• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiejskie Biura: butikowe biuro Blue Media w Sopocie

Joanna Puchala
5 października 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
W centralnej części lobby znajduje się miejsce do prowadzenia dyskusji przy kawie lub oczekiwania na spotkanie. W centralnej części lobby znajduje się miejsce do prowadzenia dyskusji przy kawie lub oczekiwania na spotkanie.

Bohaterem kolejnego odcinka cyklu Trójmiejskie Biura jest firma Blue Media, która w swojej sopockiej siedzibie pokazuje, że przyjazna przestrzeń sprzyja zarówno pracy, jak i regeneracji. Wnętrze zostało urządzone w taki sposób, by z jednej strony usprawniać pracę, a z drugiej - umożliwiać pracownikom spędzanie tam wolnego czasu z rodziną czy przyjaciółmi. W poprzednim odcinku odwiedziliśmy biura firmy Ciklum w Gdańsku. Kolejny odcinek już za miesiąc.



Przede wszystkim klimat



Firma Blue Media jest dostawcą rozwiązań do obsługi transakcji elektronicznych i wsparcia sprzedaży online. Aranżacja biura w sopockim Domu Zdrojowym (Powstańców Warszawy 6 zobacz na mapie Sopotu) miała przede wszystkim nawiązywać do miejsca, w którym firma się znajduje.

- Dwa lata temu członkowie zarządu postanowili stworzyć butikowe biuro, które będzie korespondować z lokalizacją w sercu Sopotu - opowiada Dominika Kotuła-Gibas, HR & administration manager.
Otaczający biuro taras umożliwia podziwianie zarówno morza i lasu, jak i ścisłego centrum Sopotu.

- Aktualny wystrój wnętrza zawdzięczamy przede wszystkim jednemu z członków zarządu. Pan Andrzej Antoń uwielbia aranżację wnętrz i design, co miało odzwierciedlenie podczas urządzania biura. Współpracowaliśmy także z różnymi projektantami i dostawcami usług, w tym przede wszystkim z Łukaszem Malikiem i firmą Ladeco - dodaje Dominika Kotuła-Gibas.

Biuro przyjazne środowisku



Jednym z założeń Blue Media jest promowanie proekologicznych postaw i zdrowego stylu życia. Z tego względu na tarasie regularnie odbywają się zajęcia jogi dla pracowników, w hali garażowej znajdują się miejsca na rowery, na dachu umieszczone zostały panele słoneczne, praktycznie co roku organizowane są kursy żeglarskie, a część pracowników tworzy grupę triathlonową.

Tworzenie udogodnień takich jak miejsca do przechowywania rowerów, łazienek z prysznicami czy przestrzeni do suszenia ubrań ma na celu ułatwianie prowadzenia aktywnego trybu życia. W dużej kuchni pracownicy mogą przyrządzać zdrowe posiłki, korzystać z ekspresu czy kostkarki do lodu.

Kontakt z naturą



Dzięki dużemu, otaczającemu biuro tarasowi pracownicy mogą wypić kawę z widokiem na morze lub popracować na zewnątrz. Taras jest ciekawym miejscem zarówno do pracy, jak i spotkań nieformalnych. Pracownicy biura bardzo chętnie spędzają tu czas.

- Chcieliśmy stworzyć takie biuro, które będzie przyjazne. Zależało nam na miejscu, w którym będą się dobrze czuli i chętnie spędzali czas. Udostępniamy biuro także po godzinach. Pracownicy mogą przyjść tutaj ze swoimi rodzinami lub znajomymi, posiedzieć i napić się kawy na tarasie - podkreśla Dominika Kotuła-Gibas.

Stylistyka wnętrza



Aranżacja biura opiera się na zastosowaniu naturalnych materiałów. Przeważa tutaj połączenie drewna z kamieniem, które możemy zaobserwować na każdej kondygnacji. To pewnego rodzaju baza kolorystyczna, która świadczy o finalnym odbiorze wnętrza. Ciepłe wybarwienie drewna podkreśla przytulny, przyjazny charakter wnętrza, a czarne kamienne akcenty dodają przestrzeni wyrazu.

Centralnym punktem wnętrza jest dwustanowiskowa recepcja, z której możemy przejść do różnych części biura. W poczekalni znalazła się sofa Vitra projektu Ronan& Erwan Bouroullec z 2009 roku. W recepcji znajdują się fotele Egg projektu Arne Jacobsena oraz sofa Preben fabricius & Jorgen Kastholm Knoll. Granatowe wybarwienie tapicerki w połączeniu z drewnem podkreśla elegancki wymiar wnętrza.


  • W przestrzeni obok recepcji znalazły się kultowe krzesła Arne Jacobsena Egg.
  • Kolorowe panele zostały połączone z miejscem do ekspozycji nagród firmowych.
  • W upalne dni pracownicy mogli częstować się lemoniadą.
  • Drewniana obudowa ścienna oraz heksagony to elementy powtarzające się w różnych częściach biura.
  • Gabinet został połączony z pokojem spotkań. Całość została oddzielona szkłem od recepcji.
  • Tapicerowane panele naścienne nawiązują kształtem do heksagonalnych lamp.
  • Sufit w części spotkań również pokrywają heksagony. Gra kolorów - czerni i bieli została połączona z funkcją oświetleniową.
  • Na tarasie pracownicy mogą spędzać zarówno wolny czas, jak i przeprowadzać spotkania służbowe.
  • Z tarasu rozpościera się widok na sopockie molo.
  • Część tarasu została zagospodarowana jako tzw. sky box. Nad otwartą przestrzenią jest zamontowane zadaszenie, które umożliwia pracę na zewnątrz.
  • Z drugiej strony tarasu mamy widok na plac Przyjaciół Sopotu.
  • Jednym z głównych pomieszczeń do pracy jest tzw. open space, czyli połączona przestrzeń, w której pracują większe zespoły projektowe.
  • Z otwartej przestrzeni do pracy mamy widok na piętro, na którym znajdują się sale konferencyjne i kuchnia.
  • Każdy z pracowników ma swoją szafkę, w której może przechowywać rzeczy.
  • W razie potrzeby miejsca do pracy wydzielane są mobilnymi ściankami działowymi, które wygłuszają przestrzeń.
  • Obok recepcji znajdują się dwie łazienki z prysznicami - damska i męska.
  • Obok pryszniców jest miejsce do przechowywania podręcznych rzeczy.
  • W jednej z łazienek zaplanowano umywalkę z corianu wykonaną na zamówienie.


Za recepcją znajduje się otwarta przestrzeń do pracy, czyli tzw. open space. Meble są ustawiane w zależności od potrzeb. Zespół pracuje w większych i mniejszych grupach projektowych. Dzięki mobilnym rozwiązaniom pracownicy mogą bez problemu konsultować dany projekt.

Białe i czarne wyposażenie jest funkcjonalne i nie odwraca uwagi od głównych połączeń kolorystycznych. Otwarte przestrzenie zostały wyposażone w mobilne rozwiązania, które umożliwiają dzielenie powierzchni wedle potrzeb.

Ważną rolę odgrywają również przeszklenia. Dzięki nim wnętrze jest optycznie większe, a dodatkowo podziały pomieszczeń nie są zbyt wyraźnie zaznaczone. W ten sposób możliwe było uzyskanie spójnego, optycznie powiększonego wnętrza.

W gabinecie znalazły się sofy produkcji Poul Kjarholm zaprojektowane w latach 1929-1980. Całkowitego efektu dopełniają niebanalne wzory. Lampy w kształcie heksagonów oraz okrągłe systemy nagłaśniające urozmaicają aranżację sufitu.

W łazienkach oraz na korytarzach został zastosowany naturalny kamień pierre blue. W pozostałych pomieszczeniach kamień pierre blue pojawia się jako element dębowej podłogi położonej metodą "w jodełkę".

Na piętrach znajdują się pokoje przeznaczone dla mniejszych zespołów projektowych. Pomiędzy przestrzenią do pracy znalazła się także sala konferencyjna z widokiem na tzw. open space. Obok sali konferencyjnej została umieszczona kuchnia, która jest miejscem integrującym pracowników. Przygotowując wspólnie kawę czy czekoladę, spożywając posiłki lub grając w piłkarzyki mają okazję się lepiej poznawać.

  • Przestrzeń korytarza i klatki schodowej nawiązuje stylistycznie do pozostałych pomieszczeń. Zostały użyte tutaj te same materiały wykończeniowe.
  • Z pomieszczeń na górze mamy świetny widok na tzw. open space.
  • Sala konferencyjna została zaprojektowana w oparciu o połączenie drewna i metalu. Krzesła konferencyjne Vitra, projekt Charles&Ray Eames,1958. Stół - nogi projektu Oskara Zięty, blat wykonany na zamówienie.
  • Wybarwienie drewna stołu nawiązuje stylistycznie do kolorystyki i charakteru podłogi.
  • Podłoga na piętrze podobnie jak klatka schodowa została obłożona kamieniem.
  • Czerwone fotele oraz siedzisko dodają wnętrzu charakteru.
  • W kuchni wśród udogodnień oprócz ekspresu znalazła się kostkarka do lodu.
  • Obok stołu przewidziano natomiast miejsce na piłkarzyki.
  • Aranżacja kuchni została zachowana w bieli, czerni, drewnie oraz kamieniu. Całkowitego efektu dopełniają niebieskie akcenty.
  • Na dachu znajdują się panele słoneczne, które podkreślają proekologiczne podejście firmy.
  • Drewniane panele są ciekawym pomysłem na ukrycie regałów na dokumenty.
  • W ten sposób uzyskujemy dużo miejsca do przechowywania, bez przykuwania uwagi do ciężkich regałów.
  • Miejsca, w których praca wymaga wybitnego skupienia, zostały specjalnie oznaczone.
  • Obok pokoi projektowych na najwyższej kondygnacji znalazło się pomieszczenie, które jest aranżowane dowolnie według aktualnych potrzeb projektowych.
  • Ważną rolę we wnętrzu odgrywają przeszklenia, które optycznie je powiększają.
  • Aranżacja poszczególnych pokoi projektowych opiera się w przeważającej mierze na połączeniu bieli, czerni i drewna.


"Trójmiejskie Biura" to cykl, w którym pokazujemy wnętrza biur znajdujących się na terenie Trójmiasta i jego okolic. Rozmawiamy o estetyce i funkcjonalnych rozwiązaniach, które ułatwiają codzienną pracę.

Chcesz pokazać biuro w tym cyklu? Prześlij trzy próbne zdjęcia wnętrza na adres: j.puchala@trojmiasto.pl.

Miejsca

Opinie (64) 4 zablokowane

  • Szesc lat gnilem za biurkiem (3)

    Nigdy wiecej

    • 53 9

    • korporacja cię zje , przeżuje i wypluje (2)

      a na koniec będziesz miał karton i 10 min na opuszczenie sali . Zrobiłem teraz praktykę hydraulika ...jade robie usterkę i kasuje 150 dziennie mam 600 minimum i nikomu się nie kłaniam w pas ani nie wchodzę w du...

      • 24 6

      • Wchodzisz w d*pę klientowi (1)

        Zarabiając pieniądze zawsze jesteśmy od kogoś uzależnieni, albo od szefa albo od klientów

        • 5 3

        • W niektórych branzach to klienci wchodzą w d...

          Trzeba to umiejetnie i uczciwie rozgrywac oczywiscie

          • 1 0

  • Lokalizacja i widok bardzo fajne, ale (8)

    jak zobaczyłem openspace to bardzo dziękuję za takie biuro. Trudno o chwilę skupienia w tych warunkach, o czym świadczą choćby wszędobylskie słuchawki i "pokój do skupienia". Produktywność spada drastycznie w takich warunkach.

    • 104 9

    • Open space to najgorsze co może być!!! U mnie w LPP strasznie ciężko się skupić na kreatywnej pracy!!! (5)

      Wszędzie na świecie odchodzi się od biur typu openspace. Produktywność spada wraz ze wzrostem ilości osób w pomieszczeniu.

      • 31 4

      • Ja też pracuje w LPP (1)

        I jakoś nie siedze w openspace, tylko w pokoju jeszcze z paroma osobami: )

        • 0 11

        • No widzisz a ja mam w Lpp prawie 40 osób w openspejsie

          • 4 0

      • (2)

        Czy to prawda, że płacą słabo, tzn średnią krajowa około 5000 brutto?

        • 3 3

        • LPP to hybryda wszystkiego co najgorsze (1)

          Korporacja + polska firma. Czyli połączenie korpowyzysku z polską mentalnością zarządczą. Zachodnie firmy wymgają ale przynajmniej zapłacą.

          • 8 2

          • Załóż firmę i zobaczymy czy będziesz tak szczekał

            Najwiecej do powiedzenia o pracodawcach mają ci co nigdy nie prowadzili działalności i nie mają pojęcia jakie koszty ponosi pracodawca aby utrzymac stanowisko pracy dla takiego nieudacznika jak ty. I ile zabiera panstwo pieniędzy...ale najlepiej poszczekać że to pracodawca jest zły i mało płaci...

            • 1 3

    • Jeden gada, drugi mruczy, trzecie wystukuje rytm na blacie, a z kolejnego biurka wali wędzonką ze śniadania, (1)

      czyli openspace.

      • 34 3

      • czasem i rybką z cebulką ;)

        • 16 1

  • zbyt pretensjonalne, szczególnie "zdrowe posiłki" (2)

    Blue Media, open space, sofa Vitra, kamień pierre blue, fotele egg - a gdzie wc modern style...?

    • 38 7

    • A wszystko w emejzingowej atmosferze.

      • 18 0

    • Przecież jest

      • 0 0

  • Na codzień pracuje w takim miejscu i

    Na co dzień pracuje w takim miejscu i po 12latach nie uważam, że open space jest sprzyjającym miejscem do pracy. U mnie powoli firma odchodzi od takiej formy i dzieli przestrzeń na mniejsze wspólne powierzchnie. Zresztą przynajmniej raz albo dwa bywam w biurach korporacji w innych krajach i odchodzenie od otwartych przestrzeni jest coraz częstsze.

    • 73 1

  • No super super ekstra biuro (3)

    Lepiej zacznijcie lepiej placic to nie bedzie trzeba sie chwalic biurem wi nternecie. Jezeli jest to jakas wielka zacheta dla pracownika to ja dziekuje.

    • 38 4

    • widac nie szukaja ciebie, skoro

      do ciebie to nie trafia

      • 5 5

    • akurat BM placi dobrze :) (1)

      • 1 7

      • Chyba prezesom

        • 5 1

  • To oboz a nie biuro

    • 26 5

  • 10 lat i upadek. (3)

    Sony Pictures też miał takie wnętrza?

    • 11 11

    • a wiesz wogole co to jest BM? (2)

      jakikolwiek przelew robisz w banku online to idzie zazwyczaj przez BM, jak rachunek za kablowke placisz czy za gaz albo prad to idzie przez BM..taaaak upadnie

      • 3 7

      • Upadnie bo nowi przyjdà. Cykl życia platformy techologicznej to 4*4 lata, zjszd w dół po drugiej czwórce. Dziwię się, że w dobie blików, klikôw i aplikacji ktoś korzysta jeszcze z kolejnego pośrednika. To musi upaść.

        • 4 1

      • zawsze place z pominieciem tego korpo janusza

        • 4 1

  • Jak na biuro za 25 mln to i tak bieda :)
    Wszystko fajnie, wszystko pięknie ale ciężko w takich warunkach pracować i być produktywnym.

    • 22 5

  • Używajcie ludzie swojego języka (7)

    Czytam w Angli cyt.HR & administration manager :))) beka z tych ang. nazw w PL nie ma polskich?

    • 30 8

    • Byłoby ładniej-Kierownik od spraw administracyjno kadrowych. Ale my musimy jak muły naśladować zachód (1)

      Nie wiem ...to chyba taki nasz kac po kumunie i kierownikach....

      • 25 4

      • Jeśli już to "do spraw".

        • 4 0

    • Jeżeli firma ma głównie klientów z zagranicy to anglojęzyczne nazwy stanowisk ułatwiają komunikację. Tylko i aż tyle.

      • 13 7

    • Ma to swój sens

      Też uważałem, że HR to taka głupia nowomowa, ale w obecnych warunkach biurowych ma to sens. HR pośredniczy między właściwymi kadrami/księgowością a pracownikami. Kadry/księgowość nie musi się użerać z d**ilami nie potrafiącymi wypełnić papierka, a pracownicy nie muszą się użerać z upierdliwą biurokracją wymagającą od nich świstka gdy chcą spuścić kupę w kiblu. Cały syf i d**ilizm spływa na ludzi w HR.

      PS Jestem programistą, nie HRowcem.

      • 10 1

    • Jest polska nazwa

      Na to stanowisko: Kadrowa

      • 11 2

    • (1)

      W Anglii nie ma administration manager. Jest office manager, facilities coordinator ewentualnie administative coordinator. To pierwsze to poprostu nieudolne tłumaczenie kierownika administracji.

      • 8 0

      • brawo, cekalem na ten komentarz

        niestety w PL ludzie chwalą się że znają język, a jak przychodzi co do czego to dukają i ich znajomosc angielskiego jest na poziomie takim, że jak zamawiają bilet to mówiwą "bajlet plis". smutne ale taka prawda. poltuny nie uczą się języków a mają sie za bog wie kogo. smutne ale prawdziwe.

        • 1 1

  • Piękne biuro w pięknym miejscu (2)

    A teraz hejterzy pracujący w call center koło wysypiska w Szadółkach będą mieć używanie. Witamy w Polsce.

    • 11 25

    • Kurcze, a ja jak byłem w call center play'a

      To musiałem pracować nad Realem na Przymorzu...

      • 8 0

    • wlasnie

      stałeś/stałaś się hejterem

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane