• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Urząd pracy chce pomagać pracodawcom - otwarcie Job Office

Agnieszka Śladkowska
22 marca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Job Office (Biuro pracy) to pomysł na zbliżenie się do pracodawców z sektora IT, BPO i SSC oraz odpowiedź na ich bieżące potrzeby rekrutacyjne. W biurze będzie dostępna dwójka doradców: Anna Hryniewicz i Krzysztof Kunicki. Job Office (Biuro pracy) to pomysł na zbliżenie się do pracodawców z sektora IT, BPO i SSC oraz odpowiedź na ich bieżące potrzeby rekrutacyjne. W biurze będzie dostępna dwójka doradców: Anna Hryniewicz i Krzysztof Kunicki.

Urząd pracy chce podążać za zmianami na rynku. Postanowił być bliżej pracodawców, poznawać ich oczekiwania i modyfikować swoje usługi. W Olivia Business Centre zobacz na mapie Gdańska powstał oddział Powiatowego Urzędu Pracy, który wesprze pracodawców przede wszystkim z branży IT i centrów usług wspólnych.



Job Office, na potrzeby międzynarodowych firm, lub biuro pracy - w polskim nazewnictwie - to oddział Powiatowego Urzędu Pracy w centrum biznesowym Gdańska. Na XIII piętrze Olivia Six urząd wynajął kilkanaście metrów dla dwóch doradców, którzy wesprą firmy korporacyjne. Pierwszy raz to urząd wychodzi do pracodawców. Skąd taki pomysł?

- Firmy informują nas o problemach z rekrutacjami. Ich potrzeby są coraz większe, a na rynku widoczny jest już niż demograficzny. Postanowiliśmy aktywnie wesprzeć ich w tych poszukiwaniach. Będąc bliżej poznamy kulturę organizacyjną korporacji, która różni się od tej, którą mamy w urzędach. Dzięki temu będziemy mogli łatwiej dostosować swoje usługi i świadczyć je na lepszym poziomie, którego oczekuje rynek pracy. Chcemy, żeby pracodawcy zobaczyli w nas partnera biznesowego - wyjaśnia Roland Budnik, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Gdańsku.
W jaki sposób Job Office pomoże korporacjom? Każdy pracodawca, który przyjdzie do oddziału, będzie mógł sprawdzić, czy w bazie pozostają kandydaci zgodni z jego potrzebami. I nie chodzi tylko o bazę urzędu pracy, ale także bazę biur karier Uniwersytetu Gdańskiego, Politechniki Gdańskiej, Sopockiej Szkoły Wyższej i Wyższej Szkoły Administracji i Biznesu. Poza wsparciem w prerekrutacji urząd chce przygotowywać projekty szyte na potrzeby konkretnych organizacji.

- Będziemy przedstawiać możliwości, jakie daje oferta PUP, np. jak skorzystać ze środków urzędu przy zatrudnieniu stażystów, jak korzystać z e-urzędu - mówi Anna Hryniewicz, doradca biznesowy Job Office. - Nasz pomysł na wsparcie pracodawców nie jest zamknięty, czekamy na propozycje i będziemy starali się dostosowywać swoje usługi - dodaje.
Choć oddział jest dedykowany klientom z centrów usług wspólnych i IT, na wsparcie może liczyć każda firma, bez względu na branżę i wielkość.

Urząd planuje wprowadzić w tym roku jeszcze kilka rozwiązań, które mają wesprzeć pracodawców i pracowników. Same próby poprawy wizerunku urzędu i praktyczne wykorzystanie zasobów tej instytucji jest na tle innych miast warte pochwały. Usługa - jak każda proponowana przez Urząd Pracy - jest bezpłatna.

Miejsca

Opinie (66) 2 zablokowane

  • (2)

    Oho, zmiany ida. Czyli wiadomo, juz w jakiej branzy wyrobnicy sie koncza. Zostali Ukraincy i studenci do BPO i offshore IT. Jak ktos cos kumal, to prace ma albo siedzi za granica. Oferty pracy z pensja nizsza niz analfabeta na socjalu w Niemczech juz nie kusza...

    • 72 2

    • Zastanówcie się nad tytułem artykułu...

      A ja myślałem że urząd pracy jest od pomagania ludziom szukającym pracy, a tu proszę będą szukać najtańszych mu..ynow.

      • 9 0

    • Ta parodia państwa, ten kołchoz, próbuje ingerować w każdym sektorze. Zwykle z miernym skutkiem.

