestawieniu takie zarobki maszynistów? (4)
Tyle brutto to miałem, ale w czasie szkolenia. Teraz mam około 6 netto na rękę ze stażem dwuletnim po egzaminie. A automatyzacja z pewnością nie zagrozi mi aż do emerytury, tego akurat mogę być pewien. ;)
- 10 1
-
2021-05-22 16:32
Juz teraz maszynista niejest potrzebny! (1)
- 0 6
-
2021-05-22 22:08
Podaj jakiś przykład, bo według mojej wiedzy każdy pociąg w Polsce jest prowadzony przez maszynistę.
- 4 0
-
2021-05-22 08:06
Automatyzacja spowoduje ze maszynista nie będzie potrzebny (1)
- 2 6
-
2021-05-22 22:11
Podaj jakieś konkrety bo widać jesteś prawdziwym ekspertem w dziedzinie transportu kolejowego.
Kolej w systemie mieszanym, takim jak w Polsce, wcale nie jest podatna na automatyzację. Przy obecnym wyhamowującym tempie światowego rozwoju nie nastąpi to na pewno wcześniej niż za pół wieku. Przypominam że kolej to nie metro, zupełnie inna specyfika przewozów.
- 1 1
-
2021-05-22 00:21
Poważne pytanie (3)
Czy jest szansa zdobyć kompetencje i przekwalifikować się np. na ślusarza i zdobyć pracę w wieku 30-35 lat? Czy pracodawcy przyjmują tylko młodych po szkołach?
- 12 0
-
2021-05-25 17:56
Jeśli ma się fach w ręku to podany wiek nie jest problemem.
Trochę technicznego myślenia - polecam ślusarsz narzędziowy. Są braki w tym zawodzie- 0 0
-
2021-05-22 08:42
Większość profesji z artykułu pozwala myśleć o tych warunkach jedynie w sytuacji gdy zawód ten wykonuje się w ramach własnej działalności gospodarczej, własnymi narzędziami.
A nie jako pracę etatową.
Mysląc o pracy ślusarza myśl o założeniu własnego warsztatu, pozyskaniu klientów itd.
A nie o pracy "u ślusarza", gdzieWiększość profesji z artykułu pozwala myśleć o tych warunkach jedynie w sytuacji gdy zawód ten wykonuje się w ramach własnej działalności gospodarczej, własnymi narzędziami.
A nie jako pracę etatową.
Mysląc o pracy ślusarza myśl o założeniu własnego warsztatu, pozyskaniu klientów itd.
A nie o pracy "u ślusarza", gdzie stanowisko to byłoby najwyżej pomocnikiem ślusarza, nisko płatne, przeznaczone raczej dla młodego, który jak tylko liźnie zawodu to od razu otworzy własny zakład.- 3 2
-
2021-05-22 08:07
Jest tak mało ludzi do pracy ze z otwartymi tekami
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.