      Ale dzięki temu, dowodzi, że musi pobierać w różnego rodzaju przymusowych opłatach, około 80% przychodów statystycznego Kowalskiego. Neo niewolnictwo.

      • 3 0

  • Olivia Business Centre to Bangladesz Europy... (3)

    Tam się nic nie produkuje, nie wytwarza....
    To miejsce to tania siła robocza do pracy w usługach na rzecz zagranicznych koncernów...

    • 90 8

    • (1)

      Dokladnie tak, a do tego wiekszosc rekruterek w tych firmach to nadaje sie bardziej na kelnerki do Sopotu, choc i tak nie wiem czy dalyby sobie rade....

      • 48 1

      • to samo można powiedzieć o kandydatach: łopaty nie umie trzymać, ale chce pracować w IT, bo słyszał od ziomków, że informatyk dobrze zarabia.

        • 1 2

    • w Bangladeszu przynajmniej warzywa rosną cały rok

      i jest ciepło więc na ogrzewanie nie idzie nic,
      żyć nie umierać i Himalaje widać

      • 6 0

  • (6)

    "job office"..? ..co sie stalo z jezykiem polskim w Polsce..? nie wystarcza?

    • 86 6

    • (1)

      Dokładnie. Biuro pracy o wiele lepiej brzmi.

      • 29 2

      • Tylko widzisz, sam PUP jest biurem pracy, więc powielenie nazwy, urzędu i urzędników kuło by w oczy podatnika.

        A w ten sposób, można odnieść wrażenie postępu, zachodnich standardów i tych obcojęzycznych nazw. Oto jak przekuwa się biurokrację, upadek i porażkę w sukces.

        • 3 0

    • ..czyli jeszcze jeden posrednik w lancuszku poszukiwania pracy..?

      • 39 0

    • "W jaki sposób Job Office pomoże korporacjom?"..

      wydrenowac trojmiejski rynek pracy do biur bez przyszlosci.."
      ..zawsze mi sie wydawalo, ze biura pracy pracuja dla poszukujacych pracy a tu trzeba tworzyc biuro by zbieralo dane z innych biur by szukac szczurow do korpo.. Niemniej - korporacje sa tu tylko na chwile - jak tylko proces globalnej unifikacji dobiegnie konca wszystkie RSS pozbeda sie pracownikow na rzecz programow komputerowych - wszystkim (-90proc) pracownikom korpo jak Thyssen, State Street itp wroze 10 lat zatrudnienia i potem kop w tylek..

      • 13 1

    • Inne propozycje angielskich nazw tego "tworu" dla dzieci urzędników

      slave job service lub slavish service work.
      Tam naprawdę nie ma normalnej pracy tylko jak to kiedyś mi powiedziała przy rekrutacji pewna sympatyczna pani: "wyzyskuję się chwilę sposobną i determinację osoby poszukującej pracy". Tam powinna powstać filia innego urzędu Państwowej Inspekcji Pracy !!!

      • 7 0

    • Korpo stajl & lengłydż bejbe.

      • 0 0

  • Pomysł bdb (3)

    na ile okaże się skuteczny? trzeba poczekać i nie hejtować...

    • 17 38

    • (1)

      Glupota, w tych branżach praca jest. Tylko w it kandydatów brak. Bo chcą za dużo, zdaniem pracodawcy. Jak urząd pracy chce tu pomoc? Co do bpo, problem jest w niskich placach. Tylko studenci mogą sobie na to pozwolić. A pracodawca chce kogoś z expem. Cóż... Urząd pracy nie pomoże. Muszą zrozumieć ci pracodawcy że chcemy zarabiać więcej, bo i więcej wydajemy, po mały przestajemy być Zagłębiem taniej siły roboczej

      • 10 0

      • No właśnie, praca jest, ale wymagają doświadczenia. Na pozycję młodszego programisty/specjalisty trzeba mieć rok doświadczenia. Skąd je wziąć? Praktyki? Nie wszędzie płatne (a podobno niewolnictwo się już skończyło). Staż? Na staż wymagają umiejętności których nabiera się z... doświadczeniem!
        Paranoja.

        No i pytanie na rekrutacji o zarobki.. Jak się jest specjalistą to się wie za ile się pracuje. Ale jak się jest na/tuż po studiach, to skąd wiedzieć ile powiedzieć?
        Ja powiedziałem, że na okres próbny nie mam wymagać, a po wdrozeniu się (niech to będzie i pół roku) chciałbym 1000 euro. Wyśmiano mnie... Serio? to tak duzo? Firmy zagraniczne płacą więcej sprzątaczkom w ich londyńskich/berlińskich/nowojorskich siedzibach.

        • 5 1

    • Nie ma nieudanych inwestycji za pieniądze podatnika. Nie wiedziałeś o tym ?

      • 0 0

  • (1)

    "Będziemy przedstawiać możliwości, jakie daje oferta PUP
    np. jak skorzystać ze środków urzędu przy zatrudnieniu stażystów,
    na wsparcie może liczyć każda firma, bez względu na branżę i wielkość"
    Dobrze ,bardzo dobrze...hehe

    • 28 0

    • Chodzi o to, że w PUP brakuje już wolnych pokoi dla urzedników.

      Jak ktoś kiedyś będzie w PUP, niech przejdzie się po holu i poczyta nazwiska urzędników przy wejściach do biur. To jedna wielka rodzina :)

      • 3 0

  • Job Office (4)

    Nie znam takiego słowa. Już widze jak 65 letni Pan idzie do Job Office

    • 66 3

    • Slowo 'job' to chyba z rosyjskiego? (1)

      Przynajmniej wydaje mi sie, ze jeden Rosjanin w filmie 'Psy' mowi 'job twoju mac' czy jakos tak.

      • 26 0

      • hahahahaha

        dobre

        • 10 0

    • a co 65letni Pan (1)

      ma szukać w dżob ofis? napić się wody z dystrybutora przed drogą powrotną?

      • 7 0

      • 67

        szukać pracy do 67 roku życia :)

        • 0 0

  • (1)

    Ja mieszkam w Polsce a co to jest job office Polskim slowniku tego nie ma

    • 63 3

    • To znaczy, że chyba nie znajdziesz tam pracy.

      • 7 5

  • Zawsze mnie smieszy paradoks nazwy ..''Urzad pracy '' ) (4)

    Urzad pracy czyli praca dla urzednikow ) . Pamietam pomysl reformy odn. urzedu pracy jak minister powiedzial ze zredukowac czas tam etaty a ci co zostana musza jezdzic w teren i szukac ofert pracy i oczywiscie urzednicy odpowiedzieli ....jak to my mamy jezdzic w teren ? i reforma upadla ) . Pokazowym przykladem mysli urzednika byl kiedys pewien opisany wywiad z urzednikiem zus ktory na pytanie dziennikarza .......co pani najbardziej przeszkadza w pracy ? .....odpowiedziala .....Ludzie ) . ... . wiec o czym tu gadac ogolnie.. W dobie internetu takie twory jak owy urzad pracy sa calkiem zbedne a rozne ich pomysly to tylko wiecznie szukanie uzasadnien ze sa potrzebni tyle to obciaza podatnika. Czas raczej likwidowac urzedy pracy lub tworzyc prywatne agencje pracy.

    • 63 4

    • Mialem kontakt z zachwalanymi przez Ciebie prywatnymi agencjami. (3)

      Ogolnie zenada. Brak zrozumienia jakie wymagania ma spelniac kandydat I standardowy brak informacji zwrotnej.
      No ale jak mnie inzyniera ma oceniac osoba, ktora nie pracowala jednego dnia w przemysle?
      Prywatne agencje sa po to, zeby wlasciciele zarabiali kase, wiec zatrudniaja kogo popadnie I wynagradzaja prowizyjnie jak juz komus sie uda kogos wcisnac.

      • 9 5

      • urzednik urzedu pracy ? ) (1)

        taa lepszy jest panstwowy za twoja kase ! super masz myslenie. Moze opiekuna potrzebujesz nad soba wiecznie co za raczke cie prowadzi ) jedz na bialorus bo tam wszystko panstwowe )

        • 5 7

        • na Bialorus jezdza wieksi od ciebie,

          jakos im nie przeszkadza ten twoj stereotyp, to, ze masz szczeke z marchwia nie czyni cie asem biznesu

          • 3 1

      • są lepsze i gorsze agencje

        w Polsce ten rynek leży tak samo jak rynek mieszkaniowy

        • 2 1

  • nic się nie zmieni

    • 29 0

  • Otwarcie kolejnej popierdołki za nasze pieniądze a obsada to krewni i rodziny PIS! (2)

    • 18 16

    • oj tu chyba jeszcze hula PO

      • 18 4

    • coś ci się partie pomyliły... lemingu

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane